Dodaj do ulubionych

Zdenerwowałam się!

06.10.06, 16:17
Poszłam na zakupy przed wyjazdem.Po drodze chciałam wstąpić do mojej babci.
Mojej Zosi zachciało się siku jak już miałyśmy wchodzić do klatki. Niewiele
myśląc natrzymałam ją na trawniku.Nagle zorientowałam się,że jakiś gość się
gapi.Podszedł i usiadł na ławce obok nas.Miał jak na moje oko trzydzieści
kilka lat.Ptrzę na niego,a on się gapi na moje dziecko(które nie śpieszyło
się ze zrobieniem siku).Aż mnie ciarki przeszły!Obrzuciłam go spojrzeniem
pełnym obrzydzenia i starałam się jakoś zakryć małą.W końcu zrobiła,a ja
pośpiesznie wciągnęłam jej majtki,zakrywając pupę sukienką.Facet momentalnie
wstał i poszedł dalej.Może powinnam mu zwrócić uwagę,ale byłam sama i
chciałam szybko wbiec do babci.Facet miał obleśny wygląd!Jeszcze się z czymś
takim nie spotkałam.On patrzył na pupę mojego dziecka,to obrzydliwe!
Obserwuj wątek
    • zona_mi Re: Zdenerwowałam się! 06.10.06, 16:50
      Rzeczywiście nieprzyjemna sytuacja. Nie miałaś jak jej zasłonić, choćby sobą?
      Fuj, ale obleśniak.
    • anik801 Re: Zdenerwowałam się! 06.10.06, 19:31
      Była osłonięta mną z jednej strony.Nie miałam jak osłonić jej bardziej,bo ją
      natrzymywałam i też kucałam.Zresztą nie od razu zorientowałam się,że on się
      gapi.Jak dla mnie wstrętny typ!
    • endzi11 Re: Zdenerwowałam się! 06.10.06, 19:46
      Co za obrzydliwy typ! Ja bym takiego od razu za kratki bo dla mnie to
      potencjalny pedofil.Współczuje ze Was to spotkało,mnie aż ciarki przeszły.
      • kuncwotek Re: Zdenerwowałam się! 06.10.06, 20:44
        obrzydliwy typek! odrazu widać, że to jakiś pedofil!!!!!!! ech....nie będę
        przeklinać!
        • gusia210 Re: Zdenerwowałam się! 06.10.06, 21:21
          też bym się zdenerwowała
          i to bardzo
          • edelka Re: Zdenerwowałam się! 06.10.06, 21:27
            Aż mnie ciarki przeszły!!!!!!!!!
            Nie wiem jak bym się zachowała w takiej sytuacji. Z jednej strony coś krzyknąć,
            ostro powiedzieć. Z drugiej, może lepiej nie prowokować...
            Okropne!!!
            • dzoaann Re: Zdenerwowałam się! 08.10.06, 10:45
              Współczuję..
              I faktycznie strach reagować w takiej sytuacji...
              • e-rnama Re: Zdenerwowałam się! 08.10.06, 11:07
                Strach - bo nie wiadomo jak reagować. Krzyknąć? Zawołać kogoś? Teoretycznie nic
                złego nie robił. A mógłby okazać się agresywny. Albo twierdzić, że patrzył
                potępiająco, bo dziecko siusia na trawnik, zamiast iść do publicznej toalety.
    • kr-tek Może mieszkał w tym bloku... 06.12.06, 01:05
      chociaż gdyby przed moim blokiem ktoś wysadzał dziecko, po prostu bym zrobiła
      mu awanturę a nie potępiająco patrzyła. Swoją drogą zapewne należysz do osób,
      którym strasznie przeszkadzają psie kupy na trawnikach, nieprawdaż?
      • anik801 Re: Może mieszkał w tym bloku... 06.12.06, 11:58
        Nie nie mieszka w tym bloku!Znam wszystkich z tego bloku.A gość nie patrzył
        potępiająco,tylko w inny sposób.Tak przeszkadzają mi psie kupy!Sorry,ale moje
        dziecko nigdy nie robiło na trawniku kupy!Mała miała zapalenie pęcherza i
        często sikała po trochu.Nie sądzę by komuś z tego powodu stała się krzywda!Nikt
        w to nie wejdzie,jak w przypadku psiej kupy,więc nie rób dziwnych porównań!
        • madziaaaa Re: Może mieszkał w tym bloku... 06.12.06, 12:04
          Anik, a gdyby Twoja córka miała rozwolnienie, to co byś zrobiła? Wysadziła ją
          na tym trawniku, czy nie???
          Bo ja tak.
          I nikomu nic do tego. Czaem nie ma po prostu możliwości skorzystać z toalety.
          • zona_mi Re: Może mieszkał w tym bloku... 06.12.06, 12:18
            Nie chodzi o nie zrobienie kupy przez dziecko, czy nawet przez psa, tylko o
            sprzątnięcie po nich.
            A w tym przypadku to nawet nie o tym mowa, więc, Anik, nie zwracaj uwagi na
            kogoś, kto ma raptem kilka postów na forum i wszystkie napastliwe.
            • edyta_q Re: Może mieszkał w tym bloku... 06.12.06, 14:25
              Jak można porównać siusiu dziecka do kupy psa.
              W siku nikt niewejdzie a jak nawet to niezauważy bo to nieśmierdzi a kupa to
              kupa-śmierdząca sprawa.Choć jak by mojemu smykowi zachciało się bardzo kupe na
              dworze i niebyło by w pobliżu toalety to też bym go wysadziła.
              A co do tego typa-obleśny pedofil.
              Współczuję ci takiego przeżycia,niewiem co bym na twoim miejscu zrobiła.
              Tyle zbokoli chodzi po świecie aż strach pomyśleć i dziecko na dwór puścić.
    • anik801 Re: Zdenerwowałam się! 06.12.06, 15:14
      Gdyby miała rozwolnienie,pewnie nie zdążyłabym jej natrzymaćwinkNie wiem co bym w
      takiej sytuacj zrobiła.Może wyjęłabym foliówkę i natrzymała ją nad foliówką,a
      potem ten "prezent" wywaliła.Miałam taką sytuację w środku miasta.Mała się
      przebudziła i zachciało jej się siku.I co robić?Nigdzie nawet kawałka zieleni!
      To było na parkingu.Nie mogłam nigdzie odjechać,bo w tym czasie zlałaby się w
      majtki(mieliśmy już takie coś w Poznaniu-był korek i nie dało się wysiąść).A
      więc wysadziłam małą i natrzymałam za samochodem.Nikt tego nie widział,bo było
      dość wcześnie.No,ale parking to nie trawnik.Kałuża co prawda niezbyt duża,ale
      jest!Niewiele myśląc wzięłam butelkę z wodą i polałam "kałużę".Na szczęscie
      wszystko spłynęło do studzienki sciekowej.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka