oddam dziecko

[igaderen]

jestem w 7 miesiacu ciazy,ojciec dziecka sie nie przyznaje do niego,rodzice
sie ode mnie odwrocili,mam 19 lat...potrzebuje pomocy,chce aby moje malenstwo
bylo w rodzinie ktora obdarzy je miloscia.

[kasiapfk]

Witaj, zgłoś się do ośrodka adopcyjno-opiekuńczego przed porodem. Tam musisz
dostać pomoc, również psychologiczną.
Listę oao znajdziesz np tutaj: www.nasz-bocian.pl/modules.php?nameAO
Przejrzyj także opinie o ośrodkach, któe wystawili rodzice adopcyjni. Ważne by
dziekco, które urodzisz mogło jak najszybciej trafić do rodziny (We Wrocławiu
nawet kilka dni po urodzeniu, w KOAO Warszawa wpółpracują z Interwencyjną
Plaćówką Opiekuńczą -tam wolontariusze i personel prywatnie zatrudniony zajmują
się dzieciakami, częst oodzice przychodzacy do swoich dzieciaków opiekują się
też "kolegami z łóżeczka obok".
Powodzenia

[gabi683]

Trzymaj sie dzielnie i zgłos sie do osrodka ,trzymam za Ciebie kciuki.

[kalina1]

Iga ...odpisałam na Twoją wiadomość , wyjasniłam Ci wszystko ...
pozdrawiam M

[kasiapfk]

Igo wez pod uwagę, że Kalina do tej pory nie może pogodzić się z oddaniem
dziecka, dlatego jej wypowiedź może byc zbyt jednostronna.
Nie zamykaj isę proszę na żadną formę pomocy. Dzieci adoptowane anonimowo też
mają udane życie i szanują swoje mamy biologiczne.
Cokolwiek postanowisz, trzymam kciuki

[zaba2004]

Iga, trzymaj się, dziewczyno, poszukaj Ośrodka Adopcyjnego, głowa do góry, i
dla Ciebie zaświeci słoneczko.

[mamamonika1]

Serce się raduje jak widzę, gdy mama pomimo wszelkich trudności chce urodzić
swoje dziecko i oddać je w dobre, opiekuńcze ręce. Kiedyś tego nie rozumiałam,
teraz widzę, że to jest właśnie miłość, a nie przetrzymywanie dziecka w Domu
Dziecka i niegodzenie się na adopcję. Najważniejsze teraz, żebyś skontaktowała
się z Ośrodkiem. Polecam Katolicki www.adopcja.org/ , wiem, że tam mamy
są przyjmowane bradzo ciepło.
Bądź dzielna i dbaj o siebie i maleństwo!

[tula23]

Moja droga sama adoptowałam maluszka , i poznałam mame biologiczną.
Znam też rodzine która czeka na adopcje ze wskazaniem więc jeśli wybierzesz
adopcje ze wskazaniem to prosze odezwij się a napewno ci pomogę ....
Sama przechodziłam przez tego typu adopcje więc moge ci wszystko wyjaśnić i
wtedy zobaczysz że to nie jest straszne a do tego ma wiele plusów które nie da
ci adopcja przez OAO.

[balbina72]

czy moge poznac te procedury adopcji ze wskazaniem

[chrosna]

naprawde cie podziwiam ale musisz to wiedziec ze sa setki rodzin ktore oczekuja
na twojego dzidziusia sama bym chciala jeszcze jedno dziecko (mam corke
adoptowana) ale jak narazie to powstrzymuja mnie te wszystkie procedury. sama
sie czasem zastanawiam jak przebrnełam przez to wszystko za pierwszym rzaem. ty
sie nie obawiaj musisz tylko podpisac zgode na adopcje i zzeczenie sie praw do
dziecka . musze ci podziekowac za to ze nie zostawiasz dziecka na wiadoma smierc
ale troszczysz sie o jego losy. dam ci tel. kon. do katolickiego osr.
adopcyjno-opiekunczego, sa naprawde mili i zajma sie toba idzieckiem. 0-22
818-53-37,0-22 618-92-45. wiem ze sa mili bo wlasnie za pomoca tego osrodka
adoptowalismy naszego brzdaca. naprawde polecam to sa osoby bardzo kompetentne.
znajda dla twojego dziecka jak najlepsza rodzine . jest u nich wiele progów do
przejscia aby stac sie rodzina adopcyjna. pozdrawiam

!!!!!! DO igaderen!!!!!!

[kiniadi]

Witaj.
Pragne Ci pomoc, jesli tego chcesz.
Wiem w jakiej jestes sytuacji, bo 15 lat temu bylam w podobnej (z tym, ze mojego dzidziusia nie udalo mi sie obronic przed podlymi ludzmi-moim ojcem...)
Obecnie jestem mama 3-jga wspanialych dzieci. Nigdy nie przestalam myslec o przeszlosci.
Po calym tym wydazeniu wyprowadzilam sie z domu majac 17 lat. Od tamtej pory obiecalam sobie, ze bede pomagac dziewczyna w takiej sytuacji.
Mam dla Ciebie propozycje, a zebys wraz z dzieckiem zamieszkala u mnie. Pomoge Ci w starcie (ubranka,pieluchy, jedzenie)jak rowniez bedziesz miala wlasny kat, gdzie spokojnie bedziesz mogla zyc.
Na pewno inne dziewczyny, ktore to czytaja mysla sobie- jak rowniez Ty, jaki ja mam w tym cel. Moge przysiasc na moje dzieci, ze zadnego oprocz pomocy potrzebujacej.
Pomoglam juz mojej kolezance ktora uciekla od molestujacego jej meza. (wtedy jeszcze nie wiedziala, ze jest w ciazy) Mateuszek urodzil sie u mnie. Mieszkali razem 2 lata, a teraz Ania poznala wspanialego czlowieka, zamieszkali razem i maja wspolnego synka Karola, a w maju planuja slub. Jestm szczesliwa, ze i ona znalazla sens w zyciu i czego Ci zycze.
Nie chciala bym, ze jak oddasz Swoje dziecko to do knca zycia bedziesz sie bila z myslami, jak to by bylo gdyby... (jak ma to miejsce w mojej osobie)
Zycze Ci szczescia))))))))))))))))))

Jak chcesz to napisz do mnie na [e-mail]

[kalina1]

Witaj ....
widze że wiele nas łączy ,
napisałam do Ciebie .

pozdrawiam M

[ania67]

Kiniadi waspaniale, ze tak napisalas do tej mlodej dziewczyny!
Ja tez chcialabym napisac do igaderen, zeby nie za szybko decydowala o adopcji.
To naprawde ostatecznosc.
Piszesz, ze bys chciala zeby Twoje dziecko wychowywalo sie w milosci, ale to
wlasnie Ty mozesz zaoferowac dziecku taka milosc!
Kiniadi oferuje Ci wspaniala pomoc.
Napisz moze tez na forum samotnych mam, tam na pewno nie jedna kobieta cos
takiego przyzyla i chetnie posluza Ci rada!

[patrycja741]

to jest warszawskikatolicki ośrodek adopcyjny,bardzo mili ludzie
naprawdę.powodzenia

[ad333]

czesc Igło!!! Jestem zainteresowana adopcją Twojego dziecka. Jeśli jesteś
chcesz odpisz [e-mail] pozdrawiam hey.

[unachica3]

Witaj serce się raduje, że dajesz ogłoszenie o chęci oddania dziecka, a nie
wyrzucasz je po prostu na śmietnik w foliowym worku. Jesteś bardzo dzielną
kobietą, podziwiam Cię, inne by w Twojej sytuacji na pewno się nie przejmowały
tylko po prostu porzuciły... Ty chcesz zapewnić swojemu maleństwu lepszą
przyszłość i dlatego zamieszczasz ogłoszenie na forum. Polecam jeszcze lokalne
gazety i ogłoszenia na słupach. Zresztą najlepiej doradzą Ci stałe bywalczynie
tego Forum, które udzielają rad na każdy temat. One znają rodziny i matki godne
i odpowiedzialne. Najważniejsze, żeby Twoje dzieciątko nie trafiło do jakiejś
nieodpowiedzialnej psychopatki. One już tego dopilnują Uszy do góry!!

[katia_l]

igaderen napisała:

> jestem w 7 miesiacu ciazy,ojciec dziecka sie nie przyznaje do niego,rodzice
> sie ode mnie odwrocili,mam 19 lat...potrzebuje pomocy,chce aby moje malenstwo
> bylo w rodzinie ktora obdarzy je miloscia.

Jak jeszcze chcesz oddać napisz: [e-mail]

[kalina1]

Ta sprawa jest już nieaktualna ...dziecko ma już rodzicow ...

[violaa7]

Bardzo Cie prosze skontaktuj sie ze mna! Ja i moj maz nie mozemy miec dzieci
mieszkamy w USA i moglabym Twoje dziecko wychowac. Moj email [e-mail]

[joanna129]

Jezeli naprawde podjelas decyzje o oddaniu dziecka, chcialabym powiedziec, ze
jestem zainteresowana adopcja Twojego malenstwa

[patrycja741]

witaj
słyszałam,że jeśli dziecko jest adoptowane w polsce przez adop,ze wskazaniem
nie może wyjechać do USA,czy wiesz coś na ten temat?
ponoć jest takie prawo wizowe,że tylko adoptowana sierota może dostać wizę i
wyjechać do

[patrycja741]

ZA SZYBO ENTER
do USA.

[wisienka89]

A ja Ci powiem: w zyciu nie oddawaj dziecka! W prawdzie nie znam Twojej
sytuacji finansowej itp... Piszesz, że ojciec nie rpzyznaje sie d dziecka, a
rodzic eodwrócili sie od Ciebie..jak mogli!!! Ale nie mnie ich osadzać.
Igaderen, pokaż wszystkim naokoło, że dasz sobie rade....zobaczysz, ze zawsze
znajdzie sie ktoś kto jest Ci w stanie pomóc! Jest tyle ośrodków dla samotnych
matek z dzieckiem... Jeżeli podejmiesz decyzje o oddaniu dziecka będzie to
największa "porażka" dla Ciebie..nie pogodzisz sie z tym do konca zycia! Takie
jest moje zdanie.. Ale jezeli juz definitywnie wiesz ze hccez je oddac...to
sama widzisz ile jest tutaj na forum osob, ktore z checia znajda dla Twojego
dziecka kąt we własnym serduszku...ale od emnie jeszcze raz rada: PRZEMYSL TO
DOKŁADNIE, BO ODDAJAC DZIDZIE POZBEDZIESZ SIE CZESCI SIEBEI

[wisienka89]

A ja Ci powiem: w zyciu nie oddawaj dziecka! W prawdzie nie znam Twojej
sytuacji finansowej itp... Piszesz, że ojciec nie rpzyznaje sie d dziecka, a
rodzic eodwrócili sie od Ciebie..jak mogli!!! Ale nie mnie ich osadzać.
Igaderen, pokaż wszystkim naokoło, że dasz sobie rade....zobaczysz, ze zawsze
znajdzie sie ktoś kto jest Ci w stanie pomóc! Jest tyle ośrodków dla samotnych
matek z dzieckiem... Jeżeli podejmiesz decyzje o oddaniu dziecka będzie to
największa "porażka" dla Ciebie..nie pogodzisz sie z tym do konca zycia! Takie
jest moje zdanie.. Ale jezeli juz definitywnie wiesz ze hccez je oddac...to
sama widzisz ile jest tutaj na forum osob, ktore z checia znajda dla Twojego
dziecka kąt we własnym serduszku...ale od emnie jeszcze raz rada: PRZEMYSL TO
DOKŁADNIE, BO ODDAJAC DZIDZIE POZBEDZIESZ SIE CZESCI SIEBIE! A tak na
amrginesie: skad jestes?... jesli boisz sie o to,z enie ebdeziesz miala
ubranek, pieluszek , przyborow kosmetycznych... to zoabczysz,z enzjada sie
ludzie, ktorzy z checia oddadza Ci to wszystko za darmo. Trzymam kciuki i
napisz....jaka decyzje pdojelas?

[daga998]

Mam 27 lat. Do tej pory nie udało mi się znaleźć odpowiedniego partnera do
życia. Bardzo jednak chciałabym mieć dziecko, które byłoby moim celem w życiu.
Nie uważam, że para osób, które są dzisiaj razem, a jutro osobno będą lepszymi
rodzicami ode mnie. Mam ustabilizowaną sytuację zawodową i dużo wolnego czasu.
[e-mail]

[gulek5]

daga... zgłoś się do OAO tam również adoptują osoby samotne...

[kasiapfk]

daga, naprawdę uważasz, dziecko jako cel w życiu to dobry pomysł?

[mikaesz]

napisz do mnie
mika
[e-mail]

[agulek777]

A dlaczego chcesz oddac dziecko?Przeciez Twoje dziecko napewno nigdzie nie
bedzie mialo tyle milosci co u swojej prawdziwej mamusi.Ono Cie juz kocha a Ty
jesli jego jeszcze nie to napeweno bys je pokochala.A co bedzie jesli jakas
rodzina zaadoptuje Twoje dziecko,a Ty bedziesz chciala je odzyskac?Wtedy bedzie
wszystko stracone a Ty bedziesz cierpiec do konca zycia.Prosze Cie za nim
cokolwiek zrobisz to zastanow sie zebys potem nie cierpiala.A i wez pod uwage
swoje malenstwo czy kto kolwiek bedzie w stanie je zaakceptowac jako swoje?
Pozxdrawiam.

[kasiapfk]

Agulek, czyś ty z drzewa spadła?
To jest forum ADOPCJE, co oznacza,że większośc, jak nie 100% rodziców ado
zaakceptowała dzieci jako SWOJE. Łącznie z tymi, którzy mają biologiczne dzieci
i potem adoptowali kolejne.

p.s. przeprą, ale jestem uczulona na głupotę.

[kasialu]

Oj Agulek Agulek - Ty nie wiesz niestety co to jest miłość prawdziwa,
bezinteresowna, bezgraniczna. Kochasz swoje dziecko za to, że z Twojej krwi i
ma Twoje geny, a my rodzice adopcyjni kochamy swoje dzieci poprostu za to, że
są.

[martaiwojtek]

Witaj Iga, i ja postanowilam dodac swoje trzy grosze, jak widzisz masz wiele rad, jedne lepsze inne mniej. Ja dodam Ci jedna, to Ty musisz czuc sie komfortowo i pewnie w podejmowaniu decyzji i przedewszystkim musisz rozwazyc wszystkie opcje i wybrac TA najlepsza dla Ciebie i dziecka. Porozmawiaj ze swoimi rodzicami, byc moze Oni pomoga Ci wiecej niz sie spodziewasz. Nie podejmuj decyzji pochopnie, zadaj sobie pytanie czy jestes gotowa byc MAMA i czy jestes zapewnic dziecku i sobie stabilna przyszlosc. Coz, masz dwie opcje zdecydowac sie na wychowanie dziecka i wszystko zrobic aby wyjsc na tzw prosta aby zapewnic sobie i dziecku milosc, stabilnosc, wyksztalcenie, dom itd lub zdecydowac sie na poszukanie rodziny ktora jest gotowa aby zopiekowac sie i pokochac Twojego dzidziusia, pomysl o adopcji ze wskazaniem... poznasz wtedy adopcyjnych rodzicow swojego dziecka i bedziesz spala spokojnie ze zrobilas wszystko aby Twje dziecko bylo w dobrych rekach. Wazne jest dobro dziecka i Ty sama wiesz co zrobic najlepiej, pokieruj sie swoim sercem, instynktem i rozumem. Zycze Ci powodzenia

[korag5]

Cześć

Może piszę za późno ale oddaj mnie swoje dziecko. Będziesz mogła je widywać a
jak przyjdzie cza nawet je odzyskać. zadzwoń 606-130-470

[kasiapfk]

przepraszam, a czy czasem dla dziecka takie "Zawieszenie" będzie dobre???
Ludzie opamiętajcie się!
korga5 chce na chwilę zabaweczkę? a może jako rz zarobić deczko?

[gabi683]

Nie wiecie na wymioty mnie wzielo,czytajac słowe :jeszcze aktualne?Jak chcesz
to mi daj ,bedziesz mogla je widywac?
Ja mam nadzieje ze Iga postapila slusznie i ze dziecko ma juz dom,a czas
przyniesie swoje moze sie spotkaja za pare lat.
Pelna jestem dla jej odwagi podziwu i szacunku,wielka mama ktora dla dobra
wlasnego dziecka potrafi oddac.Dajac zarazem szczescie innym.To wielkie
poswiecenie.Napisz Iga co u Ciebie,mam dla Ciebie wielki szacunek

[balbina72]

Moge Ci pomoc i zajac sie twoim malenstwem. Odezwij sie.

[malvinav1905]

Dzień dobry,
Nasza rodzina jest zainteresowana adopcją że wskazaniem. Bardzo chętnie Cie poznamy i odpowiemy na każde pytanie chcemy żebyś miała pewność, że Twojemu dziecku będzie z nami dobrze.
Proszę napisz [e-mail]

[dyska84]

Kochani piszę tutaj ponieważ już nie wiem gdzie ?
W sumie już tracę wiarę i nadzieję że kiedykolwiek zostanę mamą, od 14lat walczymy z nie płodnością i z systemem adopcyjnym za granicą.
Po długiej drodze starań już nawet invitro po roku postanowiliśmy że teraz czas na adopcje.
Niestety dostaliśmy zwykłą notatkę z informacją że do adopcji zagranicznej idą dzieci chore i leżące bo polska stała się Pro rodzinna , jesteśmy Polakami mieszkającymi w Niemczech. A po drugie koszt adopcji jest koszt+/- 10.000 eu
Nie mamy większych marzeń jak to żeby stać się komuś ważnym i kochanym.
Teraz staramy się tutaj w DE rodzinę zastępczą i adopcje ale niestety już nam dano do zrozumienia że raczej adopcji nie przejdziemy a na rodzinę zastępczą się nie nadajemy ponieważ nie rozmawiamy perfekcyjnie po ich języku..
Czy można przeprowadzić adopcję ze wskazaniem?
Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję że ktoś nam pomoże i poradzi..
EMAIL : [e-mail]

[kamika-22]

Cześć kochani z mężem staramy sie o dziecko od 7 lat, mamy za sobą 3 inseminacje i 2 zabiegi in vitro. Od 2 lat jesteśmy zarejestrowani w ośrodku adopcyjnym, ale niestety ten proces adopcji trwa dosyć długo. Mamy dobre warunki mieszkalne, mamy dom na wsi w spokojnej okolicy, kochamy dzieci i bardzo pragniemy mieć swoje. Jesteśmy zainteresowani adopcją ze wskazaniem. Jeśli masz trudną sytuacje i z różnych powodów szukasz domu dla swojego dziecka , napisz proszę [e-mail]

[madllen888]

Małżeństwo zaopiekuje się bobaskiem Nie możemy mieć wspólnych dzieci, ja mam jedno dziecko z poprzedniego małżeństwa. Mąż bardzo pragnie dziecka, ja po chorobie nie mogę już urodzić. Pomożemy kobiecie w trudnej sytuacji, wszystko jest do ustalenia. Kochana, jeśli nie możesz z różnych przyczyn zostawić przy sobie swojego Skarba, my z największą miłością go pokochamy. Mamy super warunki bytowe, dom z ogrodem, stałe prace, wykształcenie wyższe(oboje nauczyciele) i MOC MIŁOŚCI Napisz do nas, pomożemy Ci

[e-mail]