shachar
12.02.22, 21:58
przed domkiem, na wygwizdowie coś mniej więcej 2 stopnie powyżej zera, obok mnie stare, plastikowe drzwi na patio, wyjęte już ostatecznie i czekające na złom, tak sobie siedzimy i dobrze nam, oj jak dobrze!
Kupiłam dziś masę bulw dalii i jeden rabarbar do posadzenia za parę miesięcy. Na razie wszystko będzie leżało w lodówce, w nieużywanym zakątku.
Powstają we mnie myśli, żeby otworzyć hotel dla psów. Zadne fju -bździu, tylko taki normalny wygon, z przeszkodami i ze snem razem, 5 sztuk max. Klejenci z NY, to będzie problem, z jebniętymi klientami.