abidja
09.06.23, 12:17
Kolejny polityk ktory wykorzystuje smierc kobiety do swojej politycznej gry.
A kogo mamy winic? Kogo mamy sie bać? Komu mozemy zaufac kiedy nasze zycie jest zagrożone?
Czy wczesniej bylo lepiej? Czy kobietom nie odmawiano prawidlowego leczenia bo byly w ciazy? Czy 5,10,15 ,20 lat temu nie kazano nam lezec z nogami w gorze? Nie czekac az cialo samoistnie wydali martwy plod?
Kiedy bylysmy pelnowartosciowym czlowiekiem a nie inkubatorem?!
Mozecie mnie hejtowac i co tam chcecie ale te slowa w ustach bylego premiera, wlasciciela najwiekszej partii opozycyjnej,z realna szansa na kolejne rzady wywolala we mnie wsieklosc i rozpacz. Jestem zdruzgotana . Smierc kobiety ma znaczenie tylko wtedy gdy ma polityczny potencjał.
Jestesmy w czarnej du...dzie dziewczyny.
Stracilam nadzieje.