GoĹÄ: jd
IP: *.aster.pl / *.acn.pl
29.01.04, 22:05
A więc "Duch Genewy":
Nie ma w nim nic szlachetnego, ale za to jest bukiet. Pytacie mnie, jaki jest
sekret tego bukietu. A ja wam odpowiem: nie wiem jaki jest sekret tego
bukietu. To was zastanowi i zapytacie: a na czym polega ten sekret? A sekret
polega na tym, że "Białego bzu", który jest jednym ze składników Ducha
Genewy, nie wolno niczym zastępować: ani jaśminem, ani szyprem, ani
konwalią. "W świecie komponentów nie ma ekwiwalentów", powiadali kiedyś
alchemicy i na pewno wiedzieli co mówią. To znaczy "Srebrzysta konwalia" to
nie jest to samo co "Biały bez", nawet w sensie moralnym, nie mówiąc już o
bukietach.
"Konwalia" na przykład pozbawia umysł spokoju, wstrząsa sumieniem, umacnia
poszanowanie prawa. "Biały bez" natomiast – odwrotnie, uspokaja sumienie i
godzi człowieka ze złymi stronami życia. (...)
Jakże mnie więc śmieszy ktoś, kto przyrządzając koktajl "Duch Genewy"
dodaje "Srebrzystą konwalię" do preparatu przeciw poceniu się nóg! Uwaga, oto
dokładny przepis:
"Biały bez" .......................... 50 g
Preparat przeciw poceniu się nóg ..... 50 g
Piwo żygulowskie .................... 200 g
Lakier spirytusowy .................. 150 g