szwager_z_laband 13.01.06, 19:30 bou we PZPR i mo odwaga sie do tego prziznac? :))) tera sie posmijymy ale:))) Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
szwager_z_laband Re: kto z wos? 13.01.06, 19:39 dlo przipomniynia:) polskaludowa.com/dokumenty/pzpr/jpg/legitymacja_PZPR_3a.jpg Odpowiedz Link
rita100 Re: kto z wos? 13.01.06, 19:43 nie nie należałam, nikt mnie do tej partii nie zapraszał, widocznie wiedzieli, że ze mnie diabełek ;)))) Ale ładny jest ten punkt 'e' dbać o wysoki poziom moralny, być skromnym , szczerym i uczciwym wobec społeczeństwa , pominę partii ;)))) Odpowiedz Link
ballest Re: kto z wos? 13.01.06, 19:44 Ty moze nie uwierzysz, jak uech se przyjmowou do Blachowni Slaskiej to ten co mie przyjmowu (a bou to gorol - pozni moj bardzo dobry kolega, a tera je w Niymcach ;)), to Ci se mie richtig spytou, czy jou je w PZPR, jou se zastanowiou chwila, czy go nie uocyganic i mu pedziec, zech je, ale potym uech pedziou prouwda, Niy! A uon dlaczego niy? a nie chcesz wstapic ? Jou mu juzas pedziou- Niy! No to mie przyjal;) Pedziou jak bys bou, bys u nos nie robiou! ;) a kwalifikacje uech miou lepsze jak wszyscy inni, bo szukali ludzi z moim wykszatlceniem i znajomoscia jezyka niemieckiego. Robiou uech wlasciwie w Nippon Steel Corporation, a nie w Blachowni! Odpowiedz Link
rita100 Re: kto z wos? 13.01.06, 19:47 Wydaje mi się , że przymus należenia do partii mieli wszyscy na wysokich stanowiskch i ludzie chcący awansowacć Odpowiedz Link
ballest Re: kto z wos? 13.01.06, 19:49 Niy, Rita, ludzie co cos umieli, nie byli a tysz daleko doszli! Odpowiedz Link
szwager_z_laband :) czyli piynknym za nadobne:)) 13.01.06, 19:50 " propos Króla-Krolla. Kilka lat temu uczestniczyłem w konferencji Niemiecko- - Polskiego Stowarzyszenia w Poczdamie; był też Kroll. Omawiano m.in. problemy mniejszości niemieckiej w Polsce. Kroll, który był sekretarzem wojewódzkim PZPR w Opolu, bardzo narzekał, jak to on i mniejszość niemiecka byli prześladowani w PRL. Jeden z niemieckich uczestników, zapytał jak określiłby swoją tożsamość. Kroll odpowiedział: "Moją Heimat jest Śląsk, mój Vaterland to Niemcy." Ten posiadacz polskiego i niemieckiego paszportu jest posłem do polskiego Sejmu" Odpowiedz Link
rita100 Re: :) czyli piynknym za nadobne:)) 13.01.06, 19:52 A pamiętacie Jerzego Ziętka z Gliwic, ten to partyjnie daleko doszedł Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: :) czyli piynknym za nadobne:)) 13.01.06, 19:53 i nawet niy bou niymcym:)) Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: :) czyli piynknym za nadobne:)) 13.01.06, 19:55 podobno slonskim Polokym, a tyn to slonskymu nimcowi ani do piynt niy dosiyngo:) Odpowiedz Link
szwager_z_laband ps 13.01.06, 19:56 za to slonske slonzoki odwazyli sie oblyc mundur OSP:)) Odpowiedz Link
rita100 Re: ps 13.01.06, 19:57 szwager_z_laband napisał: > za to slonske slonzoki odwazyli sie oblyc mundur OSP:)) A co to jest OSP ? Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: ps 13.01.06, 19:58 to som ochotnicze fojermany(strazaki:) - niy wiysz ze to ganba byc we OSP :)) Odpowiedz Link
rita100 Re: ps 13.01.06, 20:00 szwager_z_laband napisał: > to som ochotnicze fojermany(strazaki:) - niy wiysz ze to ganba byc we OSP :)) Oni chyba też musieli należeć do partii Odpowiedz Link
rico-chorzow Re: ps 13.01.06, 20:07 szwager_z_laband napisał: > myslisz? > > :) Do mje? Odpowiedz Link
rico-chorzow Re: ps 13.01.06, 20:10 szwager_z_laband napisał: > Rico, niy przesadzej:) Niyby we cym?:) Odpowiedz Link
rico-chorzow Re: ps 13.01.06, 20:12 szwager_z_laband napisał: > a moga cie tysz za bozna porobic? > > :) Toć,Szwagwer rob :) Odpowiedz Link
rita100 Re: ps 13.01.06, 20:16 rico-chorzow napisał: > szwager_z_laband napisał: > > > myslisz? > > > > :) > > Do mje? > > Wracajcie do szeregów, przeciez hymn idzie ;) Odpowiedz Link
rita100 Re: ps 13.01.06, 19:58 A kto tak naprawdę walczy o Śląsk w dzisiejszym Sejmie ? Odpowiedz Link
rita100 Re: ps 13.01.06, 20:01 Ładne kwiatki , to tylko wirtualnie walczycie o Śląsk ? :) Odpowiedz Link
rico-chorzow Re: ps 13.01.06, 20:02 Wśród Slązaków jest bardzo wielu miszczów i to różnej maści. Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: ps 13.01.06, 20:04 mosz recht, niykere miszcze nawet niywidzom ze nimi som Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: ps 13.01.06, 20:06 Rita nasz problym polego na tym ze som my za tolerancyjne, ale pamiyntej ze pürawdziwy slonzok(jak take cos idzie okreslic) niy bydzie sie nikaj zapisywou:) Odpowiedz Link
ballest Re: ps 13.01.06, 20:11 szwager_z_laband napisał: > Rita nasz problym polego na tym ze som my za tolerancyjne, ale pamiyntej ze > pürawdziwy slonzok(jak take cos idzie okreslic) niy bydzie sie nikaj zapisywou: > ) Eigentlich mosz recht, jou nie je w zodnym vereinie ! Odpowiedz Link
rita100 Re: ps 13.01.06, 20:11 szwager_z_laband napisał: > Rita nasz problym polego na tym ze som my za tolerancyjne, ale pamiyntej ze > pürawdziwy slonzok(jak take cos idzie okreslic) niy bydzie sie nikaj zapisywou: > ) ja bym powiedziała, że Ślązacy sa bardzo naiwni i za bardzo zawierzają górze - przykład strajków - co po nich zostało ? A wszyscy tak liczyli na górników. Odpowiedz Link
rita100 Re: ps 13.01.06, 20:06 szwager_z_laband napisał: > nawet Kroll? Piszcie jasno - a kto ten Kroll ? :) Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: ps 13.01.06, 20:07 Willi ci to wyklaruje dokuadniyj, jo go ino znom z opowiadan:) Odpowiedz Link
rita100 Re: ps 13.01.06, 20:04 No to sprawa zakończona, a teraz to nikt sie nie przyzna , że był w partii. Odpowiedz Link
hanys_hans HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:12 Taki powarzny tymat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pasowauo by sam pszodzi jaki pjykny HYMN zagrac´a potym bydymy berac´ dali! schlesien.nwgw.de/m/k/hymn_syntymyntalny.mp3 Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:14 niyjednymu sie uazka z oczu pusci:)) niymosz tego po niymiecku? Odpowiedz Link
rita100 Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:15 o kurcze, mój mąż aż wstał na baczność tak się przestraszył ;)))) Hanys, zawsze wspomnij o sciszenie głośników przed takim hymnem ;) Odpowiedz Link
rita100 Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:15 rita100 napisała: > o kurcze, mój mąż aż wstał na baczność tak się przestraszył ;)))) > > Hanys, zawsze wspomnij o sciszenie głośników przed takim hymnem ;) Umarłego można tym obudzić ;)))) a co dopiero śpiącego ;) Odpowiedz Link
rico-chorzow Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:17 Hehehe,o ruski narodzie co stoisz o głodzie:)))) Odpowiedz Link
rita100 Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:34 rico-chorzow napisał: > Hehehe,o ruski narodzie co stoisz o głodzie:)))) Ale już im się lepiej ponoć żyje, więc się tak już nie martw Rico ;))) O siebie zadbaj ;))))teraz ;) Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:17 juz czas na budzynie ducha narodow:)) Odpowiedz Link
ballest Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:21 Rita czyzby czescy slazacy tysz do PZPRu nalezaly ;) Odpowiedz Link
rita100 Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:36 ballest napisał: > Rita czyzby czescy slazacy tysz do PZPRu nalezaly ;) a co by to przeszkadzało ? By przetrwac i awansowac pamiętając o Śląskości to chyba nie złe by bylo Odpowiedz Link
rita100 Re: ps 13.01.06, 20:12 chociaż teraz tak swobodnie mozna mówić , a nawet wspominać te 'dobre' czasy :) Odpowiedz Link
hanys_hans HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:14 Taki powarzny tymat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pasowauo by sam pszodzi jaki pjykny HYMN zagrac´a potym bydymy berac´ dali! schlesien.nwgw.de/m/k/hymn_syntymyntalny.mp3 Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:16 mie za ta piosynk o mauy figel ze kumplym ze LO niy wyciepli:)) ps wiycie jak to do smiychu i zbereznie leciauo? Odpowiedz Link
hanys_hans Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:17 szwager_z_laband napisał: > niyjednymu sie uazka z oczu pusci:)) > > niymosz tego po niymiecku? Niywiym czy znejda Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:19 jak znondziesz to potym ino jeszcze po polsku i bydymy wszyske zadowolone:)) Bravo Hanys, tys je sam nojlepszy majster, co my by bez Ciea porobiali:) Odpowiedz Link
rita100 Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:22 Zawsze wiedziałam , ze poteraficie naród rozbawić , az przepraszam, kuchenka w kuchni się zepsuła, muszę biec ją naprawić - nie wytrzymały instalacje gazowe - czyżby Rosjanie maczali w tym ręce ? Teraz biegnę naprawiac ten gaz w kuchence - powaznie to mowię :) Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:23 z nimi to nigdy nic niywiadomo roz tyn kokotek zawrzom roz roztworzom, no i potym sie dziwowac ze gaz wybucho:) Odpowiedz Link
ballest Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:23 Ty tylko na pytanie odpowiedziec nie chcesz ;) Odpowiedz Link
hanys_hans HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:19 Taki powarzny tymat !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pasowauo by sam pszodzi jaki pjykny HYMN zagrac´a potym bydymy berac´ dali! schlesien.nwgw.de/m/k/hymn_syntymyntalny.mp3 Odpowiedz Link
rita100 Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:22 to chór Aleksandrowa , a swoją drogą doskonały ten chór. Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:25 tysz tak godom. A wiyszpoczamu? bo w nim bouo mocka niymcow nodwouzanskich:) Odpowiedz Link
ballest Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:26 Nie maccie, Rita uodpowiedz na Pytanie ! Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:27 na jake pytanie mo ci rita odpedzic, dyc ona niy je ze Pepikow Odpowiedz Link
rita100 Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:29 No i jak zyjecie ? Ze względu na bezpieczeństwo kurek gazu zakręcony :) Odpowiedz Link
rita100 Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:31 O jakie pytanie chodzi ? A faktycznie to głos ten chór ma i w tamtym roku chyba nawet koncertował na Sląsku. Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:34 poczekomy, mozno Hanys nom wynondzie jakos wersja obcojynzyczno:) Odpowiedz Link
ballest Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:35 "Rita czyzby czescy slazacy tysz do PZPRu nalezaly " a laband Ty nie wiesz uo co chodzi, ale Rita wiy! Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:36 Ballest, mysla ze sie domyslom:) ale Kroll niy bou Pepikym Odpowiedz Link
rita100 Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:37 ballest napisał: > Rita czyzby czescy slazacy tysz do PZPRu nalezaly ;) a co by to przeszkadzało ? By przetrwac i awansowac pamiętając o Śląskości to chyba nie złe by bylo Odpowiedz Link
ballest Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:39 Dziynki Rita, ale uech to przypuszczou ! Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:40 Rita - Ty mie zawsze mile zaskakujesz. No to powia tak - Pepiki zawsze byli myniyj tolerancyjne jak Poloki, ale ino jak sie rosuazi o komunizm:) Odpowiedz Link
rita100 Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:42 Przeciez znacie przyslowie - pokorne ciele dwie matki śsie i wydaje mi się , że Pepiczki tą zasadę stosują. Nie byloby złe gdyby tak Ślązak był w parti, awansował przyładnie i póznie w wykorzystałby dla celów śląskości :) czyli swojej ojczyzny. Odpowiedz Link
rita100 Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:44 musze już lecieć, dzięki za te miłe z Wami chwile :) Odpowiedz Link
sloneczko1 Re: kto z wos? 13.01.06, 20:52 hanys_hans napisał: > Hymn odegrany! > > Spocznij! > > Beroomy dali! to dej to tera po polsku;) Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: HYMN SYNTYMYNTALNY 13.01.06, 20:45 Rita niywiym eli wiysz, ale Pepiki som pieronym antypolsko nastawione, a Slonsk bou nojpryndzyj ze Czechami(Morawami) zwionzyny jak ze Polskom Odpowiedz Link
szwager_z_laband a tera 13.01.06, 20:48 przepraszom sam wszyskich slonskich Niymcow, ale musiouech obeczyc mosa tym kere chcieli sie posmioc ze tych kerych niy dotuje anim Polska ani niy robiom tego Niymcy - Danke! Tela i pyrsk!" Odpowiedz Link
sloneczko1 Re: a tera 13.01.06, 20:55 trudno Wom sie prziznać,że najpiyrw byliście Zuchami Odpowiedz Link
sloneczko1 Re: a tera 13.01.06, 21:02 potym Solidarnociowcami,a potym kolegami z róznych partii co sie namnożyło jak grziby po dyszczu Odpowiedz Link
sloneczko1 Re: a tera 13.01.06, 21:03 i tak z jednyj parti do drugiyj przeskakuje sie ,patrzonc kaj som wiynksze profity;),abo nocami nowe partie sie zawionzuje:) Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: a tera 13.01.06, 21:03 to juz niy pamiyntom:) a za to co pamiyntom i niy pamiyntom, prosza za nich o pokuta i rozgrzeszynie:) Odpowiedz Link
sloneczko1 Re: a tera 13.01.06, 21:08 Laban---prziznosz sie zy mnom,że my w Partii byli i to wystarczy:) przeca nasze obrozki w szkole wisiały kole tablicy Odpowiedz Link
sloneczko1 Re: a tera 13.01.06, 21:10 jak te lata lecom,pocieszom sie yno tym ,że te 20 do 100 szybko minie:) Odpowiedz Link
sloneczko1 Re: a tera 13.01.06, 21:13 szwager_z_laband napisał: > niy, Lynin juz bou w mauzóleum:) no a Marks i Engels? kaj oni sie podziywajom? Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: a tera 13.01.06, 21:14 suyszouch ize outarze szatanistow prziozdobiajom - mom na mysli twe ce Ruske hitlerowcom porwali we 1945:) Odpowiedz Link
ballest Re: a tera 13.01.06, 21:17 Niy, mie uojciec prou karbaczem, ze chyba 9 rzymieniami, ale po kazdy jego uczcie jou zawsze w szopce jedyn rzymien siekyrom uwalou ;) Odpowiedz Link
sloneczko1 Re: a tera 13.01.06, 21:20 ballest napisał: > Niy, mie uojciec prou karbaczem, ze chyba 9 rzymieniami, ale po kazdy jego > uczcie jou zawsze w szopce jedyn rzymien siekyrom uwalou ;) współczuja Ci, to strasznie musiało boleć :( Odpowiedz Link
sloneczko1 Re: a tera 13.01.06, 21:26 rodzice powinni być przyjaciółmi dzieci i im tłumaczyć,tłumaczyć,w ostateczności dać klapsa w dupsko,ale niy bić --to jest tak,jakby sie przyznano do swej bezsilności,to robi yno bunt w duszy dziecka, a potym dorosłego..... Odpowiedz Link
sloneczko1 Re: a tera 13.01.06, 21:27 szwager_z_laband napisał: > gorzyj jak rombniyncie na kiuzdawce:) na pewno Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: a tera 13.01.06, 21:09 jo jeszce pamiyntom nawet towarzysza Gomouki:) Odpowiedz Link
ballest Re: a tera 13.01.06, 21:10 Suoneczko, mosz recht, jou chciou byc richtig Zuchem, ale uojciec mi to z guowy wybiou ;) Odpowiedz Link
sloneczko1 Re: a tera 13.01.06, 21:12 ballest napisał: > Suoneczko, mosz recht, jou chciou byc richtig Zuchem, ale uojciec mi to z guowy > > wybiou ;) habinkom? abo czymś mocniejszym? Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: a tera 13.01.06, 20:55 Suoneczko jo bou nawet za smarkaty na take cos:_) Odpowiedz Link
ramon6 Re: a tera 13.01.06, 22:47 a jou zech bou w 1970 na festynie "Unsere Zeit", byla to gazeta uod DKP! Liczy sie to? Odpowiedz Link
rita100 Re: a tera 13.01.06, 22:49 Wszystko się liczy Ramon :) A ja mam pytanie - czy Was uczyli jezyka polskiego na siłę , czy jest to Wasz jezyk ojczysty ? Odpowiedz Link
ramon6 Re: a tera 13.01.06, 22:57 co znaczy na sile? Nasza gwara byla dla kazdej polonistki czerwona plachta, ale z 35 dzieci w pierwszej klasie bylo nas conajmniej 90% tubylcow - no to nazsej pani pedagog nie pozostalo nic innegi do wyboru jak nas uczyc poprawnie mowic, a po szkole to my juzajs po swojymu. Na Slasku egzystowaly w latych 60-tych dwa obok siebie ruwnolegle spoleczenstwa ktorych granice przebiegaly czesciowo i poprzez rodziny. Odpowiedz Link
ballest Re: a tera 13.01.06, 23:08 Ramon, u nos Gorole godali tak samo po slonsku jak my, tylko w szkole lepi umieli! ;) Odpowiedz Link
ramon6 Re: a tera 13.01.06, 23:13 my jusz wtedy w Pyskowicach miyszkali i to tam te spoleczynstwo bolo trocha barzi wymiyszane jak w Poniszowicach. Po przeprowadzce miou zech jednak dojsc problymy s tymi "mieszczuchami" i to niy jyno z goudkom ale i ze zjawiskiym cwaniactwa - tego na wsi sie niy znauo. Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: a tera 14.01.06, 09:45 ramon6 napisał: > co znaczy na sile? > > Nasza gwara byla dla kazdej polonistki czerwona plachta, ale z 35 dzieci w > pierwszej klasie bylo nas conajmniej 90% tubylcow - no to nazsej pani pedagog > nie pozostalo nic innegi do wyboru jak nas uczyc poprawnie mowic, a po szkole > to my juzajs po swojymu. > Na Slasku egzystowaly w latych 60-tych dwa obok siebie ruwnolegle spoleczenstwa > > ktorych granice przebiegaly czesciowo i poprzez rodziny. podpisuja sie pod tym co Ramon szkryfnou:) Odpowiedz Link
staflik1 Re: a tera 14.01.06, 09:26 ramon6 napisał: > a jou zech bou w 1970 na festynie "Unsere Zeit", byla to gazeta uod DKP! > Liczy sie to? A jo kozdy rok jezdzil do parku kultury we Chorzowie na swiynto Trybuny Robotniczyj. A jak mi siy tam podobauo ! Wdycki bouy dobre krupnioki i ruzne wuszty. Odpowiedz Link
ballest Re: a tera 14.01.06, 10:40 "Po przeprowadzce miou zech jednak dojsc problymy s tymi "mieszczuchami" i to niy jyno z goudkom ale i ze zjawiskiym cwaniactwa - tego na wsi sie niy znauo." Na wsi cwaniactwa gorolow uech tysz nie uobserwowou, ale w miescie ja, tu mosz recht, do tego bou problem ze zuodziejstwem. Na wsi wuasciwie nikogo nie uokrodano, ale juz w szkole sredniej to trzeba tasza bouo zamknac, bo jak uecs miou jakis fajny füller z Niymiec, abo ekierka, czy cyrkiel to ci to zawsze bodli! Uokrodali tych ze wsi, bo te nie byli do zuodziejstwa przyzwyczajeni. Na Swieto Trybuny tysz uech zawsze jezdziou! Odpowiedz Link
staflik1 Re: a tera 14.01.06, 10:58 ballest napisał: > > Na Swieto Trybuny tysz uech zawsze jezdziou! > szwager_z_laband napisał: > tam zech tysz bou! > > :)) To momy grzych abo to ino ganba ? ;-) Odpowiedz Link
ballest Re: a tera 14.01.06, 11:07 weder, noch ;) Jou tam jezdziou z powodu muyzyki i fajnych dziouszkow ;) Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: a tera 14.01.06, 12:48 ani grzych ani ganba - momy co pospominac, a bajtle i tak juz niy wiedzom co to bouo:)) No ale widza ize zodyn sam niybou we partii :))) Odpowiedz Link
frelka1 Re: a tera 14.01.06, 16:18 Skuli tego pierońskiego komunizmu, momy tak jak momy. Odpowiedz Link
rita100 Re: pytanie 14.01.06, 19:58 Tak tylko się pytam tych co po drugiej stronie granicy, a którzy bądź co bądź dobrze władacie jezykiem polskim - w jaki sposób się go uczyliście ? Tylko ze szkoły , czy też rozmawialiście w domu miedzy sobą w tym jezyku ? I skąd znali jezyk polski Wasi rodzice ? Odpowiedz Link
ramon6 Re: pytanie 14.01.06, 23:37 rita100 napisała: > Tak tylko się pytam tych co po drugiej stronie granicy, a którzy bądź co bądź > dobrze władacie jezykiem polskim - w jaki sposób się go uczyliście ? Tylko ze > szkoły , czy też rozmawialiście w domu miedzy sobą w tym jezyku ? > I skąd znali jezyk polski Wasi rodzice ? U matki w domu goudali staziki gwarom slonskom pomiyndzy sobom, dlatego moja matka rozumiala pionte przez dziesonte, c jej po wojnie sie przydalo. Ojciec moj, po powrocie z niewoli uczyl sie prawatnie polskiego, a ze jest raczej czlowiekiem ktory bardzo malo mowi, nie podpadlo nikomu ze on po polsku bardzo slabo potrafil - a reszta pszyszla z biegiem czasu. Odpowiedz Link
maksik9 Re: a tera 14.01.06, 20:48 u nous w Strzelcach boou taki jedyn Śloonzouk co boou czloonkym Komitetu Cyntralnego partii, ale do Niymiec uciyk jedyn z piyrszych i tam sie podobno nie prziznouwou ze boou w partii, powinni go byli wyciepnyć nazoud, niech by se żoou w tym co tak budowou. Odpowiedz Link
rita100 Re: a tera 15.01.06, 21:35 Ramon , rozumie Cię teraz dlaczego jesteś w Niemczech. Słuchając Hanysowego mp3 mam prawo ;) coś zamiescić , coś co dziś mi wpadło w rękę - Kapuściński, autor książki Iperium, urodził sie w dzisiejszej Białorusi. Słuchając przemówienia Gomułki to wspaniałe tlo choć bardziej proponuję tego wysłuchać, pisząc pewnien urywek tekstu. schlesien.nwgw.de/m/k/hymn_syntymyntalny.mp3 "W szkole od pierwszej lekcji uczyliśmy się alfabetu rosyjskiego. Zaczynamy od litery 's'. Jak to od 's' ? pyta ktoś z głębi klasy. Przeciez powinno być od 'a'! Dzieci , mówi zgnębionym głosem nauczyciel ( który jest Polakiem), spójrzcie na okładkę naszej ksiązki. Jak jest pierwsza literka na tej okładce ? "S" i napis: Stalin "Woprosy leninizmu". Jest to jedyna ksiązka , z ktorej się uczymy". ODCHODZĄC OD NAS, TOWARZYSZ LENIN NAKAZAŁ NAM duka w pierwszej ławce pokorny i cichy Władzio. Lepiej nie bytać , kto to był Lenin. Wszystkie mamy zdążyły nam to już powiedzieć......Baliśmy się nawet głębiej odetchnąć, żeby nie spowodować wybuchu. Wszystkie dzieci będa należały do Pioniera! Któregoś dnia zjeżdza na podwórko szkolne samochód z którego wysiadają panowie w błękitnych mundurach. Ktoś mówi, że to NKWD (....) NKWD musi być najważniejsze, ponieważ ich mundury są eleganckie, nowe. Wojsko chodzi obdarte, zamiast plecaków mają płócienne woreczki, najczęściej puste. Otóż ci z NKWD przywieźli dla nas białe koszule i czerwone chusty. Przynieśli też i rozdali nam pudło znaczków na których byli przywódcy. Nazywali się : Andrejew, Woroszyłow, Chruszczow, Żdanow, Kaganowicz, Kalinin, Mikojan, Mołotow i największy znaczek był ze Stalinem. Znaczki te przypinaliśmy na agrafce, po lewej stronie, tam gdzie starsi noszą medale. (...) Idąc do szkoły musiałem przejść przez tory kolejowe"... I tu mamy opis wywózek, podjeżdzające furmanki pełne ludzi i tobołków. Opis nocy strachu i niepewności , nocy gdzie ludzie do spania nie ściągali obuwia czekając na to najgorsze. Opis rzeczywistości Imperim. "Więc wywózki odbywały sie nocą. Chodzi tu o zaskoczenie. Człowiek śpi, a oto nagle budzą go krzyki, widzi nad sobą wściekłe twarze żołmierzy i NKWD, siłą wyciągają go z łózka, popychają kolbami." Ramon, Laband, Ballest i wszyscy , ktorym się udało mieszkać w lepszym świecie, czy dalej twierdzicie , ze jesteście najbardziej pokrzywdzoną grupą ? Opis czekających w ostrym mrozie pod sklepem dzieciaków, którym obiecano , że będą mogli kupić sobie jednego cukierka jest szokujący. A może wywózki Wam opisać - Ci ludzie nie wiedzieli że są ludźmi. Tylko mnie źle nie odbierzcie :) Odpowiedz Link
rita100 Re: a tera 15.01.06, 21:36 No i oberwało mi się za to przemówienie, musiałam szybko wyłaczyć Odpowiedz Link
rita100 Re: 16.01.06, 19:43 Autor: hanys_hans ☺ Data: 13.01.06, 20:12 Taki powarzny tymat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pasowauo by sam pszodzi jaki pjykny HYMN zagrac´a potym bydymy berac´ dali! schlesien.nwgw.de/m/k/hymn_syntymyntalny.mp3 ha, napewno cięzko Wam zdobyć taką ksiązkę, a milczenie oznacza zgodę na jeszcze wstrząsający urywek. Włączcie muzyczkę "Było ciemno i padał śnieg. Przed sklepem stała już długa kolejka dzieci ciągnąca sie wzdłuż kilków domów. Sklep był zamknięty. Dzieci stojące na początku kolejki powiedziały , że sklep będzie otwarty dopiero jutro i trzeba stać całą noc. Dochodziły nowe dzieci i kolejka rosła w nieskończoność. Brał mróz jeszcze wiekszy niż w ciagu dnia, ostry , przenikliwy , siarczysty. W miarę jak płynęły minuty , godziny, stać było coraz trudniej. Na nogach i rękach miałem już piekące , nabrzmiałe materią wrzody, które bardzo bolały. (...) Tymczasem coraz to jakiś fragment kolejki pękał, rozsytywał się po zaśnieżonej, zamarzniętej ulicy. Żeby rozgrzać się dzieci bawiły sie w berka (...) Nad ranem ogarnął nas sen (...) Żeby ratować się , żeby prztrwać noc staliśmy w kolejce kurczowo przytulając się do siebie, jedno za drugim. (...) Jeszcze ciemnym rankiem przyszły dwie kobiety i zaczeły otwierać sklep. W kolejkę wstąpiło życie. Śniliśmy góry cukierków, wspaniałe czekoladowe pałace. Śniliśmy krolewny w marcepana i paziów z piernika. Nasza wyobraźnia płonęła, wszystko się w niej iskrzyło, promieniało. W końcu drzwi sklepu otwarły się i kolejka ruszyła. Wszyscy napierali, żeby rozgrzać się i coś kupić. Ale w sklepie nie było ani cukierków, ani czekoladowych pałaców. Kobiety sprzedawały puste puszki po landrynkach. Po jednej dla każdego. Były to okrągłe, duże puszki, które miały na ścianach namalowane kolorowe, buńczuczne koguty i polski napis - E.Wedel. Z początki byliśmy bardzo rozczarowani i zgnębieni. Orion płakał. Ale kiedy zaczeliśmy bliżej badać naszą zdobycz, powoli wstępowała w nas radość. Bo na ścianach tych puszek pozostał po landrynkach słodki osad, różnobarwne, drobne kruszyny, gęsta, owocami pachnąca szadź. Przecież mamy mogły zagotowć w tych puszkach wodę i mieć dla nas słodki , aromatyczny napoj !. Już udobruchani i zadowolenia poszliśmy do domu. " Własciwie, to te dzieciaki nie poszły do domu, ale nie chce mi sie pisać dalej, one z tej radości poszły na karuzele gdzie pozostały po dawnym cyrku, takie elementy z których sobie sami zrobili karuzelę. Ciekawe, czy ktoś pamięta te puszki z landrynkami firmy Wedel ? A mróz tego roku mamy iście syberyjski jest -20 stopni C Odpowiedz Link
ramon6 Re: 16.01.06, 21:34 Hallo Rita, prawie co do domu wszedlem i oczy mi sie kleja, wiec nawed nie jestem wstanie odpowiedziec na Twoj post, ale jutro! Jutro napewno;-) Odpowiedz Link
rita100 Re: 16.01.06, 21:46 Cieszę się, bo i ja na jutro, napewno na jutro tez coś przygotuję, jakiś dobry konsek. Cieszę się też, że zostaliście nauczeni jęzka polskiego dzięki czemu możemy się kontaktowac. To jednak coś pozytywnego , szczególnie dla Was ;))))))) Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: 16.01.06, 22:44 Rita dziynki za tze ciekawe konski. Jo moga na upartego godac i czysto po polsku - niy miouech z tym nigdy trudnosci, ale byda musiou sie konsek przizwyczaic bo tak naprowdy to poprawnie po polsku raczyj zodko mom koniecznosc godac:) Mysla ize wiynkszosc z nos niymo specjalnych problymow ze polskom godkom - no chyba ze niymo we familii juz zodnego kery jeszcze poradzi po polsku. Jak to bouo kedys? Kedys sie wiyncyj godauo i szprechauo, ale poroawie po polsku to zadko kery Slonzok umiou, bo nawet jak uaziou na polske msze abo do polskyj mynszosciowyj szkouy to niy zawsze jednak znaczouo to ze bou Polokym. Wiela przed wojnom zalezauo tysz od pokolynia(czyli od wieku) - stare oumiczki i opy poradziyli opiyknie godac po slonsku, ale mode byli wiyncyj juz pod presjom totalitarnych rzondow nazistow - i te mode pokolynie czynsto niy poradziouo juz godac, i ino szprachauo - ale tysz niy wszyndzie. Jak jo bou mauy to bouo to tysz inaczyj jak je dzisiej - u nos wtedy na ulicy miyszkauo 90 % slonzokow a ino pora Polokow i bajtle na placu ajnfach godali a niy mowili. Pamiyntom jedna oumiczka kero jeszcze we 90 roku miyszkaua we Polsce(we Laband) i niy poradziouy po polsku - ona ze cerom szprechaua, ze wnuczkom godaua, ale mowic to miaua juz blank problym i od tego uciykaua az do konca zycia. We Slonsku ale zawsze bouo tak ze boua i godka oficjalnio i naszo swojsko, roz tom oficjalnom bou niymiecki roz polski, ale nigdy niy bou to niystety slonski Odpowiedz Link
rita100 Re: 16.01.06, 23:13 Laband, jeśli ślaski jest taki jak piszesz to on ma więcej wspólnego z językiem polskim niż niemieckim, no wiesz co chce przez to powiedzieć ... ? :) Teraz ja uciekam - dobranoc Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: 16.01.06, 23:22 Rita, to ale niy swiadczy ze je to polski dialekt. dodom ze je i gornoslonko godka(niy spominom sam dolnoslonskyj) kero je wiyncyj niymieckom. Odpowiedz Link
rita100 Re: tylko dla cierpliwych w czytaniu 17.01.06, 19:50 Słuchajcie, ponieważ możemy sobie teraz wyjaśnić wiele spraw, możemy otwarcie mowić , nic więc nie staje na przeszkodzie, byle tylko był dialog i wyrozumienie dla obydwóch stron. Jesteście pokrzywdzeni, byliście pokrzywdzeni, ale taka jest historia na którą nie mamy wpływu. Czas wojenny wyzwolił demony i powojenny zrobił swoje. Ale jedno musimy przyznać , że z tej opresji wyszliście najlepiej z możliwych obcji. Bez nadmiernych cierpień, które niestety do dziś trwają w Imperium ludzi zesłanych w różne rejony Rosji. Ogrom ofiar stalinizmu nie da się przeliczyć i nie da sie już naprawić, ludzie tam tak trwają, ludzie tam już przywykli do cierpień i nie wyobrażają sobie innego życia. Strach ich zniewolił. Ale wracajmy do pewnego cytatu, o Stalinie jeszcze będzie i o jego sile dyktatorskiej, teraz coś o górnictwie, temat strajków znany jak świat. Akcja Workuta gdzieś za Kołem Polarnym "Problem, dramat i makabra Workuty wzieły się z połączenia węgla z bolszewizmem. W latach dwudziestych odkryli tu wiekie złoża węgla. Szybko zaczeło powstawać zagłębie węglowe. Budowano je głównie rękoma skazańców, ofiar stalinowskiego terroru. Powstawały dziesiątki łagrów. Wkrótce Workuta , obok Magadanu, stała się nazwą - symbolem, nazwą budzącą strach i przerażenie, miejscem upiornej i często bezpowrotnej zsyłki. Składał się na to terror NKWD panujący w łagrach., mordercza praca w kopalniach, głód, jaki dziesiątkował więźniów, i mróz nie do wytrzymania. Bo chodziło tu o zimno dręczące ludzi bezbronnych, półnagich, chronicznie głodnych, krańcowo wycieńczonych, oddanych na pastwę najbardziej wymyślnego okrucieństwa." A jak jest dziś ? "Dzisiaj Workuta jest nadal zagłębiem węglowym. Tworzy je trzynaście kopalń . Przy każdej kopalni znajduje się osiedle górnicze, częśc tych osiedli to dawne łagry, w których mieszkają nadal ludzie." Ominę opis pracy kobiet, ich warunki pracy, ich jedzenie, bo naprawdę domyślacie się, jak wygląda ich dzisiejsze życie i ich trwanie w nieczłowieczeństwu. Żeby jeść twarde mięso reniferów trzeba mieć zęby, a zęby można wstawiać albo srebne albo złote. Kolor zębów jest bardzo ważny bo pokazuje miejsce w hierarchii społecznej. Jakie Stalin miał zęby nie wiadomo, Stalin nigdy się nie uśmiechał. Wracajmy jednak do opisu dzisiejszego strajku górniczego w tamtejszych kopalniach, tam gdzie nie ma już strażników, nie ma wyroków nie ma znęcania się, ale życie trwa dalej jak w łagrach. Trwa strajk ! "(...) Ot, tak prosta, zdawałoby sie rzecz - wiedza o tym jak jak zorganizować o przeprowadzić zebranie - jest już zmonopolzowana przez klasę panującą. I rzeczywiście, po wejściu na salę Naczelny Dyrektor stając za stołemj prezydialnym z taką swobodą ruchów i taką władczą pewnościa siebie, z jaką Richard Strauss czy Arturo Toscanini stawali za pulpitem dyrygenckim. Sala cichnie. Kto prosi o głos ', pyta spokojnie Dyrektor. Podnosi się kila rąk. Dyrektor ustala kolejność, ale przede wszystkim sam zabiera głos. Zebranie trwa już pięć godzin, mówi, do czego doszliście ? Głosy z sali: Ano do niczego. A właśnie, niby się martwi Dyrektor, właśnie - do niczego. A ja załatwiłem sprawę kopalni. Tak załatwiłem ! Wczoraj wróciłem z Moskwy (tu powiedzieć , ze było się w Moskwie, od razu podnosi człowieka o kilka oczek w hierarchii). Zawiesza g los, wpatruje się w znieruchomiałą salę i po chwili mówi z patosem : Będziemy my, my sami, bez żadnego pośrednictaw Moskwy, eksportować nasz węgiel do Anglii i Ameryki ! My , prosto z 'Wargaszowskiej" ! Na sali ożywienie, tumult, radość. Co to znaczy - do Ameryki ? To znaczy - że dolary ! A co to znaczy - dolary ? To znaczy wszystko, dosłownie wszystko ! Widzę, jak tych biednych, zmarzniętych ludzi, ludzi, którzy tygodniami nie oglądają światła dziennego, ten człowiek , który wczoraj wrócił z Moskwy, zwodzi i nabiera. Widzę, ale nic nie mogę poradzić, nie mogę wstać i zawołać : ludzie, nie wierzcie mu ! Nie mogę choćby dlatego, żeby nie odebrać im tej odrobiny ciepła, jaka kryje się w myśli, że 'Wargaszowska' będzie eksportować węgiel do Anglii i Ameryki". Strajk się skończył. Pięknie opisuje Kapuściński dzisiejsze Imperium. Jak tak się zgłębić w problem .... to wnioski same się nasuwają. To ziarno stalinizmu próbowano zasiać w Polsce, mniej i więcej w zależności od reginów. Ale książka nie jest monotonna tematycznie, znalazłam w niej opis produkcji konaku i jego wykwintnego smaku - więc nic nie pozostaje jak wznieść w naszych konfortowych warunkach toast za zdrowie tych co na morzu. Oni piją kliny my toastujemy. To jest jednak róznica. Odpowiedz Link
rita100 Re: 17.01.06, 19:54 szwager_z_laband napisał: > Rita, to ale niy swiadczy ze je to polski dialekt. > > dodom ze je i gornoslonko godka(niy spominom sam dolnoslonskyj) kero je wiyncyj > > niymieckom. Laband to tak się zapytam :) Czy jak włożę tekst po śląsku na forum niemieckie, to Niemcy go zrozumią i odpowiedzą ? Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: 17.01.06, 22:26 w tyj gornoslonskyj godce co my niom godomy to niymcy tego niy spokopiom, ale je jeszcze gornoslonsko godka keryj niy spokopiom i Poloki. ps jo, i inksze sam szkryflomy wiyncyj po polsku, ale musisz se uswiadomic ize moga tyst tak szkryflac ze niy bydziesz za wiela rozumiec - przinajmiyj niy zawsze:) Odpowiedz Link
rita100 Re: 19.01.06, 13:47 Laband, czyli mogę wnioskować, że blizej Wam do Polski niz do Niemiec. Slezan - czytałeś Imperium ? Odpowiedz Link
rico-chorzow Re: 19.01.06, 13:55 rita100 napisała: > Laband, czyli mogę wnioskować, że blizej Wam do Polski niz do Niemiec. > > Slezan - czytałeś Imperium ? Rito,nam najbliżej(nie wiem ilu) do Šląska,a nasza mowa w odpowiednio akcentowanym alfabecie,jest dość inna polskiej. Odpowiedz Link
socer-schlesier Re: 19.01.06, 14:48 Niestety ta nasza piękno gwara umiero.Przinajmni tu w rejonie Gliwic.Po sobie widzę,ile fajnych słówek,zwrotów zapamiętanych z dzieciństwa gdzieś umknęło,zostało zapomnianych.Dopiero będąc w Świętochłowicach lub Chorzowie słysząc tamtejszo godka przypomino mi się ten wspaniały klimat z dzieciństwa. Odpowiedz Link
sloneczko1 Re: 19.01.06, 21:16 socer-schlesier napisał: > Niestety ta nasza piękno gwara umiero. bo niy godosz niom :( Odpowiedz Link
rita100 Re: 19.01.06, 22:55 socer-schlesier napisał: > Niestety ta nasza piękno gwara umiero.Przinajmni tu w rejonie Gliwic.Po sobie w > idzę,ile fajnych słówek,zwrotów zapamiętanych z dzieciństwa gdzieś umknęło,zost > ało zapomnianych.Dopiero będąc w Świętochłowicach lub Chorzowie słysząc tamtejs > zo godka przypomino mi się ten wspaniały klimat z dzieciństwa. Czyli Socer mogę sądzić , ze tęsknisz do tamtych już przeszłych dni , ktore nie wrócą niestety :) Odpowiedz Link
rita100 Re: 19.01.06, 22:58 Słuchajcie poderzewam, że i Waniek i Slenza przeczytali Imperium , bo jednak i watek na Gliwicach jakby nawiązywał do tematu i to samo Waniek przypomina ten styl pisania. Czuć tą duszę tej własnie książki. Odpowiedz Link
rita100 Re: do Labanda 20.01.06, 20:11 Laband, z najwiekszą przyjemnoscią przysłałabym Ci ksiązkę, jeśli tylko podasz adres, choćby sąsiada, nie ma potrzeby , by leżała u mnie bezproduktywnie. Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: do Labanda 20.01.06, 20:15 Hallo Rita:) raduja sie ze o mie pamiyntosz - a zwuaszcza przi takim temacie i ksionzce // mysla ze jak sie wybiera do Krakowa to sie oby bydymy radowac na jakos spolno lampka wina - Dziynkuja za pamiync:)) Odpowiedz Link
rita100 Re: do Labanda 20.01.06, 20:26 To ja się czieszę , że przyjmiesz prezent, nie ma większej dla mnie radości jak przyjęcie go. Odmówieniem , bardzo bym się zmartwiła. Uprzedzam, że jest ona trochę zaniedbana, ale dostałam ją za tzw. 'jabcok'. Czekam na adres i wysyłam. Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: do Labanda 20.01.06, 20:31 zrobiymy tak:), we lato powiniynech sie wybrac do Krakowa - jak mi sie richtik udo to sie zgodomy w jakyjs kafejce, a jak niy to we tyn czas zrobiymy tak jak zaproponowauas, ok? Odpowiedz Link
rita100 Re: do Labanda 20.01.06, 20:37 nie mów nic, proszę Cię , no bo co można rzec w takiej chwili - przyślij adres i za tydzień masz książkę w rękach i jeszcze zdążysz wrócić na wątek z wrażeniami po przeczytaniu :) uciekam, to hulaj tym Forum, bo jesteście najlepsi ;) Podziwiam Was