Dodaj do ulubionych

Dziecko vs narkoza

07.01.23, 18:18
Możecie podzielic się waszymi doświaczeniami w tym temacie?
Pamiętam, że jak ja się obudziłam z narkozy robiłam jakieś kretyńskie rzeczy ( typu próba oderwania ramienia od ciała, bo wydawało mi się że "to nie moja ręka":p)
Córka po operacji będzie miała dreny, jest z natury ruchliwa ( w każdym tego słowa znaczeniu) i boję się że jak się obudzi, będzie chciała sobie wszystko powyrywać 😐
Obserwuj wątek
    • olpa7 Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 18:30
      Mój miał wielokrotnie narkozę. Najgorzej było niestety za pierwszym razem każdy kolejny raz było spokojniej.
      Dziecko raczej będzie do wybudzenia pilnowane przez pielęgniarki a potem na sali będzie sobie jeszcze dosypiac.
      U mojego był problem żeby się nie podnosił, był mocno marudny i płakał. Ale np.ostatnia narkoze rok temu zniósł świetnie.
      • magia Re: Dziecko vs narkoza 08.01.23, 11:12
        moj syn miała kilka razy narkoze, ale nie mial takich dziwnych zachowan. Istotne moze byc, ze wybudzany byl przy mnie. Od razu mnie słyszał i widzial.
    • daisy Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 18:48
      Moje dziecko miało taką "małą" narkozę, na wycięcie 3. migdała. Potem szarpał się i pielęgniarka zaprosiła mnie na salę pooperacyjną, gdzie po prostu weszłam mu do łóżka i trzymałam. Na szczęście nie trwało to długo. Na sali pooperacyjnej zawsze jest pielęgniarka.
    • 1lifecolor Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 18:50
      Co dziecko, to inaczej znosi. Moja byla usypiana z 10razy,spokojnie się budziła i zasypiała, nic się nie działo. Z doswiadczenia wiem, że najlepiej gdyby jak najwięcej spala, a potem, kiedy to już możliwe, sporo piła. Często dzieci wymiotują po narkozie, placza, są rozdrażnione, nie przewidzisz niestety. Plus taki, że obecnie te dawki są naprawdę na minimalnym poziomie, tyle ile jest przewidziane na zabieg. Jeśli się wydluza , to ewentualnie przez wenflon dodatkowo dołożą
    • drilka Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 18:56
      Moj miał dwukrotnie przy operacji ortopedycznej - mocno wymiotował po obudzeniu za każdym razem
      • szarmszejk123 Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 19:16
        Moja będzie miała wycinaną cystę w szyi, razem z częścią kości gnykowej, wymiotowanie w tej sytuacji to, kurde, słaba wizja 😬
        • drilka Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 19:30
          No dokładnie, też sobie przy tym rzyganku myślałam, że gdyby to nie stopa a glowa lub brzuch to byłaby masakra.
          • szarmszejk123 Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 19:32
            Tos mnie pocieszyła 😂
            • drilka Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 19:36
              Teraz pocieszę: mój na tej ortopedii był wyjątkiem. Albo inne robiły to wyjątkowo cicho😉
              • szarmszejk123 Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 19:38
                Dzięki 😉
                • szarmszejk123 Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 19:42
                  W sumie to bardziej boję się tego, co będzie "po", niż samej operacji :p
                  • drilka Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 19:45
                    Normalne. Powodzenia ♥️
                    • szarmszejk123 Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 20:00
                      ❤️
        • andace Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 20:06
          Zarówno w PL jak i w NL miałam podawane leki przeciw wymiotne, jak tylko się wybudziłam i wyglądałam jakbym miała zwymiotować od razu dostawałam zastrzyk.
          Więc jestem pewna że biorąc pod uwagę miejsce które będzie operowane, córka też coś dostanie, nie zdziwiłabym się gdyby dostała leki przeciw wymiotne prewencyjnie.
        • andace Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 20:10
          I trzymam kciuki i za Ciebie i za córkę!
          • szarmszejk123 Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 20:19
            Dzięki!
    • annaboleyn Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 19:46
      Było mocno wymiotowane, kilka razy. Ale skoro to operacja tego typu, to może coś podają przeciwwymiotnego? Na pewno nie puszczą na żywioł, nie martw się.
      Aha, dla mnie proces wybudzania jej z narkozy był dośc przerażający, przez dłuższy czas była zupełnie nieprzytomna, miała puste spojrzenie, jakoś mnie to przeraziło, choć pewnie jest naturalne. W sensie - bądź nastawiona, że to może dziwnie wyglądać, choć wcale nie musi.
      • szarmszejk123 Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 19:52
        Nie wiem, rozmawiałam z lekarzami i anestezjologiem i nikt nic nie wspomniał o niczym przeciwwymiotnym... Ale miałoby to sens w tej sytuacji.
        • annaboleyn Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 19:56
          Szybki risercz - mogą podawać dodatkowe płyny podczas operacji. Nie martw się. Nikt by nie ryzykował, zwłaszcza u malucha. I nie płacz tam! (Jak nie będziesz, to bdb, ja ryczałam, jak głupia, aż mi wstyd. Akurat nie łez dziecko potrzebowało.)
          • szarmszejk123 Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 19:59
            Nie, ja raczej nie płaczę w takich momentach, ale za to mogę kogoś niewybrednie zbluzgać :p
            Co mi się zdarzyło raz, w stronę ekipy karetki, która probowała sprawdzić, czy wszystko ze mną w porządku po wypadku :p
            Emocje mi najpierw idą w tę stronę:p
            • annaboleyn Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 20:06
              I mam nadzieję,że tak będzie, acz nie raz się przekonałam o tym, co Ty też dobrze wiesz - w kwestii bombelka emocje idą dość nieprzewidywalnie smile
              Ja byłam kompletnie spokojna, jak kotka wieźli na blok, jak ją wywieźli, położyli i kazali czekać, aż się obudzi. A jak się zaczęła wybudzać, to miałam całą szyję mokrą, tak ryczałam. Zwykle to ja jestem ta spokojna, im gorsza sytuacja - tym bardziej. Wiadomo smile
              • szarmszejk123 Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 20:13
                Jak starszego dziabnęła osa w wargę i jechałam z bratową na pogotowie ( młody miał koło roku i zaczął ekspresowo puchnąć) to ona ryczała tak, że na pogotowiu to ją wzięli za matkę 😂 a ja po drodze darłam mordę na pieszych na pasach, żeby szybciej zwlekali odwłoki na chodnik :p więc ja chyba po prostu tak mam :p
                • annaboleyn Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 20:18
                  No i bardzo dobrze! Będzie ok, zobaczysz smile
      • joyce_byers Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 21:49
        Nie ma znaczenia czy podają coś przeciwymiotnego bo u wielu osób kompletnie nic nie działa. Między innymi na mnie. Dostawałam końskie dawki po narkozie ogólnej (operacja brzuszna) I kompletnie nic nie działało. Dreny w powłokach brzusznych i wymioty to nie jest najlepsze połączenie.
        Ale spora część osób wymiotuje po narkozie i nie ma na to rady. Środki przeciwymiotne nie działają na wszystkich.
        • drilka Re: Dziecko vs narkoza 08.01.23, 07:16
          No niestety u mojego syna też nie działało. Po pierwszej operacji i redakcji na narkozę było wiadomo z czym się trzeba zmierzyć drugi raz i były zwiększone dawki przeciwwymiotnych. Tylko podczas kroplówki było ok.
          Pocieszające jest to, że tylko część tak ma.
    • kura17 Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 20:13
      moi oboje wybudzali sie dobrze, bez wymiotow, w sumie bez zadnych atrakcji.
      jeden byl mnlodszy od Twojej corki, drugi mial 6 lat.
      ja w narkozie mam totalnie odleciane sny, ktore przenosza sie do reala - gadam straszne glupoty po wybudzeniu.
      i zawsze jestem bardzo glodna - moze zapytaj o to u siebie, czy mozesz corkce cos dac do jedzenia (i przygotuj cos, co lubi - najwyzej sie zmarnuje).

      napisz kiedy, to bedziemy 3mac kciuki.
      • szarmszejk123 Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 20:17
        16 stycznia, . Im bliżej, tym bardziej się stresuję...
        Ja też po narkozie byłam nieźle odleciana:p pamiętam jak dziś że patrzyłam na swoją dłoń która wydawała mi się jakaś nie moja ale przyczepiona do mnie i chciałam się jej koniecznie pozbyć:p awantura z tego wyszła:p
        • kura17 Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 20:20
          ja wyzarlam pielegniarce jej lunch uncertain

          wiem, ze sie stresujesz. moj syn mial operacje okulistyczna obu oczu jak mial 6 lat - dlugo trwala i sporo nerwow nas kosztowala ... lekarze wiedza, co robia kiss
          • szarmszejk123 Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 20:23
            Lekarzom ufam, operacja nie jest ani skomplikowana ani długa (45-60min) ale jak sobie pomyślę, że ona będzie próbowała powyrywać dreny, wenflony i jeszcze do tego będzie rzygać... To mnie najbardziej stresuje :p
            • kura17 Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 20:41
              nie musi niczego wyrywac. moi synowie byli bardzo spokojni.
              • annaboleyn Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 20:43
                U nas tez nie było żadnego wyrywania niczego smile)
        • olpa7 Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 20:24
          Ja przed pierwszą narkoza syna myślałam że umrę. Byłam tak zestresowana koszmarnie, na szczęście mnóstwo innych rodziców przede mną przechodziło to samo więc trochę mnie wspierało. No a potem to już był spokój, myślę że miał z 10 razy narkozę.

          Syn niestety wymiotował za kazdym razem ale może to są jakieś rodzinne skłonności. Mi przed cesarka przez przypadek dali dwa razy środek przeciwwymiotny a i tak zwymiotowałam ale ja ogólnie dużo wymiotuje od dziecka wink
        • night_and_day Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 20:24
          Rozumiem, operacja dziecka to zawsze ogromny stres. U mojego dziecka nie było żadnych sensacji po narkozie, o leki przeciwwymiotne poproś anestezjologa przed operacją, nie wiem czy zawsze je podają.
    • wapaha Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 20:28
      Bez problemu -ale mam egzemplarz tyku ruski czołg "gniotsa nielamiotsa"
      Chyba po czwartej wybudzalismy ją...szynka podsuwana pod nos 😅
    • agua_de_coco Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 21:03
      Moja beznarkozowo jak do tej pory, ale wpadłam powiedzieć, że trzymam kciuki! - za operację i czas po operacji.
      • szarmszejk123 Re: Dziecko vs narkoza 08.01.23, 09:20
        Dzięki ❤️
    • zielonazaba9999 Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 21:48
      Ja po operacji podwójne widziałam. Powiedzieli mi, że to od narkozy i po paru dniach przejdzie. I tak było.
    • joyce_byers Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 21:58
      1. Na wymioty ewentualne po narkozie ogólnej nie ma niestety rady w sporej część wypadkow. Podaje się jedną grupę środków przeciwymiotnych i u sporej części one też nie działają. Pomoc może jedynie czas. To jest 50/50. Albo będzie wymiotował, albo nie.

      2. U sporej części dzieci do lat 12 oraz u seniorów po 60 roku życia ryzyko psychotycznych akcji po narkozie ogólnej jest spore. Od razu piszę, że nie chodzi o mówienie głupot do lekarza i jakieś heheszkowanie czy też płacz po wybudzeniu. Lecz chodzi o psychotyczne akcje u pacjentów beż wcześniejszych psychoz itp. Czyli właśnie wspomniana w komentarzu akcją pt. pacjent uważa, że operowana ręka nie jest jego i probuje wyrwać wenflony i dreny. Albo inne akcje urojeniowe po pełnym wybudzeniu z narkozy. Ryzyko istnieje do 3 dób po narkozie ogólnej szczególnie u tych dwóch grup wiekowych. Są badania na ten temat.
      Ja akurat rozmawiałam z dwoma kolegami anestezjologami i koleżanką psychiatrą na ten temat. Częste akcje. Podaje się standardowo wtedy przez 3 doby leki przeciwpsychotyczne. Jest to po prostu niepożądany objaw narkozy ogólnej. Im dłużej trwa operacja tym większe ryzyko. Na szczęście mija i ładnie lekarze to ogarniają.
    • taje Re: Dziecko vs narkoza 07.01.23, 22:26
      Ja po wybudzeniu z lekkiej narkozy (takiej krótkiej dożylnej) zadzwoniłam do koleżanki. Nic z tego nie pamiętam. Odkryłam przypadkiem patrząc na listę połączeń na telefonie. Koleżanka zaklina się, że całkiem składnie z nią rozmawiałam. Nie wiem o czym, bo bałam się zapytać 🫣
    • eliszka25 Re: Dziecko vs narkoza 08.01.23, 07:59
      Trzymam kciuki za was obie. Będzie dobrze, zobaczysz.

      Mój syn miał 6 lat, czyli był mniej więcej w wieku twojej córki. Narkozę zniósł dobrze, na wybudzanie na 100% coś mu podali, bo do końca dnia był bardzo spokojny, wręcz ospały, ale już nie pamiętam dokładnie. Wiem tylko, że pielęgniarka mi wszystko tłumaczyła. Przed narkozą właściwą, jeszcze na sali dostał „głupiego Jasia”. Jak wyjaśniła pielęgniarka, dzieciom to podają żeby się nie bały i nie próbowały wyrywać, a rodzicom też wtedy łatwiej, kiedy odprowadzają na salę operacyjną uchachane dziecko. Mój syn założył sobie czapkę-pokemona i jako pokemon drifloon wjechał na salę operacyjną. Podobno całą ekipę operującą tak rozbawił, że potrzebowali kilka minut żeby się uspokoić.

      Podczas wybudzania i już po tego samego dnia był bardzo spokojny. Normalnie jest bardzo ruchliwy i nerwowy w sensie, że wszystko go wkurza, ale było naprawdę spokojnie. Nie wymiotował na całe szczęście.

      U nas operacja trwała ponad 6 godzin i ja doświadczyłam całe spektrum emocji. Od działania na adrenalinie i wqurwie po płacz w kościele. Po operacji zrobiono synowi usg żeby sprawdzić, czy nie ma krwotoku wewnętrznego i nic mu w brzuchu przez przypadek nie zostawili. Lekarz stwierdził, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, a ja wtedy zemdlałam. Było mi strasznie głupio, ale usłyszałam, że to normalna reakcja, gdy stres opadnie i wcale nie jestem wyjątkiem wśród rodziców.

      Wiem jaki to stres. Trzymajcie się, dobrze będzie!
      • szarmszejk123 Re: Dziecko vs narkoza 08.01.23, 09:20
        Dzięki Eliszko ❤️
    • 1lifecolor Re: Dziecko vs narkoza 08.01.23, 08:39
      Jeszcze dodam, że mogą pojawić się problemy z koncentracją przez jakiś czas.
    • fibi00 Re: Dziecko vs narkoza 08.01.23, 09:15
      Mój syn miał krótką narkozę przy zabiegu usunięcia zeza. Najpierw dostał głupiego Jasia ale miałam wrażenie że jakoś nie działał ten głupi Jaś bo chłopczyk z łóżka obok zachowywał się jak naćpany, śmiał się bez powodu a mój nic, był spokojny ale zachowywał się i mówił normalnie. No ale ogólnie po wybudzeniu z narkozy syn zachowywał się całkowicie normalnie. Koleżanka mi mówiła że podobno w jakim stanie dziecko "zasypia" w takim stanie się budzi. Jeśli przed podaniem narkozy dziecko jest zdenerwowane czy płacze to po przebudzeniu też będzie zdenerwowane lub będzie płakało.
    • odnawialna Re: Dziecko vs narkoza 08.01.23, 13:28
      Młoda miała 4 razy, najgorszy pierwszy raz. Nie wiem co i w jakiej dawce jej dali, ale wybudzanie było straszne. Nie wiedziała gdzie jest, widziała potrójnie, płakała i krzyczała ze stresu (miała 7 lat, więc dziecko już kumate i zazwyczaj współpracujące). Teraz myślę, że za wcześnie próbowano ją budzić, a jak już pozwolono jej spać, to spała jeszcze bite 3 godziny, obudziła się już przytomna, wiedziała co się dzieje i znów zasnęła na 5 godzin.
      Kolejne razy zupełnie bezproblemowe, aż byłam zdziwiona, bo na przykład przy złamanej ręce z narkozy wybudziła się sama po 15 minutach, w pozostałych przypadkach po ok. 1/2 godziny, bez żadnych komplikacji oprócz tego, że była senna i zwykle jeszcze podsypiała przez jakąś godzinę.
    • jkl13 Re: Dziecko vs narkoza 08.01.23, 16:11
      Mój młody miał 5 lat, gdy wycinali mu 3 migdał. Przed operacją dostał głupiego Jasia, nie świrował, ale był bardzo spokojny, jak nie on. Po operacji wybudził się przy mnie, chwilę pomarudzil i zasnął. Przespał praktycznie cały dzień (operacja rano, wyspał się ok 18) i od razu krzyczał,że jest głodny. Zjadł 3 porcje kolacji, znowu zasnął, a rano wyrzucili nas do domu smile
      Nie wymiotował, nie szarpał się, nie rzucał, nie próbował wstawać z łóżka. Po prostu spał, a na drugi dzień był na chodzie jak gdyby nigdy nic. Czego i wam życzę
    • szmytka1 Re: Dziecko vs narkoza 08.01.23, 16:41
      2 dzieci. Łącznie 6 narkoz. 2 x były wymioty u jednego dziecka. Innych skutków ubocznych nie stwierdzono. Senność. Jeden raz mi mocno płakał po wybudzeniu, przestraszony był i musieli podać lek wyciszający.
    • lalkaika Re: Dziecko vs narkoza 09.01.23, 17:23
      Z własnego doświadczenia,to zimno jest najgorsze. Po wybudzeniu.. . Weź ulubione kocyki czy kołderki.Powodzenia

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka