lucy50
16.11.04, 11:23
Witam,
z radoscia odkrylam, ze istnieje forum dotyczace takich spraw. Poniewaz mam
pewien problem, ktory nie wiem jak rozwiazac bede bardzo wdzieczna jezeli
uzyskam od Pani jakies wskazowki jak to zrobic.
Jestem glownym lokatorem mieszkania spoldzielczego wlasnosciowego. Od 8-miu
lat jestem z mezem w separacji, on mieszka ze swoja matka ale jest
zameldowany u "mnie". Poniewaz od separacji on nie placi zandych pieniedzy na
utrzymanie naszych dwoch corek, chce sie dobrowolnie zrzec prawa do naszego
mieszkania.
Brat mial podobna sytuacje i zrzekl prawa do mieszkania spoldzielczego
wlasnosciowego bez zadnych oplat notarialnych. Zostalo to zrobione w
spoldzielni.
Ja slyszalam, ze musze to zrobic w sadzie lub u notariusza i zwiazane jest to
z dosyc duzymi oplatami (ok.2 tys. plus wycena mieszkania przez bieglego) i
nie bardzo moge sobie na to pozwolic. Chcialabym sprawe mieszkania uregulowac
poniewaz moj maz jest alkoholikiem i nie wiem jakie w przyszlosci moze miec
pomysly.
Bede niedlugo zalatwiac rozwod i nie wiem czy lepiej to zrobic przed rozwode
czy po.
Jezeli moglaby Pani pomoc to bede bardzo wdzieczna.
Pozdrowienia