gaskama
13.09.23, 09:12
www.pudelek.pl/jolanta-kwasniewska-wspomina-czasy-po-prezydenturze-i-mowi-o-agacie-dudzie-nigdy-nie-sluchala-moich-rad-6940862964169344a
Chodzi mi o zdjęcia aktualnej pani prezydentowej.
1. Wrodzony brak gustu?
2. Jest mega nieszczęśliwa i chce tym wyglądem coś przekazać?
3. Ktoś podkłada jej świnie i zatrudnił fatalną makijażystkę i stylistkę (przypominam, to ta pani od zdechłej kursy na sukience jakiejś kandydatki na miss)?
4. Specjalny, przemyślany zabieg dla swojego starszego elektoratu?
Ja nie wiem, po prostu nie wiem. I nie chodzi mi o to, że się przedwcześnie postarzała. (sorry, ale nie znam absolutnie żadnej kobiety, która by w wieku 50 lat wyglądała tak staro). Widocznie takie geny. To, że nie chodzi na zabiegi ... ok. Rozumiem, też nie chodzę. Ale litości, te krucze brwi do garnka z jajecznicy, te garsonki szefowej GS-u. Jak myślicie: świadoma decyzja? Depresja? Mitowisizm - raczej nie, bo jednak coś robi.