Dodaj do ulubionych

FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowym

IP: *.ny325.east.verizon.net 21.12.03, 16:07
Za lewe programy powinni juz dawno odbierac komputery.
Obserwuj wątek
    • Gość: edekzfabrykikredek Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.12.03, 16:12
      Gdyby nie piractwo w Polsce to na pewno nie bylibysmy w
      technologiach komputerowych tam gdzie jestesmy tylko 100 lat za
      murzynami. Jak społeczeństwo ma się informatyzować skoro głupi
      najpopularniejszy system kosztuje tyle co czasem miesieczna
      pensja. Komputery tylko dla krezusow? Wolne zarty...
      • Gość: OBYWATEL [...] IP: *.chello.pl 22.12.03, 02:36
        Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
        • Gość: Informatyk ANTY-PIRACTWO czy UNICESTWIENIE PAŃSTWA PRAWA ?!!! IP: *.chello.pl 22.12.03, 03:12
          Przecież to wszystko to KOMPLETNY CHAOS PRAWNY !
          Żeby walczyć z KILKUNASTOLETNIMI "przestęcami" w domowych pieleszach, o których
          jak największą liczbę SIĘ MODLĄ SAMI PRODUCENCI OPROGRAMOWANIA to POLICJA MA
          się zachowywać JAK GESTAPO ?!!!!!!

          Do tego JAKIM PRAWEM nie należy kupować przez internet shareware'u od
          zagranicznych sprzedawców, np. samych producentów, "bo można mieć kłopoty" ?!!

          Mnóstwo w powyższym artykule jest DEZINFORMACJI prawnej - w czyim interesie?!
          Widać gołym okiem, że cała antypiracka histeria czyni mnóstwo zamętu który
          niestety szkodzi ZNACZNIE WAŻNIEJSZYM SPRAWOM kryminalnym !!!
          W czyim interesie? Bo nie w interesie producentów oprogramowania - NA PEWNO
          (!!) gdyż ci traktują nielegalny obieg ich produktów jako rodzaj nieoficjalnej
          strategii marketingowej - to sprawa dobrze wiadoma (!!!) - producenci sami
          ułatwiają crackerom łamanie ich programów, nawet sam Microsoft opublikował na
          swych stronach www procedurę zmieniającą NUMER SERYJNY Windowsów XP, kiedy ten
          numer WŁAŚNIE był przeszkodą w zastosowaniu Service Pack'a numer 1 na pirackie
          wersje windowsów... (to kolejna dobrze znana sprawa)
          - pytam więc ponownie: co się tu właściwie dzieje?!
          • matrek Re: ANTY-PIRACTWO czy UNICESTWIENIE PAŃSTWA PRAWA 22.12.03, 06:58
            Daj spokój, jakiemuś dziennikarzynie mającemu na codzień tyle do czynienia z
            komputerami ile mu potrzeba do napisania kolejnego artykułu, kazano napisać
            jakiś artykul, to go napisał.
            • Gość: Wnikliwy Re: ANTY-PIRACTWO czy UNICESTWIENIE PAŃSTWA PRAWA IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.12.03, 10:03
              Właśnie, dziś niejaki Stasiński pisze w komentarzu że opozycji
              zarzucano "wysługiwanie się obcym mocarstwom". Oczywiście Agora tylko
              przypadkiem powstała na skutek zaangażowania się (trzeba trafu) amerykańskiego
              kapitału i nie miało to absolutnie nic wspólnego z wcześniejszą działalnością
              ani opcjami części opozycji w Polsce. Świat jest snem wariata, ale tylko
              wtedy, gdy serio brać jego obraz kreowany przez media, piszące za pieniądze i
              dla pieniędzy. Precz z matrixem :)
          • Gość: Maciek Re: ANTY-PIRACTWO czy UNICESTWIENIE PAŃSTWA PRAWA IP: 80.244.139.* 27.12.03, 23:56
            alez oczywiscie, jest tylko panika, podajcie mi kilka konkretnych !! adresow
            gdzie mial miejsce tego typu incydent, wg. mnie to wszystko jest jedną wielką
            plotą aby "ciemny" narod uwiezyl i sie bal...panowie nie robmy jaj, walka z
            piractwem owszem, ale nie gestapo...!!

            walka z piractwem powinna wygladac np. kontorle wiekszych firm, kafejek
            internetowych, kolesi ktorzy czepią wielką kase za oprogramowanie, a nie
            kontrolowanie zwyklego smiertelnika ktory ledwo wiąze koniec z koncem, udalo
            mu sie kupic kompa na raty i teraz uzywa nielegalnego softu z neta, przeciez
            taka osoba nie jest dla nikogo zagrozeniem, owszem nie jest to tak jak powinno
            byc, ale czy program (np. MS Office) powinnie kosztowac nawet do paru tys. zl.
            przeciez to nie jest na kieszen zwyklego usera kompa, no bez przesady

            moim zdaniem przedewszystkim niech pierw zrobią normalne ceny softu i "udupią"
            tych co mają f ciul kasy, przegrywają soft na wielką skale, pokreca sie po
            gieldach (duzo znajda) a nie jakies kontrole prywatnych domkow

            a po 2 czy to nie jedna wielka plota ??
        • Gość: tow. stalin LINUX THE BEST! IP: *.hutakatowice.com.pl / *.hutakatowice.com.pl 22.12.03, 08:15
          to jest to! system za 35 pln (oczywiście w wersji gazetowej): z kompilatorami
          C++, PHP, Javy, z MySql, PostrageSql, Apache, pełyn oprogramowaniem biurowym:
          Open Ofice, KOffice, z gierkami, z kilkoma serwerami okienkowymi (KDE, Gnowe, X-
          window, WindowMaker i inne), z darmowmi przęglądarkami internetowymi (Mozilla,
          Evolution) z darmowymi menedżerami plików, odtwarzaczami multimedialnymi
          (mplayer, xine, xmms)... czego jeszcze chcecie? walić winde w ryja!
          • Gość: FuriaFaga Re: LINUX THE BEST! IP: 212.191.133.* 22.12.03, 11:16
            Z gierkami , hahahhahhahaha. Nie wiem skąd ta ślepa miłość do linuxa. System
            jest ok ale soft na niego ( poza oprogramowaniem serwerowym apache, php ,
            sendmail itp. bazki w stylu mysql czy postgres ) jest słabiutki. Jeśli ktoś
            prowadzi serwer WWW, Mail albo firmę w której wszyscy korzystają np. z Open
            Office to jeszcze ujdzie. Ale nie wciskajcie ludziom kitu że komputery z
            linuxem nadaja się np. do gier. Jakies bajki w styli Linux jak windows xp czy
            inne bzdety.
            • Gość: Argh Re: LINUX THE BEST! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.12.03, 12:32
              A kto tu mówi o graniu ? Komu są w ogóle gierki potrzebne. LINUX RZĄDZI !!!!!!!!!
              A dla windziarzy POLICJA !!!! EHEHEHEHEHEH niech wam kompy pokonfiskuje i
              przynajmniej nie będziecie głupot pisać !
          • Gość: majonez Re: LINUX THE BEST! IP: *.bialystok.sdi.tpnet.pl 22.12.03, 11:35
            jak skonfigurować LAN w mandrake 9,2 ?? prosze pomocy :(
            • Gość: Informatyk WINDOWS SZPIEGUJE, z OPEN SOURCE żeś PANEM SIEBIE! IP: *.chello.pl 22.12.03, 17:20
              > jak skonfigurować LAN w mandrake 9,2 ?? prosze pomocy :(

              Większych problemów już nie masz?
              Zapewniam Cię, że jest to dużo prostsze (i solidniejsze) niż w Windows!

              A do tego możesz tu robić takie rzeczy na które łindołsowy niewolnik może tylko
              rozdziawić gębę...

              Dodajmy też fakt, że w KAŻDYCH windowsach i programach na nie nie masz
              absolutnie ŻADNEJ możliwości aby poznać CO TAK NAPRAWDĘ twe łidołsy i programy
              tam PO CICHU robią!
              Tak np. WindowsXP ma ponoć wbudowane porcedury szpiegujące, na zamówienie FBI w
              ramach walki z terroryzmem (tak podało rok temu BBC World TV, mówiąc, że
              Microsoft wysłał nieoficjalny list do producentów oprogramowania antywirusowego
              na temat właśnie tejże procedury aby te firmy nie próbowały z nią walczyć).

              Z tego właśnie powodu w (obecnych) krajach Unii Europejskiej ZALECA się, a w
              Chinach obowiązkowo STOSUJE, aby w instytucjach państwowych, urzędach oraz np.
              BANKACH stosowano produkty spod znaku OPEN SOURCE - aby mieć PEŁNĄ KONTROLĘ NAD
              PRZEPŁYWEM INFORMACJI !!!!!!!!!!!!!!!!!!
              Nietrudno sobie wyobrazić, jakie łakome kąski mogą SZPIEGUJĄCE WINDOWSY sobie
              WYSZPIEGOWAĆ na użytek kogoś tam... w przypadku BANKÓW i urzędów państwowych!

              Tak więc (OBECNA) Unia oraz co najmnej Chiny, a Polska?
              Guzik! W POLSKICH URZĘDACH PANUJE MONOPOL MICROSOFTU!
              Także w bankach! Np. w serwisie internetowym PKO SA można swe konto obsługiwać
              TYLKO ZA POMOCĄ MS INTERNET EXPLORERA!

              Wcześniej czy później Komisja Europejska NAKAŻE Polsce WYWALIĆ Microsoft z
              urzędów - wówczas obecne nieprzemyślane (lub SKORUMPOWANE) wprowadzanie do
              urzędów i banków ozwiązań opartych na MS windows - BĘDZIE DUŻO KOSZTOWAĆ
              PODATNIKÓW KIEDY TRZEBA BĘDZIE WSZYSTKO ZMIENIAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!
          • Gość: jasia_z_x Re: LINUX THE BEST! IP: *.powernet.pl 22.12.03, 20:20
            Niestety oprogramowanie potrzebne mi na studia nie działa pod Linuxem, więc co
            mam odwalać wszystko ręcznie?? A kto mnie przyjmie do pracy bez znajomości
            podstawowego softu branżowego??
            Komisarz z R.Ś. działał na podstawie donosu pana Billa G., który za dużo traci
            na Polskiej Windzie. Tylko, że w USA win XP prof. kosztuje tyle co w polsce win
            XP home e., Natomiast nasze OEM'y są w cenie amerykańskich HE. box ver. Coś
            chyba jest nie tak. Taniej jest kupić nawet Niemieckie okna via net niż polskie
            w naszym kraju.
            • koktajl_molotowa do: jasia_z_x 27.12.03, 00:40
              A pytałaś adminów na uczelni? Napewno mają ten soft w wersji edu i mogą Ci
              udostepnić CD z nim (OSy też mają) :o) jak nie, to do d z takom uczelniom.
      • Gość: kazel Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: *.cbmm.lodz.pl 22.12.03, 10:22
        Tutaj się zgadzam z kolegą w 100 %, bo jak mam sobie pozwolic na używanie
        legalnego oprogramowania, zazwyczaj kilku programów, jak kosztuje ono kilka
        moich mizernych pensji, a jeden program w komputerze nie rzadko nie wystarcza :
        ((

        Dobrze, że mam chociaż kopie programów z pracy, to mnie w jakimś stopniu
        tłumaczy, bo z tego co widze to nawet nie mozna uzywac takich programów na
        domowym komputerze co w służbowym.

        Gdyby takie legalne programy kosztowały z 1/4 swojej ceny, to wydaje mi się, że
        więcej osób byłoby skłonne na ich zakup, a i zysk dla właściciela byłby
        więkekszy, tylko, że do tego trzeba troche pomyśleć, a z tym to już niektórzy
        (producenci i pośrednicy) mają problem.
      • Gość: nightmare Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: 217.11.140.* 23.12.03, 01:40
        I tak oto nasza kochana policja za pieniądze podatnika bawi się w najazdy na
        mieszkania " zbrodniarzy " , którzy mają pirackiego Windowsa ( och , jak Gates
        zbiednieje.......) - zamiast robić to , co do nich należy. Nikt z moich
        znajomych nie zgłasza np. kradzieży auta , roweru , pobicia itp. , ponieważ
        policja ma to gdzieś, zajęta wyszukiwaniem nikczemników , których nie stać na
        Windowsa za 400 pln. Masz przegrane płyty , albo muzę ściągnięta z netu to
        możesz trafić do więzienia ( na koszt podatnika , of course ...) , ale jak
        kręcisz wały za grube miliony , jesteś nieuczciwym biznesmanem - naciągającym
        państwo na gruby szmal - to mogą ci naskoczyć. OTO PAŃSTWO PRAWA !!!!!!!!!!!!!
        • Gość: Z USA Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: *.ca.astound.net 23.12.03, 06:42
          Kompletna racja. Obecne Państwo Polskie i jej rząd to mafia
          żydopostkomunistyczna wroga narodowi polskiemu.
          Nikt tu w USA (mimo żydowskiego opanowania mediów),także policja nie ma prawa
          wtargnąć do mieszkania i sprawdzać czy ktoś ma nielegalne kopie softwerów czy
          nie. Po pierwsze prywatne kopie sotwerów są tu legalne. Każdy może zrobić sobie
          własną kopię jakiekolwiek softweru! Może ją użyczyć koledze w celu
          zaprezentowania tego softweru itp. Ale nie wolno mu tą kopią handlować. To
          wszystko!
    • Gość: NJ błąd w licencjach IP: *.acn.waw.pl 21.12.03, 16:14
      źle podane licencje

      Licencja z ograniczeniem czasowym to trial
      Licencja shareware, ma ograniczenia funkcyjne np. nie pozwala
      zapisać pracy, lub jest "okrojona" znaczna część funckji z
      programu.
      Wyróżniamy także licencję abadnoware - program jest
      rozpowszechniany ze wszystkimi możliwościami, bez ograniczeń
      czasowych, ale użytkownik musi oglądać baner reklamowy
      umieszczeony w programie.
      • Gość: wolvverine Re: błąd w licencjach IP: *.tarchomin.pl 21.12.03, 16:30
        shareware niekoniecznie musi być okrojony, moze byc w 100%
        pełnowartościowym programem, bez zadnch udogodnien, niekiedy tez
        ma dodane przypomnienie o wymogu rejestracji, które po
        zarejestrowaniu znika
        • Gość: Z USA Re: błąd w licencjach IP: *.ca.astound.net 23.12.03, 07:07
          Są shareware producji Microsoftu i Oracle z którymi się spotkałem
          które są w pełni funkcyjnymi programami.
          Zresztą spotkałem ludzi tech. support tych kompanii którzy to samo mówili
          i pracowali na tych programach. Jest to cisza promocja, rozpowszechnianie i
          popularyzacja tych softwarów. Posiadacze tych soft. są w większości
          nieświadomymi propagatorami tych programów. I oto firmie chodzi.
          Skrupulatność neofitów w Polsce jest przerażająca w zestawieniu cen Polski i USA
          na te produkty.
          Obecnie w USA kupując pełny system Della np 2400 z pełnym oprogramowaniem
          WindowsXP Pro plus tani MS Office etc to koszt 1/7 mojej pensji. Jest to dla
          mnie poważny wydatek a co dopiero może powiedzieć taki sam mój srednio
          zarabiający w Polsce odpowiednik? Dla niego ten zakup może być nawet nie
          osiągalnym nawet w interwale roku.
      • Gość: jg Re: błąd w licencjach IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.12.03, 16:34
        NJ słusznie wskazuje na błąd w artykule ale też się myli. Programy udostępniane
        jako shareware mogą być rozpowszechniane bez ograniczeń. Autor programu tylko
        sugeruje opłatę za jego użytkowanie po pewnym czasie (np. po 30 dniach od
        momentu zainstalowania). Zwykle uiszczenie opłaty daje użytkownikowi prawo do
        bezpłatnych kolejnych wersji lub dodatkowych funkcji.
      • Gość: Łukasz Re: błąd w licencjach IP: *.acn.waw.pl 21.12.03, 17:43
        Nie "abadnoware", lecz adware. Abandonware dla odmiany jest potocznym
        określeniem programów porzuconych przez swoich twórców (właścicieli). Nie
        oznacza to, że można tych programów używać bezpłatnie, ale że twórca zaprzestał
        oferowania tego programu. Często zdarza się tak po upadku firmy produkującej
        oprogramowanie.

        Poza tym rodzajów licencji jest znacznie więcej, np. licencje pozwalające na
        bezpłatne używanie oraz modyfikację oprogramowania, ale pod warunkiem, że
        zawsze udostępniany będzie kod źródłowy tych programów.
      • Gość: WinNieT Moja ulubiona piwna licencja IP: *.swarzedz.sdi.tpnet.pl 22.12.03, 03:49
        O tych licencjach to trochę mało i bardzo jednostronnie. To samo dotyczy
        legalnego oprogramowania.
        Oczywiście, wg autora i sponsorów jedyną słuszną pewnie jest własnościowa
        licencja z notą Copyright do jednego słusznego oprogramowania M$ i resty.
        terminy shareware, freeware, trial itp. raczej odnoszą się do rozprowadzanych w
        postaci binarnej programów dla M$.
        Przy okazji pouczania jak nie być piratem można było wspomnieć o GPL i Copyleft
        - All right reversed (tu nie ma literówki) Oczywiście, wymieniane w artykule
        oprogramowanie odwróconym prawom nie podlega. Szkoda że nie wspomniano o
        istnieniu takich programów, możliwości ich swobodnej dystrybucji, modyfikacji i
        użytkowania. Taką licencją jest objęta lepsza - zdrowsza połowa informatycznego
        świata.

        Jeśli ktoś docenia wartośc tylko tego na co nałożono jakieś zobowiązania to
        proponuję coś takiego:

        Ten skrypt oszczedzi Tobie sporo wysilku intelektualnego zwiazanego z uzywaniem
        powloki UNIX, czytaniem dokumentacji programu $nazwa, zebraniem i instalacja
        celej kolekcji $dodatki, poskladaniem tego w dzialajaca calosc oraz elementarnej
        znajomosci angielskiego, etc...
        Jezeli dzieki niemu zainstalujesz ten wspanialy program, to koniecznie wypij
        piwo. Najlepiej porter, za moje zdrowie, ktore trace piszac po nocach takie skrypty.
        Przeczytaj tez licencje dolaczone do poszczegolnych programow. Jezeli nie masz
        jeszcze 12 lat to nie pij piwa, tylko poczytaj troche na temat UNIX, GNU i Linux.

        Join Virtual Brewery !
        • Gość: FuriaFaga Uzdrowiciel się znalazł. IP: 212.191.133.* 22.12.03, 11:27
          > Przy okazji pouczania jak nie być piratem można było wspomnieć o GPL i
          Copyleft
          > - All right reversed (tu nie ma literówki) Oczywiście, wymieniane w artykule
          > oprogramowanie odwróconym prawom nie podlega. Szkoda że nie wspomniano o
          > istnieniu takich programów, możliwości ich swobodnej dystrybucji, modyfikacji
          i
          > użytkowania. Taką licencją jest objęta lepsza - zdrowsza połowa
          informatycznego
          > świata.

          Czyli twórców Oracle, 3DStudio MAX , Adobe Photoshop , AutoCAD-a oraz np. 95 %
          twórców gier komputerowych zaliczasz do tej gorszej/chorej połowy.
          Gratuluję "zdrowej" oceny sytuacji. To tak jakbyś oferował wszystkim darmowe
          hulajnogi mówiąc jednocześnie że ci którzy produkują i sprzedają samochody za
          które trzeba płacić są chorzy.
          • Gość: WinNieT Zmumifikowane, zamknięte oprogramowanie IP: *.swarzedz.sdi.tpnet.pl 22.12.03, 17:34
            Tak, binarna dystrybucja to martwy, zmumifikowany kod. Tego się nie da nawet
            poprawić.
            Może w środku gnije? Może za chwilę zalęgną się tam jakieś wirusy czy robaki?
            Jak sprawdzić czy tak nie jest? Czy windows update jest przynajmniej w połowie
            tak skuteczny jak moskiewski instytut opiekujący się Leninem?
            Czy uwielbienie dla czegokolwiek co jest zmumifikowane, nawet gdyby było
            doskonałe nie jest chore?

            Czy nie ciekawszy jest żywy program który w każdej chwili można zmodyfikować,
            poprawić i w miarę swoich możliwości i potrzeb rozwijać?

            Co do funkcionalności wolnego oprogramowania to znajdzie się "mercedes" i
            dziecięca hulajnoga. Jedno i drugie jest potrzebne, bo jakoś nie widzę dziecka w
            roli "kierowcy mercedesa" jakim jest emax czy latex. Do tego trzeba dorosnąć,
            trochę się nauczyć.
            Wolne wcale nie musi oznaczać bezpłatne, jest wiele programów które pomimo
            rozpowszechniania w otwartej formie wymaga opłat. To że w Polsce się tego
            praktycznie nie robi wynika z postawy większości piszących do tego forum.
            Jeśli ktoś ma większe zaufanie do komercyjnego oprogramowania to proszę bardzo,
            ale z copyright egzekwowanym z pełną konsekwencją.
            • Gość: Argh Re: Zmumifikowane, zamknięte oprogramowanie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.12.03, 18:30
              Spoko stary. Ja wiem, że masz rację i ty wiesz, że masz rację. Ale takiego
              gościa co nie widzi nic poza windą nie przekonasz. Ci goście nie potrafią sami
              tapety w windzie zmienić a co dopiero cokolwiek w linuksie zrobić abo emacs
              opanować. Ile razy już do mnie jakiś windziarz przyłaził i było "pomóż bo mi coś
              tam nie działa, wiesza się, nie mogę czegoś zrobić". To jest bardzo proste -
              zamiast się nauczyć to lepiej chować swoją niewiedzę pod wrzaskiem i obelgami.
              Jest to niestety coraz powszechniejsze - taki sposób życia - szybko, łatwo i
              tyle. Wiadomo, że opensource to baardzo dobra rzecz, ale z kim chcesz dyskutować
              ? Z gościami, którzy nie umieją windows zainstalować ? Lepiej już, żeby oni
              opensource nie poprawiali...

              Pozdrowienia
      • Gość: Wiktor Re: błąd w licencjach IP: *.onyx.pl 22.12.03, 09:39
        U Ciebie niestety też :)

        "abadnoware" to konstrukcja utowrzona z pojęć "adware" (o ten rodzaj licencji
        chyba Ci chodziło) oraz "abandonware" - jest to grupa programów, które nie są
        rozpowszechniane w żaden sposób, ale wycofane ze sprzedaży - producenci czasem
        zakazują dystrybucji (jest to np. konkurencja dla istniejących wersji
        oprogramowania) lub udostępniają za darmo - to drugie dotyczy np. starych gier
        (abandon znaczy po ang. porzucić)

        Pozdro.
    • Gość: Polak Złodzieje programów IP: *.tvm.com.pl 21.12.03, 16:17
      Tak, powinni zabierać komputery i karać. Program nie jest
      artykułem pierwszej potrzeby, zatem piractwo musi być karane.
      Autorów cracków trzeba unicestwiać, UNICESTWIAĆ, pozbawiać
      organów rodnych, tych skurwielków
      • Gość: Cracker Re: Złodzieje programów IP: *.man.poznan.pl / *.man.poznan.pl 22.12.03, 12:38
        Kara śmierci dla crackerów? A co na to lekarze?
      • Gość: logik LABORATORYJNE WAUNKI DO ŁAPOWNICTWA IP: *.chello.pl 23.12.03, 10:56
        dla policji. Dasz w łapę to programy masz legalne. Nie dasz - zajmą komputer. A
        jak udowodnisz że MIAŁEŚ programy legalne, bo ONI zawsze mogą podstawić
        świadka, że były nielegalne. Wszelako do domów będą wchodzili chyba we dwóch.
        Ja osobiście w imieniu wszystkich polskich bankomatowłamywaczy dziękuję
        Komendzie Policji za stworzenie nam idealnych warunków do okradania obywateli.
        Bo policji brak ludzi i pieniędzy na oszustów np. na stacjach benzynowych a
        teraz policji nigdzie nie będzie. Będą łazić od chałupy do chałupy z pytankiem:
        legalne czy nie. Jak nie to...50 zł i ....nas tu nie było. A następni? Jacy
        następni... A! Policjanci....? No to już ryzyko lewusa?
    • Gość: NORMALNY UWAGA dezinformacja PRAWNA !!! IP: *.icpnet.pl 21.12.03, 16:17
      Autor tego artykułu niezbyt dobrze lub celowo wprowadza w błąd
      czytelników !!!
      Zajmę się tylko jednym punktem bardzo istotnym i siejącym tylko
      bezprawną dezinformację.
      Tylko i wyłącznie jesteśmy zobowiązani wpuścić POLICJĘ wraz z
      nakazem przeszukania!!
      Policja ma tylko prawo wtargnąć bez takiego nakazu jeśli ma
      miejsce aktualnie przestępstwo w któremu chcą zapobiec lub
      zabezpieczyć dowody , ale tylko w trakcie trwania przestępstwa.
      Radzę więc korzystać z porad prawnych niż ze źle przygotowanych
      artykułów którym źródłem są niekompetentni przedstawiciele
      POLICJI lub która z wiadomych względów chce ułatwić sobie
      pracę . Nie żyjemy w USA ale też nie w ROSJI lub Rumuni !!
      • Gość: wolvverine Re: UWAGA dezinformacja PRAWNA !!! IP: *.tarchomin.pl 21.12.03, 16:32
        w tym wypadku wyglada to na próbę celowego wprowadzenia w błąd,
        i zdaje sie tez podpada pod $ :\
        • Gość: wolvverine Re: UWAGA dezinformacja PRAWNA !!! IP: *.tarchomin.pl 21.12.03, 16:40
          ups znaczy pod & - paragraf
      • igor_wroclaw Re: UWAGA dezinformacja PRAWNA !!! 21.12.03, 17:35
        Otoz bladzisz przyjacielu. Policja w toku wykonywania czynnosci sluzbowych moze
        wejsc do Twojego domu za okazaniem odznaki. Wystarczy podejrzenie, ze w Twoim
        domu popelniane jest przestepstwo. Potem mozesz co najwyzej skarzyc policje za
        nieuzasadnione naruszenie miru domowego.

        Pozdr.
        • Gość: maruda Re: UWAGA dezinformacja PRAWNA !!! IP: *.gdynia.mm.pl 21.12.03, 17:41
          igor_wroclaw napisał:

          > Otoz bladzisz przyjacielu. Policja w toku wykonywania czynnosci
          sluzbowych moze
          >
          > wejsc do Twojego domu za okazaniem odznaki. Wystarczy
          podejrzenie, ze w Twoim
          > domu popelniane jest przestepstwo. Potem mozesz co najwyzej
          skarzyc policje za
          > nieuzasadnione naruszenie miru domowego.
          >

          A komu okaże odznakę, jeśli nie otworzysz drzwi? Nie ma obowiązku
          otwierania drzwi oraz ujawniania swojej obecności w mieszkaniu.
          Nie do końca (chyba celowo) wyjaśniono ten drobny szczegół.
      • Gość: INFERNO Re: UWAGA dezinformacja PRAWNA !!! IP: *.toya.net.pl 22.12.03, 10:39
        Hmmmm mam pytanie a czy uzywanie nielegalnego oprogramowania nie jest
        przestępstwem w trakcie.....????
      • Gość: tomek Re: UWAGA dezinformacja PRAWNA !!! IP: 5.3.1R* / *.ford.com 22.12.03, 14:43
        A kolega mysli ze w USA to policja wpada wykopem do domu i szuka lewego
        software by Microsoft? Dlaczego my zawsze chcemy byc swietsi od Papieza?
        Microsoft to najwiekszy monopol jaki znam, powinien te swoje programy rozdawac
        za darmo szczegolnie w krajach jak Polska.Tutaj polowa kolegow na Universytecie
        ma lewe software roznej masci i nikt im rewizja nie grozi. Nie znaczy to ze
        jestem za piractwem, ale na domowy urzytek to co innego co business! Gates
        zarobil juz tyle $$$$ ze wcale mi go nie szkoda.....
    • Gość: joder Chyba celowo pominieto licencje GNU IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.12.03, 16:32
      czyli to ktora jest obiete bardzo duzo programow zazwyczaj!
      ten artykul wyglada na pisany przez Microsoft w spolce z policja! a cala ta
      sytuacja doprowadzi do jeszcze szybszego rozwoju wolnego oprogramowania - I
      dzieki Bogu!
      a powyzsza licencja zezwala na dowolne uzywanie, zmienianie i rozpowszechnianie
      programow nia obietych - CALKOWITE PRZECIWIENSTWO wingrozy!
    • bwv1004 Re: UWAGA dezinformacja PRAWNA !!! 21.12.03, 16:33
      Nie usprawiedliwiam kradzieży prgramów, ale GW raczej przesadza z chodzeniem
      na pasku polskich dystrybutorów rpgramów. Chodzi o cytat:
      ----
      Jeśli możemy, unikajmy kupowania programów przez internet z zagranicznych
      stron. Nawet jeśli kupimy je legalnie za pomocą karty kredytowej, a nie
      będziemy mieć faktury ani żadnego certyfikatu, to możemy mieć kłopoty.
      Najbezpieczniej jest znaleźć w internecie polskiego dystrybutora danego
      programu, który wystawi i wyśle nam fakturę.
      ----

      Dlaczego? Bo polscy dystrybutorzy wrednie żerują na klientach. Przykład: Adobe
      Audition w USA i EU kosztuje $300 (w EU +VAT), a upgrade z poprzednika
      (CoolEdit), do którego jestem uprawniony - $100. U polskiego dystrybutora nie
      ma WCALE upgradu, a pełny program kosztuje $389 + 22%. Bynajmniej nie
      spolszczony. Trzeba być idiotą, że kupić ten program w PL.
      • Gość: Łukasz Re: UWAGA dezinformacja PRAWNA !!! IP: *.acn.waw.pl 21.12.03, 17:46
        Sam ostatnio się z tym zetknąłem kupując program The Bat! (klient poczty).
        Licencja do użytku prywatnego kosztuje u producenta $35, natomiast w Centrum
        Rejestracji Oprogramowania (skulski.pl) polecanym przez producenta
        programu ta sama licencja kosztuje po przeliczeniu ok. $45. Ponadto firma
        Skulski stosuje prymitywne sztuczki podając wszędzie cenę bez podatku VAT z
        wyjątkiem przycisku potwierdzającego transakcję, na którym podana jest cena
        finalna.
    • Gość: wolvverine Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: *.tarchomin.pl 21.12.03, 16:38
      istnieje jeszcze cała masa licencji wolnego oprogramowania
      www.gnu.org/licenses/license-list.pl.html pod tym adresem
      znajduje sie omówienie róznych licencji

      dodatkowe
      docs.mandragor.org/files/Philosophy/licenses/why-not-lgpl.pl.html
      www.gnu.org.pl/text/licencja-gnu.html
      • Gość: joder Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.12.03, 17:02
        jasne ze jest jest ich wiecej! dla mnie po prostu fakt jej pominiecia swiadczy o
        braku obiektywizmu w wymienionym artykule.
        mysle ze dobrze sie dzieje, a ze zycie nie lubi prozni to powyzsze dzialanie
        sprawi ze juz bardzo dobre programy linuksowskie zaczna byc coraz popularniejsze
        a windows i wiekszosc programow czysto komercyjnych najpierw straci klientow a
        nastepnie zaczna stopniowo odbiegac jakoscia od wolnego oprogramowania, ja np.
        do srodowiska windowsowego raczej nie wroce a ta akcja mnie w tym utwierdza!
    • Gość: Użytkownik FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowym IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.12.03, 17:10
      Freeware, shereware. Dobrze, ale ani w jednym, ani w drugim nie mogę
      ingerować w kod źródłowy!
      O ile donationware można zaliczyć do freeware, to Open Source nie. A to
      właśnie wiele produktów Open Source wniosło dużo do internetu np. Linux,
      Mozilla. Ostatnio znalazłem łatkę do IE Open Source.
    • Gość: 3,14 a za złe myśli powinni obcinać głowy IP: 82.139.15.* 21.12.03, 17:14
      jak demokracja to pełna gębą
    • Gość: 3,14 Artykuł sponsorowany przez mikrosoft i sld IP: 82.139.15.* 21.12.03, 17:22
      To są chyba wypowiedzi "milicjantów". Metody, uprawnienia i kary rodem z
      wczesnego PRL-u.
      Co za idiotyzm - twierdzenie że faktura jest dowodem legalności towaru? Firmy
      mogą sprzedać "na fakturę" programy kradzione, lewe kopie itp. - a ci doradcy
      twierdzą że faktura to podstawa/gwarancja legalności produktu. Faktura świadczy
      tylko o tym że dany produkt kupiono u danego sprzedawcy i jest dokumentem
      finansowym/księgowym.
      • Gość: RS Re: Artykuł sponsorowany przez mikrosoft i sld IP: 212.160.130.* 22.12.03, 07:59
        Tu nie masz racji, w niektórych przypadkach na dowód legalności oprogramowania
        należy przedstawić:
        -licencję (np. certyfikat autentyczności)
        -nośnik
        -fakturę.
      • Gość: juz wypelniono Re: Artykuł sponsorowany przez mikrosoft i sld IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.12.03, 10:07
        a dlaczego SLD?
    • Gość: Toni Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: *.telia.com 21.12.03, 17:52
      "- Licencja jest na jedno stanowisko - albo w domu, albo w
      pracy. Nie można zainstalować tego programu gdzie indziej.
      Można za to wziąć komputer pod pachę i przynieść do domu, jeśli
      pozwoli na to nasz szef. Najprościej mają użytkownicy
      służbowych laptopów."
      A to ciekawostka, w Szwecji przyjmuje się, że w domu można
      korzystać z tego samego oprogramowania co w pracy. Jest
      oczywistym, że Microsoft doskonale orientuje się kto co ma z
      jego produktów, przy każdym uzupełnianiu oprogramowania sam
      Microsoft zaznacza, że dane z komputera nie będa użyte do
      ujawnianie użytkownika. Genaralnie nie jest w interesie
      Microsoftu zaknięcie szarej strefy, doprowadzic to musi do
      znacznego ograniczenia użytkowania ich programów i grozi
      oficjalnym przejściem na alternatywne = spadek sprzedaży
      instutucjom i początek końca.
      Jest proste rozwiązanie techniczne, HD w ruchomej kieszeni i
      alternatywny HD z legalnym np. Linuxem. W razie kontroli
      wyjęcie dysku z kompa i założenie tego legalnego albo
      sformatowanego, bo "właśnie się popsuł".
      Odnoszę wrażenie, że Microsoft w Polsce też nie jest zachwycony
      aktywnością policji w tym względzie, przegięli pałę, pytanie
      dlaczego.
      Doskonały przykład to rodzina wielodzietna i kilkukomputerowa.
      Jeżeli mają płacić choćby tylko za Win to znajdą sobie inne
      programy i cała paczka już jest stracona jako przyszli
      użytkownicy Wi także w miejscach pracy.
      Pamiętajcie strategię Bila, DOS za darmo,aby wciągnąć na
      przyszłość, na tym polegała jego genialność handlowa i tak samo
      teraz Microsoft żyje z propagandy wygenerowanej na pirackich
      programach. W sumie mają tak wysokie dochody, że nie opłaci im
      się niczego zmieniać. To jest dalekosiężna strategia.
      • Gość: Jacek Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: 213.199.204.* 21.12.03, 22:40
        Wreszcie ktoś normalny. Nie ze wszystkim się zgadzam, ale ktoś tu przegina
    • Gość: Toni Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: *.telia.com 21.12.03, 17:55
      Gość portalu: MACIEJ napisał(a):

      > Za lewe programy powinni juz dawno odbierac komputery.
      -----------

      Aleś Ty naiwny, jaki producent paliwa będzie chciał konfiskaty
      samochodu za wykroczenie drogowe a nawet za zatankowanie od
      konkurencji ?
      Zobacz mój post trochę dalej.
    • Gość: maruda Zastanawiam się, czy dziennikarz... IP: *.gdynia.mm.pl 21.12.03, 18:23
      widział pudełko z legalnym oprogramowaniem?

      Mam wątpliwości:
      1. np. Corel (nie wszystkie wersje) umożliwia instalację (jedna
      licencja) swojego pakietu na kilku komputerach, pod warunkiem, że
      nie będzie mógł pracować (zajmować pamięci) jednocześnie;

      2. wiele wersji boxowych ma właśnie ten plus, że można wersje
      firmową zainstalować na komputerze domowym. Istnieją tu dodatkowe
      obostrzenia, jednak nie istnieje taki zakaz a priori -
      uzależnione to jest od umowy licencyjnej.

      3. mnówstwo oprogramowania renomowanych firm można nabyć jako
      licencje bez pudełka, nalepki czy faktury. O jej legalności
      będzie wtedy decydować: fakt zarejestrowania się bazie danych
      producenta jako nabywca programu lub fakt dokonania zapłaty za
      ten produkt (przelew). Jak w tym wypadku specjaliści są w stanie
      ogarnąć i ocenić taka sytuację jednym rzutem oka? Pojęcia nie
      mam. Kto im udostępni dane o przelewach lub kontrahentach bez
      nakazu? A do momentu udowodnienia winy podejrzany jest niewinny -
      to kanon prawa.

      4. Który przepis nakazuje przechowywanie faktury użytkownikowi
      prywatnemu, skoro wystarczy mu w większości wypadków paragon
      fiskalny?

      5. Dlaczego wersja box jest lepsza od oem pod względem
      legalności, skoro opakowania się nie różnią?

      6. Skąd wniosek, że wersja box jest przypisana imiennie, skoro
      można ja kupić na paragon i odsprzedać dalej (treść umowy
      licencyjnej)?

      7. Licencje freeware nie są tożsame dla użytkownika
      korporacyjnego i domowego. Istnieją również licencje adware
      (Opera) i GPL (Mozilla).


      Wracamy do komunizmu. GW sugeruje, że każdy posiadacz
      oprogramowania nie posiadający dowodu zakupu jest złodziejem?
      Idąc tym śladem, moge wyciągnąć wniosek, że na każdą p...ą
      gazetą, książkę, sprzęt agd, długopis, mebel, żywnośc muszę
      posiadać imenną fakturę, bo inaczej istnieje domniemanie
      przestępstwa. To jest chore.

      I jeszcze jedno. Tajemnicą poliszynela jest ułatwianie przez
      producentów dostępu do kopii pirackich przez użytkowników
      domowych. Prezentowane w komentowanym artykule agresywne
      podejście GW do sprawy oznaczać może odwrócenie sie od
      oprogramowania ściganego na rzecz bezpłatnych dystrybucji
      linuksa. To się nazywa niedźwiedzia przysługa.
      • Gość: Jacek Re: Zastanawiam się, czy dziennikarz... IP: 213.199.204.* 21.12.03, 22:46
        Brawo, trzeba szukać dziur bo inaczej ci pseudo prawnicy zaleją nas bełkotem, a
        szara masa wierzyć będzie, że mają rację.
      • Gość: Comdar Re: Zastanawiam się, czy dziennikarz... IP: *.wroclaw.cvx.ppp.tpnet.pl 23.12.03, 12:31
        Co uznajemy za lewe. Policja uważa za lewe wszystkie programy, nawet te z
        gazet. Przykład: Program Lotus Organizer 5.0 - był w gazecie PC World Komputer
        7-8/2000 (pełna wersja komercyjna) - więc skąd wezmę na niego licencję.
        Drugi przykład: Norton AntyVirus 2002 - był w gazecie Twój Komputer bez
        tajemnic - także pełna wersja komercyjna. Przykładów można mnożyć. Są to
        gazetach programy takie jak: słowniki, encyklopedie itd., a "fachowcy" z
        policji (ha, ha, ha) twierdzą, iż są to programy pirackie. Czyli w każdym
        kiosku, przy zakupie każdej gazety muszę prosić o imienną fakturę????
    • Gość: k37 Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: *.icpnet.pl 21.12.03, 18:29
      Autor: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy ,to jest
      palant ,który wziął kase i celowo okłamuje ludzi
      • Gość: Jacek Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: 213.199.204.* 21.12.03, 22:49
        Może po prostu nie bardzo wie o czym pisze? To by chyba go usprawiedliwiało ;D
      • matrek Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy 22.12.03, 07:14
        Po prostu pomylił gazete.pl, z Gazetą Wyborczą. Nie przyszlo mu do głowy, że w
        internecie funkcjonuje zbyt wielu ludzi, ktorzy znaja sie nieco na rzeczy
        Zapomniał o tym, że tu jest zbyt wielu ludzi, ktorzy nie są laikami i nie można
        im wcisnąć zbyt wiele opowieści drzewa sandałowego. Chyba lepiej będzie, jeśli
        zacznie pisać dla "Pani Domu".
    • Gość: Myślący Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.12.03, 18:38
      Zastanawiają mnie działania policji jak też powyższy artykuł!
      Nie wiem do czego ma doprowadzić powyższa akcja? Czy do
      zwiększenia i tak miernej statystyki wykrywalności czy
      dorażnych zyskach firm i sprzedawców softu! A może miły Pan
      B.G. będąc w Polsce dał w łape szefowi Policji za tą akcję! Nie
      potrafie tego udowodnić jednakże jest dla mnie zastanawiająca
      zbierzność opisanej wyżej akcji z przyjazdem B.G. Ciekawa jest
      też krótkowzroczność tej akcji pod zględem makroekonomicznym!
      Czy szanowne szychy zastanowiły się nad siłą podaży przeciętnej
      pencji Polaka w porównaniu z krajami UE czy USA. Dam może
      porównanie że przeciętnie za jedną pensje Polak może kupić
      jedną boksową wersje Windowsa XP! I zadłużyć się w banku żeby
      opłacić czynsz wode swiatło i nie daj Boże jeżeli ma dzieci to
      jeszcze na ich wyżywienie i wyprawke do szkoły! Sam w ramach
      diety cud może padnie może nie w przeciągu miesiąca! Będąc w
      Stanach zauważyłem ze ich poprostu stać na legalne
      oprogramowanie bo nie dosyć że jest tańsze niż w Polsce to
      jeszcze więcej zarabiają i tak za niską pensje można kupić 10
      boksowych licencji Windowsa XP Prof. Czyli wniosek taki że
      użytkownicy z nielegalnym oprogramowaniem mają się zastawić i
      postawić wszystko na legala! Ja też nie popieram piractwa
      programowego bo sam pisze też od czasu do czasu programy ale
      mam zasade że jeżeli służą edukaji, użytkowi nie związanemu z
      zyskiem to nie mam petensji jeżeli ktoś używa mojego
      oprogramowania! Zalewa mnie tylko krew gdy dowiaduje się że
      ktoś robi sobie biznes na moim programie a to ja nad nim
      siedziałem szukałem błędów robiłem poprawki i nic z tego nie
      mam! Nawet słowa dziękuje! Prawo jest jedno ale piractwo
      programowe ma wiele twarzy!Zapraszam do przeczytania lub
      obejrzenia Znachora i prof. Wilczura!<chodzi o kradzież
      narzędzi chirurgicznych> Z poważaniem!
      • Gość: maruda Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: *.gdynia.mm.pl 21.12.03, 18:52
        Gość portalu: Myślący napisał(a):

        (...)
        > Dam może
        > porównanie że przeciętnie za jedną pensje Polak może kupić
        > jedną boksową wersje Windowsa XP! I zadłużyć się w banku żeby
        > opłacić czynsz wode swiatło...
        (...)

        Cynicznie zapytam, skąd wtedy Kowalski miał pieniądze na
        komputer? Po co mu pakiet oprogramowania warty kilkadziesiąt
        tysięcy zł, skoro tylko siedzi w internecie?

        Zaprzeczam sugestiom, że akcję sponsoruje MS, bo w ten sposób
        traci klientów na rzecz Linuksa oraz darmowy marketing swoich
        produktów.

        Podejrzewam raczej, że jest to wymysł naszej policji, która nie
        ma nic innego do roboty.

        W wielu krajach wersje komercyjnych programów mogą być używane
        przez domowych użytkowników, o ile nie służą zarabianiu pieniędzy.
        • Gość: Myślący Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.12.03, 19:05
          Drogi Marudo! Tak się składa że są komputery na raty a często w hipermarketach
          wraz z kompem dostajesz nielegalne oprogramowanie w tym Win XP i Office XP.
          Jeśli chodzi o kwestje z Mikrosoftem to jedynie sugerowałem taką możliwość co
          zresztą napisałem że nie moge tego udowodnić! Moim artykułem nie chce nikogo
          oskarżać jedynie miał on na celu podzielenie się przemyśleniami! Dzięki za
          słowa krytyki!
      • Gość: Jacek Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: 213.199.204.* 21.12.03, 22:54
        Dlaczego tak wielu piszących na forum i nie tylko nie dostrzega prostych prawd,
        które wskazuje ten post?
    • Gość: dumacz "Lewi" policjanci IP: 193.243.146.* 21.12.03, 21:16
      Taka nagonka doprowadzi w krótkim czasie do tego, że pojawią się "lewi"
      policjanci w cywilnych mundurach z lewymi odznakami, którzy będą rekwirowali
      całkiem "nie lewe" komputery. Ciekawe czy "prawa" policja zajmie się
      energicznie ściganiem swoich "lewych" kolegów. Podejrzewam, ze nie bo co ich to
      obchodzi.

      Pamiętacie aferę z Prezesem Kluską - to ta sama ręka nakręca.
      • Gość: maruda Re: IP: *.gdynia.mm.pl 21.12.03, 21:37
        Gość portalu: dumacz napisał(a):

        > Taka nagonka doprowadzi w krótkim czasie do tego, że pojawią
        się "lewi"
        > policjanci w cywilnych mundurach z lewymi odznakami, którzy
        będą rekwirowali
        > całkiem "nie lewe" komputery. Ciekawe czy "prawa" policja
        zajmie się
        > energicznie ściganiem swoich "lewych" kolegów. Podejrzewam, ze
        nie bo co ich to
        >
        > obchodzi.


        Również tego się obawiam: ostatnie akcje policyjne są przykładem
        jej bezmyślnego działania. Zamiast łapać prawdziwych przestepców
        atakuje często nieświadomych użytkowników komputerów. No i mamy
        cztery wielkie minusy, jako konsekwencje takiej akcji:

        1. niechęć do MS
        2. utrata zaufania do policji
        3. możliwość pojawienia się lewej policji
        4. konieczność opłacenia przez podatników procesów sądowych,
        których wyniki są bardzo wątpliwe.

        • Gość: dumacz Re: dla Marudy i innych IP: 193.243.146.* 21.12.03, 22:16
          >W wielu krajach wersje komercyjnych programów mogą być używane
          >przez domowych użytkowników, o ile nie służą zarabianiu pieniędzy

          Podoba mi się powyższy sposób myślenia, bo dzięki temu w chwili przystępowania
          do zakupu nie kupujemy kota w worku. Jestem jak najbardziej za ściganiem tych,
          którzy w swoich zakładach pracują na nielegalnych programach i dzięki temu
          osiągają dodatkowe (nielegalne)zyski. Nie rozumiem jednak polityki zmierzającej
          do zaszczuwania społeczeństwa. Być może i z takim "domowym" oprogramowaniem
          trzeba będzie kiedyś zrobić porządek ale nie policyjnymi metodami bo od tego
          tylko krok, ze policja będzie miała prawo obić delikwenta za byle co a
          jednocześnie nadal będzie kwitły miliardowe niewykryte afery.

          Proponuję także przyjrzeć się jak wygląda komercyjne używanie lewego
          oprogramowania w Polsce na tle innych państw Europy. W Polsce nie jest tak źle,
          nawet Niemcy i Francuzi wyprzedzają nas w tej niechlubnej statystyce. Więc o co
          chodzi? Komu zależy na urabianiu nam opinii złodziei?

          Jeżeli macie państwo jakieś oficjalne dane i zestawienia dla Europy na temat
          używania nielegalnego komercyjnego oprogramowania to proszę o upublicznienie
          ich albo podanie adresów www, będzie to ciekawa lektura dla nas wszystkich.
          • Gość: Popieram Re: dla Marudy i innych IP: *.isko.net.pl / *.k1.isko.net.pl 21.12.03, 22:36
            To całe zamieszanie to kolejna manipulacja.
            Idą święta - kupujcie legalny soft. Które firmy sponsorują tą akcje? ;)
            • Gość: hamas Re: dla Marudy i innych IP: *.tsi.tychy.pl / *.internetdsl.tpnet.pl 22.12.03, 18:34
              Podobno policja dostaje 20% od sprzedanego softy w danym mieście?
          • Gość: Jacek Re: dla Marudy i innych IP: 213.199.204.* 21.12.03, 22:57
            Następny rozumny. Brawo.
    • Gość: d posiadanie pirackich programow NIE jest zabronione IP: *.torun.mm.pl 21.12.03, 22:06
      Artykul niestety nie odpowiada wprost na pytanie "Co grozi za posiadanie
      pirackich programów?", a jedynie proboje wprowadzic w blad czytelnikow.

      Obecnie obowiazujace w Polsce prawo NIE ZABRANIA posiadania pirackich kopii
      programow (jak rowniez kopii nagran audio czy wideo). Zabronione jest jedynie
      czerpanie korzysci majatkowych z dystrybucji tych programow.
      • Gość: dumacz [...] IP: 193.243.146.* 21.12.03, 22:18
        Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
      • Gość: *8 kółek Re: posiadanie pirackich programow NIE jest zabro IP: *.kalisz.mm.pl 22.12.03, 08:30
        Słuszna uwaga. Kary grożą jeśli program bez licencji wykorzystuje się do
        zarabiania kasy, nie tylko za jego dystrybucję.
        Nie popadajmy w psychozę, są dużo ważniejsze problemy, którymi czas się
        zająć...

        Sad but true, tak sądzę...
    • Gość: Partyboy Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: *.iscnet.pl 21.12.03, 22:35
      Tajemnicą poliszynela jest, że niemal każdy Polak ma zainstalowany na domowym
      kompie piracki soft. Kupowac licencję na ten sam program, zeby zainstalowac go
      na drugim kompie w tym samym domu?? To czysta abstrakcja! Polacy nie są ani
      trochę przygotowani mentalnie na respektowanie zasad dot. legalności
      oprogramowania, a to FAQ czytaja z uśmiechem politowania...niestety. a zeby
      nie bylo, że prowadze jakas misję umoralniającą, powiem ze ten problem dotyczy
      rowniez mnie.
      • Gość: Jacek Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: 213.199.204.* 21.12.03, 23:06
        Rację masz. Tylko co z tego wynika? Wypadałoby najpierw strzelać, a potem pytać
        kto do drzwi dzwoni, ale to chyba nie ten kraj. Poza tym zawsze obrywają
        ludzie, dla których facet z odznaką to święty wielebny i zawsze ma rację. I
        niestety tacy ludzie utwierdzają ich w poczuciu bezkarności i wszechwładzy.
        • Gość: Fell FBI w moim komputerze!!!!!!????????????? IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 21.12.03, 23:57
          Słuchajcie, wczoraj przeżyłem sekundę zaskoczenia. Otóż wchodząc na jakieś
          bezpłatne strony prono (akurat to były starsze panie z młodymi chłopakami,
          myślę, że raczej to ni były dzieci, a młodzieńcy od 18 w górę), zupełnie
          niespodziewanie i same otwierały się strony następne zupełnie nieproszone. Nie
          sądzę, żeby były to strony pedofilskie, raczej normalna pornografia. Sami
          wiecie jak się takie otwarcia rozmnażają, czasem trzeba resetować, bo w ogóle
          nie można z tego wyjść o własnych siłach.

          Nie o tym chce pisać jednak.
          Gdy udało mi się wyjść z tych stron bez resetowania, wtedy pojawił się
          komunikat po angielsku mniej więcej taki:

          "WSZEDŁES NA STRONY, Z KTÓRYCH KORZYSTANIE JEST MONITOROWANE PRZEZ FBI.
          TWÓJ NUMER KOMOUTERA IP -
          • Gość: Norek Re: FBI w moim komputerze!!!!!!????????????? IP: *.mofnet.gov.pl 22.12.03, 11:01
            Prawdopodobnie była to reklama oprogramowania zacierającego ślady surfowania.
            Nie jest wielką sztuką dla zdolnego programisty zmoninitorowac strukture
            folderów w Twoim kompie i czasem pojawia sie okienko podgladu np. na "Moje
            dokumenty". Jeśli chodzi o IP, też łatwo jest go sczytać (oczywiście jak ktoś
            wie jak to zrobić). A potem generuje się taki komunikat i co bardziej
            spanikowani klienci (szczególnie na służbowych kompach) klikają i trafiają na
            strone z Evidence Eliminatorem, History Kill albo czymś takim, tylko w wersji
            płatnej. FBI ma teraz na głowie Alkajdę, czwarty stopień zagrożenia itp, a poza
            tym akurat w USA prawo federalne jest dość liberalne dla pornografii. A jeśli
            chodzi o wyskakujące okienka zainstaluj sobie jakiś friłer typu PopUpKiller
            Panicware'a. Wywala popapy prawie natychmiast po otwarciu, z automatu. W
            najgorszym razie po popapie zostanie Ci puste okienko IE.
      • Gość: jasia_z_x Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: *.powernet.pl 22.12.03, 20:41
        Ja tylko mam pytanie jakim prawem sprzedaje mi się system (licencję), którego
        nie mogę zainstalować na nowym kompie, bo łamię prawo (zakup windy w wersji box
        dotyczy tak samo jednego kompa jak oem'owa, nie można go zainstalować na nowym
        kompie)?? Jakim prawem nowy system nie obsługuje starych programów, i jakim
        prawem stare programy nie działają poprawnie pod nowym systemem. Dlaczego po
        zakupie nowego kompa do firmy musiałam nabyć XP, bo współczesne części żle
        pracują pod starymi systemami? Dalszy wydatek to nowy soft, bo programy
        pracujące doskonale zarówno pod 98, jak i 2000 czy ME, nie działają pod XP.
        Dlaczego "Płatnik" Zus nie pracuje z innymi systemami, a tylko z windami??
    • Gość: radykał [...] IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.12.03, 22:45
      Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
    • Gość: Totumfacki Re: UWAGA dezinformacja PRAWNA !!! IP: *.los-angeles-11-13rs.ca.dial-access.att.net 21.12.03, 23:11
      Hej, Wolwerine!
      Nie pisze sie "wolwerine" a wolverine.
      Jak nie znasz angielskiego, to sie nie szpanuj na ten jezyk, bo to wychodzi
      zalosnie!!!
    • Gość: foosek Kopnijcie MS w tylek i uzywajcie darmowego softu IP: *.chello.pl 22.12.03, 00:02
      Olejcie Microsoft to za co Microsoft chce od 300 do 600 zl czyli system
      operacyjny mozesz miec ZA DARMO! instalujac Linuxa
      Zamiast placic 2000 zl za MS Office mozesz miec za OpenOffice ZA DARMO!
      Lub jesli chcesz miec cos ze wsparciem producenta zainstaluj StarOffice za 600
      zl z licencja na 5 stanowisk. Nie wyrzucaj pieniędzy kupując oprogramowanie MS
      bo za 3 lata bedziesz i tak musial zaplacic za upgrade prawie tyle samo ile za
      program.
      • maksimum Re: Kopnijcie MS w tylek i uzywajcie darmowego so 22.12.03, 00:06
        Gość portalu: foosek napisał(a):

        > Olejcie Microsoft to za co Microsoft chce od 300 do 600 zl czyli system
        > operacyjny mozesz miec ZA DARMO! instalujac Linuxa
        > Zamiast placic 2000 zl za MS Office mozesz miec za OpenOffice ZA DARMO!
        > Lub jesli chcesz miec cos ze wsparciem producenta zainstaluj StarOffice za
        600
        > zl z licencja na 5 stanowisk. Nie wyrzucaj pieniędzy kupując oprogramowanie
        MS
        > bo za 3 lata bedziesz i tak musial zaplacic za upgrade prawie tyle samo ile
        za program.

        Ty chyba nie bardzo wiesz o czy mowisz?
        Te caly MS kosztuje 100 doll albo dostajesz go ZA DARMO JAK KUPUJESZ NOWY
        KOMPUTER.
        Nowy komp kupujesz razem z MS i Office,sa wliczone w cene.
        msnbc.msn.com/id/3660519/
        • Gość: bill gates:) Re: Kopnijcie MS w tylek i uzywajcie darmowego so IP: *.gemini.net.pl / *.gemini.net.pl 22.12.03, 00:22
          Gdzie Ty w polsce kupisz za 350 zł MS Office?! Ja widziałem tylko wersję po
          okoł 1500 zł....
        • Gość: tereferekuku Re: Kopnijcie MS w tylek i uzywajcie darmowego so IP: 213.17.249.* 22.12.03, 00:33
          No nie!! Szkoda epitetów na cIEBIE (maksimum). Pracuję w firmie która sprzedaje
          części i całe kompy. Nawet jak kompuzter kosztuje 5000zł to nie stać mnie na to
          by za darmo dołożyć soft do tego kompa.

          Oprogramowanie kupuję za grubą kasę, tak samo jak procesory czy dyski twarde i
          klient MUSI za to zapłacić. Więc nie pitol mi tu o tym że w cenie jest wliczony
          soft... No chyba że mamy do czenienia z firmami które sprzedają ostatnie buble
          w bajońskich cenach, to wtedy stać je na to by zainstalować soft.. albo
          zwyczajnie instalują piraty

          foosek - twoje zdrowie!! :)
          • Gość: maruda Re: Kopnijcie MS w tylek i uzywajcie darmowego so IP: *.gdynia.mm.pl 22.12.03, 04:01
            Gość portalu: tereferekuku napisał(a):

            > No nie!! Szkoda epitetów na cIEBIE (maksimum). Pracuję w firmie
            która sprzedaje
            >
            > części i całe kompy. Nawet jak kompuzter kosztuje 5000zł to nie
            stać mnie na to
            >
            > by za darmo dołożyć soft do tego kompa.
            >
            > Oprogramowanie kupuję za grubą kasę, tak samo jak procesory czy
            dyski twarde i
            > klient MUSI za to zapłacić. Więc nie pitol mi tu o tym że w
            cenie jest wliczony
            >
            > soft...


            Ależ soft jest wliczony w cenę: 2500 za komputer + 800 za soft.

            I na takim komputerze za 3300 można napisać MS Windows XP Pro za
            darmo. Maksimum dał się nabrać na sztuczkę handlową, starą jak
            fenicki wynalazek.
        • Gość: za darmo - <lol> Re: Kopnijcie MS w tylek i uzywajcie darmowego so IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.12.03, 00:49
          A gdzie na stronie do której podaleś link jest napisane że dostajesz (do tego
          w Polsce!) winde za darmo? 'to subscribers who sign up for its Internet
          service for one year' ????
      • maksimum KUPUJESZ NOWEGO KOMPA Z MS I OFFICE ZA 300 DOLL 22.12.03, 00:08
        msnbc.msn.com/id/3660519/
        Albo mozesz sobie zainstalowac linuxa i pozniej kupowac "tanie" kradzione
        oprogramowanie.
    • Gość: Alex Za lewe programy powinni odbierac komputery...... IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 22.12.03, 00:27
      .... to ciekawe, kto by jeszcze pozostal na tym forum.

      A tak serio, co za wartosc intelektualna przedstawia
      dla mnie np. program antywirusowy? Dlaczego nie jest on
      dolaczony bezplatnie do oprogramowania jako narzedzie
      do zabezpieczenia niezakloconego dzialania tego
      programu? Dlaczego ja mam ponosic dodatkowe koszty
      kiepskiego zabezpieczenia? To powinno byc wliczone
      w koszty dzialania firmy softwarowej czy administratorow
      Internetu, etc.

      Co do uprawnien policji, sankcji to artykul jest pelen
      ewidentnych bzdur pisanych na zamowienie np. MS.
      Policja bez nakazu ma prawo wchodzic do prywatnej posesji
      tylko gdy ma dowody popelnienia lub grozby popelnienia
      przestepstwa zagrazajacego zyciu ludzkiemu. W innych
      przypadkach powinna uzyskac nakaz sadu, co nie jest przeciez
      ani takie trudne ani takie czasochlonne.
      Niejaki Dariusz Boratyn, z wroclawskiej policji mowi
      zapewne o uprawnieniach milicji z czasow Jozefa
      Vissarionovicha, do ktorych zepewne tez teskni.

      Nie znam przypadku, ani kraju wlacznie z USA, gdzie
      posiadanie pojedynczej kopii programu czy innych
      danych (np MP3) nawet bez licencji, bylo karane,
      gdy nie ma dowodow ich aktywnego wykorzystania
      dla uzyskiwania zyskow. W przypadku firm oznaka
      taka jest ich zaladowanie na dyskach twardych
      komputerow, w przypadku zas uzytkownikow indywidualnych
      konkretne prace wykonane przy uzyciu tych programow.
      Piraci sprzedajacy oprogramowanie oczywiscie zarabiaja.

      Nawet, gdy amerykanski Sad Najwyzszy zdecydowal, ze
      dzialalnosc Napstera naruszyla prawa wlasnosci autorow,
      to jednak nie zakazal milionom ludzi, ktorzy dzieki
      Napsterowi wymienili miedzy soba setki miliardow
      utworow, dalszego uzywania tych utworow.

      Jezeli nawet istnieja jakies przepisy ciagle pozwalajace
      na zbytnia "wscibskosc" policji i naruszanie prywatnosci
      obywateli, to lepiej byloby dla policji sie tym nie
      przechwalac. Za pare miesiecy bowiem przepisy z Brukseli
      a nie z Kruzewnik ("sad sadem a sprawiedliwosc i tak musi
      byc po naszej stronie") zaczna obowiazyc tez to cale
      wroclawskie Kargulowe plemie. I dla nich wazniejsze
      bedzie wyjasnienie np kto jest prawowitym wlascicielem
      kamienicy we Wroclawie niz wlascicielem jakiegos
      MP3.......

    • Gość: KM Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.12.03, 00:35
      Czy dobrze odczytuję, że Dariusz Boratyn niegdyś popularny autor książek o
      tematyce komputerowej (m.in. Access) to teraz glina z KWP Wrocław ?????
    • Gość: mac Re: FAQ, czyli jak nie zostać piratem komputerowy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.12.03, 01:01
      Uważam że w związku z posiadaniem lewych programów powinni przywrócić kare
      śmierci, bo dozywocie to troiche mało
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka