Poleccie książkę

[swiezynka77]

Najlepiej coś śmiesznego albo przynajmniej krzepiącego, byle nie tandetne czytadło.

[bazia_morska]

"Chodź ze mną" Orbitowskiego, lekka i przyjemna lektura.

[swiezynka77]

To wygląda ciekawie

[annaboleyn]

Swietnie napisana, doskonały pomysł, miłość i akcja, ale został mi po niej kamień na sercu Natomiast książka nie do przegapienia, na pewno.

[purchawka2020]

Świetna książka. Dawno się tak nie bawiłam przy lekturze.

[primula.alpicola]

"Trzech panów w łódce. (Nie licząc psa)"

[swiezynka77]

Znam

[mysiulek08]

Samozwaniec

[feliz_madre]

Śmiesznego: Ominąć Święta - J.Grishmana
Krzepiącego: cokolwiek Fannie Flagg
Śmieszno durnowatego - książki Ch. Moora

[swiezynka77]

Ten Moore mnie zaciekawił ale nie ma ebookow

[swinka-morska]

Evzen Bocek - seria o Ostatniej Arystokratce.

Info dla miłośniczek zamku Kostka - na 27 stycznia jest zapowiedziana premiera ostatniej części serii!

[swiezynka77]

O tak to było zabawne ale już czytałam

[daniela34]

Dzięki, swinko!

[andaba]

Skąd wytrzasnęłaś tę informację?
Myślałam, że przeoczyłam, tak jak przeoczyłam Krycińskiego, ale nie, nie ma nigdzie?

[swinka-morska]

Jakiś czas temu parę puścił właściciel Starej Szkoły, pisząc, że Bocek poprawił się na zdrowiu i będzie pracują już nad kolejną/ostatnią częścią, mówił też o tradycyjnej daty premier 27.01
A ostatnio na FB wydawnictwa też napisali, że Arystokratka będzie "za parę tygodni".
Zatem - czekamy.

[swinka-morska]

Myślę, że jeśli w najbliższych 2-3 dniach nie będzie oficjalnej zapowiedzi to znaczy, że to nie będzie 27.01. niestety, tylko później.

[mysiulek08]

super!

[wredna_dziewucha_ze_wsi]

swinka-morska napisała:

> Evzen Bocek - seria o Ostatniej Arystokratce.
>
> Info dla miłośniczek zamku Kostka - na 27 stycznia jest zapowiedziana premiera
> ostatniej części serii!

O i to jest wiadomość, na którą czekałam! Premiera polska czy czeska? Bo jak czeska to jeszcze poczekamy na tłumaczenie...

[abasia0]

Może coś autorstwa Doris Lessing? Zaczęłabym od " O kotach" a potem już będziesz chciała więcej🙂

[swinka-morska]

Ja piszę o premierze polskiej, czy czeska już była - nie wiem.
No i mały update - trzeba nastawiać się na datę późniejszą niż 27.01

[daniela34]

Buuu, a ostatni tom na legimi był dostępny nie od razu tylko z jakimś przesunięciem, więc jeszcze sporo czekania przed nami. Ale i tak dobrze było przeczytać, że będzie ciąg dalszy.

[swinka-morska]

Dobrze, że w ogóle będzie... jak (chyba) 2 lata temu okazało się, że prace nad kontynuacją przerwane, bo autor choruje - nie wyglądało to optymistycznie.
Chyba zrobię sobie "czytanie na czekanie" - odświeżę sobie wszystkie tomy po kolei.

[afro.ninja]

Ta książka zupelnie mnie nie śmieszy. Zawsze sie zastanawiam skąd ta popularność...?!

[agiq]

Z nowszych: Życie Violette - akcja toczy się na cmentarzu ale sama książka jest krzepiąca

[homohominilupus]

agiq napisała:

> Z nowszych: Życie Violette - akcja toczy się na cmentarzu ale sama książka jest
> krzepiąca


Nieeeeee
Banalne, przewidywalne powiescidlo A główna bohaterka fałszywa do bólu.

[zona_glusia]

Nagle trup Marty Kisiel. Jej książek fantastycznych nie polecam, bo nie wiem, czy lubisz fantastykę.
Krzepiące, zabawne, bardzo wzruszające są książki Fredrika Backmana, ale troszkę specyficzne.
Lekcje chemii są podobno krzepiące.

[annaboleyn]

Wyłam ze śmiechu, mimo trupa Ale mógł mieć na to wpływ cudownie przeczytany audiobook

[daniela34]

Żywię zabobonny lęk przed komediami kryminalnymi ale muszę przeczytać coś lżejszego, bo wczoraj "upadłam" Rzeczpospolitą Obojga Narodów i ileż można czytać literaturę faktu. Idę pobrać.

[andaba]

"Nagle trup" jest fajny.

[annaboleyn]

Jak chcesz audiobuczka, to Storytel ma, polecam!

[daniela34]

Oooo idę na Storytel

[zona_glusia]

Próbowałam czytać komedie kryminalne, ale na nic fajnego nie mogłam trafić. Za to pewnie przeczytam każdą książkę Marty Kisiel, bo poprawiają mi humor, nawet jak są słabsze.

[zona_glusia]

Powinno być: jej książki poprawiają mi humor...

[annaboleyn]

Tez ją bardzo lubię

[angazetka]

Marta bardzo dziękuje za dobre słowa

[annaboleyn]

Awww

[daniela34]

[aqua48]

Płacz Toń i Nomen Omen muszą mieć kontynuację!!!

[zona_glusia]

O!

[swiezynka77]

Backmana czytałam, na mężczyzna imieniem Ove zryczałam się strasznie, łzy mi dosłownie tryskały...

[zona_glusia]

Też ryczałam przy każdej powieści tego autora, którą czytałam Mimo tego, czułam się podniesiona na duchu po lekturze.
Przypomniał mi się jeszcze "Dżentelmen w Moskwie". To jest świetnie napisana, choć trochę baśniowa, książka o pozostawaniu sobą mimo niesprzyjających okoliczności.

[la_felicja]

P G Wodehouse.
A zwłaszcza Pełnia Księżyca.

[mmoni]

Zdenek Jirotka "Saturnin", taki czeski Wodehouse.

[koko8]

M kilka lat, ale wciąż bawi - Graeme Simsion "Projekt Rosie".

[koronka2012]

O tak!!! O poszukiwaniu partnerki życiowej przez Aspergerowca, bardzo fajne

Z cyklu: chcę się popłakać ze śmiechu - seria Wilt Toma Sharpe’a, też starawe więc z biblioteki

[kochamruskieileniwe]

Staroć - Znaczy Kapitan.

[feel_good_inc]

Dobry książek to jest.

[trzykroc_przedziwna]

n

[vasaria]

Zapach domów innych ludzi. Nie jest śmieszne, lekko krzepiące. Ale, moim zdaniem, dobre. I krótkie

lubimyczytac.pl/ksiazka/4351607/zapach-domow-innych-ludzi

[jottka]

Książki z serii "Dynastia Miziołków" Joanny Olech i książki o Klarze (chyba trzy, są zebrane w "Wielkiej księdze Klary") Marcina Wichy - teoretycznie dla nastolatków bardzo młodszych, praktycznie dorosły może się radośnie odstresować. Mój ulubiony fragment z "Klary" opisuje wylepianie orła białego skorupkami pisanek, bo pani goni z programem, a tak to ma i Wielkanoc, i 3 maja w jednym

I wspomnianego Wichy "Rzeczy, których nie wyrzuciłem" - znaczy śmieszne to nie jest, bo to coś w rodzaju elegii prozą na śmierć matki, ale mało tak krzepiących rzeczy czytałam. Świetne.

No i zawsze dobry jest Gerald Durrell albo Terry Pratchett (zwłaszcza cykl z wiedźmami albo ze strażą). I cykl o Stephanie Plum Janet Evanovich, z tym że tu najlepszych jest pierwszych sześć, no - osiem

A, jak wielbię panią Kisiel za "Dożywocie", "Siłę niższą" i "Nomen omen", to te kryminały ze wspomnianym "Nagle trupem" to jest nieporozumienie. Te trzy wymienione na początku są genialne, nieprzewidywalne i niegłupie w moralnym przesłaniu, do tego autentycznie śmieszne - a te "realistyczne" ani śmieszne, ani zaskakujące, puentę scen widać już na początku, do tego jakieś takie ordynarne miejscami, z ogrywanym niemiłosiernie "trupem na kiblu" jako zdarzeniem wywołującym salwy śmiechu, no cóż. Jak nie znasz, to weź "Nomen omen", powiedzmy - kryminał fantastyczny

[zona_glusia]

Też najbardziej lubię "Dożywocie" i "Siłę niższą". Jednak z moich doświadczeń z polecania książek wynika, że jak ludzie słyszą, że to fantastyka, to nie chcą nawet spróbować. Podobnie z Pratchettem.

[suki-z-godzin]

Petr Šabach, Gówno się pali
I w ogóle cały Šabach.

[raczek47]

Królik po islandzku.
Znakomita!

[aqua48]

Dla mnie krzepiące są książki Marcii Willet. Wyszły cztery. Z przyjemnością też przeczytałam Donatelii Rizatti Małą zielarnię w Paryżu i Bogny Ziembickiej Różany.

[aadrianka]

Rok zająca.

[koko8]

Przypomniała mi się jeszcze jedna książka, może nie wybitnie komediowa, ale krzepiąca - "Eleanor Oliphant ma się całkiem dobrze".

[danaide2.0]

"Trzech panów w łódce nie licząc psa" jest śmieszne i nietandetne.

[aqua48]

danaide2.0 napisała:

> "Trzech panów w łódce nie licząc psa" jest śmieszne i nietandetne.

Męczyłam, męczyłam i nie mogłam tego zmęczyć. Dla mnie kompletnie nieśmieszne.

[danaide2.0]

Mnie opowieści o przekierowaniu pociągu do Kingston, wizycie w labiryncie czy problemach z liną holowniczą śmieszyły. Poza tym lubię wyławiać sobie okruchy utraconego świata z takich opowieści. Jak patelnie chowane w osobne torby.
Ale nic na siłę.
No i czytam po kawałku.

[swiezynka77]

Dziękuję, wszystko zapisuję i będę realizować jak receptę

[biala8malwa]

może tu coś :
wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/

[andaba]

O tak, Krytyka polityczna ma wybitnie śmieszne i krzepiące pozycje.

[sweterwkrate]

Ślużyński Maciej Przypadkowy detektyw

[swinka-morska]

I jeszcze Olga Rudnicka "Natalii pięć"

[bazia_morska]

Muszę dopisać jeszcze jeden tytuł. Ota Pavel "Puchar od Pana Boga".

[daisy]

Jane Austen.
"Drwal" Witkowskiego.

[daisy]

"Noc żywych Żydów" Ostachowicza, jaka to jest dobra książka. Chociaż - bywa śmieszna, ale krzepiącą bym jej jednak nie nazwała.