Dodaj do ulubionych

online dating

15.04.22, 22:24

Nie znam sie zupelnie na online dating, nie wiem jakie sa zasady i przyjete normy. Zalozylam profil i od wczoraj rozmawiam sobie z jednym panem. takie luzne rozmowy. Podal mi swoj numer telefonu i zaproponowal zeby przeniesc komunikacje na telefon, jesli ja sie czuje z tym komfortowo. No i kurcze nie wiem. Jesli dla kogos moje pytania sa glupie/smieszne/naiwne to nic na to nie poradze, ostatni raz randkowalam ze 20 lat temu a online nigdy. wiec nie wiem czy na cos mam uwazac, czy moge przejsc na telefon, co jest bezpieczne a co nie. jak ktos ma dobre rady i doswiadczenie to podzielcie sie prosze
Obserwuj wątek
    • elle-joan Re: online dating 16.04.22, 12:34
      Moim zdaniem nie ma roznicy czy poznasz kogos online czy "normalnie" jezeli to ktos calkiem obcy a nie znajomy znajomych itp. Na pewno nie mozna zbyt szybko umowic sie w jakims prywatnym miejscu czy podawac informacji o sobie ale to sama wiesz. Co do telefonu, to na pewno jest jakies ryzyko, ze ktos kto bedzie wydzwanial, nekal itp ale chyba inaczej nie da rady poznawac ludzi. Ja podawalam numer i nidy nie bylo problemu. Jezeli zaczelas rozmawiac dopiero wczoraj, to mozesz jeszcze zaczekac z telefonem jezeli nie czujesz sie tym komfortowo ;-).
    • glasscraft Re: online dating 16.04.22, 13:34
      Mysle, ze ryzyko podania numeru telefony jest tak jak pisze elle-joan. Jezeli okaze sie, ze nie masz ochoty na kontakty, a do pana nie dotrze - zablokuj numer (i profil na portalu) i tyle. Czy w necie, czy w realu sa ludzie... i sa ludzie - bez zadnej gwarancji, ze osoba poznana nie przez net okaze sie super, a taka z netu - zlamasem.
      Nie podawaj za duzo informacji na swoj temat (typu adres, praca itp), dopoki nie bedziesz pewna, ze ta osoba jest warta dalszych kontaktow. Umawiaj sie w miejscu, gdzie bedzie duzo ludzi, zero odwozenia/odprowadzania do domu na pierwszy raz, zawsze mow komus bliskiemu gdzie, kiedy idziesz i z kim sie spotykasz - i odmeldowywac sie, ze wrocilas do domu. Strzezonego pambuk strzeze :-) Jezeli czujesz, ze cos jest nie tak - to na 100% bedzie nie tak, dokladnie tak samo, jak z osoba spotkana w pubie albo jako znajomy znajomych.

      I ostatnia rada - moze zdziwic ale (przynajmniej u mnie i meza podobne doswiadczenia - poznalismy sie przez match jakies 15 lat temu) - nie ciagnij kontaktow online/telefonicznych za dlugo. Tzn nie mowie, zeby sie umawiac na spotkanie po wymianie dwoch maili, ale nie rob tego tygodniami - obraz osoby (nie chodzi mi o jak ta osoba wyglada) ktory sobie wyrabiamy na podstawie takich kontaktow jest niekoniecznie rzeczywisty (po obydwu stronach) i po ilus tam tygodniach motylkow moze sie okazac, ze masz ochote sie ewakuowac w ciagu pieciu minut.
      • niyaa Re: online dating 16.04.22, 18:49
        Nie podawaj swojego nr dopoki nie porozmawiasz z Panem na video na apce randkowej I nie zobaczysz ze faktycznie wyglada jak na zdjeciach I ze rozmowa sie klei.
        • niyaa Re: online dating 16.04.22, 20:22
          A jesli juz to spraw sobie drugi number...
    • aniaheasley Re: online dating 20.04.22, 09:59
      W temacie etykiety randkowania online nie mam nic do powiedzenia, 'za moich czasow' tego nie bylo jeszcze, match.com raczkowal bodajze, kiedy ja poznalam swojego meza tradycyjnie, w pracy.
      Ale. Ku pokrzepieniu serc.
      Moja sasiadka rozwodka wlasnie sie zareczyla z kims, kogo poznala online w zeszlym roku :) Gadali online przez jakies 2 tygodnie, ona najpierw randkowala (online wylacznie) z dwoma na raz, najpierw jej sie podobal bardziej drugi randkowicz, spotkala sie z nim pare razy nawet. W tym samym czasie randkowicz numer 2, obecnie narzeczony, wielki pierscien z brylantem razi w oczy jak slonce wychodzi, oswiadczyl jej sie po raz pierwszy zanim sie z nia spotkal w realu. Wiele osob uslyszaloby w tym momencie wielki alarmowy Dzwon Zygmunta, ale moja sasiadka poczula sie very special. W dniu finalu Euro 2020. czyli 10 lipca 2021, byla u nas w domu na meczu, ale ani na chwile nie przylaczyla sie do naszego gromkiego 'it's coming home', tylko przez caly wieczor pisala messages z randkowiczem number 2, w przerwie meczu powiedziala, ze ona w zasadzie nie lubi futbolu i musi juz isc do domu, po pol godzinie na jej podjezdzie zaparkowal drugi samochod, stal tam przez 12 dni (nie liczylam, sasiadka sama mi potem powiedziala), od tego czasu sa nierozlaczni. Sasiadka w innych sprawach ma wrecz patologiczne skrzywienie jezeli chodzi o bezpieczenstwo, safety and security, dom zamyka na 5 zamkow, kamery dookola, a w temacie online dating wpuscila obcego czlowieka do domu i wychodzi za maz na Christmas.
    • princesswhitewolf Re: online dating 20.04.22, 14:00
      Zanim ojciec mojego dziecka nim zostal wiec 10-12 lat temu, to bylam na portalu randkowym pare miesiecy i... nie polecam.
      Dobrze tego nie wspominam. Uwazam, ze tego typu rozwiazania online sa lepsze w przypadku mlodych ludzi gdzie mozna trafic jeszcze na w miare sensownego faceta.
      Paru facetow tak naprawde mieszkalo z zona ktora okreslali "byla zona", ktora nie wiedziala nawet o tym, ze maz randkuje. Zona sie znudzila, ale dzieci sa a oni szukaja przez cale zycie na portalach randkowych krzyzowki Matki Boskiej z Claudia Schiffer. Pamietam pewnego pilota z British Airways wlasnie ktory szukal kogos chyba na boku ale oklamywal.

      Wielu bylo takich ktorzy byli albo uzaleznieni od uzywek, a takze wielu po prostu na lekach antydepresyjnych.

      Bylo sporo bezrobotnych z niewiadomego powodu takich albo mieszkajacych z rodzicami albo szukajacych opcji do podwieszenia sie i rozwiazania na ich zycie.

      Troche dziwacznych kawalerow z problemami socjalnymi i to byla w sumie najlepsza grupa jeszcze ale bardzo bardzo trudna do zmian nawykow.

      Aaa pamietam tez przypadek bardzo przystojnego i sympatycznego lekarza. No cud miod facet. I byl szczery. Zapytalam sie dlaczego mu sie zwiazki nie ukladaja bo przeciez niczego mu nie brakuje. Jest swietny, wesoly, inteligentny. Odpowiedzial wprost: ze on szuka kobiety dominujacej w sensie sado masochizmu. <facepalm>

      • wiwi1 Re: online dating 20.04.22, 17:38
        No to powiem tak, ze zalozylam konto pare dni temu i rzeczywiscie nie wyglada to najlepiej. Bardzo szybko proponuja panowie wymiane numeru telefonow. jak niepodalam swojego to juz pan nie odpisal. Bardzo duzo mlodziezy sie zglasza, sporo mlodszej odemnie. Kilka bardzo dziwnych typow no i przedewszystkim nie widzialam ani jednego pana w mojej grupie wiekowej, ktory by mi sie wogole spodobal. Wiem, ze moj ex szukal partnerek na online dating i z teo co wiem prowadzil dosyc bujne zycie towarzystkie w tej materii, wiec pomyslalam, ze moize i ja sprobuje szczescia. No ale nie wyglada to zbyt zachecajaco, niestety. wiec jak kurcze poznac kogos sensownego? Nie mam za bardoz mozliwosci poznac nikogo przez znajomych, w pracy u mnie prawie same panie. Jestem juz tyle lat sama i do teo uwiazana dziecmi, ze sie tak wyraze, bo 90% opieki nad dziecmi mam ja i z wielu powodow sie to nie zmieni. Moj syn z zespolem Aspergera ni elubi swojego taty, wiec nie chce isc do niego ani z nim nigdzie. Za ten stan rzeczy moj ex oczywiscie obwinie mnie, bo syna "nie zachecam". Kurcze nie chce byc sama cale zycie. Do tej pory jakos ciagnelam ale cos we mnei peklo chyba
        • aniaheasley Re: online dating 20.04.22, 18:37
          Nie znam sie osobiscie, ale ta moja sasiadka, o ktorej wyzej pisalam to jest high flyer prawnik, 35+, rozwodka, bezdzietna, to fakt, ale ma bardzo, bardzo, bardzo wysokie wymagania. Gdybym ja byla facetem, to omijalabym ja szerokim lukiem, bo to jest osoba ktora wymaga pelnego poswiecenia, stawiania na piedestal i adoracji. No i znalazla nie jednego, ale dwoch kandytatow ktorzy spelniali jej niesamowicie wysokie wymagania w krotkim czasie.
          • wiwi1 Re: online dating 20.04.22, 18:46
            Ja mysle wlasnie, ze latwiej mlodszemu kogos znalezc. 35 lat a 48 (ja) to jednak ogromna roznica. No coz, mam miesiac wykupiony abonament i nie bede go raczej przedluzac. Moze sie cud zdarzy, na razie jestem zniechecona
            • aniaheasley Re: online dating 20.04.22, 18:54
              No nie wiedzialam ile masz lat. W takim razie moze poszukaj aplikacji dla 45+ ? Musza byc takie, sa aplikacje na wszystko i dla wszystkich teraz.
              • kalpa Re: online dating 20.04.22, 20:04
                Mialam kilka fajnych znajomosci z portalow randkowych, ale poznalam tez paru nalogowych klamcow i nieco postukanych panow.
                Jako samotn mama bez zadnego wsparcia ze strony rodzin i ojca dzieci w zasadzie nie mialam innych szans na poznanie kogos, wiec zaryzykowalam i pisalam/spotykalam sie ale w wiekszosci jednak byla to strata czasu aczkolwiek znalazl sie jeden zdeterminowany, z ktorym po paru latach bardzo luznej znajomosci teraz jestem znacznie blizej i oboje sie cieszymy, ze sie nie poddalismy bo na poczatku kompletnie nie bralam go pod uwage.
                • princesswhitewolf Re: online dating 20.04.22, 21:03
                  No wlasnie. Na pewno sa tam tez i w miare normalni faceci. Ale ciezko ich odkryc bo aktywniejsi sa ci z powaznymi problemami.

                  Wiwi ja tak myslalam.wtedy ze moze wdowiec bylby dobrym startem:

                  Odchowany przez zone, dojrzaly, doswiadczenie w zwiazku...

                  Byle nie porownywal ciagle ze wiwi to nie to co zmarla nieodzalowana Jozieczka czy Frania....
                  • wiwi1 Re: online dating 20.04.22, 21:10
                    no ja juz sama ni ewiem. jednym z waznych kryteriow jest to by pan mial dzieci, bo taki bez dzieci nie zrozumie ograniczen wynikajacych z ich posiadania. a moi jeszcze w wieku kiedy musze im poswiecic duzo czasu. Sama nie wiem czy to wszystko dobry pomysl, bo nawet jak kogos poznam to jak ja mam na te randki biegac, czy ja sie do tego nadaje? Ni ewiem, za dlugo chyba bylam sama. Nagle sie obudzilam, kurcze w wieku 48 lat.
                    Tez jak kalpa nie mam wsparcia nikogo, ni emam tutaj zadnej rodziny, wszystko na mojej glowie. No ale nie chce byc sama
                    • aniaheasley Re: online dating 20.04.22, 23:02
                      Probuj. Skoro tutaj napisalas, i nie chcesz byc sama ze wszystkim na glowie, to znaczy ze nadszedl czas probowac to zmienic. Musi byc mnostwo samotnych osob w Twoim wieku, ktorym nie wyszlo malzenstwo, albo zwiazek, i sa sami z tysiaca roznych powodow, kazdy z troche innym splotem okolicznosci zyciowych.
          • ta_ruda Re: online dating 05.03.23, 11:44
            Ania, masz jakies nowe wiadomosci o tej sasiadce? Wyszla za maz za tego randkowicza poznanego na Internecie? Udalo im sie utrzymac zwiazek dluzej?


            (przepraszam ze odgrzewam stare watki ale ten jest ciekawy).




            aniaheasley napisała:

            > Nie znam sie osobiscie, ale ta moja sasiadka, o ktorej wyzej pisalam to jest hi
            > gh flyer prawnik, 35+, rozwodka, bezdzietna, to fakt, ale ma bardzo, bardzo, ba
            > rdzo wysokie wymagania. Gdybym ja byla facetem, to omijalabym ja szerokim lukie
            > m, bo to jest osoba ktora wymaga pelnego poswiecenia, stawiania na piedestal i
            > adoracji. No i znalazla nie jednego, ale dwoch kandytatow ktorzy spelniali jej
            > niesamowicie wysokie wymagania w krotkim czasie.
            >
            • aniaheasley Re: online dating 05.03.23, 14:51
              Sa zareczeni. Sasiadka juz sie wyprowadzila, kupili razem dom w Cotswolds. Jestem z nia w luznym kontakcie nadal, przeslala idylliczne zdjecia na Christmas, w matching pyjamas :)
        • princesswhitewolf Re: online dating 20.04.22, 21:12
          Na Mieszkamy w Londynie grupie na Facebooku zawsze jest tzw Matrymonialny Piatek. ( To tak jesli podnuwage bierzesz Polakow) . Jest tam rewelacyjny ...kucharz ktory szuka drugiej polowki. Bardzo fajny facet. Nie wiem czy wiekowo pasujecie ale polecam. Wada: mozna z takim przytyć.

          Tu tez znam jednego co solary zaklada na dachach ale w Niemczech wiec troche daleko...
          • wiwi1 Re: online dating 20.04.22, 22:58
            Kucharza biore od reki:) Nie lubie gotowac jest to dla mnie chyba najmniej lubiany obowiazek, kucharz by mi pasowal:))
            • princesswhitewolf Re: online dating 20.04.22, 23:49
              Artur Kucharz

              www.facebook.com/stories/3303367793022037/UzpfSVNDOjEwODMxNzAzMzI2MTQxMjE=/?view_single=1&source=shared_permalink
              • niyaa Re: online dating 21.04.22, 23:21
                Wiwi zgarnelas kucharza juz z puli? 🤣Bo story juz sie nie pokazuje 😂
                • wiwi1 Re: online dating 22.04.22, 06:34
                  haha, mi tez juz sie niepokazywalo. Ktos go przejal') jakkolwiek widzialam jego zdjecie na facebooku i wydaje mi sie, ze on raczej przed 40stka jest.
                  Czyli jak nie kucharz to kto?;))
                  • niyaa Re: online dating 22.04.22, 10:08
                    To nic, Wiwi ze pod 40. Bycie kobieta w 40 oznacza ze dobrzy mezczyzni w tym samym wieku sa jeszcze zajeci, jeszcze nie wdowcy, wiec oczekujac na pule az sie zwolni, trzeba byc tez otwarta na mlodszych... Zreszta akurat uwazam ze do 10 lat mlodszy pan moze byc, no i wieksza szansa ze jak wszystko bedzie dobrze to nie umrze pierwszy I od nowa trzeba bedzie do randkowania wrocic😂
                    Przemysl😉
                    • wiwi1 Re: online dating 22.04.22, 17:18
                      Moj ex jest 5 lat odemnie mlodszy, wiec mlodszego juz nie chce, starszy mysle bardziej doceni.
                      Zarty zartami, bo co mi pozostalo, za slowa wsparcia i otuchy oraz trzymanie kciukow dziekuje;)
                      • niyaa Re: online dating 22.04.22, 20:37
                        Wiwi, widze jeszcze jeden problem ze starszymi 😂 wiesz....
                        Poza tym jesli nie wdowcy to single z powodu beznadziei badz w kryzysie chetnie na insta girls w wieku ich corek... Mysle ze jednak mlodszy ma potencjal 🤣 dlugodystansowo a powaznie to ciezki orzech do zgryzienia z randkowaniem bedac dorosla...
                        • wiwi1 Re: online dating 22.04.22, 21:23
                          Prawda? Ostatni raz na randce bylam jakies 20 lat temu. I jakkolwiek nie chce byc sama tak jak sibie pomysle o chodzeniu na randki i spotykaniu sie z roznymi panami to nie jestem przekonana, ze to jest to czego chce. Ja bym chciala tak romantycznie i spontanicznie. Mozna tak wogole w moim wieku? A moze dac sobie spokoj
                          • niyaa Re: online dating 22.04.22, 21:32
                            Nie no, probowac zawsze warto ale jest to wyczerpujaca rozrywka...
                            Niestety mysle ze swiat przezywa ogolnie kryzys meskosci. Byc moze jednak bedziesz miala pozytywnie doswiadczenia, nie ma co sie z gory zrazac, aczkolwiek dopoki ze porozmawiasz z Panem na video na apce randkowej - nie dawaj swojego numeru ani tez nie pisze za dlugo bo rozczarowania sa smutne... Dorosli mezczyzni tez klamia, filtruja zdjecia, dodaj a takie sprzed 10 lat gdzie nie wyglada jak teraz lub zwyczajnie nie bedzie chcial gadac na video bo zonaty lub zajety. Zwroc tez uwage czy zawsze pokazuje sie w porze lunchu lub na spacerze, czy masz szanse zobaczyc jego w domu...
                            • niyaa Re: online dating 22.04.22, 21:36
                              Jesli facet jest prawdziwy, nie bedzie cisna zeby sie przeniesc na tel w obawiebze zablokuja mu konto bo ktos go zglosi... Tak samo jesli bedzie unikal video to cos nie gra... Ogolnie mysle ze tak do tyg mozna sobie popisac zanim zobaczyc ie sie na video na apce I wtedy ewentualnie zdecydujesz czy chcesz mu dac swoj numer czy tez nie... Bez rozwoy video wogole bym nie rozwazala
                          • aniaheasley Re: online dating 22.04.22, 23:17
                            Wiwi, nie dawaj za wygrana zanim nie sprobujesz. Romantycznie i spontanicznie mozna w kazdym wieku. Znam wielu panow, ktorzy sa samotni, nie z wyboru, tylko tak jakos wyszlo, zwiazki sie nie udaly, i tez nie chca byc sami, tak jak Ty. Mam kolege, ktory czesto wspomina, ze chetnie by znalazl ready made family, bo samotnosc z psami mu doskwiera.
                            • wiwi1 Re: online dating 22.04.22, 23:29
                              No wlasnie ja bym wolala poznac kogos przez kogos znajomego, bo boje sie troche przypadkowych znajmosci, pewnie dlatego, ze mam dzieci, nie takie duze jeszcze przeciez, w wieku szkolnym to mam jakis lek o to kogo bym ewentualnie poznala, czy nie jakiegos wariata czy psychopate
                            • kalpa Re: online dating 27.04.22, 13:49
                              Wiwi, powodzenia. Ja w pewnym momentcie, kiedy mój syn bardzo burzliwie przezywal swoje nastoletnie lata, doszlam do wniosku, ze nie mam ochoty nikomu juz tlumaczyc, ze moj syn to czy tamto etc, nie mialam ochoty na dobre rady typu- daj mu wpier... to mu wszystko przejdzie albo: jak moj syn by tak robil, tobym mu z d.. nogi powyrywal. Wypisalam sie z online datig, stiwerdzilam, ze jak juz syn dojrzeje i stanie na nogi samodzielnie, to na pewno bede miec wiecej czasu na wszystko i to bedzie duzo zdrowszy uklad bo moj uklad nerwowy nie wytrzymywal dodatkowych napiec. Syn dojrzal, ja tez a po drodze spotkalam czlowieka, ktory spokojnie poczekal, az ja go w oncu zobacze jako czlowieka i mezczyzne. Czy bedzie z tego chleb to jeszcze za wczesnie prorokowac, ale sie lubimy i rozumiemy.
                              • wiwi1 Re: online dating 27.04.22, 17:46
                                NIe wiem jak to ludzie robia, ze si epoznaja i dobieraja, naprawde zazdroszcze. chyba nie jestem taka otwarta do ludzi, ale tez nie mam za brdzo jak poznawac nikogo. Praca do wypelnia wiekszosc mojego czasu. Dzieci w wieku wchodzneia w okes nastolectwa, syn z zespolem Aspergeram problemy w szkole obecnie, corka ogromne problemy emoconalne.
                                Na match anowie w mojej kategori wiekowej;) sa w wiekszosci lysi. rozmawialam z kilkoma panami, jeden jak mu nie dalam numeru telefonu to sie przestal oddzywac, drugi skasowal konto, z trzecim nawet rozmawialam przez voice call, ale takie brednie opowiadal, ze nie dalo sie tego sluchac. No i gdzie tu szukac milosci? A moze w pewnym wieku sie juz czlowiek do tego nie nadaje?
                                • glasscraft Re: online dating 27.04.22, 20:44
                                  Jakby to Andersen (ten Hans Christian) powiedzial - moze trzeba wiele ropuch "pocalowac" zeby ksiecia znalezc :-) Czasami taki ropuch sie pojawia jak sie sobie odpuscilo i zaczelo do zakonu szykowac, czasami sie na niego wpada bez komputera, czasami sie nie wpada i moze sie okazac, ze ropuch do szczescia zupelnie nie jest potrzebny.
                                • aniaheasley Re: online dating 27.04.22, 21:08
                                  No a w pracy? Jakies wyjscia po pracy, w piatek wieczorem? Dzieci w pewnym wieku to norma, kazdy jakies ma zwykle, i jeszcze sie takie dziecko nie narodzilo zeby bylo zupelnie bezproblemowe, w jakimkolwiek wieku. Mozesz sie zaangazowac w jakis lokalny community project, wolontariat w food banku, moze wstap do choru, albo przylacz sie do pielenia klombow w centrum miasta. Gdzie jak gdzie ale w UK sa setki tysiace roznych inicjatyw lokalnych dla osob mniej lub bardziej samotnych, albo mniej lub bardziej majacych potrzebe zaangazowania sie w jakies zycie publiczne. Ja akurat mam pelne rece roboty, z dziecmi (doroslymi lub prawie, ale to mala roznica), mezem, kotami, praca, i roznymi zajeciami pt. marnowanie czasu, ale gdybym tylko miala czas i ochote to moglabym sie zaangazowac z marszu w kilka projektow.
    • illegal.alien Re: online dating 27.04.22, 17:34
      Ja rozdaje mój numer na prawo i lewo (w kontekście zupełnie nierandkowym, ale z wielu względów mój numer telefonu ma kilkaset osób), jedyne co, to dostaje sporo smsow spamowych, wiec po prostu uważaj, na co klikasz, w razie czego :)
      Raczej innych niebezpieczeństw nie ma :)
      • kalpa Re: online dating 28.04.22, 15:43
        Mojego ropucha wyhaczylam na portalu randkowym, na ktorym zawisnelam sobie na bardzo krotko, bo jakos mi tam srednio byo gdyz w opisie podalam: "dlugie wedrowki , nie szukam misia fotelowego & wielbiciela wina gonie na kilometr."
        Wiec mialam w zasadzie ze popularnosci, ale Ropuch chyba szukal czegos podobnego wiec go przetestowalam na wszystkie mozliwe strony na @spacerkach@. Chociaz nadawal na lazenie, nigdy nie bralam go pod uwage jako mojego faceta.
        Ale przetrwal po cichu w poblizu az jednego dnia przymknelam oko na Ropusze cechy i jakos sie zaprzyjaxlilismy blizej. Gdyby nie lubil chodzic, to dawno bym o nim zapomniala.
        Gdybym teraz zaczynala pposzukiwania towarzysza zycia to zapisalabym sie do grup chodzacych.
        Ale wiem, ze jak sie ma dzieci i klopoty strikte dzieciowe to nie jest lekko.
        Sama bym chyba nie wytrymala konfliktow z cudzymi dzieciaczkami, bo z wlasnymi czasem bywalo trudno a kocham je najbardziej na swiecie.
        Trzymaj sie, wierze, ze bedzie lepiej.
    • yadrall Re: online dating 10.05.22, 20:29
      Jakis czas temu moje malzenstwo umieralo powoli,az maz uznal,ze pora sie rozejrzec za kims innym.
      Zalozyl konto na portalach randkowych. Ja tez. Efekt?
      On mial dziewczyn chetnych na zwiazek na peczki,a ja owszem mialam stada chetnych,ale tylko i wylacznie na seks... byli tacy co bez ogrodek pisali w drugim zdaniu,ze marza o mojej creamy pussy,a byl tacy co stwierdzali,ze 30 mil przyjada na spotkanie,ale tylko pod warunkiem,ze beda miec...gwarancje seksu. Bo tylko na kawe to nie beda jezdzic tak daleko...
      I jak tak sie rozejrzalam w kolo to okazalo sie,ze w okolicy jest masa fajnych, sympatycznych i elokwentnych kobiet w wieku 40+ i zadna z nich nie moze znalezc zadnego fajnego faceta! Odnosze wrazenie,ze fajni faceci sa w zwiazkach,a ci co sa na portalach plataj sie same jelopy :(
      I w sumie to nie dziwi,bo jak juz fajny 40+ kogos szuka to beda to kobiety zdecydowanie mlodsze...
      Wniosek?
      Ustalilam,ze moj prywatny maz jest najnormalniejszym facetem na jakiego trafilam i probujemy odratowac nasze malzenstwo...
      Tak czy siak-zycze powodzenia :)
      • kalpa Re: online dating 11.05.22, 08:54
        Cos w tym jest..
        • robak.rawback Re: online dating 01.08.22, 03:36
          prrzeczytalam tylko pierwszy post i pytanie wiwi reszty nie mialam czasu przejrzec jeszcze - nie wiem czy ci potrzeba jeszcze info - pewnie dziewczyny juz to powiedzialy - kup sobie telefon gdzie mozna wlozyc wiecej niz jeden sim (chociaz szczerze powiem ze nie moglam sobie do konca poradzic z dwoma whatsapami z dwoch numerow na tym samym telefonie, jakos sie dziwnie zachowywaly, skopiowaly mi jedne numery do drugiego pomimo iz sklonowalam whatsapa z dwoch simow i niby mialy byc dwa oddzielne whatsapy z dwoch numerow z oddzielnymi numerami) cos sie pokrecilo.

          w koncu i tak kupilam druga komorke bo musialam z roznych powodow, wiec moze tez byc takie rozwiazanie.

          wiec kup sobie ddzielny sim card na wszystkie pogawedki z goscmi ktorych online spotykasz i na rejestracje na stornie internetowej. gadaj pare dni online nim im podasz numer tego sima, w taki sposob szybko wykrusza sie time wasters i zobaczysz major red flags, jeszcze nim podasz ten randkowy sim.. jak gosc bedzie chcial gadac to mu po paru dniach moze daj ten randkowy sim i tam whatsapujcie sobie wtedy ile dusza zapragnie etc
          normalnego numeru swojego nie dawaj nikomu dopoki sie nie spotkasz i pare razy na randke nie pojdziesz.
          jak sie okaze ze sie jakis stalker / ijit trafi to od biedy zmienisz sima randkowego i po klopocie.

          (porozdzielalam rowniez normalne real life contacts i znajomych blizszych i dalszych po roznych simach , bo sie okazalo ze uzyteczne, nawet.) mam prywatnego sima, semi-prywatnego, i takiego ktorego nie bede zalowac jak bede musiala wywalic)

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka