amandina
16.05.19, 16:10
Ojciec mojego synka porzucil mnie na 3mc przed porodem. Bez wiesci, bez przeslanek. Z dnia na dzien zapadl sie pod ziemie, bez slowa wyjasnienia. Obecnie wychowuje najkochansza istotke na swiecie, ktora daje mi wiele szczescia, ale brakuje mi partnera. Kogos kto bylby dobry dla mnie i mojego dziecka. Bardzo chetnie samotnego ojca, po podobnych przejciach. Jestem atrakcyjna kobieta i pewnie bez trudu poznalabym kogos w realu. Niestety obecnie nie mam czasu i okazji na wyjscia i poznawanie nowych ludzi. A chcialoby sie miec kogos bliskiego. Moze na poczatek przyjaciela?