Inwazja krótkości.

[wisniowy_sad]

Nie wiem czy zauważyłyście, ale od jakiegoś czasu w lumpeksach są prawie same (albo nawet same) krótkie bluzki - chodzi oczywiście o działy damskie. Mam jeden pod nosem - nawet tam nie wchodzę, bo wszystko tak krótkie, że pępka nie zakrywa. Idę do innego lumpeksu - tam w sumie to samo.

Najgorzej, że ludzie zaczynają faktycznie ubierać się w te krótkie bluzki. Ja dbam, żeby ubiór w miarę dopasować do sylwetki, ale np. mam taką młodą sąsiadkę, która latem pokazuje dosłownie zwały tłuszczu, bo nosi crop topy i obcisłe koronkowe sukienki. Naprawdę, aż przykro się na nią patrzy, jakby dosłownie nie stać jej było na normalne rzeczy.

Zaraz mnie zlinczujecie, że modelki plus size tez się ubierają w krótkie rzeczy i będziecie miały rację, ja jednak podejrzewam olbrzymią ingerencję Photoshopa i filtrów w większość tych zdjęć. Innym problemem jest sprzedawanie bardzo obcisłych, podkreślających sylwetkę ciuchów w sklepach (w lumpeksie aż tak mi się w oczy nie rzucą, ale w innych sklepach widuję ich sporo w tym sezonie).

Czy po modzie na oversize wszystko teraz jest (i będzie) krótkie i kuse 😢?

[ggrr.ruu]

Właśnie odkryłaś, że jest coś takiego jak moda i że jest ona cykliczna - po długim krótkie, po luźnym obcisłe itp? A krótkie bluzki nosi się często do dołu oversize. Lubię, noszę tak, podoba mi się wybór krótkich bluzek.

Jakim problemem jest sprzedawanie obcisłych ubrań? Chciałabyś je wycofać ze sklepów? Przecież są też inne kroje

[wisniowy_sad]

ggrr.ruu napisała:

> Właśnie odkryłaś, że jest coś takiego jak moda i że jest ona cykliczna - po dłu
> gim krótkie, po luźnym obcisłe itp? A krótkie bluzki nosi się często do dołu ov
> ersize. Lubię, noszę tak, podoba mi się wybór krótkich bluzek.
>
> Jakim problemem jest sprzedawanie obcisłych ubrań? Chciałabyś je wycofać ze skl
> epów? Przecież są też inne kroje

Generalnie uważam, że moda, by przetrwać w naszym pieknym nadwiślańskim kraju, w czasach inflacji i kryzysu, musi być bardziej różnorodna lub nawet (jak to się teraz mówi) inkluzywna - powinno być coś dla tych co lubią rzeczy oversize i co lubią przy ciele. Ekspertem wprawdzie nie jestem, ale w tym sezonie, po wizycie w lumpeksach i sieciówkach widzę ogromną nadreprezentację tych drugich rzeczy. Rzeczy w cenach nieakceptowalnych za ten króciutki kawałek szmatki.

Ile razy tylko wzięłam do ręki coś fajnego, _zawsze_ było krótkie. A obejrzałam tych rzeczy kilkadziesiąt. Wyszlam dosłownie z niczym, no może jakąś apaszką na pocieszenie. A daleka jestem jeszcze od odwagi jaką mają influencerki (I moja sąsiadka opisana w poście wyżej) by eksponować swoje wdzięki przy moim straszliwym BMI 😜

[ggrr.ruu]

Luźnych rzeczy jest bardzo dużo. Spodnie głównie szerokie, modne są luźne i długie spódnice dżinsowe, dresy, długie sukienki. Ale fajnie że są też obcisłe, nie kazdy chce worek. No i moda to nie tylko sieciowki

[frntta666]

Myslalam, ze o penisach bedzie. Lipa

[jolie]

Ale to przecież nie taki wielki problem. Inwazja cienkości to tak...

[simply_z]

No....krótkości też tak sobie...

[jolie]

Ale lepiej niż inwazja cienkości i długości.

[frntta666]

A to nie idzie najczesciej w parze? Ze krotki-malutki a tylko dlugie/srednie sa grube?

[jolie]

Pewnie może, ale nie musi.

[taki-sobie-nick]

Wszystko to nie wiem, niemniej zaobserwowałam mnóstwo bab (młodych i zgrabnych) w takowych topach. Najwyraźniej przebój lata.

[taki-sobie-nick]

Ja dbam, żeby ubiór w miarę dopasować do sylwetki

Popieram!

[frntta666]

A najgorzej, jak po zimie wyciagasz hulahoop- i pasuje

[alex_vause35]

[hosta_73]

😅

[hosta_73]

O, z tym mi się skojarzylo

[frntta666]

😁😁😁

[semihora]

>>>Naprawdę, aż przykro się na nią patrzy, jakby dosłownie nie stać jej było na normalne rzeczy.

Pst, pst, zdradzę sekret, dzięki któremu twój problem zniknie. Nadstaw ucho, słuchaj uważnie, bo nie będę powtarzać....

Brzmi on: to nie patrz.

Nie ma za co.

[wisniowy_sad]

semihora napisała:

> >>>Naprawdę, aż przykro się na nią patrzy, jakby dosłownie nie stać
> jej było na normalne rzeczy.
>
> Pst, pst, zdradzę sekret, dzięki któremu twój problem zniknie. Nadstaw ucho, sł
> uchaj uważnie, bo nie będę powtarzać....
>
> Brzmi on: to nie patrz.
>
> Nie ma za co.
>

No właśnie jak ją widzę odrwacam głowę w drugą stronę, ale co się zobaczyło, już się nie odzobaczy

[ga-ti]

Spluń przez lewe ramię jeszcze, może pomoże.

[taki-sobie-nick]

Czy po modzie na oversize wszystko teraz jest (i będzie) krótkie i kuse

Wszystko to nie, tylko to, co łatwo jest uszyć jako takie. Aczkolwiek widziałam już taką bluzę. Kusa była, czy dopasowana, to nie wiem, bo nie mierzyłam.

[la_felicja]

Wiesz, rozumiem ubolewanie nad modą w kontekście, że sama nie możesz sobie kupić niczego sensownego, bo wszystko za kuse
Ja tak miałam ze dwa lata temu z kolorami - potrzebowałam topu/bluzki w jakimś fajnym mocnym kolorze, a wszystko było w sklepach było w kolorach wypłowiałych rzygowin

Ale ubolewać, że inne babki ubierają się kuso?
To się ciesz -ubieraj się w oversizy i miej satysfakcję, że wyglądasz lepiej!

[panna.nasturcja]

Nie wchodzisz, ale wiesz, że wszystko za krótkie? Ciekawe.
Po co w ogóle tam chodzisz skoro nic nie potrzebujesz?

[ga-ti]

Ale że te wszystkie dziewczyny w krótkich bluzkach i topach to w lumpeksach robią zakupy?
Taka moda, wielkie spodnie i kuse bluzeczki, wszystko to już było za mojej młodości 😉
A sąsiadce odpuść, kiedy ma się tak ubierać, jak moda przeminie?

[taki-sobie-nick]

Najlepiej wcale albo po schudnięciu.

[mebloscianka_dziadka_franka]

Przecież juz od dłuższego czasu jest moda na takie krótkie topy, to nic dziwnego, że w końcu zawitała do szmateksów... Najwyraźniej powoli kobiety zaczynajją sie ich pozbywać z szaf.

[mae224]

no nie wiem, ja muszę dopasowane, najlepiej z wycięciem V, a wszystko, co oglądam szerokie, przydługie, falbaniaste i pod szyję. chyba nie oglądamy tych samych rzeczy.