Dodaj do ulubionych

Komu zaufać..

26.05.23, 22:26
Jak wam się wydaje czy osoby, które doświadczyły totalnej nieodpowiedzialności ze strony osób bliskich, dorosłych ( jak chłopaki od "zniknietych" rodziców) są w stanie komuś zaufać...

Mam koleżankę DDA i ona twierdzi że nigdy nie zaufa nikomu..
Obserwuj wątek
    • woman_in_love Re: Komu zaufać.. 26.05.23, 22:29
      jezusowi
      • kozica111 Re: Komu zaufać.. 26.05.23, 22:30
        a co to da?
        • 1matka-polka Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 09:47
          kozica111 napisała:

          > a co to da?


          A nie ufasz Mu?
        • woman_in_love Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 09:50
          jezusa nie ma, wiec można mu zaufać bo cie nie zdradzi

          a jak zdradzi, to zawsze sobie możesz wmówić, że miał inny boski zamysł, którego jeszcze nie znamy uha uha
          • aniani7 Re: Komu zaufać.. 28.05.23, 09:19
            Wolę kucyka pony, bo jest ładniejszy.
        • 1matka-polka Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 10:05
          kozica111 napisała:

          > a co to da?

          Otrzymasz miłość, której nie dostałaś od matki, ani ojca. Bedziesz mogla sie nią wreszcie nasycić i ruszyć dalej, eksplorować świat bez lęku, z ufnie podniesionym czołem. 😇
          • woman_in_love Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 10:20
            Otrzymasz miłość, której nie dostałaś od matki, ani ojca.

            zapomniałeś ematek swoich leków dzisiaj
            • 1matka-polka Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 10:21
              Ciebie też nie kochali, dlatego marudzisz.
              • znowu.to.samo Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 21:57
                Zawsze lepsze to niż nic, niż tak żyć bez nadzieji
                • livia.kalina Re: Komu zaufać.. 28.05.23, 00:47
                  Zamiast wymyślać fikcyjną postać i obdarzać ją emocjami, najlepiej jest stworzyć prawidłowe relacje z innymi ludźmi i w nich lokować uczucia.
    • liliawodna222 Re: Komu zaufać.. 26.05.23, 22:30
      A musi?
      • panna.nasturcja Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 19:16
        Tak, dla zdrowia psychicznego i emocjonalnego człowiek musi umieć zaufać innemu człowiekowi.
        • koronka2012 Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 21:05
          Totalna bzdura. Co daje zaufanie i dlaczego miałoby być obowiązkowym wyznacznikiem zdrowia psychicznego?

          Kwestia zaufania może przy tym dotyczyć bardzo określonych spraw a nie rozciągać się na wszystkie poczynania danej osoby. Mogę mieć zaufanie że partner mnie nie zdradzi a jednocześnie zachować zdrowy rozsądek i ostrożność i dbać o swoje interesy finansowe.
    • andallthat_jazz Re: Komu zaufać.. 26.05.23, 22:30
      Powazne pytanie. Powazna odpowiedz: #nikomu
      • panna.nasturcja Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 19:16
        I Ty chcesz pomagać ludziom….
    • klaramara33 Re: Komu zaufać.. 26.05.23, 22:34
      Myślę, że to zależy od wielu czynników więc może tak a może nie.
    • cegehana Re: Komu zaufać.. 26.05.23, 22:36
      Są w stanie, choć nie przychodzi im to tak łatwo jak osobom bez tego typu traum. Wiąże się to z pracą nad sobą i dla siebie.
      • panna.nasturcja Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 19:17
        I z psychoterapią, jeśli ma być skuteczne.
    • ggrr.ruu Re: Komu zaufać.. 26.05.23, 22:40
      Tak, są w stanie
    • shellyanna Re: Komu zaufać.. 26.05.23, 22:50
      Ja jestem doskonale naiwna i ufam raczej każdemu aż zanadto.
      Z drugiej strony bardzo łatwo jest utracić moje zaufanie.
      • apallosa Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 09:20
        Ja jako już bardzo dorosłe ex- dziecko😱z rodziny głęboko patologicznej, acz niepijacej napisze tak- - zaufam niejednej osobie, ale najpierw ja kilkanaście razy sprawdzę.
        Nie ma u mnie kredytu zaufania z powodu wieku, zamożności, prestiżowego zawodu, mieszkania w modnej dzielnicy itp. .... Muszę zobaczyć, wysłuchać, sprawdzić,a i to zawsze daje sobie margines bezpieczeństwa .
        Tak samo jak u poprzedniczki -stracone zaufanie u mnie nigdy nie powraca. A że mam świetną pamięć i jestem spostrzegawcza - to niełatwo mnie oszukać.
    • eriu Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 09:23
      Biedna koleżanka. Czy ona jest na terapii?
    • lauren6 Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 09:23
      Ale to chyba nie twój problem?
    • gryzelda71 Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 10:24

      A tak w ogóle co to znaczy zaufać komuś?
      Ja stosuje jak w ruchu drogowym zasadę ograniczonego zaufania.
      • apallosa Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 16:52
        Bardzo slusznie- gryzeldo71.
        Ktoś tu na tym forum napisał mądrą rzecz, mianowicie - że unika ludzi pozbawionych instynktu samozachowawczego. Jak tak się zastanawiam.... to jest to rozsądna metoda.
        Z ,, hiszpańskich czasów" pamiętam swojego niedoszłego narzeczonego-oszusta, który po przyszłym ślubie planował z eksią wrobić mnie w lewe kredyty( pisałam już o tym na forum).... Tu u mnie zadziałała intuicja , która aż wrzeszczała: ,,sprawdź tego typa".
        Moja następczyni nie miała zaś oporów żadnych ( mimo moich ostrzeżeń). Srogo za to zapłaciła- finansowo, psychicznie , moralnie.....szkoda mi jej.
    • eagle.eagle Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 17:51
      W rzeczach codziennych ufam każdemu, bo dlaczego nie. Tajemnic nie wyjawiam nikomu bo i po co? Mówię tylko to co może być powtarzane dalej.
      • panna.nasturcja Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 19:18
        Zaufanie innemu człowiekowi to coś znacznie większego niż wyjawianie tajemnic, cokolwiek to oznacza.
        • eagle.eagle Re: Komu zaufać.. 31.05.23, 07:34
          Ale te tajemnice to moje życie.

          Zaufać że ktoś mnie nie zrani ?

          Przecież to proste, wystarczy niczego od nikogo nie oczekiwać i wtedy nikt Cię nie zrani.

          Ufam moim dzieciom, rodzicom że cokolwiek nie zrobię zawsze będą przy mnie i mnie będą wspierać.

          Ufam moim znajomym że wysłuchując mnie ale na tym zakończą albo nie dadzą mi specjalnie złej rady, i że nie cieszą się z moich porażek.

          I ufam sobie, że zawsze dam sobie radę, głównie psychicznie, wiem że jestem wstanie się wygrzebać z każdego dołu.
    • mgla_jedwabna Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 18:37
      Ale co znaczy "zaufać"?

      Największym problemem osób wychowanych w patologii nie jest samo zaufanie, tylko odróżnienie, gdzie się kończy zaufanie, a zaczyna chora kontrola. Np. jeśli ktoś był wychowany przez rodziców o mentalności dozorców więziennych, to nie wie, czy pytanie współmałżonka, do którego pubu idzie na piwo z kolegami, to zwykłe zainteresowanie czy już objaw kontroli i braku zaufania. I pojawiają się zarzuty o brak zaufania z obu stron - gdyby ona ufała, to by nie pytała? A może odwrotnie - gdyby on ufał, to nie miałby problemu z powiedzeniem jej tego? Conajmniej jednemu z nich brakuje tu normalnych wzorców, by ocenić, czy takie pytanie wychodzącego to norma, czy nie.
    • pytajacakinga Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 18:56
      Nie wzem ale mysle że te nastolatki bardzo dobrze wiedza dlaczego ci rodzice znikli.
    • natalyaxx Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 19:11
      Należy zadać sobie pytanie czym jest zaufanie i komu ufasz w dorosłym życiu poza rodzicami jeśli byli ok? Mężowi? Partnerowi? Patrząc na statystyki logika podpowiada by stosować jednak zasadę ograniczonego zaufania. Mogę ufać, że mąż chce w tej chwili dla mnie najlepiej, ale czy wierzę, że mnie nigdy nie zdradzi i zawsze będziemy razem? Czy ufam na tyle by uważać, że to miłość po grób? Nie, bo uważam, że to naiwne. Jesteśmy tylko ludźmi i tak naprawdę zaufanie to zawsze ogromne ryzyko, bo absolutnie każdy może nas zdradzić.
      • panna.nasturcja Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 19:18
        Współczuję.
        • koronka2012 Re: Komu zaufać.. 28.05.23, 00:03
          panna.nasturcja napisała:

          > Współczuję.
          Ale czego jej współczuć? zdrowego rozsądku?
          Myślący człowiek wie że nie ma w życiu żadnej gwarancji - na nic
          • igge Re: Komu zaufać.. 28.05.23, 00:40
            Ale przyjaciołom i partnerowi, dzieciom czy innym bliskim...jednak wypadałoby ufać, czyż nie?
            • igge Re: Komu zaufać.. 28.05.23, 00:44
              A ja to i tak w porównaniu do moich bliskich mam ograniczone trochę zaufanie do ludzi i świata.
              Bez zaufania do wyżej wymienionych jednak nie wyobrażam sobie funkcjonowania.
            • koronka2012 Re: Komu zaufać.. 28.05.23, 12:58
              Każdy partner może cię rozczarować. Ufam na pół gwizdka, przede wszystkim dbam o siebie
              • igge Re: Komu zaufać.. 29.05.23, 00:29
                Zgadzam się. Każdy.

                Ale i tak ufam. I jednak nie na pół gwizdka.
                Rozumiem, że to ryzyko.
                Ale bez niego nie byłoby związku. Przynajmniej mojego.
    • andaba Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 19:40
      Ja tam nikomu obcemu nie ufałam nigdy.
      Mężowi ufam, ale dopiero po kilkunastu latach chyba tak naprawdę zaufałam, wcześniej jednak zawsze miałam z tyłu głowy, że "to facet, w sumie obcy".
    • koronka2012 Re: Komu zaufać.. 27.05.23, 21:08
      A czym się przejawia zaufanie bądź jego brak?
      Mają zaufać komuś, że co…?

    • laurielle Re: Komu zaufać.. 28.05.23, 08:57
      Zadna skrajnosc nie jest zdrowa. Calkowity brak zaufania w najbardziej skrajnej postaci to urojenia przesladowcze charakterystyczne m.in. dla schizocrenii czy choroby Alzheimera. Dla odmiany bezgraniczne ufanie jest charakterystyczne dla wad genetycznych (zespol Williamsa, zespol Downa), niekiedy tez w fazie maniakalnej ChAD. Norma lezy pomiedzy lękiem a odhamowaniem, a to, jak blisko jest do ktorego bieguna, zalezy od stylu przywiazania, ktory wyksztalcil sie dziecinstwie oraz pozniejszych doswiadczen zyciowych. Osoby po przejsciach powinny isc na terapie i nauczyc sie ufac sobie, ze potrafi sie odroznic ludzi godnych zaufania od tych, ktorym ufac nie wolno. To kwestia kompetencji spolecznych. Jezusa bym do tego nie mieszala, bo zaufanie Jezusowi dotyczy sfery duchowej, a nie psychologiczno-spolecznej. Zdrowa religijnosc opiera sie zarowno na wierze, jak i na rozumie. W obszarach prznaleznych rozumowi nie nalezy opierac sie na wierze, gdyz Biblia zakazuje "wystawiania Boga na probe". Scena, w ktorej Jezus rozmawia na pustyni z szatanem wyraznie pokazuje, ze postawa "rzuc sie z naroznika" jest pokusa szatanska. Osoby z DDA sa osobami zaburzonymi. Uciekanie.osoby zaburzonej w religijnosc nie rozwiaze problwmow, tylko je nasili. Chorych nalezy leczyc i to rowniez jest napisane w Biblii: "Czcij lekarza czcia mu mu nalezna z powodu jego zaslug" i cos tam dalej, ze wyleczenie tez jest laska od Boga w tym sensie, ze lekarz tez jest darem od Boga. Cnote zaufania Jezusowi nalezy praktykowac jednoczesnie z cnota roztropnosci. Prosze osoby wierzace, zeby nie doradzaly osobom chorym lub zaburzonym ufania Jezusowi i nie wystawialy idei wiary na posmiewisko, a osoby niewierzace prosze, zeby z cudzej wiary nie drwily.

      Podsumowujac: tak, kolezanka bedzie umiala zaufac, jezeli pojdzie na terapie. Jesli jej na to nie stac, niech czyta dobra literature fachowa. Polecam."Emocjonalne pulapki przeszlosci", ktora jest poradnikiem do pracy wlasnej w nurcie terapii schematu (poznawczo-behawioralnym). Jest szansa, ze bedzie.dobrze, ale musi podjac wysilek i zmierzyc sie z trudna przeszloscia. Jesli tego nie zrobi, bedzie ponosic konsekwencje bezterminowo, a nie dotycza one tylko zaufania innym. Nie ma sensu cierpiec, jezeli istnieje skuteczne lekarstwo. Warto to zrobic dla siebie i dla przyszlych pokolen, jezeli ma sie dzieci, niezalenie od tego, ile lat one maja.
      • 1matka-polka Re: Komu zaufać.. 28.05.23, 12:25
        "Nie ma sensu cierpiec, jezeli istnieje skuteczne lekarstwo."

        Trzeba jedynie zaufać specjalistom, ze chca nam pomoc. I dlatego, bez silnego wstrząsu, ktory uniemozliwia dotychczasowe funkcjonowanie, to sie slabo udaje.
    • alewcale Re: Komu zaufać.. 28.05.23, 11:07
      Tatuś i mamusia pewnie zadarli z jakąś mafią albo są skrajnie nieodpowiedzialni. Tego się nie wyleczy.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka