Wyjazd z dzieckiem za granice

[dwa_kubki_herbaty]

Lecę z dziubusiem na wakacje - sama organizowałam.
Czy zgodę męża wystarczy jak mam po angielsku i czy notariusz mi poswiadczy podpisy na takiej nie po polsku czy po polsku i tlumacz przysięgly?
Zastrzelilo mnie to, bo z dziubusiem sama lecę nie pierwszy raz ale poprzednie razy byly z biurem turystycznym, nie liczę już wyjazdów samochodem - nigdy mi przez myśl nie przeszlo, żeby mąż zgodę podpisywał.
Koleżanka mnie uświadomiła, poczytałam i okazuje się że złamałam prawo juz kilka razy ;P

[zielonazaba9999]

Zgodę napisałam po polsku i po angielsku (babcia zabiera dziecko do Chorwacji) Notariusz nie miała nic przeciwko. Natomiast klauzula od notariusz jest tylko po polsku. Zdecydowałyśmy się z babcią nie tłumaczyć u przysięgłego.

[dwa_kubki_herbaty]

Dzięki.

[ichi51e]

prawa nie zlamalas bo POLSKIE prawo nic takiego nie wymaga. U nas po to oboje roadzice wystepuja o paszport wiec zaklada sie ze dysponuja nim zgodnie. sytuacja zmienia się jeśli jedziesz do kraju które takiej zgody wymaga - przeważnie jednak wymaga od swoich obywateli których rzecz dotyczy nie od wszystkich jak leci. Trzeba sprawdzać po konkretnych krajach

[kubek0802]

Wielokrotnie wyjeżdżaliśmy z synem na zmiany. Nigdy nie brałam żadnych zgód od współmałżonka.

[hugo43]

Moja corke(9 lat)pierwszycraz na kontroli paszportowej przepytano na boku(gdzie jedzie,,z kim,jak mama ma na imię).za nami pewnie ze 100 podróży dzieci z jednym rodzicem. Dzieci maja dwa obywatelstwa .chyba lepiej przy podróży jednego rodzica mieć paszporty dzieci (do nich zgoda obojga rodziców jest potrzebna)

[szarmszejk123]

Gdzie lecicie, że musicie mieć zgodę?

[dwa_kubki_herbaty]

Nie wiem czy muszę, pisze ze pi polsce mogę latać, bo do wyrobienia dokumentu jest i tak drugi rodzic potrzebny.
Lecimy do kraju UE na dowodach - Włochy.

[alpepe]

Mój były mąż latał z córkami i do Chin i do innych krajów, nigdy żadnej zgody nie pisałam. Raz się go spytano, czy matka dziecka wie, dokąd lecą. Ale nikt się ze mną nie kontaktował i nie pytał.

[ayelen40]

To nie potrzebujesz żadnej zgody.

[trampki_w_kwiatki]

Do Czarnogóry trzeba mieć zgodę notarialną tłumaczoną przez tłumacza przysięgłego na język angielski. Sprawdzali.
Do Grecji musiałam mieć zgodę dwujęzyczną notarialną ale już nie tłumaczoną u przysięgłego. Sprawdź na stronach ministerstwa spraw zagranicznych, każdy kraj ma swoje wytyczne.

[ayelen40]

Do Grecji? Znajomy ciągle lata z dziećmi bez eks, nikt nie pyta o nic.

[trampki_w_kwiatki]

Nie pytają, ale na stronie MSZ i na rządowych greckich stronach jest informacja o konieczności posiadania takiego zestawu dokumentów. Więc można się naciąć.

[koronka2012]

Bylam w Grecji wiele razy z córką (inne nazwiska) i nikt nie dociekał…

[ayelen40]

Aż spojrzałam, co w przypadku wjazdu do USA (nigdy nie leciałam bez ojca córek) : zaleca się mieć taką zgodę po angielsku z danymi drugiego rodzica. W firmie zwykłej, żaden notariusz.

[mayaalex]

W Unii nigdy mi sie nie zdarzylo, zeby ktokolwiek pytal mnie o dzieci i zgode ojca. W Turcji tez nie. USA to inna bajka zapewne.
Jesli lecisz w ramach Schengen to w ogole kto mialby to kontrolowac?

[taje]

Wiele razy latałam sama z dziećmi po Europie i do UK i nigdy nie musiałam okazywać zgody męża. Czasem mogą prosić o potwierdzenie, że się jest rodzicem, jeśli nazwisko dziecka jest inne niż matki (np akt urodzenia etc) ale z tego co wiem, to tyle.

[hermenegilda_zenia_is_back]

Zawsze mam akt urodzenia, żeby było jasne ze jestem rodzicem i tyle mi do tej pory wystarcza w samotnych podróżach z dziećmi za granice. W UK zawsze na kontroli moje dzieci są pytane kim jestem dla nich. Zgodę notarialna na podróż organizowaliśmy tylko raz, jak dzieci jechał za granice sam z dziadkami bez rodziców

[bergamotka77]

Jeździłam za granicę sama z dziećmi albo sama z dziećmi i dziadkami. Nikt nigdy nie pytał o zgodę ojca dzieci.