50 urodziny kolezanki

[samanta1010]

jak w temacie. impreza babska, mam zapewniony nocleg, kolezanka kiedyś bardzo bliska. jakiej wartości dać prezent? i czy wolicie dostać:a) prezent, b) kase, c) voucher. dawajcie jak macie pomysły na prezenty/vouchery.
kolezanka myśli o podróżach, chodzi z kijami, robi troche prac plastycznych, lubi rośliny (ma ogródek)

[clio_yaga]

Może dogadać się z innymi osobami i kupić wspólny prezent? Ja dostałam np. Naszyjnik ręcznie robiony z ulubionym motywem, voucher do Decathlona, kartę do Romy, indywidualną jazdę doszkalającą w trudnych warunkach (głównie płyta poślizgowa ) i parę drobiazgów. Ogólnie wszystkie trafione prezenty. Znajomym głównie właśnie jakieś vouchery do biur podróży kupowaliśmy i były to wspólne prezenty od kilku gości.

[kubek0802]

Właśnie szukam sobie fajnego wyjazdu na 50-tkę, więc jakiś voucher do biura podróży ewentualnie bym przygarnęła. Karty prezentowe, a tym, bardziej gotówka zdecydowanie NIE. I oczywiście dużo kwiatów. Ale ja lubię ładne bukiety.

[samanta1010]

dzieki, ale ja nie znam gości zaproszonych, sama chce coś ogarnac, a jaka wartosc prezentu?

[niemcyy]

Na ile cie stac?

[muszebosieudusze]

Coś fajnego, dekoracyjnego a nie praktycznego do ogródka. Niepraktycznego nie w sensie „przecież to się zaraz połamie” tylko w sensie „fajne, ale dzisiaj to muszę kupić nawóz, a to to może kiedyś”. Jakaś duża, ładna, ceramiczna donica, jakieś lampki solarne z wyższej półki etc.

[kamin]

W życiu nie chciałabym dostać kasy od koleżanki na urodziny

[login.na.raz]

Ja też nie

[kocynder]

Pierw ustalić jaką kwotą dysponujesz. Potem zapytać koleżankę. Bo co, jeśli kupisz jej przepiękne donice, z których będzie, owszem, zadowolona, ale wolałaby inne w tej samej cenie? Albo kupisz jej voucher do biura podróży, a tymczasem ona chce powiedzieć w domu wyszywając ale brakuje jej drobnej kanwy, tamborka i kilkunastu mulin? I tak dalej. Jeśli to faktycznie dobra koleżanka to spokojnie możesz zapytać co by chciała w takiej mniej więcej kwocie.

[muszebosieudusze]

Taka jest natura prezentów od bliskich, że połowa przyjemności to jest trafienie w gust i niespodzianka w tym zakresie, a nie kupowanie konkretnych rzeczy z listy.

[kk345]

>kolezanka kiedyś bardzo bliska
Jaka jest szansa na trafiony prezent bez konsultacji?

[asia.sthm]

kk345 napisała:

> >kolezanka kiedyś bardzo bliska
> Jaka jest szansa na trafiony prezent bez konsultacji?


Nikła, mikroskopijna.

[kocynder]

Znikoma. I wbrew Muszebosieudusze- wcale nie chodzi o "kupowanie konkretnych rzeczy z listy". Koleżanka podpytana może odpowiedzieć "Wiesz, szukam od jakiegoś czasu białej donicy do juki, takiej minimum x średnicy, dość wysokiej", ale może i wymienić donicę, piękną srebrną bransoletkę firmy Y, obraz do wyszywania z "Haftów Polskich", dobre, hiszpańskie wino, ceramiczny kubek koniecznie z kotem, przewodnik po Londynie autora Z i jeszcze pięć innych rzeczy. Wówczas autorka może jej kupić kubek z kotem i wino - będzie "z listy" ale będzie i element niespodzianki.

[muszebosieudusze]

Wiesz co, jeśli koleżanka szuka od jakiegoś czasu dość konkretnej donicy to szansa na to, że ty znajdziesz coś czego ona jeszcze nie widziała i nie stwierdziła, że jednak nie, jest bliska zeru. Chyba, że donica jest fajna ale kosztuje oczy z głowy o dlatego koleżanka ją odpuściła.

[kk345]

No to się zdecyduj, czy szansa bliska zeru, czy "taka jest natura prezentów od bliskich, że połowa przyjemności to jest trafienie w gust i niespodzianka w tym zakresie, a nie kupowanie konkretnych rzeczy z listy|.

[muszebosieudusze]

Szansa na to, że koleżanka szuka konkretnej donicy (czyli wie, jaka jest oferta na rynku i jej nie przypasowała), a na to wejdzie kocynder cala na biało do sklepu ceramicznego czy centrum ogrodniczego i bach, właśnie taką znajdzie jak jest potrzebna, jest bliska zeru, bo to co kocynder znajdzie to szukająca koleżanka już prawdopodobnie widziała i nie kupiła. Wyjątkiem jest sytuacja, w której koleżanka nie kupiła bo co prawda donica fajna, ale poza jej budżetem lub kocynder akurat ma jakieś źródła donic niedostępne dla szukającej koleżanki.

[samanta1010]

tak, myśle, że delikatnie zapytam

[mama-ola]

Byłam na kilku 50-tkach i tam były droższe prezenty składkowe. Zwykle z lekką sondą, co by dana osoba chciała. Kilkanaście osób się składało. Karta podarunkowa była za resztę kasy, która została po zakupie głównego prezentu.

[hermenegilda_zenia_is_back]

W ramach prezentu na 50-tke zaprosiłam i zasponsorowałam nam weekend babski w spa. Termin wybierała koleżanka

[summerland]

Kasy bym nie dawała. Ja dostalam perfumy od koleżanki a sama jej kupilam kolczyki

[bi_scotti]

samanta1010 napisała:

> czy wolicie dostać:a) prezent, b) kase, c) voucher.

No idea, co woli kolezanka ale skoro pytasz "nas", to ja poprosze gift card np. do milej ksiegarni + jakis sensible sparkling wine (no chyba, ze Cie stac na wdowke, to why not ) + jakis kwiatek ciety w wesolym kolorze.
Kase??? Defnitely not, nie wiedzialabym jak sie zachowac gdyby mi kolezanka przyniosla na urodziny cash
Prezent - no problem - ucieszylabym sie ze wszystkiego cokolwiek bys wybrala ale nie wszyscy tak maja
Watpie czy pomoglam ale odpowiedzi udzielilam jak umialam Happy birthday dla kolezanki, good luck przy wyborze gifts! Cheers.

[kaki11]

Na pewno nie kasę. Prezent rzeczowy albo voucher na fajne przeżycie.

[panna.nasturcja]

A skąd my mamy znać Twój budżet, Wasze zwyczaje w tym zakresie, wcześniejsze prezenty.
Dla mnie danie kasy koleżance jest całkowicie nie na miejscu.
Skoro to większa impreza to może warto się złożyć na jakiś wymarzony droższy prezent, którego koleżanka sama sobie nie kupi?

[panna.nasturcja]

Zapomnialam napisać, że jak lubi materiały plastyczne to można wydać każde pieniądze i zainteresowanego zawsze cieszą.