ulkalodz83
06.06.08, 18:48
Odkąd zaczęła sie wiosna cały czas tylko ogród i ogród.Chodzenie
łażenie, doglądanie, pielenie, dosadzania,myslenie o czyms nowym, o
ulepszeniu o dosadzeniu, ciągle mało i mało, chciałoby sie żeby
jeszcze było lepiej.Sprawia to przyjemnośc lecz na dłuższy czas meczy
POwiedziałam sobie dośc tego szału...to męczy.Ile można myślec o
tych kwiatach i dawac sie poniesc zachciance i kupowac nowe roślinki
uśmiechające sie punktach sprzedaży, nawet wtedy kiedy okoliczności
do ich kupna nie są zbyt dobre.Na jakis czas trzeba o ogrodzie
zapomniec by spojrzenie i posiedzenie w nim sprawiało więcej
przyjemnoci i zachwytu z tego co w nim jest...A prace w nim
ograniczyc do minimum