wisniowy_sad
10.09.21, 16:34
Przeszlam się dzisiaj po paru tanich jak sól sieciówkach typu Pepco i Kik, i to co mnie uderzyło, to totalny brak towaru. Na co dzień się tam nie ubieram, ale czasami kupuję rzeczy do latania po domu i ķoło domu. Kiedyś ichnie półki uginały się od łachów, teraz wiszą jakieś pojedyncze smętne ciuszki chaotycznie porozwieszane bez ladu i składu (to juz w mojej szafie mam wiekszy porzadek). U Was tez tak jest? Myślałam, że globalny łańcuch dostaw zahamował, ale vis a vis jest zwykły chińczyk i ma mnóstwo nowości, więc chyba można?