taniax
12.05.23, 06:46
Kolejne zjawisko, tworzenie avatarów w internecie, udoskonalanie wizerunku do granic, filtrowanie. Bardzo dużo kobiet to dziś robi w wyniku czego zawsze doświadczam tego samego efektu. Najpierw widzę panią na zdjęciu i niby wiem że zdjęcie nie oddaje rzeczywistości na 100% ale mój mózg chcąc nie chcąc i tak programuje się na rewelacyjną laskę i ten najbardziej idealny wizerunek. A później się z panią spotykam i mimo że ona obiektywnie mogła by wypaść w moich oczach atrakcyjnie mam dysonans i w rezultacie oceniam ją słabo, napewno dużo gorzej niż bez porównań, zachowam dla siebie w jakich to dzieje się okolicznościach. Kobiety tracą na tym idealizowaniu wizerunku, filtrowaniu bo przecież nikt nie żyje tak że pokazuje się tylko w internecie i nigdy na żywo, po co sobie to robią? Przecież są opcje pośrednie, można wrzucać normalne zdjęcia, wciąż ładne ale oddające wygląd realny a panie z jakiegoś powodu idą w tworzenie swoich avatarów.