Forum Kobieta Moda
ZMIEŃ
    Dodaj do ulubionych

    Snobizm u MALOLATOW

    IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 19:00
    Moje drogie,
    mam 5-letnia corke. Mam bardzo dobra sytuacje finansowa. Nie rozpieszczam
    mojej cory, choc niektorzy tak sadza. Jezeli mam pieniadze, to nie uwazam za
    przesade faktu, ze pare dni temu kupilam jej torebke z Escady. Taka rózowa,
    typowo dla malych dziewczynek. I co z tego, ze kosztowala jakies 400zl. Corke
    ubieram moja corke raczej tylko za granica. Zostawiam ja na weekend mojej
    mamie i lece za granice na zakupy. Jej (duza) szafa sklada sie z ubran takich
    firm jak Ralph Lauren, Gap, Benetton, Esprit (i tu musialam zjezdzic pol
    swiata i wreszcie znalazlam ubranka tej firmy dla dzieci), no i ma pare
    ciuszkow od Burberry. Pare okolo 10, ale ostatnio kupilam jej plaszczyk ze
    slynna podszewka w krate Burberry. Nie chodzi mi o to, ze mojej corce kupuje
    tylko ubrania znanych marek. Nie chodzi o to, ze w tych markach czesto
    ubieraja sie jakies tam gwiazdy. Po prostu podoba mi sie ich wzornictwo, a
    jakosc jest bezpretensjonalna. Choc te ubrania sa czesto bardzo drogie, to
    nie szkoda mi pieniedzy na moje dziecko. Nie znaczy to tez, ze sama chodze
    ubrana w jakies lachmany.
    Czy to mozna nazwac takim snobizmem zarowno u mnie jak i u mojego dziecka?
    Bo ja bym tak nie powiedziala. Mam kase, to kupuje drozsze rzeczy, bo mi sie
    podobaja. A moje dziecko jest jak najbardziej normalne, nigdy sie nie
    wywyzsza, ani nic z tych rzeczy.
    Aha, i tak dla wyjasnienia, mam jak najbardziej normalna rodzine, a corce
    poswiecam duzo czasu. wiec nie kupuje jej drogich ciuchow, zeby
    cos ,,zatuszowac''.
    Sorry, za pismo, ale gdzies ,,znikly'' mi polskie litery:)
    Pozdrawiam.
    Obserwuj wątek
      • b_bb Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 19:07
        A gdzie widzisz jakiś problem?
        W tytule sugerujesz snobizm u małolatów, zaś w treści odżegnujesz się od niego,
        więc jakie jest Twoje stanowisko?
        • Gość: Zaba-Zabowata Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 19:10
          ooooo Boze! Ale masz problem. A jak mialam napisac?? Pytam sie przeciez czy
          uwazacie to za snobizm, i pisze pozniej, ze ja nie! Pozdrawiam
          • b_bb Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 19:25
            Aha.
            Myślę zatem, że problem snobizmu dotyczy raczej rodziców, w dzieciach zaś
            dopiero się kształtuje. Jeśli rodzic zjeżdża pół świata, żeby nabyć dziecku
            ciuszek określonej marki, to robi to jedynie dla zaspokojenia swojej próżności.
            Jeśli pięcioletnia dziewczynka rozróżnia marki ubrań, to wydaje mi się, że jej
            wychowanie nie idzie we właściwym kierunku. Mama, traktująca córkę jak laleczkę,
            która ślicznie wygląda w pięknie skrojonych ciuszkach, bawiąca się w strojenie
            jej, realizuje swoje potrzeby, a nie dziecka. Dziecku to nie jest potrzebne do
            prawidłowego rozwoju.
            Czy dziewczynka pójdzie w płaszczyku Burberry do piaskownicy? Czy wytarza się w
            trawie z psem w ubranku Laurena? Czy też mamusia nakrzyczy, że zniszczyła taki
            ładny ciuszek? Jeśli dziecko nie jest traktowane przedmiotowo, jak laleczka do
            ubierania, to wszystko jest w porządku, gorzej, gdy zamiast nazw drzew i
            kwiatów, dziecko poznaje nazwy modnych marek. Pozdrawiam.
            • kamisia22 Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 19:39
              nie no szok!! wiesz co? psychologii sie ucze od jakiegos juz czasu. i
              stwierdzam ze po prostu rewelacyjniej tego ująć nie moglas!!! :D po prostu samo
              sedno pozdr !
        • Gość: Zaba-Zabowata Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 19:14
          A poza tym pytam sie ogolnie o snobizm u dzieci. Bo cholernie duzo dzieciakow
          jest teraz takich zarozumialych, zadufanych w sobie. A moje dziecko takie nie
          jest. A wrecz odwrotnie. prawie z kazdych takich ,,weekendowych wylotow'' za
          granice musze przywiezc cos najlepszej kolezance mojej cory;)
          • kamisia22 Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 19:40
            uwazaj bo kiedys bedziesz musiala przywozic firmowe ciuchy jej facetowi ;)
            calkiem powaznie to napisalam. pozdr
      • Gość: nadinka Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.unregistered.net.telenergo.pl 06.06.05, 19:24
        ale o co chodzi? :|
        • papryczka_ag Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 19:30
          Nie wiem o co chodzi. Jeśli o to, co myślę to zgadzam się z b_bb...
          A co do kwestii, że autorka musi cos przywieźć także koleżance córki, to już w
          ogóle nie rozumiem tego tekstu... Udowadniasz że córeczka nie jest egoistką
          mimo, że odróżnia marki? Naprawdę nie wiem czemu służy ten post, będący zresztą
          w sprzeczności ze swoim tytułem i tak naprawdę niezrozumiały...
        • Gość: nana Re: Snobizm u MALOLATOW IP: 217.153.83.* 06.06.05, 19:31
          Powiedz czy te firmowe ciuchy są na specjalne okazje czy tez córka może sie w
          nich bawić na dworze
      • Gość: zaba-Zabowata Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 19:33
        Wcale nie traktuje swojej corki jak ''laleczki'' i nie mam zamiaru. Nie krzycze
        tez na nia, ze zniszczyla jakies ubranie. Zrozum moja droga, ze to tylko
        dziecko i ma do tego prawo. Nie zaspokajam tez wlasnych potrzeb, bo sama tez
        ubieram sie w podobnych sklepach. No, ale przynajmniej nie robie tak jak wiele
        polskich matek: paniusia w futrze i super-mini spodniczce, a dzieciak w
        poszarpanych dresach. A w Polsce to juz sterotyp. Nie mowie, ze jest tak
        wszedzie, ale zdarza sie to czesto. A ja do takich osob nie naleze. Aha, ja nie
        jezdzilam specjalnie po ciuszek z Esprita. Po porstu jezdze na zakupy za
        granice w coraz to nowsze miejca, az w koncu znalazlam:)
        pozdrawiam
        • agataania Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 19:42
          i co dowartościowałaś się już ?:)
          hehe zabawny post:)
          • Gość: tylda Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.elblag.sdi.tpnet.pl 11.06.05, 10:31
            odrażający...
        • Gość: nadinka Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.unregistered.net.telenergo.pl 06.06.05, 19:46
          kilka lat temu na bbc prime byl program o dziewczynkach bioracych udzial w
          konkursach miss i ich matkach, ktore z udzialu w tego typu imprezach zrobily
          prawie przemysl. bardzo ciekawy i ... pouczajacy ;))
          a marzeniem kilkuletnich dziewczynek jest zostac striptizerka/tancerka przy
          rurze, bo duzo chlopakow mozna poznac.
          nie bierz tego do siebie, tak mi sie skojarzylo tylko :)

          a w polsce powszechniejszy jest jednak model dziecka w super ciuszkach, a matki
          z odrostami i starym dresie. byc moze tylko w moim miescie
        • Gość: gosiaqus Re: Snobizm u MALOLATOW IP: 82.160.7.* 06.06.05, 20:54
          a ja zauważyłam coś innego- dzieciak- najczęściej nastolatek ubrany w firmowe ciuchy, a mama w dziesięcioletnim zfilcowanym płaszczu, ojciec w "ekologicznej" skórze, a wydają swoją robotnicze pensję na dowartościowywanie dziecka, oczywiście mam na myśli średnią półkę, ale takowa zdecydowanie przewyższa możliwości najprzieciętniejszej polskiej robotniczej rodziny
      • Gość: Zaba-Zabowata Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 19:35
        Ja je traktuje jak normalne ciuchy, lata w nich wszedzie. A, zebys wiedziala
        b_bb, ze moja corka chodzi w tym plaszczyku do piaskownicy!
        • aretse11 Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 19:38
          nie rozumiem tego postu..nie wiem co autorka chciala tym osiagnac..czy chciala
          sprowokowac do klotni..czy co..bo generalnie jej nastawinie z tego co widze jest
          bojowe..

          Wg mnie..ubieraj swoje dzieckow co chcesz...ja musialam nosic ciuchy po 2
          starszych siostrach i ryczalam jak krowa..wiec ciesze sie z Toba ,ze masz
          mozliwosc kupowania dziecku tego co najlepsze..i nowe..
          • Gość: Zaba-Zabowata Re: Prowokuje do klotni??!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 19:42
            Ja po prostu chce poznac wasze zdania, a jak nie macie nic do napisania to nie
            piszcie . A widzisz sama ryczalas jak mialas nosic ubrania po siostrach, wiec
            dzicku jednak troche zalezy... A tak wogole to moze jestescie po prostu
            zazdrosne??? Bo to wy prowokujecie, nie ja...
          • Gość: zaba Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 19:43
          • Gość: Zaba-Zabowata Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 19:46
            Co ci sie wydaje nieprawdopodobne? Ze podrozuje?? a z moja corka spedzam
            srednio 7 godzin dziennie, nie liczac nocy oczywiscie. Wiec sadze ze w
            dzisiejszych czasach jest to sporo. Widze, ze to ja jestem tu wciaz atakowana...
          • Gość: Zaba-Zabowata Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 19:50
            No to szkoda, ze nie zauwazylas. a, co do cen to moje dziecko ich nie zna.
            Corke ubieram na sportowo, wiec wygodnie to na pewno ma. I nie robie z niej
            SNOBA, bo jakby ktos przez ciuchy od razu mialby byc snobem, to ja np tez bym
            juz nim byla. A nie jestem. Moja corka zreszta nie przywiazuje uwagi do marki,
            tylko do wzoru i wygody. Wogole jak na razie to jej wszystko jedno.
            • Gość: nana Re: Snobizm u MALOLATOW IP: 217.153.83.* 06.06.05, 19:53
              sama sobie przeczysz
          • Gość: zab-Zabowata Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 19:54
            nadinka, dobrze ze mam nie brac tego do siebie:) w zyciu nie wyslalabym swojego
            dziecka na taki konkurs. jestem bardzo normalna osoba, a widze ze duzo z was
            juz po tym jak napisalam ze ubieram sie w znanych markach uwaza mnie za
            kompletna wariatke i snobke. I tu wychodzi na wierzch wasze powierzchowne
            ocenianie ludzi... nie sadzicie?
          • Gość: zaba-zabowata Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 19:59
            Lubi. ZXreszta tak jak ja. Ale czemu pojecie ,,podrozowanie'' uzyte tu
            przezemnie parokrotnie jest uwazane tylko i wylacznie za latanie po sklepach??
          • Gość: zaba-zabowata Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 20:03
            Gadalam juz zmoim dzieckiem o tych ciuchach i mam 100% pewnosci, ze nie bedzie
            snobka. A poza tym jej kolezanki i koledzy maja raczej tak samo-dobre ciuchy-
            wiec nie ma sie wsrod kogo wywyrzszac. I zadne z tych dzieci tego nie robi -
            dobrze je znam.
            • kamisia22 Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 20:04
              buahaahah gadalas z dzieckiem??!!piecioletnim? i powiedzialo ci "mamusiu ja
              napewno nie bede snobka"??eh..naprawde masz kosmicznieinteligentna
              corke!!! :D:D:D rotfl
          • Gość: Zaba-Zzabowata Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 20:05
            PISZE PO RAZ DZIESIATY, ZE MIJE DZIECKO MA W D.... W JAKIM UBRANKU IDZIE NA
            HULAJNOGE.
            • Gość: nana Re: Snobizm u MALOLATOW IP: 217.153.83.* 06.06.05, 20:06
              Ale ty nie masz
            • kamisia22 Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 20:08
              ja bym poradzila pani zabiezabowatej zeby chociaz podstawowy kurs psychologii
              ukonczyla ;) bo kazdy glupi wie ze psychika dziecka ksztaltuje sie przez cale
              jego zycie i zachowania jego ujawniaja sie u progu dojrzalosci, ale widze ze
              pani zabowata nie ma pojecia o psychologii, rozwoju psychofizycznym czlowieka
              od najmlodszych lat i wogole nei ma pojecia o wychowywaniu dzieci...brrr...a
              jesli to faktycznie prowokacyjny post.. to niechaj pani zabowata tez poczyta co
              nieco na temat psychologii-zawsze sie przyda;)
          • Gość: zABA-ZABOWATA Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 20:07
            Nie znasz MNIE, nie znasz mojej CORKI wiec nie osadzaj czy jest inteligentna
            czy nie.
            • kamisia22 Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 20:10
              ja nie osadzam..widzisz, nawet nei rozumiesz aluzji..jesli uwazasz ze 5 letnie
              dziecko mowiace "nie bede snobka" wie co mowi, i jesli uwazasz ze faktycznie
              tak jak mowi-tak bedzie..to ja juz nei mam slow :/
          • Gość: zaba-zabowata Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 20:08
            Tez mam to w DUPIE. Chodzi mi o to, ze mi sie podobaja te ubrania, wzory.
            zapewniam cie, ze jakby takie ubrania sprzedawali na bazarze po 10zl, to ze tam
            bym sie zaopatrywala.
            • b_bb Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 20:18
              Gość portalu: zaba-zabowata napisał(a):

              > Tez mam to w DUPIE. Chodzi mi o to, ze mi sie podobaja te ubrania, wzory.
              > zapewniam cie, ze jakby takie ubrania sprzedawali na bazarze po 10zl, to ze tam
              > bym sie zaopatrywala.

              I tym oto postem dotarłaś do sedna. Kupując dziecku markowe ubrania, zaspokajasz
              swoje potrzeby, kupujesz to, co się Tobie podoba, a nie to, co jest potrzebne do
              rozwoju dziecka. Popieram kamisię, która radzi Ci poczytać nieco z zakresu
              psychologii rozwojowej. Będąc matką powinnaś kształtować osobowość swojej
              córeczki i zwracać uwagę na to, co jest i co będzie jej potrzebne w życiu, a nie
              zaspokajać swoje kaprysy krzywiąc psychikę małej dziewczynki. Chcesz, by wyrosła
              na pudernicę i lampucerę? Chcesz, by jej celem życiowym było MIEĆ a nie BYĆ?
              Chcesz wychować barbi, czy dziewczynę z krwi i kości? Zastanów się nad
              priorytetami, które wkładasz dziecku do głowy. Wierz mi na słowo, pięciolatka
              równie dobrze czuje się w ubrankach z bazarku, a strojenie dziecka jest tylko
              potrzebne mamusi, która z dumą patrzy na śliczną latorośl. Kupuj jej, co chcesz,
              ale nie podkreślaj tego, nie kładź jej do głowy marek, nie biegaj z nią po
              sklepach. Poszukaj artykułu, o którym pisze easier_to_fly i jeśli Cię on nie
              przerazi, to źle z Tobą.
            • Gość: vil... Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.06.05, 16:08
              ale kogo to obchodzi... masz jakis kompleks czy jak;P
        • b_bb Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 19:45
          Gość portalu: Zaba-Zabowata napisał(a):

          > Ja je traktuje jak normalne ciuchy, lata w nich wszedzie. A, zebys wiedziala
          > b_bb, ze moja corka chodzi w tym plaszczyku do piaskownicy!

          No, to super.

          > Zrozum moja droga, ze to tylko dziecko i ma do tego prawo.

          Ja to rozumiem i cieszę się, że Ty też.

          > Nie zaspokajam tez wlasnych potrzeb, bo sama tez ubieram sie w podobnych
          >sklepach.

          Zaspokajasz swoje potrzeby ubierając siebie i SWOJE dziecko. Jak myślisz, jakie
          potrzeby swojej córki realizujesz kupując jej te ubranka? Potrzebę miłości,
          poczucia bezpieczeństwa, zabawy, swobodnego rozwoju, samorealizacji? Powiedz mi,
          bo nie mam pojęcia, jaką. Dziecku ma być w ubranku wygodnie i swobodnie. Ubranko
          ma być estetyczne, nie krępować ruchów, dopasowane do gustu dziecka, a z tego,
          co wiem na temat dzieci pięcioletnich, nie znają się one na cenach i markach.
          Jeśli Twoja córeczka się zna, to nie wiem, po co ją tego nauczyłaś.

          > No, ale przynajmniej nie robie tak jak wiele
          > polskich matek: paniusia w futrze i super-mini spodniczce, a dzieciak w
          > poszarpanych dresach

          A to zjawisko jest mi nieznane. Nie zauważyłam.
      • mimi46 Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 19:39
        Gość portalu: Zaba-Zabowata napisał(a):

        > > Sorry, za pismo, ale gdzies ,,znikly'' mi polskie litery:)

        A Widzisz? - nie kupujesz w polskich sklepach, tylko za ciuchem się w daleka
        wyprawę udajesz i Ci się teraz klawiatura buntuje.
        Nie chcesz polskich ciuchów to i polskich liter mieć nie będziesz i basta ;)

        To się nazywa honorowość!
        ;P



      • Gość: Zaba-Zabowata Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 19:39
        b_bb, ja nie widze nic dziwnego w tym, ze 5-letnie dziecko rozroznia marki.
        Moze nie masz dziecka i nie wiesz jak to z nimi jest? moja corka jest
        inteligentna, wesola i mimo mlodego wieku obeznan w swiecie. Zjezdzila juz duzo.
        • Gość: nana Re: Snobizm u MALOLATOW IP: 217.153.83.* 06.06.05, 19:42
          To dobrze,że córka jest obeznana w świecie. Złe nie jest,że rozróżnia marki.
          Tylko właśnie uważaj , żebys Ty nie zrobiła z niej snobki.

          Złoty środek
        • Gość: m Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.saska.krakow.pl 07.06.05, 17:07
          nie wiem, czy akurat na rozroznianiu marek polega obeznanie w swiecie
      • lucy215 Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 19:42
        uważam że dziecku jest wszystko jedno w czym pojdzie do piaskownicy,a takie czy
        inne ubrania szczęscia mu nie dadzą.
        myślę że jest dużo przesady w tym co robisz, nie wiem czy bardziej nie
        uszczesliwiłabyś dziecka poświęcając mu czas który przeznaczyłaś na kupowanie
        ubrań po całym świecie (?!)
        w ogóle wydaje mi się to nieco nieprawdopodobne.
      • Gość: Richelieu* Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.localdomain / 80.48.249.* 06.06.05, 19:50
        a potem taka dziewczyna nawet pretensji nie będzie mogła mieć do matki, że
        chciała wychować ją na rozpuszczoną pudernicę z sianem w głowie, bo według
        przyjętej konwencji rodziców się kocha bez względu na to jacy są. Tfu, co za
        kretyńska konwencja.
      • przemkowa.b Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 19:52
        Mam wrażenie że robisz dziecku nieświadomie krzywdę. Przyzwyczajasz je od
        małego do drogich ubrań, a skąd gwarancja, że w wieku szkolnym nie zacznie
        nagle uważać się z tego powodu za lepsze od innych? To, że dziewczynka na razie
        nie ma takich skłonności nie gwarantuje na 100% że nie nabędzie ich w
        przyszłości.
        A poza tym, jaką masz gwarancję że Twoje dziecko będzie kiedyś w przyszłości
        zarabiało tyle pieniezy co Ty albo i więcej. Należałoby mu tego życzyć
        oczywiście ale co wtedy jeśli nie? I jak sobie poradzi przyzwyczajone do takich
        ubrań, innych nie noszące...?
        Z własnego doświadczenia wiem, że dziecku małemu (piszesz: pięć lat) naprawdę
        nie zależy na tym co nosi. Ale już 14-letniemu tak. wiem coś o tym bo miałam w
        klasie takie cztery koleżanki które uważały się za lepsze od reszty klasy bo
        mamy kupowały im co miesiąc nowe dżinsy mustangi, martensów miała każda po
        kilka par, dorgie kosmetyki,plecaki i portfele też drogie a w środku grubo.
        Nie zyczę ci tego, żeby Twoja córka tez tak kiedyś pomiatała ludźmi:)
        • miska_malcova Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 19:59
          Jak Boga kocham, nie rozumiem po co sie dziewczyno wywnętrzniasz.
          Po co ten wątek?
      • b_bb Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 19:54
        Mam nadzieję, że ten post jest jedynie prowokacją.
        Dziecko jeżdżące po świecie i uczące się marek ciuchów... Więc na tym szerokim
        świecie biegasz z dzieckiem po sklepach, zamiast pokazywac jej dorobek kulturowy
        tych krajów, bawić się z nią korzystając ze światowych centrów rozrywki? Jeśli
        teraz napiszesz, że Twoje dziecko LUBI bieganie po sklepach, to poddaję się. Nie
        znam drugiej takiej pięciolatki.
      • kamisia22 Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 20:01
        osz cholera pachnie mi tu sporą głupotą...
      • Gość: uka Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 20:02
        Moja droga zabowata.Certolisz się trochę.Moja córka ma w nosie czy idzie na
        spacer w firmowej bluzie czy dresie deczko tańszym,ważne że jest hulajnoga i
        można latać po kałużach i potem opowiadać wrażenia.
        Mam nadzieję że Twoje dziecko nie poczuje się pewnego dnia jak kaczka-dziwaczka.
        Dla dziecka matka jest bogiem(to chyba z <KRUKA<),wpatrzone bezkrytycznie..
      • zettrzy Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 20:02
        czy u rodzicow? skup sie i przypomnij sobie jaka bylas sama w wieku pieciu lat -
        co bylo wazne?
        Oczywiscie dla rodzicow, ktorzy chca sie pokazac, jest bardzo wazne jaka marke
        nosi ich dziecko. Dla dziecka marka ciagle jeszcze ma znaczenie ABRAKADABRA.
        I w sumie moze sie okazac za 10 lat, ze corka w ramach buntu nienawidzi marek i
        lubi nosic wylacznie wyciagniete dresy. Dziecko bowiem nie stanowi kopii matki,
        a jak naprawde przebiega proces ksztaltowania sie psychiki u dziecka nie wiemy,
        chociaz usilujemy sie domyslic.
        W kazdym razie gratulacje za starania aby corka byla markowo ubrana.
        • jollyvonne Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 20:19
          zettrzy napisała:

          > Snobizm u MALOLATOW, czy u rodzicow?

          Mam podobne odczucie Z3, wyglada na to ze tym snobistycznym malolatem z tytulu
          watku jest sama zaba-zabowata.

          jollyvonne
      • b_bb Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 20:03
        I się światowa mamuśka zdenerwowała :P:P:
        Ach, damą być...
      • Gość: danusb Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 20:03
        Czy to nie jest prowkacja???zawsze, kiedy czytam posty w takim stylu, miewam
        takie podejrzenia...Zabazabowata, Ty nie myslisz i nie postepujesz tak
        naprawde,powiedz, zaprzecz, napisz, ze to prowokacja, bo mi sie w glowie nie
        miesci takie myslenie.
      • easier_to_fly Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 20:06
        No, może na razie to nie jest problem, ale wiem, w co takie coś przejdzie
        później. Ostatnio byłam świadkiem "komicznej" sytuacji, wybierając w sklepie
        okulary za ok. 60 zł [co na moją studencką kieszeń wcale nie jest taki mały
        wydatek], natknęłam się na mamusię z córeczką w wieku, no, nie więcej niż 20
        lat. Oczywiście obie weszły do sklepu robiąc z siebie widowisko, po czym
        zabrały się do oglądania okularów. Na widok ceny 120 zł obie wybuchły
        ostentacyjnym śmiechem, niedbale przeszły się po sklepie dotykając wiszących na
        wieszakach ciuchów jak łachów zdjętych z trędowatego, po czym z nieukrywanym
        wyrazem obrzydzenia na swych jakże zresztą "lepszych" licach opuściły sklep.
        Nie twierdzę, że razem z córcią [której ubieranie u Laurena czy Escady UWAŻAM
        za rozpieszczanie] utworzysz kiedyś podobną parę, ale jestem zdania, że
        ubierania pięcioletniego dziecka w tak drogie ciuchy trąci paranoją i
        niekoniecznie wyjdzie na dobre Twojemu dziecku w przyszłości. Na razie nie
        możesz tego stwierdzić, bo podjerzewam, że posyłasz dzieciaka do jakiegoś
        elitarnego przedszkola, gdzie takie ekstrawagancje to codzienność, ale - jeśli
        Twoje dziecko w ogóle zazna normalnego życia, czego szczerze mu życzę - kiedyś
        ostro przejedzie się na tym wzorcu życia w jakim je umieszczasz.
        Pewnie, że oczywiście mam nadzieję, że jeśli kiedyś będę miała dzieci, to
        będzie stać mnie na coś więcej dla nich, ale już na chwilę obecną mogę
        powiedzieć, że nigdy nie ubierałabym dziecka w coś takiego. Przypomina mi się
        zdjęcie z artukułu w National Geographic o pięknie. Zdjęcie małej dziewczynki,
        wyglądającej jak Barbie, bo mamusia miała pieniądze i aspirację...
        Temat rzeka.
        • kamisia22 Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 20:12
          hmm z tego co ja widze to na straganach jest mnostwo firmowych ciuchow za
          grosze ;) wiec czemu nei kupujesz skoro zarzekasz sie ze bys kupowala..?
          • papryczka_ag Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 20:13
            To samo pytanie mi się nasunęło...
          • easier_to_fly Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 20:13
            Yy...Bo nie mam dzieci.
            • papryczka_ag Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 20:17
              Ona do autorki to pytanie skierowała :))

              A ja szczerze mówiąc jakbym miała ładować kasę w dziecko to z pewnościa nie
              byłyby to ciuchy, które dla dziecka do pewnego wieku są średnio istotne - a
              jeśli już to liczy się wygląd a nie marka.
              I na pewno nie będę dziecka ubierać w tego typu ubranka... Bo nie widzę sensu :)
              • easier_to_fly Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 20:27
                Aha:p No właśnie tak mi się wydawało trochę bez sensu:)
                Ale mam pewnw zastrzeżenie do Twojej wypowiedzi. Moim zdaniem od pewnego wieku
                liczy się właśnie marka, a nie wygląd...
                • papryczka_ag Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 20:28
                  Tak też napisałam jak sądzę... Że DO pewnego wieku liczy się wygląd ciuszka np,
                  kolor, jakieś naszywki itp. :)
                  • easier_to_fly Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 20:49
                    A, no to chyba, że tak:P
                    Mam dzisiaj jakieś problemy z czytaniem ze zrozumieniem...:P
      • Gość: goldi Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl 06.06.05, 20:16
        Hmmm,PO CO ten wątek?Absurd.Wyobrażam sobie 5-latkę mówiąca"podoba mi się Ralph
        Lauren"hihihihihi.Ja znam jakieś nierozgarnięte widocznie bo mówią "podoba mi
        się różowy":)OK, ubieraj ją jak chcesz, bez wyrządzania szkód psychice, tylko
        PO CO o tym piszesz? BTW co oznacza "bezpretensjonalna jakość"?:)
        • Gość: gosiaqus Re: Snobizm u MALOLATOW IP: 82.160.7.* 06.06.05, 21:01
          scenka z piaskownicy
          córeczka zaby-zabowetej- sepleniąc- podoba mi się lalf laulen :)))
          tylko zastanawiam się, czy takie snobistyczne dzieci w ogóle seplenią, czy im w ogóle mleczaki wypadają, czy mamusie nie fundują tymczasowcyh mlecznych protez... a jak nie, to ja wlasnie takie wymyslilam, żeby juz nigdy zadne dziecko najbogatszej najpiekniejszej mamusi nie swiecilo szczerbatym usmiechem :)))
      • kochanica-francuza Pomiędzy skrajnościami 06.06.05, 20:21
        ubranko za 400 zł (dolarów?) i z drugiej strony ciuchy po siostrze istnieje
        jeszcze parę innych możliwości.
        • aretse11 Re: Pomiędzy skrajnościami 06.06.05, 20:24
          no dokladnie..tylko dodam,ze po te ciuchy ,ktore ja mialam po siostrach..to
          matka jezdzila do Berlina..ale za mojej kadencji juz nie byly modne tj za
          kadencji moich siostr..ale mialam prosta metode..Jak mialam spodnie dzwony po
          siostrach(ktorych w ogole nie bylo widacw polskich sklepach i dla mnie byl to
          obciach je ubrac)..a mialam wtedy 6 lat dodam..to szlam do doniczki z kwiatkiem
          i smarowalam je piaskiem-byly brudne to nie moglam ich przeciez miec ubranych..:):)
        • Gość: goldi Re: Pomiędzy skrajnościami IP: *.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl 06.06.05, 20:24
          Zgadzam się!!!Najlepsza wersja "wychowanie i ubranie":)Złoty środek!
          • Gość: NADOBNA Re: Pomiędzy skrajnościami IP: *.codetel.net.do 06.06.05, 20:38
            To tylko i wylacznie Twoja sprawa.Przeciez obce osoby nie moga,a nawet nie
            powinny komentowac pubnlicznie sposobu w jaki wychowujesz swoja mala.Jesli
            uwazasz to za sluszne to czemu nie?
            Osobiscie uwazam ze pieniadze sa do wydawania (do szanowania rowniez,ale to juz
            inna bajka)a wiec dlaczego mamy oszczedzac na dzieciaku?
            good.
            • zettrzy Re: Pomiędzy skrajnościami 06.06.05, 20:48
              Gość portalu: NADOBNA napisał(a):

              > To tylko i wylacznie Twoja sprawa.Przeciez obce osoby nie moga,a nawet nie
              > powinny komentowac pubnlicznie sposobu w jaki wychowujesz swoja mala.

              ta mala za pare lat bedzie dorosla osoba, i jesli wyrosnie na nieadekwatna
              osobe bedzie psula zycia ludziom wokol siebie. Takze nam, bo my jednak nie
              powymieramy jeszcze przez pare dekad.
              Chociazby dlatego obce osoby jak najbardziej powinny komentowac wychowanie
              ktore wydaje sie nam watpliwe. Oczywiscie co innego jesli mala ma zostac
              eremitka i nikt nigdy nie padnie ofiara jej zachowan. Snobistycznych.
              W kwestii zas formalnej, to mama sama poprosila nas o opinie.
            • kochanica-francuza Re: Pomiędzy skrajnościami 06.06.05, 21:01
              Gość portalu: NADOBNA napisał(a):

              > To tylko i wylacznie Twoja sprawa.Przeciez obce osoby nie moga,a nawet nie
              > powinny komentowac pubnlicznie sposobu w jaki wychowujesz swoja mala.

              No ale zdaje się forumka SAMA założyła wątek,zainteresowana naszymi opiniami?Czy
              się mylę?
      • Gość: zaba-zabowata Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 20:50
        Moze w twoim mniemaniu to smieszne, ale przez jakis czas pracowalam jako
        psycholog.
        • miska_malcova Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 20:52
          ło Boże, ale już nie pracujesz?
          • Gość: NADOBNA Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.codetel.net.do 06.06.05, 21:01
            zaba jest be bo ladnie i drogo ubiera swoja mala.
            glupie jestescie.
            Madonna kupuje torbe na pieluchy od Armaniego.Jesli ja stac to czemu nie?'
            A co w ty,m zlego ze mama ubiera dziecko czesciowo dla siebie?czy nie chcemy
            aby nasz partner byl dobrze ubrany aby nas prezentowac?czy dziecko nie
            chcialoby aby mamusia przychodzaca na wywiadowke byla zawsze najladniejsza i
            najladniej pachnaca?come on...
            a gdyby kupila swojemu psu trampki Versace? to by dopiero bylo co?
            hehe
            • Gość: goldi Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl 06.06.05, 21:03
              Madonna nie pisze o tym na żadnym forum o ile mi wiadomo:)na tym być moze
              polega różnica miedzy żabą a Madonną.
              • kochanica-francuza a to że Madonna coś robi 06.06.05, 21:05
                Gość portalu: goldi napisał(a):

                > Madonna nie pisze o tym na żadnym forum o ile mi wiadomo:)na tym być moze
                > polega różnica miedzy żabą a Madonną.

                to jeszcze nie znaczy,że to jest automatycznie cacy

                trochę mniej zagapienia w idoli,trochę więcej własnego zdania,dzieci
                • Gość: goldi Re: a to że Madonna coś robi IP: *.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl 06.06.05, 21:15
                  Cacy nie, ale się nie wywnętrznia w ten sposób (tylko w inne:).
                  Nowa zabawa w wyliczanki marek - dziecko,mąż,pies nosi to i tamto.Ciekawe
                  • kochanica-francuza Re: a to że Madonna coś robi 06.06.05, 21:17
                    Gość portalu: goldi napisał(a):

                    > Cacy nie, ale się nie wywnętrznia w ten sposób

                    Nie musi.Media same o tym piszą.
                    Przepraszam,jeśli źle zrozumiałam twój poprzedni post.
                    • Gość: goldi Re: a to że Madonna coś robi IP: *.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl 06.06.05, 21:19
                      Nie szkodzi, trochę źle, ale to ja mam chwilowe problemyz przelewaniem
                      myśli ,jakichkolwiek:)
                • kamisia22 Re: a to że Madonna coś robi 07.06.05, 00:02
                  różnica między Madonną a żabą polega na tym że Madonna jest biała a żaba
                  zielona ;-) hehe to tak dla rozluźnienia drętwego już wątku
            • zettrzy Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 21:06
              Gość portalu: NADOBNA napisał(a):

              > glupie jestescie.

              no nareszcie jakis rozsadny komentarz

              > a gdyby kupila swojemu psu trampki Versace? to by dopiero bylo co?
              > hehe

              kup, pies bedzie zachwycony ze pogryzie takie MARKOWE trampki

              ps. ta grupa ktora stawia PIENIADZE (dodam ze bardzo swieze, dopiero co
              zrobione) na szczycie skali wartosci nazywa sie awans spoleczny
              • Gość: NADOBNA Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.codetel.net.do 06.06.05, 21:08
                nuworysze.ale nie o tym mowa.wstretna marudo.
                • zettrzy Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 21:12
                  Gość portalu: NADOBNA napisał(a):

                  > nuworysze.ale nie o tym mowa.wstretna marudo.

                  nuworysze mowilo sie przed wojna, kiedy dzisiejszy awans spoleczny ciagle
                  siedzial w rynsztoku
                  dzisiaj sie mowi awans spoleczny
                  oszczedz sobie epitetow, bo zaczynasz wygladac jak krajowa wersja laparszywki
                  • kochanica-francuza Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 21:15
                    zettrzy napisała:

                    > Gość portalu: NADOBNA napisał(a):
                    >
                    > > nuworysze.ale nie o tym mowa.wstretna marudo.
                    >
                    > nuworysze mowilo sie przed wojna
                    no nie tylko,trochę później też:-)
                    >
                    ale mnie się "awans społeczny" kojarzy z samym procesem awansowania
                    społecznego,a nie z grupą (już prędzej bym ją nazwała "awansujący
                    społecznie"?),dlatego obstawiam nuworyszy,zwłaszcza że to z francuskiego:-)
            • Gość: gosiaqus Re: Snobizm u MALOLATOW IP: 82.160.7.* 06.06.05, 21:12
              niech nawet kot ma kuwetke z porcelany rosenthal, ale tu chodzi o dziecko, dziecko jest male, niewinne i bezbronne, i nie jest laleczką do strojenia. A przebieranie go w najdroższe ciuszki, falbanki... przecież to wszystko jest nawet dla dziecka niewygodne do noszenia. Niech sobie juz ta żabcia ubiera coróchnę jak tylko chce, ale może niech pozwoli jej wybrac kolor, fason, zabierze na zakupy ze sobą, bo to dziecko powinno się chyba juz uczyc jak kreowac wlasny styl :D



            • b_bb Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 21:14
              > a gdyby kupila swojemu psu trampki Versace? to by dopiero bylo co?

              Właśnie w tym leży problem. Z psa mozna robić pajaca, zakładać mu sweterki,
              trampeczki, żeby było wesoło, bo pies nie czuje i nie wie, że się z niego
              śmieją. Ot, taka niegroźna zabawa pańci.
              Dziecko to jednak nie pies. Dziecko się WYCHOWUJE, rozwija się jego osobowość i
              to, w jaki sposób podejdą do tego rodzice, będzie miało wpływ na całe dalsze
              życie dziecka. Jeśli matka kupuje drogie rzeczy, bo ją na to stać (vide:
              wspomniana Madonna)i uważa to za normalne, to nie ma w tym nic dziwnego. Taka
              matka jednak nie czuje potrzeby rozpisywać się na ten temat na żadnym forum.
              Jeśli założyła jednak taki wątek, w tytule zawarła słowo snobizm, to można
              mniemać, że te marki są dla niej bardzo ważne. Kolejne wypowiedzi zaby_zabowatej
              potwierdzają to. Dorosła zabowata niech sobie robi ze swoim życiem i swoimi
              pieniędzmi, co tylko chce. Spytała na forum, co my o tym sądzimy, więc
              odpowiadamy. Być może nie zdawała sobie dotychczas sprawy z tego, jak
              podkreślanie ciuchowych marek wpływa na jej córeczkę.
              • kochanica-francuza Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 21:16
                b_bb napisała:

                > > a gdyby kupila swojemu psu trampki Versace?

                Stawiałabym raczej na płaszczyk Burberry i pelerynkę Diora...Chyba że trampki do
                gryzienia...;-)))
                • Gość: uka Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 21:35
                  Humor dziś mam zahaczający o surrealizm.Sprasowałam się na max wyobrażając
                  sobie znajomego pieska-jazgacza w pelerynce brytyjskiej jakże snobistycznej
                  firmy.A lv gdzie? :D Pozdro i miłej nocy.Ja śpię dziś firmowo na go,bo upał..
                  • zettrzy Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 21:42
                    o, jakze sluszne spostrzezenie! tyle razy slowo "snobizm" odmienione przez
                    wszystkie przypadki, a brak tej podstawy, lui fiutona!
                    autorka watku cos nie dba o dziecko, skoro je pozbawia torebek ze znanymi
                    literkami!
          • kinky5 Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 21:05
            sorry ze sie wtrace ale chcialabym Ci zaoszczedzic poszukiwan i podrozy po pol swiata. Ciuchy esprita
            dla dzieci sa w Niemczech.
            Nie wiem o jakim pol-swiecie mowilas (bo Esprit jest glownie w europie, ameryce polnocnej-stany
            +kanada,
            australii i kilku krajach azjatyckich).
            Esprit (i tu musialam zjezdzic pol
            swiata i wreszcie znalazlam ubranka tej firmy dla dzieci)
            • Gość: Evita Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.internetdsl.tpnet.pl 07.06.05, 08:45
              to prawda ubranka dla dzieci esprit sa w Niemczech, i to niemal wszędzie
        • kochanica-francuza ja też znałam pewną panią terapeutkę 06.06.05, 21:04
          która przy moich ciężkich natręctwach i depresji w kółko mnie pytała,dlaczego
          danego dnia mam kiecę,albo dlaczego nie mam kiedy...

          alternatywą była szermierka słowna

          dodam,że nie była to psycholog,ale psychiatra,co uważam za zawód obarczony
          większą odpowiedzialnością
          • Gość: lol odbierasz córce dzieciństwo IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 23:34
            ja jako 5-letnie dziecko cieszyłam się z tego że jestem dzieckiem ,całe dnie
            spędzałam na zabawach i niebyło dla mnie ważne w co jestem ubrana. Nie
            patrzylam na inne dzieci w celu porównania marek ubrań.To jest
            niedorzeczne.Wychowujesz córke na snobke choć sama temu zaprzeczasz . nie strój
            czyni człowieka .Wdzisejszych czasach liczy sie to co masz a nie to kim jesteś
            i ty sie tej dewizy trzymasz.żal mi cie ... Marna prowokacja;)
      • zettrzy Re: Pomiędzy skrajnościami 06.06.05, 21:00
        owszem, brak wychowania bardzo mnie drazni, zreszta nie tylko mnie
      • r.richelieu Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 21:16
        to na pewno podpucha. Nie można być aż takim kretynem, bo w przeciwnym wypadku
        zabierają prawa rodzicielskie
        • Gość: Darina Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.05, 22:00
          <hahaha> dobre :)
          • maadz Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 22:05
            heheh. mysle (podobnie jak wiekszosc) ze to dziecko i tak nie zwraca uwagi na
            te ciuchy. czy nie lepiej byłoby wydac ta kase na cos innego? np. dzieci w
            afryce głodują ... :P
      • motylek_xxxx Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 22:19
        Ja nie uważam tego za snobizm!!Skoro masz kase to dlaczego masz jej nie wydawać
        na to co podoba się Tobie?? Pamiętaj że żyje sie raz i tylko raz jest sie
        młodym wiec korzystaj z tego ile sie da =). Aha noi zawsze znajda sie ludzie
        którzy beda wszystko inaczej postrzegac niż Ty.Tak juz jest skonstruowany ten
        nasz mały swiatek ze ktos bedzie zazdrosny o cos tam i bedzie gadał!!Zreszta to
        twoja córcia i ty decydujesz o niej.Reszta sie nie przejmuj!!Pozdrowionka =)
        • Gość: Richelieu* Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.localdomain / 80.48.249.* 06.06.05, 22:25
          Jeśli matka kaleczy psychikę dziecka to nie powinna być matką. Twoje dziecko i
          ty decydujesz, jasne, a potem rosną małe mutanty, ktych jedyną winą było to, że
          urodzili się pod dachem idiotów
          • ludzka_budowla Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 22:39
            o richelieu ty przeciez nie rozumiesz. tu nie chodzi o psychike dziecka ( i
            mamusi zreszta tez - bo cos nerwowa osobka z niej) tylko o zazdrosc.

            pozdrawiam i zycze troche wiecej dystatnsu do siebie i swojej szafy (oraz szaf
            corek).

            ps. tak swoja droga to bardzo nie lubie jak ktos mowi córa.
          • b_bb Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 22:39
            Matka nie ma prawa traktować dziecka jak swoją własność. Te osoby, które tutaj
            twierdzą, że ma prawo wychowywać swoje dziecko tak, jak chce, mylą się. I to
            bardzo. Dzieciom należy zapewnić jak najlepsze warunki do prawidłowego rozwoju,
            a nie urabiac je na podobieństwo mamusi czy tatusia. Są instytucje powołane do
            tego, by hamować osoby, które dziecko krzywdzą. I na koniec zgadzam się z Rich
            (jak niemal zawsze hłe hłe;P)
            • zettrzy Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 22:44
              b_bb napisała:

              > Matka nie ma prawa traktować dziecka jak swoją własność.

              przeciez takie matki same pochodza z rodzin w ktorych dzieci traktuje sie jak
              zywy inwentarz, no wiec jak maja traktowac swoje wlasne mlode...
              • Gość: Richelieu* Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.localdomain / 80.48.249.* 06.06.05, 23:35
                niekoniecznie, bo choć jest wyższy odsetek matek traktujących dziecko jak rzecz
                wśród tych, które same były tak traktowane, to jednak 1. nie jest to nawet
                odsetek bliski trzech czwartych 2. wśród osób z idealnymi prawie matkami też są
                podobne wariatki
                • zettrzy Re: Snobizm u MALOLATOW 06.06.05, 23:38
                  > wśród osób z idealnymi prawie matkami też są podobne wariatki

                  tutaj totalna zgoda, w mysl reguly ze moneta olowiana wypiera z rynku srebrna
                  zmiany w strone przeciwna sa bardzo rzadkie, fakt trafiaja sie, ale na zasadzie
                  wyjatku
      • Gość: lola głupia prowokacja... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 06.06.05, 22:39
        och żaba nie wiesz już co masz wymysleć:)
        • Gość: gosiaqus Re: głupia prowokacja... IP: 82.160.7.* 06.06.05, 22:45
          ale patrz jakie ma efekty- 90 postów w ciągu niecałych 3 godzin co daje około 30 na godzinę, czyli co 2 minuty ktoś się oburza/wzrusza postawą Zaby :)
          • xoxo Re: głupia prowokacja... 07.06.05, 01:43
            LOL
      • Gość: stina Re: Snobizm u MALOLATOW IP: *.nycap.res.rr.com 07.06.05, 00:04
        Zostawiam ja na weekend mojej
        > mamie i lece za granice na zakupy.

        mam jak najbardziej normalna rodzine, a corce
        > poswiecam duzo czasu.

        cos mi sie tu nie zgadza. To jak to z Toba jest??
        Zamiast zabrac corke na likend w jakies niesamowite miejsce. I ta kase wydac na
        zabawe, to ty jej ubrania kupujesz, ktore sa jej potrzebne jak dziura w moscie.
        Inne mamy zabieraja swoje dzieci do zoo w sobote a Twoja mala powie w
        poniedzialek swojej Pani, ze ona czekala na swoja mame, ktora poleciala do
        zimbabwe po skarpetki dla niej. Szkoda mi Twojej malej, ale ciesze sie, ze
        przynajmniej spedza czas z babcia, a nie lata po sklepach z Toba..
    Inne wątki na temat:

    Nie pamiętasz hasła

    lub ?

     

    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

    Nakarm Pajacyka