Najfajniejsi kinowi psychole

[boogiecat]

Obejrzalam nowy film z Ch. Bale’em i nagle mnie olsnilo, ze z abstrakcyjnych facetow lubie kinowych psycholi- on, Sam Rockwell, Alan Rickman, Gary Oldmann ♥️

A Brad, George i Leo sa mi obojetni!

Martwie sie. Czy znacie innych fajnych kinowych psycholi, zebym mogla sprawdzic czy mam naprawde problem, czy tylko tak sie nieszczesliwie zlozylo z tamta czworka?

[pani_tau]

Rutger Hauer, że szczególnym uwzględnieniem roli w filmie "Ciało i krew".

[aandzia43]

Ooo, niestety też, cholera. Też mnie fascynuje, ze szczególnym uwzględnieniem "Ciało i krew".

[pani_tau]

Plus "Pokłon dla zawodnika" i "Autostopowicz".
Po każdym z nich całymi tygodniami chodziłam naelektryzowana.

[boogiecat]

Z Rutgerem mam taki problem, ze ogladalam zbyt mloda i na zawsze pozostal tylko strasznym sajkopata z Autostopowicza, a nie dobrym aktorem i ewentualnie interesujacym mezczyzna.

[snakelilith]

Rutger to przede wszystkim "Blade Runner":

[ajr27]

O, tak! Jego oczy, gdy ratuje Deckerta!

[lella_two]

Yes!
"Widziałem rzeczy, którym wy ludzie nie dalibyście wiary. Statki szturmowe w ogniu sunące nieopodal ramion Oriona. Oglądałem promieniowanie skrzące się w ciemnościach blisko wrót Tannhausera. Wszystkie te chwile zostaną stracone w czasie jak łzy w deszczu. Pora umierać."

[sumire]

Kurde, przepadam za tą sceną

[lella_two]

Też.

[djhenne]

A dla mnie z kolei ta scena była dość grafomańska, nie przepadam też za kreacją Rutgera tutaj, zbyt egzaltowana dla mnie.
Ale mnie się w ogóle niespecjalnie podobało przedstawienie postaci Roya w filmie, zupełne przeciwieństwo pierwowzoru (gdzie nie miał za bardzo ludzkich odruchów ani nawet rozkmin egzystencjalnych).

[boogiecat]

🙂   «  bardziej ludzki od ludzi »

[1matka-polka]

Żaklin Feniks

[ayanna]

Zachęcam do sprawdzenia wymowy. Bo to nawet odrobinę śmieszne nie jest.

[1matka-polka]

Dla mnie jest.

[chatgris01]

Mlody Clancy Brown.

[lella_two]

Odwieczny wróg był przerażajacy, fakt.

[1matka-polka]

Jude Law - Dom Hemigway, p. Riplej, Javier Bardem, Woody Harelson, John Travolta, Steve Buscemi, Ray Liotta, Robert Deniro, Joe Pesci...

[ladymercury]

Jamie Dornan w The Fall

[agaagaaga123]

ladymercury napisał(a):

> Jamie Dornan w The Fall
>

O tak!

To jak można serialowych, to ja uwielbiam Dextera i Joego z You, w sumie bardzo podobni.

[cosmetic.wipes]

Woody Harrelson w Urodzonych mordercach 😍

[livia.kalina]

to do spółki z Jultet Lewis

[sol_13]

Juliette była lepsza. Scena w więzieniu z rozbiciem sobie głowy o szklane okienko w drzwiach wymiata. Albo atak na Scagnetti'ego.

[aandzia43]

Może nie z psycholi, ale z normalnych też nie - Jeremy Irons.

[rinoa_woman]

Jeremy Irons ze Szklanej pułapki 3, psychol idealny, a do tego na tyle młody, że jeszcze przystojny. Po tym filmie stał się on dla mnie kwintesencją antybohatera.

[lella_two]

Ja w sumie tak samo, tyle że bez Alana Rickmana, dla mnie on jest zawsze fajnym, teochę ekscentrycznym bohaterem i nic na to nie poradzę 🤷‍♀️ Jeszcze Christoph Waltz w "Bękartach wojny"

[7katipo]

I w "Wielkich oczach". Tak demoniczny, że momentami groteskowy.

[niezwykladziewczyna]

Czym tu się martwić, tacy są najfajniejsi, Joaquin Phoenix.

[vessss]

Anthony Hopkins. Dr Lecter, geniusz który na pewno by nie wyciągnął kiełbasy i pomidora w pociagu.

[cosmetic.wipes]

Iwan Rheon (GoT), Alex Høgh Andersen (Wikingowie) i Michael C. Hall jako Dexter.

[aandzia43]

Jezu, oni nie są fajni, oni są na serio przerażający.

[cosmetic.wipes]

Są fajni 🤪

[aandzia43]

Chyba mnie to przerasta

[boogiecat]

Ale pojechalas😀 i jak konsekwentnie!

Znam tylko GoT, ale dwaj pozostali pasuja typologicznie do tego psychola Boltona😛

[cosmetic.wipes]

To jeszcze jako wisienka na torcie Michael Madsen we Wsciekłych psach, scena z uchem. Cudo.

[lella_two]

Michael Madsen w "True romance" oprawiający Alabamę w pokoju hotelowym!

[mrs.solis]

Oprocz tego pierwszego zgadzam sie z toba

[brenda_bee]

Tylko jeden

[brenda_bee]

No dobra jeszcze ci dwaj

[mrs.solis]

O, tak. Moj ideal meskiej urody.

[boogiecat]

Negan zostal fajnym gosciem, taki z niego psychol co z Ricka😛
(obu lubie😉)

[brenda_bee]

boogiecat napisała:

> Negan zostal fajnym gosciem, taki z niego psychol co z Ricka😛
> (obu lubie😉)

No może i został ale nadal z tym błyskiem szaleństwa w oczach. Ja jednak wolałam złego Negana.

[boogiecat]

leeee to ja zdecydowanie wole Negana wspolpracujacego, nieprzekupnego i lojalnego

jako psychol byl tylko czesciowo przewodniczo uzdolniony, nic ciekawego

[boogiecat]

aha, chcialam tylko powiedziec, ze dzis wieczorem wciaz czekam na powrot Ricka

[brenda_bee]

Myślisz, że Rick wróci? Nie sądzę. Ale myślę, że będzie jakieś spektakularne zakończenie.
Nagrałam sobie ten odcinek w nocy i po pracy obejrzę

[boogiecat]

nie tam, nic takiego nie mysle, ale sobie absurdalnie zycze

dzisiaj wieczorem ogladamy razem w takim razie, a jutro zaloba

[boogiecat]

Ha!

Nie spieprzyli tego. To byl naprawde dobry serial.

[brenda_bee]

Ha! No powiem, że czuję się zaskoczona. Podobało mi się 😁ale szkoda mi Rosity- bardzo ją lubiłam.

[boogiecat]

Dzizus, to sie uprzedza ze spojler!🤣

No ja tez kochalam Rosie.

[wkswks]

Ja wysiadlam z walking death po 5 sezonie, wiec negana z filmu nie znam. Jednak ten aktor gra ojca głównych bohaterów w supernatural i tam też posługiwał się tym samym uzbrojonym bejsbolem.
Była jedna zabawna scena, gdy Sam znalazł ten kij w rzeczach ojca i powiedział do brata „tata kocha tą rzecz”.

[magda.z.bagien]

Gary Oldman oczywiście.

[1matka-polka]

Poza tym i Brad - Fight Club, Bulletrain, i Leo, Wilk z wallstreet, epizod w tych niewolnikach Tarantino, grali psycholi🙄

[biala_ladecka]

12 małp - Brad.

[sol_13]

Przekręt 😍

[ichi51e]

drive. Koleś cicha woda
fight club. Będą Pitt (i tez B.P w Przekręcie)

[ichi51e]

*Brad Pitt

[sumire]

O tak. Ryana w Drive uwielbiam (chociaż w sumie czy to był psychol... intencje miał dobre...).

[ajr27]

Uwielbiam ten film! Ryan, Ryan Goślina, a ja Ania z Polski...

[ajr27]

Goślina??! Przeklinam te słowniki

[1matka-polka]

O, Vinnie Jones, Robert Carlyle - Trainspotting.

[milva24]

Nie kojarzę, mnie zawsze od psycholi odrzucało. Gustuję w steranych życiem i dążących do sprawiedliwości.

[boogiecat]

milva24 napisała:

> Gustuję w steranych życiem i dą
> żących do sprawiedliwości.

🙂 milo to brzmi, podaj jakis przyklad, moze nie jest ze mna tak zle? (na razie zaden inny podany mnie nie kreci)

[7katipo]

Pazura w Psach 3 😜

[grey_delphinum]

O kuwa....

[sol_13]

🤣🤣

[boogiecat]

😀 pasuje!

[aandzia43]

Eastwood wpisuje mi się w steranych życiem i dążących do sprawiedliwości.

[milva24]

Tak, Brudny Harry i Henryk Kwinto, obiekty moich pierwszych filmowych westchnień wieku nastoletniego

[milva24]

O i jeszcze Gary Cooper we "W samo południe", Bruce Willis w "Szklanej Pułapce", a z nowszych Tom Hardy jako James Keziah Delaney w Taboo (ten fakt, jest trochę psycholem).

[7katipo]

I Szósty zmysł. Bruce Willis.

[wkswks]

Tom hardy w peaky blinders też w sumie tu pasuje.

[cosmetic.wipes]

Alfie nie był psychopatą, dbał po po prostu o swój interes 😉

[cosmetic.wipes]

Posortowalam se od najnowszego i yeblam tekst bez sensu 😄
Masz rację, on był sterany życiem.

[kocynder]

Nie jestem przekonana, czy Henryka Kwinto, nr jeden wśród kasiarzy można wpisać do "steranych życiem". Owszem, odsiedział wyrok, owszem, żona go puściła kantem, ale...

[milva24]

Jak to mówił "jeśli ktoś ma kraść jako bankier czy dyrektor to już lepiej jako kasiarz, tak jest uczciwiej". Z pamięci piszę to mogłam trochę pomylić.

[kocynder]

"Zamiast kraść jako dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes lepiej już kraść, par excellence, jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej". Henryk Kwinto. Uwielbiam. Ale nie dołączyłabym go do grona "steranych życiem".

[milva24]

O to, to. A czy na korzyść jego sterania nie przemawia, że żona zdradziła go z policjantem?

[kocynder]

No właśnie niezbyt. Niby to ona go zdradziła, ale to on na zimno zabrał kasę ukrytą w nodze od krzesła, bez słowa ale wymownie zostawił pęk kluczy na talerzu i wyszedł. I to jej wołanie "Zostań! Oj, chociaż na obiedzie!".... Nie, zdecydowanie on do kategorii steranych nie pasuje.
Acz niezależnie od Stefania bądź nie - uwielbiam go.

[kocynder]

Sterania a nie Stefania! Głupi telefon!

[boogiecat]

Eastwooda lubie jako realizatora, a wpis Milvy mi sie skojarzyl z aktorami z « socjalnych » filmow 😺

[milva24]

No co ja poradzę...

[milva24]

A jakbyś pytała o bohaterów książkowych to oczywiście na pierwszym miejscu Geralt z Rivii

[boogiecat]

A to ty lubisz twardych warriorow, a nie zadnych steranych zyciem😛

sterany zyciem, walczacy o sprawiedliwosc:

[milva24]

He he, wydało się🤪 A kto zacz bo nie kojarzę?

[boogiecat]

Vincent Lindon (robi w socjalu jako aktor i realizator). On tak niepozornie wyglada, a nawyrywal sie dziesiatki swietnych babek 😎😛

[zona_glusia]

>Nie kojarzę, mnie zawsze od psycholi odrzucało. Gustuję w steranych życiem i dążących do sprawiedliwości.
Mam podobnie. Mogą nie być sterani życiem. Odrobina mrocznej urody mi zupełnie wystarczy, coś jak Richard Armitage w roli Thorntona.

[7katipo]

Przypadek. Nieszczęśliwy.
Zobacz Leo w Django. Jest tak demoniczny, że zawsze się potem go trochę boję 🤭

[boogiecat]

Widzialam! Nope, zero strachu 🤔

[7katipo]

Notoniewiem 😝🤪

[7katipo]

De Niro w Przylądku strachu?
Bałam się iść sama do kibla - że go spotkam po drodze ☺

[boogiecat]

Jezu, co on tam tej pani robi?!

De Niro dla mnie zawsze wyglada jak czysta inteligencja, w brutalnych rolach to rzeczywiscie straszna mieszanka

[biala_ladecka]

Jest niestety bardzo przekonujący.

[wkswks]

Z czarnymi charakterami w filmach tarantino mam jednak problem. To osobna grupa psychopatów, nie wymieniałabym ich w tym wątku.

[sumire]

A w sumie to bym chciała zobaczyć George'a w roli psychola (bo chyba z wszystkich przez ciebie wymienionych tylko on jeden nigdy tego nie zrobił, jeśli mnie pamięć nie myli, czy coś przeoczyłam?... Brad i Leo jednak mieli takie epizody...).

[boogiecat]

Tak, Brad i Leo mieli, Leo jest wogole zawsze lekko weird, ale to nie to

Za to obu szczerze doceniam i lubie jako aktorow

[boogiecat]

sumire napisała:

> A w sumie to bym chciała zobaczyć George'a w roli psychola

Nie wiem czy dalby rade

Wiesz dlaczego by cie to ciekawilo?

[sumire]

Lubię, gdy aktorzy grają wbrew warunkom, chyba pewnie dlatego.
Ale nie widzę go jako poyeba, z całym moim uszanowaniem, myślę, że to nie ten warsztat jednak.

[ajr27]

Jest taki film Cohenów z połowy lat 2000, z Bradem, Jeremym Ironsem i właśnie Georgem, który gra przewrotną rolę uroczego amanta, a na koniec okazuje się totalnym świrem. Nie pamiętam teraz tytułu. Film genialny.

[aandzia43]

"Tajne przez poufne", ale chyba bez Ironsa.

[snakelilith]

Nie wiem o jaki film ci chodzi, ale przypomniało mi się, że Bred grał kiedyś z Benicio del Toro, a ten kolei z Johnny Deppem w "Fear and Loathing in Las Vegas". Jezu jaki film, dwa świry naćpane do granic możliwości. Zalicza się moim zdaniem do kategorii psychole.

[borsuczyca.klusek]

W polskiej wersji ten film nazywa się Las Vegas Parano. Nie dałam go rady obejrzeć do końca.

[ponis1990]

Aaa to. No, nieźle pokręcone.

[7katipo]

No w "Od zmierzchu do świtu" to on normalny nie jest...
Kilka długości za Tarantino, ale jednak 🙃🙂

[sol_13]

Od zmierzchu do świtu jest na podstawie scenariusza Tarantino.

[cosmetic.wipes]

Jak już jesteśmy przy Rodriguezie i Tarantino, to Kurt Russell (kaskader Mike) w Grindhouse: Deadh Proof był niezłym psycholem.

[boogiecat]

Kurt Russel mi sie dwa dni temu przysnil, ni z gruchy ni z pietruchy😺

Dobry byl w Death Proof, ale jednak nie rusza mojego serca.

[cosmetic.wipes]

To może słodziutki jak cukierek Zac Efron jako Ted Bundy cię ruszy 😁

[boogiecat]

😀 nie wiem co musialoby sie wydarzyc, Zac to na pewno nie to

ale jestem w stanie uwierzyc, ze byl przekonujacy w roli Bundy’ego

[7katipo]

Wiem.
Chodziło mi o Tarantino w roli drugiego z braci.

[sol_13]

Aaa ok

[1matka-polka]

Heath Ledger.

[pure_cashmere]

Ralph Fiennes w Liście Schindlera jako Amon Göth

[sol_13]

I też on w Czerwonym Smoku.

[agaagaaga123]

ej, bez Voldemorta?

[pure_cashmere]

Tak, jako Francis Dolarhyde w Czerwonym Smoku tez. I w kazdej roli jest piekny i ma cudny głos, moglabym patrzeć i sluchac godzinami

[chatgris01]

John Wick

[boogiecat]

No nie! Keanu to najwiekszy choupinou na swiecie😀

[sumire]

Andrew Scott, oczywiście. Kocham całym sercem. Do windy bym z nim po zmierzchu nie wsiadła.

[boogiecat]

Jest, pierwszy!!! On zdecydowanie ma to cos fajnego.

[milva24]

Nie kojarzę go z niczego normalnego a dla mnie w Sherlocku był odrażający. To już nawet Mycroft wydał mi się atrakcyjniejszy.

[sumire]

Bardzo fajnie grał nauczyciela-geja wspierającego swoich zamotanych uczniów w "Handsome Devil" (nie pomnę, jak to u nas Netflix przetłumaczył).
I w "The Stag", gdzie też bardzo ładnie śpiewał.
Ale fakt, pierwsze skojarzenie, gdy spojrzy się na oczy - psychol.

[boogiecat]

U niego spojrzenie jest najwazniejsze, i faktycznie niepokojace (ale nie zawsze psycholskie😛)

[cosmetic.wipes]

milva24 napisała:

> Nie kojarzę go z niczego normalnego


Normalny, a nawet lekko mdławy był w
The Delinquent Season.

[zona_glusia]

W "Denial" grał bardzo inteligentnego adwokata, ale mało go tam było.

[chatgris01]

sumire napisała:

> Andrew Scott, oczywiście. Kocham całym sercem. Do windy bym z nim po zmierzchu
> nie wsiadła.

Wyguglalam go sobie i mi sie skojarzyl 😂

[snakelilith]

Ekhm, chyba nie widziałaś Breda w Kalifornii. To film z 1993 roku i już wtedy było wiadomo, że wszystkie te role gładkiego amanta są dla tego faceta nieporozumieniem.

[boogiecat]

Forumowa frakcja Brada bardzo aktywna😎

to dobry aktor, wiele rol mu swietnie wyszlo (Kalifornia👍), ale mam wrazenie ze jednak najlepiej sie odnajduje w wyluzowanym ultrakompetentnym uroczym bandycie

[snakelilith]

A tu mój ulubiony psychol Ted Levine w Milczeniu Owiec. Ta scena jest genialna.

[sol_13]

Miałam też to napisać, był świetny.

[nolus]

snakelilith napisała:

> A tu mój ulubiony psychol Ted Levine w Milczeniu Owiec. Ta scena jest genialna.
>


Oblech stulecia

[snakelilith]

A ten jest w swojej roli tak autentyczny, że aż człowieka mdli.
Ralph Fiennes w Czerwonym Smoku:

[birch70]

Javier, Ralph i Gary ❤