Wasze zalety i wady

[magdallenac]

Ja zaczynam. Moja największa zaleta- jestem bardzo wesoła i w zasadzie nigdy nie miewam złego humoru. Wada- jeśli mówi się o kimś, że jest śmierdzącym leniem, to znaczyłoby to, że w moim towarzystwie można się udusić. Lenistwo i prokrastynacja.

[chatgris01]

Jesteś moją nieznaną siostrą?

[magdallenac]

Ha, kto to wie? I te koty??🤔 Muszę z ojcem poważnie pogadać!

[daniela34]

Zaleta: jestem życzliwa
Wada: jestem leniwa

[magdallenac]

daniela34 napisała:

> Zaleta: jestem życzliwa
> Wada: jestem leniwa

Jeśli Ty jesteś leniwa, to brak mi słowa w języku polskim, aby oddać jaka ja jestem.

[alpepe]

o, i tu się podpiszę.

[daniela34]

> Jeśli Ty jesteś leniwa

Bo ja jestem jak pies husky- albo biegam,albo leżę (przy czym.preferuję leżenie)- teraz mam zryw, zrobiłam 2 wsady prania, upiekłam pierozki ze szpinakiem i robię krem ziemniaczany. Ale jutro będę sobie leżeć martwym bykiem

[dziekujemy_panie_prezydencie]

Ty brzmisz jak doktor prawa, nie możesz być leniwa

[tt-tka]

Zaleta - jestem leniwa jak pierog.
Wad wyliczac nie bede.

[chatgris01]

Ajlawju!

[mysiulek08]

chyba mam same wady..

[mysiulek08]

.. ale spora czesc jest dla mnie zaleta

[aqua48]

Jestem za stara na wady, mam już same zalety

[mysiulek08]

mowisz?

[cosmetic.wipes]

Moje zalety równoważą wady, więc na xuj drążyć temat 😉

[ursydia]

Wada: nie jestem leniwa.*
Zaleta: widzę jakie mam wady

*Dlaczego wada? Wszystko za wszystkich zrobię więc chyba nie muszę tłumaczyć.

[stephanie.plum]

:~D

[mrs.solis]

Nie mam zadnych zalet, wad nie ma sensu wyliczac.

[fornita111]

Masz piekne wlosy- mozesz to zaliczyc jako zalete

[mrs.solis]

😀

[bywalec.hoteli]

Zaleta: jestem wnikliwy
Wada: jestem wnikliwy

[molik28]

Zalety i jednocześnie wady: jestem pracowita, ale już nauczyłam się szanować siebie. To samo z pedantycznością i stawianiem wysoko poprzeczki. Na szczęście życie, wiek i doświadczenie korygują na tyle, że już mniej wymagam od siebie i innych. Dzięki moim dzieciom wiem już też, że nie warto za wszelką cenę, a zalety mogą też być wadami i odwrotnie. I dzięki nim jestem też cierpliwa. Dużo nauczyło mnie posiadanie dzieci.

[primula.alpicola]

Ja mam tylko cechy.

[po-trafie]

Moja zaleta, w zaleznosci od sytuacji, jest tez wada.
Otoz: jestem bardzo bardzo energiczna, nie zniechecam sie, niezbyt czesto zwalniam, jak dobrze naladowany kroliczek duracella.

z ciemnych stron: moja energia bywa wkurwiajaca dla innych, a nierozladowana, koncentruje sie w agresje.

[kkalipso]

Na +
Jestem życzliwa, koleżeńska, lubię słuchać, pomagać, jestem gościnna, raczej wesoła smucić wolę się sama, służę dobrą radą najbliżsi bardzo to doceniają (wiem o tym), gadatliwa ode mnie to kiedyś po południu na drugi dzień koleżanki wychodziły, pomocna, pracowita i zaradna, obowiązkowa, punktualna, sumienna, prawdomówna.

Na -
Jestem niecierpliwa, gotuję, bo muszę a przecież powinnam to kochać (tak mam z tego powodu wyrzuty sumienia) - kocham spać- nigdy nie lubiłam spędzać czasu z dziećmi na placu zabaw a przecież tak tylko mają złe matki jak dobrze że dzieci już wolą szaleć na rowerach czy też rolkach albo deskorolkach....oj dużo tego jeszcze ....

[magdallenac]

kkalipso napisała:


> Na -
> Jestem niecierpliwa, gotuję, bo muszę a przecież powinnam to kochać (tak mam
> z tego powodu wyrzuty sumienia) - kocham spać- nigdy nie lubiłam spędzać czasu
> z dziećmi na placu zabaw a przecież tak tylko mają złe matki jak dobrze że dz
> ieci już wolą szaleć na rowerach czy też rolkach albo deskorolkach....oj dużo t
> ego jeszcze ....
>

O, ja też NIENAWIDZIŁAM się bawić.

[zosia_1]

Prawdomówność niektórzy zaliczają do wad 😉

[evolventa]

Ty chyba jesteś mną........

[malia]

Ja też kocham spać, ale w życiu bym nie powiedziała, że to wada

[geez_louise]

Zawsze miałam nadzieję, że jak dorosnę, to będę wiedzieć jaka jestem, ale dalej nie mam pojęcia.

Na pewno jestem leniwa, ale niestety niepraktykująca. Jestem najbardziej zapracowanym leniem jakiego znam.

Według siebie, jestem zwyczajną kulką, ani piękną ani brzydką, ani mądrą ani głupią, natomiast z nieznanych mi powodów budzę niesamowite emocje. W swoim grajdołku to jestem minimum Dodą.

Mam fanów, którzy uważają mnie za przepiękną, są faceci wściekle za mną latający, są osoby uważające mnie za Krynicę mądrości i pamiętające każde moje słowo po 10 latach. Są tacy, według których jestem paskudna i durna jak but.

Bywam uważana za mistrzynię dyplomacji i wysyłana do rozwiązywania skomplikowanych sporów (z sukcesem), a potem zaspana mruknę jedno słowo, obrazam przypadkiem i z głupoty kogoś kogo naprawdę nie wolno obrażać i boję się że dyscyplinarkę dostanę.

Nawet sprzątnięcie przeze mnie lodówki w socjalu kończy się tygodniową aferą, zmianą przepisów i wezwaniem na dywanik połowy oddziału.

Na pewno nie jest ze mną nudno, ale też nie wiem czy to wada czy zaleta.

[stephanie.plum]

pod pierwszym zdaniem mogę się podpisać, znakomicie ujęte!!!

pod resztą tekstu już nie - nie wzbudzam raczej żadnych emocji, nikt nic o mnie chyba nie myśli, albo woli nie myśleć...

[pani_tau]

stephanie.plum napisała:

- nie wzbudzam raczej żadnych emocji, nikt nic o mnie
> chyba nie myśli, albo woli nie myśleć...
>
Acha, żebyś się kiedyś nie zdziwiła.

[tereso]

Jak Chmielewska 🤪

[lauren6]

Wymień 4 swoje zalety i 4 wady, które są zaletami.

[sillke]

Moja wada: wada wzroku.

[malia]

O tym, jak bardzo jest kto leniwy, to powinien być osobny wątek, bo ja zwyczajnie wam nie wierzę i trzeba zdefiniować słowo "leniwy". Leniwa jestem ja.

[chatgris01]

malia napisała:

> i trzeba zdefiniować słowo "leniwy".

Oto moja definicja: "zbyt leniwy, by mieć dzieci"

[magdallenac]

chatgris01 napisała:


> Oto moja definicja: "zbyt leniwy, by mieć dzieci"
>
Tylko, że dzieci bywają pożyteczne jeśli jesteś leniem- przykład z wczoraj: siedzę sobie wygodnie, nadaję na ematce, a tu nagle bateria w laptopie na wykończeniu. Ładowarka, niby na wyciągnięcie ręki, ale jednak trzeba zwłoki zwlec z fotela. Dzwonię po córkę, która utknęła gdzieś w czeluściach domu i udaję, że mam jej coś ważnego do powiedzenia, ta pokonuje 2 piętra, ja dzielę się jakąś nieistotną pierdołą, żeby dziecka za bardzo nie wku🤬🤬🤬, a później mimochodem dodaję, podajże mi ładowarkę jak tu już jesteś. Wciąż się na to nabiera😄

[chatgris01]

Mnie takie funkcje usługowo-podawcze ogarnia mąż. A to nie ja się musiałam przy nim napracować, jak był mały

[bakis1]

Zalety: jestem bardzo sympatyczna, bardzo łatwo nawiązuję kontakty i relacje z ludźmi. W każdym miejscu pracy bardzo mi to pomaga, w każdym miejscu zamieszkania mam super sąsiadów. Doskonale czytam ludzkie emocje i wiem w jaki sposób mogę danej osobie pomoc albo w jaki sposób z nią rozmawiać. Jestem samodzielna, ogarnięta życiowo i nie rozpamiętuje przeszłości. Jestem świetnym rodzicem i od lat ogarniam nasze życie rodzinne. Od czasu skończenia studiów mam prace i zarabiam na siebie i nie tylko na siebie. Jestem świetna specjalistka w tym, co robię zawodowo.
Moje zalety są jednocześnie wadami. Uczę się asertywności i tego, aby nie być miła dla wszystkich oraz nie ogarniać wszystkiego za wszystkich tylko zająć się sobą. Poza tym mam bałagan w szafach, lubię czasem cała niedziele leżeć na kanapie czytając kryminały i jestem ubraniowym abnegatem. Jestem mało kobieca i nie nosze sukienek. Nie mam szpilek. Od czasów home office pracuje z domu i zapomniałam już jak to jest codziennie się ogarniać do ludzi. Moja wada jest tez to, ze cholernie dużo wymagam od siebie, a mało od innych.

[engine8]

Zalety:
-potrafie wszytko w domu naprawic z wyjatkiem siebie (nie ma potrzeby) i zony (niemozliwa)
- sarkastyczny i zlosliwy szowinista.
- skrajnie konserwatywny
- mijam wszystkich na drodze


Wady:
- Miekki charakter. Jak kogos juz tak wkurze ze ryczy to mi go sie robi zal.

[magdallenac]

Wiekszosc Twoich zalet, to wady.

[asia_i_p]

Zalety: jestem racjonalna. Nigdy mi się nie podobała ta zaleta, wkurzałam się, kiedy ojciec mówił mi to w formie komplementu, tym niemniej jestem.
Wady: jestem niesystematyczna. Pracuję jak wściekła przez jeden dzień, zmulam przez następny i tak wkółko. Gdybym robiła mniej, ale systematycznie, to pewnie bym się bardziej ze wszystkim wyrabiała.

[hosta_73]

" Pracuję jak wściekła przez jeden dzień, zmulam przez następny i tak wkółko"

Też tak mam. Okropnie mnie to wkurza, ale nie dam rady się zmienić. No niedasie 😋

[strumien_swiadomosci]

asia_i_p napisała:

> Zalety: jestem racjonalna. Nigdy mi się nie podobała ta zaleta.

Też tak mam. I to do tego stopnia, że potrzebuję terapii bo mam problem z "nieracjonalnymi" emocjami.

Moją wadą jest lenistwo i taka ogólna abnegacja. Mogłabym zdobywać świat, a zmieniam się w couch potato.

[barbibarbi]

Zaleta: umiem rozśmieszać ludzi
Wada: jestem panikarą

[mama-ola]

Mam taką wadę, że krzyczę o byle co. Staram się hamować, ale wrzask to mój naturalny odruch. Zalet muszę mieć mnóstwo, skoro mimo powyższego ludzie - w tym moi domownicy - mnie lubią.

[hosta_73]

"że krzyczę o byle co. Staram się hamować, ale wrzask to mój naturalny odruch."

Miałam taką w pracy. Bardzo męcząca osoba. Ale jej rodzina ja lubiła 😋

[tereso]

Ja też mam mnóstwo zalet. Cenię swoją życzliwość i odporność psychiczną. Z wad, no cóż, jest ten rys narcystyczny, jest...

[arghail]

Wada i zaleta zarazem:
Bardzo empatyczna, ufam wszystkim, nie wierzę że ktoś może mnie wykorzystać.

[mebloscianka_dziadka_franka]

Nie mam żadnych zalet.