Cudze wigilie 😵‍💫

[raphidophora_tetrasperma]

Trochę w nawiązaniu do wątku prezentowego. Oglądam na YT świeta obcych ludzi. Wiem, że zajęcie dziwne ale postanowiłam nastroić się świątecznie.

1. Wigilia jakiejś vlogerki i moment rozpakowywania prezentów. Miny obdarowywanych bezcenne. Wśród prezentów: garnki, kołdry (?), swetry dla nastolatka i ipad dla 2latki.
Wiecie jak to jest z yt, im dalej w las tym mroczniej.

2. Nastepny film: tradycyjne święta na ok. 30 osób. Osłabłam, ktoś ostatnio pytał na forum, jak wygląda piekło. Dla mnie wyglądałoby dokładnie tak, jak na tym filmie. Wódeczka, suche żarciki, tony żarcia.

3. Na koniec świeta z lat 90tych: absolutny hardcore z uwiecznioną dekapitacją karpia.

Z budowaniem nastroju cudzymi świętami to nie był dobry pomysł. Włączę sobie jednak Michaela Buble. A jak u was klimat przedświąteczny?

[thea19]

A u mnie rozwód. Zastanawiam się nad jakimś wyjazdem z kochankiem, którego nie mam.

[ida_marcowa1]

Wow...niezły prezent świąteczny 😉
Ja się rozwiodłam 10.11. i teraz co roku w wigilię święta państwowego, świętuje swoje odzyskanie niepodległości 😁
Przytulam i ślę dobre myśli...

[raphidophora_tetrasperma]

Jedź sama. Święta w rytmie slow, spa, wino i te sprawy.

[heca7]

Przykre, przytulam

[borsuczyca.klusek]

Może warto zrobić też detoks od kochanków? 🙄

[thea19]

ech, po prawniku to nikt mi się nie podoba. Sami napaleńcy u których po jednym spojrzeniu wymienię 10 wad. Jednemu dałam szansę, to po pierwszej randce przyszłość zaczął planować i dziecka mu się zachciało (a swoje ma). Nie ma dla mnie nikogo, kto jest atrakcyjny fizycznie i intelektualnie oraz rozumie mój czarny dowcip i zniesie ciężki charakter.

[borsuczyca.klusek]

Ciesz się wolnością w takim razie!

[bei]

To pasowałabyś mojemu synowi , tylko dziecko to by już chciał😉, ale w dalszych planach .

[thea19]

ten to zaczął kminić, że ja to w sumie młoda jestem, bardzo piękna i na pewno bym chciała dziewczynkę i on ze mną by bardzo chętnie.

[7katipo]

I mnie byś pasowała.
A ja Tobie 😛🤗

[boogiecat]

ale bida

osobiscie znam jednak kilku ogolnie bardzo atrakcyjnych, dostepnych facetow
moze ty cos zle szukasz?

[thea19]

a w jakim rejonie? U mnie problem jest taki - mam baby face. Nie wyglądam na swój wiek, jak przystało na ematkę ale i nie jestem traktowana jak człowiek tylko jak dziecko. Każdy się na mnie patrzy i z automatu przypisuje mi spokój, czułość, wrażliwość itd. Łapią mnie za dłonie, chcą przytulać, całować. A ja jestem popieprzonym, głośnym, dominującym wulkanem.

[boogiecat]

zagranico mieszkam, ale mysle ze to nie kwestia geograficzna, tylko srodowiskowa

intelektualista by ci spasowal (tfu by z toba wytrzymal!) :p

[boogiecat]

tylko nie zbytnio zboczony

[alicjamagdalena]

KONSTYTUCJONALNE OPOZNIENIE WZRASTANIA?z ciekawości pytam?

[thea19]

nieee, wzrost mam średni, dojrzałam normalnie. twarz mam dziecięcą, pucołowatą, mały nosek, duże oczy, kształtne usta, zero zmarszczek, mała broda. Do tego w pakiecie wydatny biust. Na ulicy obcy faceci ciągle się na mnie oglądają. Lubię peszyć ich wzrokiem.

[szmytka1]

Kasia kurzopek?

[heca7]

thea19 napisała:

> a w jakim rejonie? U mnie problem jest taki - mam baby face.

Ja mam odwrotnie- Resting Bitch Face Wszyscy myślą- bez kija nie podchodź.

[frytulek]

thea19 napisała:


A ja jestem
> popieprzonym, głośnym, dominującym wulkanem.

O! To tak ja

[gr.ruuu]

A pół forum nadal się zastanawia co to był za zboczeństwa z tym prawnikiem 🙄

[1matka-polka]

gr.ruuu napisała:

> A pół forum nadal się zastanawia co to był za zboczeństwa z tym prawnikiem 🙄

Ja nie, gardze takim low quality bait.

[boogiecat]

grruu mowi, ze tylko pol forum, nikt cie nie wywoluje, ty seksualny scrooge'u

[lella_two]

boogiecat napisała:

> ty seksualny scrooge'u
Piękne 😍

[thea19]

tak się zastanawiałam w sumie i po przetrawieniu nie były takie straszne. Jak o tym powiem mojej psychiatrze, to mi każe częściej przychodzić i dowali jakieś leki.

[memphis90]

Widać psychiatra tez lubi ploteczki o prawnikach i kochankach. Linkę na forum jej rzuć, psychiatry tu jeszcze nie mamy mamy…

[primula.alpicola]

gr.ruuu napisała:

> A pół forum nadal się zastanawia co to był za zboczeństwa z tym prawnikiem 🙄

Też się zastanawiam.
A teraz thea pisze, że wcale nie były takie straszne, no i widać, że nadal do niego wzdycha.

[thea19]

wzdycha ale postanowiła dać sobie definitywnie spokój. Mam milion racjonalnych argumentów za toksycznością tej znajomości. Psychopatia jest nieuleczalnym zaburzeniem. Jego jest jednowymiarowa, ja umiem się przełączać.

[annaboleyn]

primula.alpicola napisała:

> gr.ruuu napisała:
>
> > A pół forum nadal się zastanawia co to był za zboczeństwa z tym prawnikie
> m 🙄
>
> Też się zastanawiam.
> A teraz thea pisze, że wcale nie były takie straszne, no i widać, że nadal do n
> iego wzdycha.

Jessuuu, ile ja przegapiłam!

[nota_bene0]

Pamiętam jak pisałaś. Czyli już po wszystkim? 😒Szkoda.

[thea19]

mi bardziej. Mamy kontakt bo mi przy rozwodzie bedzie pomagał ale sama nie wiem.

[snakelilith]

Eh, to sentymentalnie przypomina mi moje pierwsze "niekonwencjonalne" święta. Byłam wtedy w niezbyt udanym związku, ale jako bardzo młoda i naiwna laska wierzyłam chyba w cuda, więc ciągnęłam coś, co nie rokowało. Na święta pojechałam z chłopakiem do jego rodziców, co okazało się niewypałem, bo facet miał całkiem spieprzoną relację z ojcem. Więc po hardcorowej wigilii, gdzie chciałam zapaść się pod ziemię, mój partner postanowił się w nocy spakować, odwiózł mnie do mojego mieszkania, a sam poszedł obrażony na cały świat lizać rany do siebie. Pierwszy i drugi dzień świąt spędziłam sama, telefonując tylko z moją rodziną, która o niczym się nie dowiedziała, bo było mi za mojego chłopaka wstyd. Nie muszę chyba pisać, że nasz związek rozpadł się po tym dosyć szybko. Ale dziś to takie mgliste wspomnienie i nawet mnie trochę śmieszy.

[geranium]

Thea19, czy to nie Ty pisałaś o piorunie sycylijskim?

[ruscello]

Pisała, ale pan okazał się psychiczno-seksualnie porąbany

[thea19]

a ja wciąż nie mogę o nim zapomnieć... te usta, te przeszywająco psychopatyczne spojrzenie a głos tak hipnotyzujący.

[lilia.z.doliny]

Cóż... pozostaje wpadać na ematke i znajdować trochę pocieszenia, troche wkurwu, troche smutku. Ale pomalutku zacznie się orostowac.

[boogiecat]

aaaaa to dlatego zodyn inny ci nie podchodzi na razie

idz sobie poczytaj o pociagajacych psychopatach w moim watku, to ci moze przejdzie :p

[tt-tka]

Dziewczyny, dawajcie linki do tych psychopatyczno-seksualnych watkow, pls !
taki mam dzis nastroj, ze akurat psychol z bezpiecznej odleglosci to jest to, czego mi trzeba

[boogiecat]

on nie byl seksualny, tylko filmowy, ale zbior jest taki, ze sie odechciewa psycholi lol

[thea19]

ale on nie morderca tylko taki społeczny psychopata, jakich w sumie sporo wokół. Jak ja w sumie, tylko u mnie lżejszy kaliber erotyczny.

[afro.ninja]

Po rozwodzie to mozna miec luźny związek.

[7katipo]

O tak, mój głos to ma taki, że moje koleżanki z pracy się wyrywały, żeby telefon odbierać, jak do mnie dzwonił 🙄

[bei]

Ech, współczuję i przytulam.

[7katipo]

No taki prezent to ja bym chciała! 😝

[beata985]

thea19 napisała:

> A u mnie rozwód. Zastanawiam się nad jakimś wyjazdem z kochankiem, którego nie
> mam.

Jedź, sama...polecam...kochanka znajdziesz na miejscu, tylko wyjazd daleko musi być..wtedy j nie będzie snucia wspólnych planów dzieciowych i innych 😉

[thea19]

ja juz żadnych dzieci nie chcę z nikim. Teraz to ja planuję korzystać z życia a nie promki na pieluchy.

[disco-ball]

Trzymam kciuki za nową drogę życia.

[malaperspektywa]

Jedź sama. Odpocznij od chłopów. Skoro rozwód w tle, to po co ci kolejna kula u nogi. Zrelaksuj się, odetchnij, w końcu żyj jak chcesz. Powodzenia i trzymaj się.

[thea19]

Kochanek to nie kula u nogi, to czasoumilacz. Ogarnęłam sobie bliziutko piękne 187cm i 113kg samych mięśni, hojnie obdarzone. Na święta mam inne plany, nie wiem czy wypalą. Kochanek będzie awaryjnie.

[tt-tka]

Dobrze jest miec plan B
kochanka juz masz, wyjechac mozesz, mozesz tez nie wyjezdzac, ale masz jak umilic sobie czas !

[chococaffe]

Nijak. Klimat przedswiąteczny zaczyna się u mnie koło 24 grudnia rano . Lubię wczesniejsze zakupy tego co się, ale nie jest to dla mnie "klimat przedswiąteczny"

[borsuczyca.klusek]

Nie lubię świąt i klimatu unikam jak mogę 🙄

[raphidophora_tetrasperma]

borsuczyca.klusek napisała:

> Nie lubię świąt i klimatu unikam jak mogę 🙄
>
A jedzonko? Serniczki, pierniczki, śledzie? A światełka, kiczowate dekoracje, też nie? I nawet mruczący Buble? No weź, coś napewno lubisz 😏

[borsuczyca.klusek]

Świąteczne jedzenie wyjątkowo mi nie pasuje. Poza tym śledzia mogę zjeść lisnera kiedy mi przyjdzie ochota a nie czekać do świąt. Przynajmniej wiem, że na pewno nie trafi się w nim rodzynka 🙄🤢🤢

Nawet prezentów nie lubię 😒

[panna.nasturcja]

Rodzynek nie lubisz? Mój brat jako nastolatek nauczył się piec ciasta żeby mieć całkowitą pewność, że nie trafi na rodzynkę

[anonimowyanonim09]

To jak moja mama, nie ruszy rodzynek w niczym, a jak w serniku znajdzie to już ciasta za nic nie ruszy

[aniani7]

I mój mąż.

[raphidophora_tetrasperma]

Skąd wy bierzecie rodzynki w śledziach i sernikach🤯?

[boogiecat]

Sledzie po zydowsku sa z rodzynkami. Moja babcia robila takie na swieta.

ja juz takich wypasionych sledzi nie mam na swieta, za to sobie w tym okresie zawsze kupuje zytni chleb z rodzynkami i orzechami laskowymi i jem z solonym maslem jak ciasto na podwieczorek😋

[borsuczyca.klusek]

Moja mama robi z rodzynkami, bo wszyscy w rodzinie lubią plus dodatkowy mniejszy słoiczek specjalnie dla mnie bez. A i tak jakimś niefartem zawsze mi się trafia ta jedna zagubiona rodzynka 🙄🤢🤢

[panna.nasturcja]

Osobiście je tam wkładam. Sernik bez rodzynek to nie sernik. Znaczy krakowski mam na myśli, inne mogą nie mieć.
A śledzie jedna robię z rodzynkami, takie z cebulą i pomidorami.

[raphidophora_tetrasperma]

U mnie śledzie są konserwatywne: w śmietanie (tak naprawdę więcej tam majonezu, niż smietany), w oleju (z lnianki) I zapiekane w occie. Jedyny dodatek, oprócz przypraw, to cebula. A tak BTW, wiecie, że sledzie po kaszubsku mają tyle wspólnego z kaszubami, co ryba po grecku z Grecja?

[mrs.solis]

Co ludzie maja z tymi rodzynkami? jak mozna ich nie lubic ? Pamietam jedne swieta, przy ktorych o malo nie zebralismy z bratem manta od rodzicow, bo wydlubalismy palcami rodzynki ze swiatecznego ciasta.

[borsuczyca.klusek]

Bo wyglądają jak suszone żuki i są ogólnie podejrzane 🤢🤢🤢

[mrs.solis]

Hahahaha, widzialas kiedys suszonego zuka??? Poza tym tak dlugo jakby smakowaly tak jak rodzynki to bym jadla i zuki.

[primula.alpicola]

Co chcesz od rodzynek? Uwielbiam te ogromne ciemne jumbo.

[tt-tka]

U mnie klimat przedswiateczny zaczynal sie na mikolajki, nie w listopadzie. A i to sporo lat temu.
Kiedy wracam do domu juz po ciemku, szlag mnie trafia na te wszystkie zarowy w dekoracjach. Od kilku dni je widze.
Cos mi sie zdaje, ze swiat nie bedzie. nie jestem w nastroju ! *wsciekla mina*

[noc_na_pustyni]

U mnie było pięknie, z filmami świątecznymi w tle, ale rypło, o czym piszę obok. Mam nadzieję, że za dzień może dwa wróci mi nastrój.

[szmytka1]

Podob mi się taki jeden garnek (a właściwie nie jeden a kilka) z TK maxxa ale szkoda mi 150 zł, chętnie bym dostała na gwiazdkę 😆😆😆

[35wcieniu]

A jak u was klimat przedświąteczny?

Nie praktykuję. A już zwłaszcza w listopadzie.

[ponis1990]

O toto. Po co to? Ze ludzie zdążą na wiecej kupic? Jak dluzej? Mnie to irytuje i na mnie nie działa, nie jest przez to wyjątkowe

[35wcieniu]

Pewnie jest to przedmiotem badań, z których wynika że ludzie jednak lubią. Jakby każdy wychodził po usłyszeniu tego świątecznego zawodzenia ze sklepowych głośników to by się zaraz opamiętali, a jednak to działa.
Czego nie ogarniam. Musiałoby mi rozum odebrać żebym się ładowała do centrum handlowego przed świętami.

[mrs.solis]

Przez ten na sile wciskany swiateczny klimat znienawidzilam swieta. U nas ledwo Halloween sie skonczyl a zaczelo BN. W tym roku niestety bede musiala brac w tym udzial, bo nie wyjezdzam na swieta.

[kaki11]

Nawet nie wiedziałam, że ludzie nagrywają swoje wigilie, serio nie spodziewałam się
A w temacie klimatu świąt, ja jeszcze nie czuję. Ok rozglądam się już za prezentami i kupiłam już wcześniej trochę trwałego jedzenia, ale klimatu nie czuję totalnie. Tylko ja jestem mało świąteczna i pewnie tak naprawdę na serio zacznę o świętach myśleć i się nakręcać max na tydzień przed

[gaga-sie]

Ja tez, prezenty z grubsza mam, pomału myślę nad potrawami, nie zrobiłam jeszcze ciasta na pierniki, w weekend nadrobię. Kupilam suszone owoce na kompot, żeby potem nie latać za tym.

[boogiecat]

ja czekam z ogromna niecierpliwoscia az w radiu, ktorego slucham jedynie w samochodzie, ktorym jezdze tylko raz w tygodniu, puszcza Maraje Carey

poza tym wyciagnelam z dzieckiem drewniany kalendarz adwentowy i robimy do niego karteczki z czyms co ma nas cieszyc codziennie od 1ego grudnia

a teraz, po scrooge'owym watku matki polki i fajnych wskazowkach od dziewczyn, coraz powazniej zamierzam pojechac w ktorys likend na swiateczny jarmark w niemieckojezycznych krajach, czyli jakby full wypas

to moj max :p o prezentach, zarciu itp w tym roku mi sie zupelnie nie chce myslec

[korolla-xx]

Ja mam nadzieję, że na Święta będę mogła względnie normalnie chodzić. 9 grudnia operacja, endoproteza biodra, podobno 5 dni w szpitalu.
Tylko to mnie obecnie interesuje w kwestii Świąt.

[boogiecat]

biodro szybko sie goi- doktor ci powie, jednak na swieta bedziesz prawdopodobnie smigala o kulach

[rosapulchra-0]

To prawie jak u mnie. Tylko ja jeszcze nie mam terminu. Jestem w tzw. urgent kolejce, bo mam torbiel w głowie kości udowej i doktor stwierdził, że to kwestia krótkiego czasu, aż kość pęknie, ponieważ torbiel do małych nie należy. Inna sprawa, że to boli jak cholera.

[milin94]

korolla-xx napisała:

> Ja mam nadzieję, że na Święta będę mogła względnie normalnie chodzić. 9 grudni
> a operacja, endoproteza biodra, podobno 5 dni w szpitalu.
> Tylko to mnie obecnie interesuje w kwestii Świąt.
Ja 19 do szpitala, nie wiem, czy wyjdę na święta, ale taki był najbliższy wolny termin, a zależy mi na czasie.

[kasiaabing]

boogiecat napisała:

> ja czekam z ogromna niecierpliwoscia az w radiu, ktorego slucham jedynie w samo
> chodzie, ktorym jezdze tylko raz w tygodniu, puszcza Maraje Carey

Kocham Maraje! W rmf codziennie puszczają po kawałku, codziennie wydłużając.
Uwielbiam cały ten klimat świat. Świątecznych piosenek słucham tylko w radio, jak puszczam na yt to jakoś mnie to nie jara.
Ale czekam póki co do grudnia. Nawet dla mnie w listopadzie to za wcześnie

[boogiecat]

tak, musi byc w radio/u!!!

i ja tez ja szczerze uwielbiam
w tym roku jeszcze nie slyszalam, mozliwe ze do grudnia tak zejdzie

[raphidophora_tetrasperma]

Nie!! Dziewczyny, tylko nie maraja, ona tak strasznie zawodzi. UaaaAaaa!

[boogiecat]

No to sobie sluchaj tego mruka Bubble, my nie zdradzimy Maraji!

Ja nawet zamierzalam ja wyswietlic w robocie, ale chyba szef nie pozwoli😏

[raphidophora_tetrasperma]

Majkel zmysłowo mruczy, a wasza Maraja wyje jakby ją ktoś obdzierał ze skóry 🤭

[boogiecat]

Phi! Maraja wszystkich bije na glowe

[kasiaabing]

raphidophora_tetrasperma napisał(a):

> Nie!! Dziewczyny, tylko nie maraja, ona tak strasznie zawodzi. UaaaAaaa!

Ale Maraje to Ty szanuj!
Przynajmniej raz do roku 😉

[raphidophora_tetrasperma]

Dobra. Macie, ode mnie w prezencie 😛

• Mariah Carey-Hilarious- Parody -I want to know what love is

[boogiecat]

Moja osoba sie obrazila.

Mialam ci wkleic gnommiego, ale nie wkleje😤

[szmytka1]

Czytałam 3 x i pod wpływem wątku o cygarze 3 x przeczytalam, że miałaś jej wkleić OGROMNEGO 😱

[boogiecat]

Niestety jest maly😺

[raphidophora_tetrasperma]

Przepraszam, poniosło mnie 😔Już, już nie gniewamy się 👩‍❤️‍💋‍👩 Miło tutaj sobie gawędzimy i robimy atmosferę, ok?

[boogiecat]

Gnomi grzecznie pozdrawia!

[boogiecat]

Szmytka, a ty juz nie jestes na mnie obrazona?

[szmytka1]

Ja na nikogo na ematce nie jestem obrażona za wyjątkiem fałszywej sofii 87 czy ileś tam, a jak ktoś mi mocno przeszkadza, to sobie wygaszam i nie widzę. Sofie wygaszam ale jakas korekta nicka tam była i dlatego widzę. Poza tym ja traktuje ematke rozrywkowo, albo jak coś się potrzebuje dowiedzieć, to informacyjnie. Nie jest to jakoś traktowane mocno personalnie przez moją osobę 😆 Moja osoba ma tak krótka pamiec, że jak wątek, w którymś się z kimś poprztykalam znika z tej głównej strony, gdzie się odświeżane wątki, to znika też temat tej internetowej sprzeczki z mojej pamięci. W związku z tym mogę być pogniewana, jak to jakoś bardzo ważne, ale musisz mi przypomniec o co mam się gniewać. I proszę docenić ile wysiłku mnie to kosztuje, bo minsiensreona na tel zawiesiła i napisałam od początkutku drugi raz. Moja osoba się wysiliła.

[boogiecat]

Doceniam! 🙂

Myslalam, ze duch bozego narodzenia zadzialal, a tu chodzi o xujowa pamiec pfff 😛

No ja w kazdym razie zawsze sie troszke martwie, ze sprawilam przykrosc. A potem mi w sumie milo dowiedziec sie, ze ludziom to lata😀

[boogiecat]

Aha, musze tu jeszcze napisac w obronie Sofii- to jest bardzo dziwne, bo naprawde sie z nia nie zgadzalam w podstawowych kwestiach (wersja dyplomatyczna moich stosunkow z Sofia), a ona z zaskoczenia napisala mi szczere, dobre i madre slowo, kiedy tego potrzebowalam. No i co z czyms takim zrobic? Ja Sofii juz nie potrafie hejtowac🤷🏻‍♀️

[szmytka1]

Za działalność pozaforumowa, obrzydzenie do tej osoby grającej ciepła mamusie, a to zwykła madka

[chococaffe]

o rany....

[boogiecat]

No tak…😒

[kropkacom]

Fuj...

[szmytka1]

Ja na nikogo na ematce nie jestem obrażona za wyjątkiem fałszywej Sofii 87 czy ileś tam. Co więcej traktuje forum głównie rozrywkowo a nie personalnie i max 2 dni a ja już nie pamiętam o co mogłabym bycbobrazona. Wątek spada mi z tablicy, tam gdzie się odświeżają na głównej wątki, w których pisałam i jest pozamiatane. Nie pamietam o co się kto że mną poprztykal, w związku z tym musisz mi przypomnieć o co mam być obrazona. To mogę byc, jak przypomnisz.

[boogiecat]

Ale serio chcialoby ci sie drugi raz o to samo obrazac?😀😛

[szmytka1]

Odwal się w końcu. Ogłaszam, że się teraz obrażam o to, że mi wmawiasz, że jestem obrażona! Chyba ja lepiej wiem, czy jestem, czy nie. Moja osoba nie pamięta tzn, ze nie jest, ale jakby pamiętała, to by może byla 🤔

[boogiecat]

To ja za dwa dni nastepnym razem bede rozmawiac z twoja osoba.

Ide po gnomiego.

[szmytka1]

Pisać mi się chciało 2x to samo, to obrazić też się mogę, ale mniecto denerwuje samo steierdzenie, że ja byłam obrażona, bo ja jestem ponadto i musisz mieć na mnie screene jak ja na Sophie, bo inaczej die nie przyznam.

[sol_13]

Jeszcze WHAM obowiązkowe.

[chatgris01]

Maraja, WHAM, a Frankiego to juz nikt nie slucha? 🙄

• Frankie Goes To Hollywood - The Power Of Love

[raphidophora_tetrasperma]

Pięknie, to powinien być hymn ematki 😇

[chatgris01]

Hymn ematki juz jest, to "Bidet" Majkela
Ale moglby byc drugim.

[boogiecat]

😂 dlaczego ja sie dopiero dowiaduje o hymnie?!

Ale dalas, Kocie, to jest godne merdeburzy😀

[chatgris01]

boogiecat napisała:

> 😂 dlaczego ja sie dopiero dowiaduje o hymnie?!
>
> Ale dalas, Kocie, to jest godne merdeburzy😀

Przeciez juz wielokrotnie o nim bylo 😀

• Michael Jackson - Beat It (Official 4K Video)

[boogiecat]

Ominelo mnie. Naprawde wspaniale pasuje!

Ps teledysk genialny

[piataziuta]

Ja celebruję nastrój przedświąteczny już od października, odpalając kilka razy w tygodniu kamerę internetową, która jest w miejscu świętowania przeze mnie Wigiliji.

[1matka-polka]

Wypiłam pół litra barszczu Krakus, gdyż bardzo go lubię, ale ponieważ dawno nie piłam, to moje jelita zastrajkowały i teraz biegam do toalety co 5 minut...

[piataziuta]

trzeba było go przed wypiciem zagotować 🤦

[1matka-polka]

Nic takiego nie było w instrukcji. Poza tym zawsze pije ten barszcz na surowo, tylko w mniejszych ilosciach. Same buraki tez tak na mnie dzialaja.

[piataziuta]

Czytanie nie jest twoją mocną stroną, ale spieszę z pomocą!"

"KRAKUS Zupa Barszcz Czerwony Karton 1l

Prawdziwy król wigilijnego stołu to wyśmienita zupa, która smakuje nie tylko od święta!

Barszcz Krakus powstaje na zagęszczonym soku z buraków i nie zawiera żadnych konserwantów. Jego receptura była doskonalona przez wiele lat. Dzięki temu smak jest wyrazisty i zdecydowany, a jednocześnie delikatny aksamitny.

Dodaj do niego ulubione specjały – uszka, paszteciki, warzywa – lub wypij barszcz bez dodatków, prosto z kubka. Podawaj tę pyszną zupę od święta i na co dzień. Częstuj nią swoich najbliższych i przyjaciół.

Sposób przygotowania? Wystarczy podgrzać!"

[1matka-polka]

Nie odróżniasz podgrzewania od gotowania? 😔

[piataziuta]

Ja nie odróżniam, ale to ty się posrałeś.
Cuda panie!

[1matka-polka]

W ten sposób celebruję ten swiąteczny czas.

[piataziuta]

[raphidophora_tetrasperma]

1matka-polka napisała:

> W ten sposób celebruję ten swiąteczny czas.
>
>
Też fajnie 😅🤣

[borsuczyca.klusek]

W sumie co kto lubi 🙄

[laura.palmer]

piataziuta napisała:

> Ja nie odróżniam, ale to ty się posrałeś.

On się posrał, a ja się przez ciebie oplułam, nomen omen, barszczem. Dzięki. 🙈

[grey_delphinum]

😂

[grey_delphinum]

U mnie też dziś barszcz, ale bez dodatkowych atrakcji 😉

[m_incubo]

Nie trzeba go zagotowywać. Trzeba go podgrzać, bo barszcz na zimno to trochę jak rosół na zimno, czyli bleh.
I owszem, podgrzać =/= zagotować.
Ja go zawsze piję bez gotowania.

[1matka-polka]

"barszcz na zimno to trochę jak rosół na zimno, czyli bleh."

Mała roznica polega na zawartosci tluszczu w rosole.

[memphis90]

Za karę będziesz mieć jeszcze krakusowy krwiomocz…

[1matka-polka]

memphis90 napisała:

> Za karę będziesz mieć jeszcze krakusowy krwiomocz…
>

To akurat mam zawsze po burakach, nie robi wrazenia😌

[memphis90]

Teraz to mi sie barszczu zachciało…

[bi_scotti]

Na starosc robie sie sentymentalna i na prosbe pewnej magistrantki spisalam ostatnio "wspomnienia" m.in. dwoch BN za kratkami, a spisujac az sie sama wzruszylam - crazy Wiec teraz jak piszecie to sie tez wzruszam na wspomnienia first Christmas/New Year na emigracji, first z Najstarsza, first ze wszystkimi dziecmi etc. etc. etc. Przy czym jam jest atheist, nie miewam choinek ani karpi, wylacznie pachnace galezie w dzbanku & prezenty just because Nastroj zawsze buduje Mahalia i pare innych classics tudziez w jakims momencie nasze wlasne granie. Ciekawe jak bedzie w tym roku z totally new osoba w rodzinie Baby's first Christmas Cheers.

[scarlett74]

W połowie listopada żaden.

[daniela34]

U mnie już klimat od jakiegoś czasu się buduje, część prezentow kupiona, częśc dekoracji sie robi. Dziś to nawet kompot z suszonych śliwek będzie, bo bylam na targu i kupilam pyszne. Z tym że akurat w tym tygodniu man w domu jakiś kosmiczny bałagan i milion spraw do załatwienia, więc klimatu nie widać spod bałaganu. Muszę przerwać jakoś jutro to zacznę sprzątać.

[raphidophora_tetrasperma]

Super, bałaganem się nie przejmuj. Pamiętam, chyba nawet z forum, sposoby na szybkie ogarnianie bajzlu. Jeden zapadł mi głęboko w pamięć, i co gorsza, zaczęłam z sukcesem praktykować. Metoda polega na tym, że dowolny bałagan trzeba zgrupować, przykryć tkaniną, a na wierzchu postawić dekoracje: kwiaty/pudelko ciasteczek/misia. Można się otoczyć takimi kopcami i cieszyć oko nową aranżacją, bez wyrzutów sumienia i nadmiernego wysiłku włożonego w sprzatanie. Gości też można godnie podejmować, moi nie zaglądają pod tkaninę 😏

[daniela34]

Ja się nie przejmuję bałaganem, bo nie mam siły się nim przejmować. Przewaliłam dziś całą bibliotekę, żeby zgromadzić książki na zbiórkę, więc mam zakwasy. Do tego przyniosłam pudła z dekoracjami świątecznymi do mieszkania. Padam i pozdrawiam z bałaganu, spod kołdry w reniferki i znad herbaty zagryzanej piernikiem.

[raphidophora_tetrasperma]

Pieknie i nastrojowo tam u Ciebie. Nawet masz szyszki i mandarynki 😯Odpoczywaj i zbieraj siły do działania.

[panna.nasturcja]

Danielo, jako zbiórka książek? Bo ja mam sporo od oddania, może by się gdzieś przydały.

[daniela34]

Główna Księgarnia Naukowa zbiera dla oddziału dzieci I młodzieży szpitala psychiatrycznego w Krakowie. Można też wysyłać: Główna Księgarnia Naukowa Podwale 6, 31-118 Kraków

Linkuję mój watek- tam są szczegóły
forum.gazeta.pl/forum/w,567,174330177,174330177,Krakowskie_mole_ksiazkowe_jest_akcja_.html
forum.gazeta.pl/forum/w,567,174330177,174330177,Krakowskie_mole_ksiazkowe_jest_akcja_.html