elka2
15.01.02, 07:07
Ruiny po Światowym Centrum Handlu w Nowym Jorku stały się miejscem szokującego
wykorzystywania nielegalnych emigrantów.
Mimo, iż przy usuwaniu ruin miały obowiązywać wyjątkowe środki bezpieczeństwa i
dokładne sprawdzanie każdego pracownika, okazało się, że zatrudnione są tam
setki nielegalnych imigrantów oraz nie są przestrzegane zasady bezpieczeństwa
pracy.
Nielegalni imigranci - także Polacy - pracują bez masek i ubrań ochronnych.
Ponadto pracują oni za najniższe stawki, a czasem nawet nie otrzymują
wynagrodzenia.
U setek osób zatrudnionych przy odgruzowaniu pojawiły się dolegliwości dróg
oddechowych, ciągły kaszel i krwawienie z nosa.
Wśród poszkodowanych najwięcej jest osób z Ameryki Łacińskiej i to organizacje
broniące ich praw nagłośniły skandal. Dzięki ich akcji od dziś każdy
zatrudniony w ruinach po Światowym Centrum Handlu może za darmo przejść
szczegółowe badania lekarskie i otrzymać pomoc medyczną.
Dochodzenie w sprawie wykorzystywania nielegalnych emigrantów prowadzi
nowojorska prokuratura.