Ogrodniczo- pomocy

[anilorak174]

Chciałabym kupić roślinę na taras. Jakąś większą, może jakieś drzewko w donicy
Warunki do spełnienia :
1. Taras z północno - wschodnią ekspozycją. Słońce obecne do około 11.
2. Przyjazna dla kota
3. Najlepiej kwitnąca
4. Wieloletnia (zimą możliwość przechowania w domu).
Możecie coś podpowiedzieć?

[kotejka]

ja kupuję roznych i azalie jakies i dragona pieknie zdobią latem, ale są raczej sezonowe, zadna nigdy nie przezimowala w domu
mam natomiast fikus benjamina ogromny - zima mieszka w domu, wiosna idzie na taras - na taka wlasnie wystawe polnocno-wschodnia, bo nie lubi ostrego slonca
jest okazaly wysoki i rozlozysty, no tyle, ze nie kwitnie

[anilorak174]

Niestety beniaminy mi umierają błyskawicznie.

[pepsi.only]

Nie wiem jak koty reagują na te rośliny, więc ten aspekt pominę. (poprzedni kot nie był zainteresowany, a aktualny maluch lubi jedynie kostrzewę siną)


W takim cieniu/półcieniu ustawiłam papirusa (oczywiście uprawa w wodzie- w jednym naczyniu woda, do tego naczynia wsadziłam doniczkę z rośliną).


I co mi przychodzi do głowy to np Paprocie! Sansewieria. Benjaminek mógłby być, mój w mieszkaniu w półcieniu rośnie super.
W zasadzie wszystkie doniczkowe domowe, które znoszą półcień/cień. Nawet zamiokulkas mógłby rosnąć na takim tarasie. Bo czemu nie.

Z kwitnących to begonia big sadzę w półcieniu.

[anilorak174]

Poszukuję czegoś wiekszego, typu drzewko.

[pepsi.only]

Papirus jest mojego wzrostu jest jakby większą roślinką

A z drzewek na moim balkonie (południowy wschód) stoi drzewko szczęścia. Grubosz ma prawie metr, w każdą stronę. Jak będę w domu zrobię zdjęcie

[kotejka]

pokaz papirus, plis

[pepsi.only]

Papirus jest wciśnięty w narożnik, poplątałam z patykami bambusowymi, inaczej przełamał by się. Obok stoi beniaminek. Jakieś haworsje. A w skrzynce- czosnek cuchnący, kostrzewa i liliowiec cytrynowy ( ten liliowiec wcześnie kwitnie, i krótko ma kwiaty, to taki rzut na raz, za to zapach- uwielbiam).

[kotejka]

Pięknie, liliowce znam, mam ich całą grządkę
Tego papirusa miałam jako nastolatka
Bardzo był chciała teraz, nie wiem skąd wziąć
Jest wdzięczny i bardzo efektowny

[jednoraz0w0]

To się super łatwo rozmnaża, wystarczy jedna zdechła łodyga wsadzona do wody do góry nogami na pare dni żeby puściła korzenie. Mnie z jednego badyla wyrósł taki gąszczyk a to jest może 1/3 całości:

[kotejka]

No super to jest
Tylko nie mam skąd skubnac

[jednoraz0w0]

Uśmiechnij się do pepsi żeby Ci wysłała jakiś przyschnięcia badylek z jej rośliny pocztą, na pewno obcina obumarłe łodygi

[kotejka]

To jest myśl 😁 Pepsi byłoby możliwe? Koszty zwroce

[anilorak174]

Grubosza mojej wielkości mam w salonie przy wielkim oknie. Wyhodowany z gołego pnia.
Na zachodnim oknie hoduję cytrynę, zobaczę co mi z tego wyjdzie.

[babcia47]

Absyrachujac od roslin to koty nie sa takie glupie i byle czego do mordki nie biorą. Mam w rodzinie od 40 lat, w domu i ogrodzie ,dokad koty byly wychodzace, mialam od zabicia roslin trujacych a gdy juz mialy taką ochote czy potrzebę to skubaly te ktore wrecz sa sprzedawane jako rosliny dla kotów czyli glownie trawki, papurusy, owies

[brenda_bee]

Laurowiśnia

[thea19]

Mega trująca

[babcia47]

Taaa, już widzę jak kot rzuca się by żreć jej liście. Co najwyżej wlezie by się na niej pohustać

[1matka-polka]

A dlaczego nie posadzisz drzewa normalnie w ziemi na dzialce?

[anilorak174]

Hmmm, zastanówmy się... Bo nie mam działki tylko mieszkanie z tarasem?

[1matka-polka]

🙄

[jottka]

hibiskus - roślina nie do zdarcia. zimę spędza w mieszkaniu, cały sezon od maja tkwi na zewnątrz (na wszelki wypadek w zacisznym miejscu przy ścianie, słońce do 11tej). jak się zanosi na przymrozki, to się go ściąga do domu i wtedy kwitnie jak oszalały, bo on musi się przechłodzić, żeby zakwitnąć, ale zaczyna już na zewnątrz. odmian jest mnóstwo, rośnie szybko, co roku wiosną go przycinam, bo by już był wielkości drzewa parkowego

a, dla kotów nieszkodliwy, a jak wyrośnie w drzewko, to kocie maluchy mają własną dżunglę do skakania i zwisania.

[jednoraz0w0]

jottka napisała:

> hibiskus -
on musi się przechłodzić, żeby zakwitnąć,

Tego jest mnóstwo odmian wiec może jakieś faktycznie muszą, ale on rośnie i kwitnie w gorących klimatach

[babcia47]

Hibiskus chiński rośnie w Polsce w gruncie, mam od kilkudziesięciu lat . Na tarasie by wymagał zabezpieczenia bryły korzeniowej np oslona ze sturopianu pod i wokol donicy by nie przemarzła bryła korzenipwa ale to na wszelki wypadek, ewentualnie zabrania w chłodne miejsce do domu. W bloku raczej nierealne bo nawet piwnice są ogrzewane. Na zewnątrz gdy ma zabezpieczona bryłę korzeniową nic mu nie jest straszne bo zaczyna puszczać liście , budzić się do życia dość późno, wytrzymały na wszystko, upał suszę, lanie z nieba.. wypróbowałam bo przez 3 lata był bez opieki i kwitł jak głupi A to tego się porozsiewał

[majenkirr]

No nie wiem, moje hibiskusy po zimie w mieszkaniu wygladaja tak 😉

[magia]

one pozno startuja, moze jeszcze nie ruszyly

[jednoraz0w0]

Coś ich nie źre?

[majenkirr]

Nie, zawsze przez zimę mi gubià liście, daję im potem trochę czasu, a następnie wywalam i kupuję nowe 🙃. A tego kupiłam niedawno

[babcia47]

Bo to jest chyba hibiskus japoński czy jak mu tam. Toroslina typowo domowo- szklarniowy która lato może spędzić na zewnątrz ale zimy u nas raczej nie przetrzyma. W domu jak większość roślin kubłowych wymaga temperatury 6-12 stopni góra A w blokach ciężko taką mieć, czasem na klatce na parapecie. Mi się udawało przetrzymać przez zimę ale miałam warunki do przechowania

[majenkirr]

O tak? To następnà zimę spróbuję w garażu.

[babsee]

Laurowiśnia to fajny pomysl. Ja mam szczepione na pniu, sa zimozielone wiec fajowo bo całą zime masz cos zielonego. Nie musisz wnosic wcale do domu, moze sobie zimować na dworze. Do donicy idealne.
Odradzam natomiast wszystkie wierzby, ktore rzekomo(tak twierdzi internet) moga rosnąć w donicach- guzik prawda, tylko Hakuro Nishiki mi wytrzymywała ale byla średnio urodziwa,nie była po prostu szczęsliwa.
A!mam też w donicy miłorząb dwuklapowy Markien-jest boski,na jesien przebarwia sie na niesamowity żółty kolor, też polecam.

[thea19]

Laurowiśnia mega toksyczna

[babcia47]

Koty nie gustuja w niej

[sueellen]

Ja bym wybrała hortensje (Hydrangea).
Może rosnąć w donicy, jest wieloletnią. Są dostępne różne odmiany, w tym niektóre, które kwitną przez większą część lata. Hortensje trzeba dużo podlewać.

Klon japoński - małe drzewko o pięknych liściach, idealne do uprawy w donicy. Klon japoński ma różne odmiany o różnych kolorach liści.

Juka - łatwa w uprawie, ma imponujący wygląd. toleruje cien i nie wymaga częstego podlewania. Kwiaty juki mogą być białe lub kremowe.

Drzewko cytrusowe. Jeśli masz odpowiednie miejsce wewnątrz domu, gdzie można przechowywać roślinę zimą, to może drzewko cytrusowe? pomarańcza, mandarynka lub cytryna?

Drzewo magnolii -sa odmiany, które można uprawiać w donicy.

[denispapin]

Do dużej donicy z kwaśną ziemią możesz też wsadzić różanecznik albo azalię.

[thea19]

Toksyczne

[babcia47]

Wrrrrr... naprawdę moje koty wolały kocią karmę A w ostateczności słówko na myszy i jeszcze mi przynosiły niedobitki w prezencie bym miała trochę z polowania. A rozanecznik i azalię które, a jakże miałam w ogrodzie oraz jałowiec, cis, naparstnice, oleandry, ręczniki, konwalie i całe stadko innych toksycznych roślin miały głęboko w odwłoku

[karen_ann]

bambus forgesia rufa, co prawda nie kwitnie

[magia]

- klony palmowe, sacodmiany niskie o kazdej porze roku zmieniające ubarwienie lisci,
- róże np miniaturowe, albo rabatowe multflory, Biedornka i Lidl sprzedaja tez minoatury na krotkim pniu
- lawenda na pniu, albo bez, u mnie zimuja w donicy nieogrzewanej na dworze
- jesli kot lubi noe nie przeszkadzalo y ci, ze wygniecie to kocimietka do do donicy
- trawa imperata z czerownymi koncowkami, ekspansywna wiec do donicy idealna
- minoaturowa budleja, sa takie dorastajace do 60cm, bedziesz miala latem roj motyli

[dwa_kubki_herbaty]

Kup jakąs trawę, ladnie wyglada nawet w zimie a nie musisz do salonu wnosić.
Albo drzewo owocowe w wersji karlowej, tez do domu nie wnosisz na zimę,moze też cyprysika.
Kwitnace to z krzewów typu azalia.

[deszczu_kropelka]

A może enkiant dzwonkowaty? To jeden z nielicznych krzewów kwitnących, które dobrze radzą sobie na stanowisku zacienionym. Nie jest też chyba toksyczny dla kota - choć tu trzeba by spytać kogoś, kto się na tym zna.

[princesswhitewolf]

Kocia mietka. Twoj kot bedzie bardzo zadowolony 😄

[raphidophora_tetrasperma]

Podepnę się z pytaniem o drzewo w donicy ale na bardzo słoneczny taras. Bardzo podobają mi się rajskie jabłonki i hortensja bukietowe. Zależałoby mi, żeby roślina w sezonie dawała jak najwięcej cienia. Jak mogę skutecznie zacienić południowy taras? Nie chcę żadnych markiz ani parasoli.

[magia]

klon palmowy ciemno czerwony np. Bpoodgood, Atropourpureum, Skeeter's Broom.

Najszybciej urosnie i wysoko - bambus

[raphidophora_tetrasperma]

A jabłonka? Ona jest taka śliczna

[magia]

jablonoa będzie miała ze 3m korony, mone rosna jak wsciekle. Noe iwem czy na taras nie za duza.
moze posadz miniaturowa wosnie japonska Kojou no mai

[raphidophora_tetrasperma]

Dobrze! Mam do zagospodarowania ogromny taras w domu. Tam jest koszmarnie gorąco, od 11tej do 18 nie można wyjść bez ryzyka udaru. I tak sobie wymyśliłam tą jabłonkę w donicy na platformnie z kołkami. Czy to ma szansę się udać?

[babcia47]

Myślę że wątpię chyba że będziesz miała wystarczająco dużą różnicę i wystarczająco dużo samozaparcia by na okrągło koło nie chodzić, podlewać, nawozić i znów podlewać ale nie przelać no i po jakimś czasie będzie miała dość tej donicy A przy przeschnietej bryłę korzeniowej panią też dzdzownice jeżeli zadasz by jej podrzucić. Najpierw może pomysł o zacienieniu tarasu rodzajem żagla nad tarasem z możliwością zwijania przy złej pogodzie, zbudowaniem pergoli i opuszczeniem po niej pnącze które są bardziej wytrzymałe i wuelevwrecz by się cieszyło z takich warunków np winorośl..i jeszcze winko można zrobić. Można puścić też wiele ozdobnych pnącze wieloletnich lub jednorocznych, zimotrwałych lub zrzucajacych liście na zimę A wtedy zimą dotrze do okien więcej światła. Można też w pojemnikach na tarasie posadzić wysokie trawy, miskant, bambus, latem urosną wysoko, zacienią, jesienią można wyciąć a bywają w ciekawych kolorach i o ciekawym pokroju

[raphidophora_tetrasperma]

Dzięki. W takim razie jabłonka w donicy nie dla mnie 😔

[babcia47]

No moze z czasem, nie płakusiaj, jak zrobisz na tarasie warunki by jablonce bylo miło to tez bedzie chcials rosnąć ale na takiej zupełnej patelni to ona sama bidniutka nie da rady, to nie Herkules. Rosliny na tarasie lubia bys w wiekszej ilosci bo wtedy robia sobie mikroklimat. A moze najpierw zainteresuj sie jak zrobic , zagospodarowac ten taras pojemnikami i polozyć kropelkowy system nawadniający? Czesciowo zapergolić lub zawiesić zagiel, markizę zwijana gdy niepotrzebna lub warunki zapowiadają sie nieciekawe, sasiefzi mają całkiem sensowną. Mozesz tez postawić pojemniki z kratkami przy ktorych posadzisz trwałe lub jednoroczne pnącza A na dole inne piękne roślinki trwałe, jednoroczne i cebulki które wiosna będą przywracać ci radość życia.. 😘

[babcia47]

Mi w takim barażowym pojemniku wysłał się kiedyś bez. Po dwóch latach zakwitł choć bidusia nie miałam jak pielęgnować bo byłam nieczynna i przez kilka lat zaglądał mi w okno. Dopiero wielkie suszę to pokonały ale za to forsycja pnąca się na tyle rozrosła ze to zastąpiła. Też mam taras A'la patelnia wiec znam twoj ból . Przez kilka lat w dużych pojemnikach rosły mi niebieskie jałowce i dobrze sobie radziły . Niektóre formowałam w różne formy poprzez przycinanie. Jałowca jak nazwa wskazuje znoszą naprawdę ciężkie warunki, znoszą też suszę A niektóre rosną na tyle wysoko ze mogą na tarasie stworzyć sporą zasłonę.. no ni są mrozoodporne A u podstawy można cudeńka posadzic i drobne cebulki

[magia]

moze wstaw ozdobną wisnie. Wiosna pieknie kwitnie, piozniej to po prostu drzewo.
Ale chyba zalezy ci na yum kwitnieniu odmiana Kojou no mai.
ewentualnie lilak miniaturowy np. Palibin, Sa odmiany krzaczaste , śa na pniu.
Nie boi sie toto ciecia, po za wodą zero wymagań i problemów.

[yannefer]

W pełnym słońcu mam olendry, zima lądują w domu

[magia]

i są silnie trujące

[raphidophora_tetrasperma]

Dziękuję za wszystkie rady 😘 Faktycznie, bardzo mi zależy na kwiatach, a likak i forsycja to może być dobry trop. I kupię sobie wisienkę na próbę. Pnącza też super, tylko muszę najpierw wymyślić konstrukcję, po której mogłyby się piąć.

[gris_gris]

raphidophora_tetrasperma napisał(a):

> Dziękuję za wszystkie rady 😘 Faktycznie, bardzo mi zależy na kwiatach, a likak
> i forsycja to może być dobry trop. I kupię sobie wisienkę na próbę. Pnącza też
> super, tylko muszę najpierw wymyślić konstrukcję, po której mogłyby się piąć.

Ja mam na tarasie od zachodu pierisy japonskie, oleandry, krzewuszki (weigela), jasminowiec, lagerstremie indyjska. Na najbardziej slonecznej scianie pnie sie jasmin i roza, a po scianie w cieniu dwie inne roze (rosna bardzo dobrze, ale kwitna mysle slabiej, niz sadzone w gruncie). Pna sie na kratkach przykreconych do sciany.

Efekt jest taki, ze jest pieknie, bardzo zielono, i co chwile cos kwitnie, bo takie bylo moje kryterium (dzungla). Rozwaz jednak zalozenie markizy, jesli mozesz, bo uplay w lecie moga wykonczyc rosliny na takim balkonie, nawet jezli bedziec codziennie podlewac.

Na poludniowym balkonie bez markizy czy parasola nie przezyja ci hortensje, rododendrony czy azalie.

[samaasma]

A takiego tarasu z ze światłem jak w nej ciemniejszym lochu nie dekorowałabym dużym drzewem bo będziesz miała jeszcze mniej światła

[pupu111]

Kuflik jest bardzo ładny, chociaż sama go nigdy nie uprawiałam. dorasta do dwóch metrów, ma piękne czerwone kwiaty przymoninające szczoteczkę, i podobno jest niewymagający w uprawie.

[babcia47]

Roślina z Australii, w Polsce nie jest zimoodporna, potrzebuje przechowania zimą w odpowiednich warunkach i nie wiem czy do końca nasze pory roku mu pasują

[babcia47]

Ps. Mam w ogrodzie 2 rośliny pochodzące z Australii radzą sobie ale z natury są drobne i ogólnie szału nie ma. Traktuje je jako ciekawostkę i cieszę się co roku ze wogóle żyją

[pupu111]

Z kuflikiem jeśli chodzi o autorkę to moglby byc problem, że ta roslina potrzebuje słonecznego stanowiska. ale jak tam jest sporo słonca do 11 to moze by starczyło?
Czytałam niedawno, ze jak sie rosliny wystawia, te co potrzebuja zimowania w domu, to najlepiej robic to stopniowo, np. najpierw na godzinę, potem dwie, itp. Sporo zachodu z tym. Może sobie jednak zafunduje tego kuflika, bo wygląda nieziemsko.

[mytoya]

Polecę Ci moje ostatnie odkrycie ogrodowe:
Krzewuszka cudowna spokojnie przezimuje na dworzu, pięknie kwitnie i jest wieloletnia.
Są niskie krzaczki albo szczepione na pniu.

[mytoya]

Foto