HEJ! ROZRUSZAJMY KRAKOWSKIE FORUM!:)

[Gość: wiiki]

Witajcie!
Często tu zaglądam ale nic się nie dzieję... szkoda:(
Pomyślałam, że może założę ten wątek aby zobaczyc ile mamuś z Krakowa tu
zaglądna:)
Wpisujcie się dziewczyny:) opowiadajcie o sobie swoich pociechach i o tym co
dziś robiłyście:) Np gdzie byłyście na spacerku:)
Podoba Wam się ten pomysł? Może forum się rozrusza i któregoś dnia
zorganizujemy spotkanie mamuś i dzieciaczków z Krakowa! Co by to było:)
Wyobrażacie sobie?:))
Serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję, że ktoś oprócz mnie tu zagląda:)))

Mama pięciomiesięcznej Gwiazdeczki:)

[Gość: asik2]

Hej cześć, widzę że ci się nudzi, a przy okazji jeśteś z nad Bagier. Ja też,
mieszkam na Glinianej i ciągle spaceruje nad Bagrami i po tych wszystkich
nudnych uliczkach. Jestem mamą 4 miesięcznej córeczki i 6 letniego synusia
Pozdrawiam.

[pylak]

Ja też bardzo chętnie spacerowałabym nad Bagrami, tylko mieszkam po drugiej
stronie torów kolejowych (bloki przy dworcu) i cholera mnie bierze jak muszę
się przedzierać przez to ciemne przejście pod torami. Ja mam 3,5 miesięczną
córeczkę.

[kasibus]

Hej!
Ja też tu zaglądam i ubolewam, że nas tak niewiele.
Jestem za! Rozruszajmy to Forum!

[Gość: Marti]

czesc ja tez jestem z krakowa. dotad tylko czytalam to forum ale tez chcialabym
go rozruszac!!!

Marti mama 6 letniego "czorta"

[Gość: Wiiiki]

Witajcie!
Cieszę się, że się odezwałyście. czyli troszeczkę nas jest. Narazie troszeczkę,
ale może będzie więcej?;)
Asik... czyli spacerujemy po podobnych uyliczkach:)
Ja często robię wycieczki z córeczką do rynku. Na planty itd.
Odwiedzamy też czasami park Bednarskiego - mamy swoja ulubioną ławeczkę:)
Lubię tez chodzic do plazy:)
Zaglądam do smyka, a potem do.. Mc Donalda ( pomimo, ze zawsze sobie obiecuję,
że to ostatni raz!:)) )
Kasibus śliczą masz córeczkę!:)
Z jakiej okolicy jesteś? A Ty Marti?
Serdecznie pozdrawiam!

[asik2]

Cześć rzeczywiście chodzimy po tych samych uliczkach. Ja jednak jeszcze się z
nią nie wybrałam do Plazy ani nigdzie dalej. A teraz to w ogóle nigdzie nie
pójdziemy bo Adaś skończył ospe a malutka zaczęła. Jestem często na Prokocimiu
bo się z tamtąd przeprowadziłam, tam mieszka moja mama. Pozdrawiam wszystkie
krakowianki i wasze dzieciaczki

[kasibus]

Cześć,
Dzięki (zgadzam się, że jest śliczna ;-))
My jesteśmy z Krowodrzy. Ale jeszcze kilka miesięcy temu mieszkaliśmy w
Czyżynach, więc rejony Plazy są nam znane...

[mama_olgi]

witajcie drogie mamy, pomysł na rozruszanie jest naprawdę świetny i będziemy z
Olga was wspierać w tym działaniu:))

[Gość: wiiiki]

Witaj mamo_olgi:) Miło, że się przyłączyaś!:) A jak duża jest Olga? Potrafi juz
chodzic? A może juz nawet rozmawiać?;) I skąd jesteście?
Pylak tak to już jest... hmmm gdy jestesmy po jednej stronie to chcemy przejść
na drugą. I odwrotnie:)
Mnie znowu troszkę ciągnie aby przejść pod torami w strone Wielickiej ale...
zawsze znajdowałam jakies "ale" bo właśnie to przejście nie wygląda
zachęcająco... i nie miałam pewności, że gdy przejdę kilkanaście metrów nie
będę musiała zawrócić. Ale rozumiem, ze mozna sie z wózkiem "przedostać";)
Pozdrawiam Was środowo!:)

[mama_olgi]

witaj wiiiki, otóż Olga 01.07 skończyła roczek,już chodzi, przez co parę
razy "całowała" się z podłogą, na szczęście nie były to groźne upadki:))))na
codzienne spacery chodzimy do parku na osiedlu Tysiąclecia, tam się
przeprowadziliśmy z mężem i córusią i właśnie jesteśmy na etapie urządzania
się:)))a teraz lecę bo idziemy z Olgą wychlaptać sie w wodzie:)) do usłyszenia

[asik2]

Wiiiki jak to przechodzisz po torach? tzn. pod tym mostem. Ja pisałam że
mieszkałam na Prokocimiu i właściwie nie mam się tam jak wybrać z wózkiem bo
przez te schody się boje, ale jaki masz sposób na przejście pod nimi?. I
dlaczego miałabyś się wracać po kilku metrach

[Gość: wiiiki]

asik troszkę sie chyba nie zrozumiałysmy:))
Pylak napisała:

"Ja też bardzo chętnie spacerowałabym nad Bagrami, tylko mieszkam po drugiej
stronie torów kolejowych (bloki przy dworcu) i cholera mnie bierze jak muszę
się przedzierać przez to ciemne przejście pod torami."

A ja napisałam, że mnie kusi, żeby wybrać sie na spacer tym własnie przejściem
w okolice dworca itd. Zeby sobie pooglądac tamte rejony:)
To inne przejście niż schody które masz na myśli!
Mam na myśli przejście kolejowe na końcu ulicy Gromadzkiej - codziennie tamtędy
chodzi dużo osób, ale jeszcze nikogo nie widziałam z wózkiem. Przejście to jest
ciemne i nieprzyjemne i dlatego napisałam, że może musiałabym sie wrócić bo
droga okazałaby się nie dla wózka;)
mam nadzieję, że dobrze wytłumaczyłam.:))

A teraz pytanie do mam krakowianek;)
Czy któraś z Was chodzi na basen z dzidzią?
jeśli tak to gdzie?;)

Pozdrawiam!

[mgosha]

Witam wszystkie Mamy z Krakowa!
Bardzo chętnie do Was dołącze.
Wiiki, pomysł na rozruszenie krakowskiego forum jest super!
Od trzech lat mieszkam w Nowej Hucie (pochodzę z Krowodrzy). Mam prawie 11-to
miesięcznego synka.
Na basen niestety nie chodzimy. Chyba, że znajdziemy sponsora :-).
Z niemowlęciem trzeba chodzić na zorganizowane zajęcia z instruktorem, a to
trochę kosztuje (utrzymujemy sie z jednej pensji).
Po prostu poczekamy może jeszcze z kilka miesięcy i wybierzemy się sami do
parku wodnego. A może któraś z Was była z młodszym dzieciaczkiem sama.
Napiszcie.
Pozdrawiam.
Gosia

[jaroosi]

No to jeszcze jedna e-mama z Krakowa. Tydzień temu nic mi sie nie chciało, ale
e-mamy wyciągnęły do mnie pomocna dłoń. Poprosiłam o pomoc i dziewczyny z forum
Oddam-Przyjmę zainteresowały się moim losem. Może nie jest ich wiele i nie
wszystkie z Krakowa, ale uwierzyłam, że są dobrzy ludzie, super dziewczyny.
Dzięki FORUM E-DZIECKO znowu się uśmiechnęłam.
Pozdrawiam Jaroosi

[anetkost]

Cześć krakowianki, wreszcie was znalazłam, już myślałam, że tylko mamy z
Warszawy lubią forum. Ja z moją prawie 8 miesięczną córcią mieszkamy sobie na
Kurdwanowie i chętnie poznamy mamy z naszych okolic. Pozdrawiamy Krakowianki i
ich pociechy.

[martek40]

Hej!Krakowskie mamy też lubią,a tym bardziej jedna taka,co też mieszka na
Kurdwanowie.Tylko,że córcia nieco starsza-wkrótce kończy 2 latka.A z tym zlotem
to może być całkiem fajna sprawa.Pozdrowionka.

[Gość: wiiiki]

Hej! Ale fajnie widzieć, że coś dzieje się na naszym forum:)
Jak się okazuje jest nas coraz więcej:)
A może któraś z Was mamusie jeździ albo spaceruje do parku bednarskiego?:)

Pozdrawiam wszystkich gorąco!

[martek40]

Anetko!Ale okazja przeszła nam koło nosa.Sprawdzałam w archiwum,nie mam
wiadomości od Ciebie.Może pomyliłaś gg?Jednak nic straconego,o ile nadal masz
chęć na spotkanko.Do 28.10 siedzimy w gipsowych gaciach i z tegoż powodu nie
oddalamy się zbytnio od domu,ale potem wszystko wróci do normy.W ramach
spacerku możecie nas odwiedzić,zapraszam.No,i czekam na
odzew.Pozdrowionka,Marta.

[anetkost]

Witam mamę z Kurdwanowa. Bardzo nam miło, ze nie jesteśmy osamotnione wilekim
forumowym świecie. Bardzo chetnie umówiłybyśmy się z córcią na jakiś wspólny
spacerek i chętnie skorzystam z rad doświadczonej już mamy. Moja mała obecnie
przepada za dziedziaczkami i próbuje je wszystkie zagłaskać. Ja mam na imię
Aneta i mam 26 lat. Na tym osiedlu mieszkam od niedawna, ale ogólnie nie
narzekam. Tylko przerażają mnie te rosnące jak grzyby po deszczu nowe bloki.
Myślę, ze wkrótce ciężko będzie o wolną ławkę na naszym niewielkim skrawku
zieleni. Jeżeli bedziecie miały ochotę bliżej nas poznać to dajcie znać.
Pozdrawiamy gorąco.
A oto moja córcia
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=621&w=14525747

[Gość: mika]

Witam,
Też mieszkam na Kurdwanowie (od roku). Mam na imię Monika. Mam 2,5 letniego
synka Jasia. Może uda nam się spotkać któregoś dnia na spacerku??

[Gość: Martek40]

Hej!Te słowa kieruję także do Anety.Głupio wyszło,że do tej pory nie
skontaktowałam się z Wami.Na swoje usprawiedliwienie mam jedno:w sierpniu moja
córeczka miała operację,sporo czasu spędziliśmy z nią w Poznaniu,w klinice
ortopedycznej.Teraz,jeszcze przez miesiąc,mamy gipsy i jesteśmy unieruchomione
w domku.Chodzimy na spacerki tylko w okolicach domu,a mieszkamy na Kurdwanowie
tzw.starym.Jeśli nie przeraża Was niepełnosprawność Asi(ma rozszczep
kręgosłupa,z wielkimi rokowaniami na chodzenie),to zapraszam na
gg:1283238.Pozdrowionka,Marta.
PS.Anetko,przepraszam,ale to chyba Ciebie dość obcesowo potraktowałam nie tak
dawno.Tak mi przykro,ale rozmawiałam wtedy z kimś na bardzo,bardzo ważny temat
i byłam nieco rozkojarzona.Po prostu trafiłaś na fatalny moment.

[anetkost]

czesc Marta pisałam do Ciebie na gg, ale niestety bez odzewu, dajcie znac jak
bedziecie w tym tyg z Asia na spacerku to moze jakos sie umówimy. Pozdrawiamy
Aneta i paula

[asik2]

Cześć dziwczyny co u was słychać?. Ja wysyłam synka 6lat na wakacje z jego
ciocią. Zostane w domku z Karolcią 5miesięcy.Będzie nam go brakowało ale niech
dziecko się wyszaleje w górach.My w tym roku nigdzie nie jedziemy bo bałam się
jechać z małą i troche o forse chodzi. Asynek zawsze miała super wakacje
najpierw jezdził z moimi rodzicami na mazury, potem z nami gdzieś a potem
zabierał go jego ojciec na wakacje .Ale mój tata zmarł w kwietniu i z mazur nic
nie wyszło. Moja mam złamała nogę, więc nawet na działke nie mogła go zabrać, a
więc został trzeci wariant, rodzina jego ojca ,więc jak chcą go zabrać to niech
jedzie. Tymbardziej że Adaś bardzo chce .

[Gość: wiiiki]

Witaj Asik! Super, że synek bedzie mógł poszaleć! Przyjedzie pewnie stęskoniony
za rodzicami i siostrą:)
nam marzą się wakacje w Ustce... ale czy coś z tego wyjdzie to pokaże czas.
Chciałabym choć na kilka dni pojechać w miejsce gdzie kilka lat temu
planowalismy wrócic z dzieckiem. Nie wiedząc jeszcze, że bedzie nim córeczka:)))
A może w przyszłym tygodniu - np.w poniedziałek wieczorem :) albo w środę rano
spotkamy sie na ławeczkach na huśtawkach nad bagrami?:)
Serdecznie Cie pozdrawiam, buziaczek dla Karolinki i wogóle pozdrowienia dla
wszystkich e mam i dzieciaczków!

P.S Dziś mojej córeczce wyszedł drugi ząbek:)

[Gość: asik2]

Cześć Wiiiki, bardzo chętnie się z tobą spotkam ja zazwyczaj jestm tam na placu
zabaw. Więc i wtedy pewnie będę. Moja Karolcia nie ma jeszcze ząbków i nawet
jej nie wychodzą pani doktór powiedziałą że nic nie widać.Gratuluje twojej
malutkiej i dozobaczenia.

[anetkost]

Fajnie, ze coraz wiecej mam z Kurdwanowa daje znać o sobie. A moze tak
spotakamy się w tym tygodniu, co wy na to??? Napiszcie w jakich godzinach
chodzicie na spacerki. Ja zazwyczaj z córcia chodzimy dwa razy dziennie, ale to
wszystko zależy od pogody. Pozdrawaiamy

[aga10.03]

Witajcie Krakowskie Mamy!
Jestem z Krakowa - Nowej Huty. Mam cudowną córcię Wiktorię, ma 5 lat i czasami
przemienia się w małą diablicę. Jeśli któraś z Mam jest z Nowej Huty to niech
się odezwie.Może wspólny spacerek?

do aga 10.03

[ajko]

Witaj,my mieszkamy na Strusia-Bieńczyce.My,czyli ja z moją niesforną dwulatką
Gogą-straszny wiek w życiu dziecka.Na spacerki chodzimy raczej
popołudniami,kiedy wrócę z pracy.Od września idziemy do żłobka-tzn.ja nie
…,tylko moja „kobieta demolka”.Jestem bardzo ciekawa kto kogo przetrzyma ;panie
Gogę ,czy Goga panie.Stawiam na córkę.Pozdrawiamy .K i G.

Do ajko

[aga10.03]

Witaj, masz cudowną córcię i aż się nie chce wierzyć że to taki diabełek. Ale
też stawiam na nią jeśli chodzi o żłobek. My też spacerujemy popołudniami. O
ile wyjście z moją diablicą można nazwać spacerem.
PS. Masz rację - dwa lata u dziecka to horror dla rodziców ( w moim przypadku,
oczywiście! )

[ajko]

Witaj,buzia aniołka to tylko pozory.A wy daleko mieszkacie od nas…Może
wpaddłybyście na kawę i soczek…kiedyś(?).Pozdrawiamy,Kaśka i Goga.

Do ajko

[aga10.03]

Witaj, znam te słodkie buziaczki ale oczka diabelskie. I to jest najbardziej
urocze. My mieszkamy koło Placu Centralnego - więc spacerkiem do Was jest to 30
min. Dziękujemy za zaproszenie - bardzo chętnie, tylko że "sprzedałam" Wikusię
na 2 tyg babci. Ale jakby co .... mój nr gg 1734320 ( tylko z pracy mogę
odpisywać tj. między 8 a 14 )

do aga 10.03

[ajko]

To fajnie,że mieszkacie całkiem niedaleko…Oczywiście zaproszenie ciągle
aktualne tylko musimy się „spiknąć”.Ja mam ciągły dostęp do netu ,ale ze
względu na „buszującą w zbożu”,żeby coś napisać muszę czekac,aż opadnie z sił i
zaśnie .Jutro prześlę Ci na skrzynkę gazetową nr telefonu-bo to najszybszy
kontakt.I czekam na odwiedziny jeszcze …tego lata…Pozdrawiam,Kaśka.

[agnieszka33]

cos tu pusto. Ja z Dąbia jestem, u mnie tyle mamuś spaceruje ale chyba nie mają
internetu. A na spacerkach takie nudy!!!! Odezwijcie sie mamy z Krakowa,
chetnie pogadam i sie spotkam. Aga

[qqqqq20]

Witam wszystkie mamy . Ztego co widzę samo śródmieście tu zagląda .Ja niestety
jestem z N. huty dopiero wkraczam w świat netu chetnie pogadam moze nawet uda
mi sie z kimś spotkać??Moze odezwie się do mnie mama z huty??
Mam 4-letniego synka i 1-roczna córeczke.wiiki zlot mamuś z pociechami to by
było super ale by sie działo ech... .czekam na coś takiego. Ściskam wszystkie
maluszki i ich mamy do usłyszenia ...hm...,oze do zobaczenia???

do: qqqqq20

[e_mu]

odpisałam na konto gazetowe

[juliette79]

hej hej:))
jestem mamą 2,5-letnich bliźniat..chetnie poznam i pogadam z mamami z N.Huty-
Krakowa
mój email [e-mail] gg 3826133
pozdrawiam!!!!!!!!!!!:)))

[cymbeline]

Czesc dziewczyny!
Nie wiem czy mogę już do Was dołączyć,bo jestem dopiero "przyszłą" mamą,ale
chetnie tu wpadam poczytać co u Was.Jestem meżatką od niespełna 3 miesiecy a od
dwóch trwają próby.Za pierwszym razem nie udało sie,test ciazowy wyszedł i
miałam wszystkie możliwe objawy,ale niestety dzidzia sie nie zagnieżdziła i w
piatym tygodniu było już po ciąży:( Mieszkam w Nowej Hucie od urodzenia i na
razie chyba tak zostanie.
Pozdrawiam wszystkie mamuśki gorąco!!!
A to nasz druga próba i wielka nadzieja....

[dadgam]

cześć
witam wszystkie mamy z Krakowa, jestem mamą 9 miesięcznego Karolka, mieszkamy w okolicach Bagrów :)

[fabi1]

Witajcie Mamusie krakowianki!!!
Świetny pomysł z rozruszaniem tego forum.Jestem nową mamą buszującą w
internecie.Mam 22 lata(tzn.bliżej mi chyba do 23:))i małą 2letnią
diablice.Trochę mnie pocieszyłyście mamy 2latków pisząc,że to sprawka
wieku.Jestem dobrej myśli...a teraz całkiem serio,mieszkamy w okolicy Tesco
przy ul. Wielickiej,chwilowo nie spacerujemy,ponieważ tydzień temu Pati lepiła
bałwana z tatą(raczej tatuś lepił i przestawiał małą żeby jej nie wiało:)))))a
ona stała i patrzyła jak powstaje ludek ze śniegu,mówiła,że jej zimno,ale tatuś
musiał dokończyć swoje dzieło,dlatego siedzimy w domku niestety na antybiotyku:
(((((Pozdrawiam wszystkich mam Patrycji