Dodaj do ulubionych

Zapomniane ogrody Mamr

IP: *.warszawa.ppp.tpnet.pl 01.04.01, 21:19
Zabieram przyjaciół, rowery i podczas majowego weekendu jedziemy oglądać
Mazury, jakich nie da się zobaczyć z okien samochodu lub z pokładu jachtu. Bazę
założymy w gościnnym domu dr Kaplera w Harszu Kolonii (Zdorkowie) nad J.Dargin.
W planach mamy poznanie historii Sztynortu, wyspę Upałty, Kanał Mazurski ze
słynnymi śluzami w Gujach i Leśniewie, Mamerki, dolinę Sapiny. Jeżeli starczy
czasu pojedziemy obejrzeć piramidę w Rapie i zapuścimy się ku pięknej
Suwalszczyźnie aby nasycić oczy wiaduktami w Stańczykach. Już nie mogę się
doczekać...
Obserwuj wątek
    • Gość: KeeRMO Re: Zapomniane ogrody Mamr IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 01.04.01, 21:56
      Na mazurach słyszałem jest wiele bardzo ciekawych miejsc, tylko trzeba ich
      poszukać. Weekend na rowerach to świetna forma wypoczynku a jak zrozumiałem
      trasa, którą obraliście jest całkiem niezła, tylko jak się tam dostać? Czy Bazę
      którą obraliście to posesja prywatna? Ktoś tam wynajmuje pokoje? (mam na myśli
      coś w stylu agroturystyki). Fajnie by było jak byś mógł podać więcej informacji
      na temat "Bazy wypadowej".
      Faktycznie nikt nie zwraca uwagi na "skarby" natury i histori jakimi
      dysponują mazury a w szczególności tamte okolice. W wakacje byliśmy na rejsie i
      między innymi dobiliśmy do Sztynortu. Bardzo ciekawa okolica a jaki Zamek! Nie
      wspomnę też o "Zęzie"! pubie żeglarskim zabawa przednia.
      • Gość: palker Re: Zapomniane ogrody Mamr IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 01.04.01, 22:40
        Ja się tylko chciałem pochwalić swoimi planami a nie uprawiać kryptoreklamę!
        Dobre adresy przekazuje się w zasadzie tylko dobrym znajomym, bo jak nie, to za
        rok rozdepczą cię tłumy! Trudno, zaryzykuję:
        jadąc od Giżycka należy skręcić w Pozezdrzu w lewo. Harsz Kolonia jest ok.4 km
        za wsią Harsz.Tu, w rozparcelowanym majątku von Stauffenhofów jest
        Hotel "DARGIN", gospodarstwo p.p.Sieczkowskich, Klub Żeglarski "VEGA", ale
        najlepsze "grille i morskie opowieści" są u doktorka K., który zajmuje dworską
        oficynę a obok ma komiczny domek na kurzej łapce przeznaczony dla swoich gości.
        I to by było na tyle.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka