spod_wyszkowa
03.12.22, 18:32
Często kiedy próbuję zainicjować rozmowę o ideach to okazuje się, że spotykam się z wrogościom.
Najczęstsze ataki to takie, że to jest nikomu niepotrzebne i mam za dużo czasu na durne rozkminy.
A drugi to takie lekceważące stwierdzenia, "takie rozkminy to ja miałam w drugiej klasie liceum".
Dominują jakieś rozmowy o innych ludziach co jest cechą ludzi miernych.
Rozmowy o wydarzeniach to cecha ludzi przeciętnych.
Wielcy ludzie dyskutują o odeach.