Dodaj do ulubionych

Deweloperzy wołają: SOS

IP: *.chello.pl 27.11.08, 01:21
Ci to maja tupet!
Obserwuj wątek
    • Gość: amio Deweloperzy wołają: SOS IP: 195.164.7.* 27.11.08, 04:48
      może w końcu się opamiętają. Ceny których żądali za metr mieszkania były wyssane
      z palca.Miejmy tylko nadzieję że rząd się nie ugnie i w końcu ceny spadną.
      • gavno Drogi deweloperze... 27.11.08, 05:46

        ...eat shit and die. Zdychajcie.
        • kretynofil Ku*wa jego mac... 27.11.08, 08:36
          Jedyny komentarz jaki przychodzi mi do glowy...
          • Gość: mag9 nie pomagac! IP: *.gorzow.mm.pl 27.11.08, 09:23
            Potrzeba tysiecy budowlancow do budowy drog i stadionow na Euro 2012. Jak
            pomozecie deweloperom, to kto to bedzie budowal?
            • bogulo2 @JA 27.11.08, 09:44
              zanim zobaczyłem komentarze to samo słowo wpadło mi w usta "tupet"

              Brak słów. PANOWIE DEWELOPERZY!!! Nie zauważyliście jeszcze, że Keyns nie miał racji formułując zdanie, ze wszytsko się da sprzedać, wystarczy, ze koś zechce to kupić, a dalej promując manipulacje popytem tak jak to miało miejsce przez ostatnie pare lat w mieszkaniówce???

              MUSICIE paść na twarz!!! Im szybciej się to stanie tym bedzie ten upadek łagodnieszy!!! Dalsze wspinanie się na drabinę popytu niereprezontowanego podażą pracy ludzkiej, ale kredytami doprowadzi do jeszcze większej "gleby"

              Biznes to nie tylko kontakty, łapówki, machloje, okazje - to takze elementarna wiedza o rynku. Większą wiedzę na ten temat ma pani ze straganu u której kupuję bakłażan i cukinię niż WY. Damn ass
              • atomm krzykacze przeczytajcie artykul..... 27.11.08, 09:55
                Zgadzam sie ze nie powinno sie dawac pieniedzy deweloperom...
                Ale proponuje przeczytac proponowane zmiany PZFD.
                Poza ostatnim punktem, pozostale sa jak najbardziej rozsadne...
                • steady_at_najx Re: krzykacze przeczytajcie artykul..... 27.11.08, 09:57
                  >Ale proponuje przeczytac proponowane zmiany PZFD.

                  teraz ? i powinnismy byc im wdzieczni ze wreszcie chca cos zmienic, tak ?
                  • darkelven Jawna kpina! 27.11.08, 10:31
                    O ile doplaty dla singli i zniesienie limitow metrazu nie wydaja sie zlym
                    pomyslem, o tyle:
                    -podwyższenie limitu kosztowego o 60-70 proc. powyżej GUS-owskiego wskaźnika
                    kosztu budowy w województwie lub mieście wojewódzkim (obecnie cena mieszkania
                    nie może przekroczyć o więcej niż 30 proc. tego wskaźnika);
                    -objęcie systemem dopłat tylko nowo budowanych mieszkań i domów (obecnie państwo
                    pomaga także tym, którzy kupują mieszkania i domy na rynku wtórnym).

                    Znaczy: chcemy miec zysk na poziomie 70% i mieć monopol na ten zysk.

                    Bezczelność w czystej postaci...
                    • yoginka_pl A ja bym chciała 27.11.08, 10:47
                      Obawiam się, ze lobby deweloperskie poradzi sobie ze swoimi
                      postulatami i przekona kogo trzeba

                      A ja bym chciała

                      Prawa wymuszajacego rozwiązania dające bezpieczeństwo dla klienta
                      (tak aby nie tracił wpłaconych pieniąędzy i mieszkania w razie
                      upadłości dewelopera czy uniemozliwiających wymuszanie dopłat do
                      zakupu groząc upadłością chyba wszyscy znamy takie przypadki)
                      • Gość: Włodek z Grunwaldu Rynek nieruchomości potrzebuje radykalnego oczyszc IP: *.icpnet.pl 27.11.08, 10:59
                        oczyszczenia. Nie będę powtarzać co napisałem już niżej w wypowiedzi pod tytułem
                        Banjaluki.
                        • sokolasty Re: Rynek nieruchomości potrzebuje radykalnego oc 27.11.08, 12:57
                          "-objęcie systemem dopłat tylko nowo budowanych mieszkań i domów obecnie państwo
                          pomaga także tym, którzy kupują mieszkania i domy na rynku wtórnym)."

                          ARGH
                          • Gość: Robert Wilk Zabierze się emerytom.. No i kasa za stocznie będz IP: 195.177.83.* 27.11.08, 14:13
                            ie...
                            Funduszowi zdrowia się zabierze, strażakom, nauczycielom...
                            Zadłużymy się po uszy,
                            a nasze banki i deweloperów uratujemy.!!!



                  • Gość: Włodek z Poznania Banjaluki! Mam nadzieję, że Cię przekonam. IP: *.icpnet.pl 27.11.08, 10:47
                    Ulga dla singli? Singlom można pół ulgi dać. Poluzowanie zasad kredytowych?
                    Banki i tak przeholowały dając kredyty na więcej niż 30 lat i na więcej niż 1/4
                    wynagrodzenia netto.
                    Deweloperzy maja problem z 2 powodów:
                    - wzrost cen był efektem niczym nieuzasadnionej bańki spekulacyjnej (kilka
                    funduszy wpompowało kilkaset milionów PLN co wystarczyło do gigantycznego
                    podgrzania rynku, a Polacy uwierzyli w to co znali z komuny, że na
                    nieruchomościach się nie straci i w owczym pędzie kupowali mieszkania, gdy
                    fundusze finansowe od końca 2006 zaczynały sprzedaże), za tym poszły koszty
                    robocizny i materiałów, ale te pierwsze już zostały o 2/3 zredukowane, a te
                    drugie - poza wrażliwym na skalę produkcji, oraz koszty transportu i wymagającym
                    drogich inwestycji cementem - wróciły niemal do poziomu z 2005. Poza cenami
                    gruntów nie ma fundamentalnej przesłanki do wyższych cen niż z wiosny 2005. I
                    przechodzimy do drugiego punktu przyczyn kłopotów deweloperów
                    - wzrost cen jest w największym stopniu umocowany cenami gruntów. A jakie są
                    ceny? Takie jaki rynek. A deweloperzy kupowali wszytsko jak leci, za każdą cenę.
                    Jeśli zbuduję sobie na działce dom, dom może być mały, niech ma 150 m2, a
                    działka nawet duża, 450 m2, to koszt działki pod Poznaniem wyniesie mnie 200
                    PLN/m2, czyli przełoży się na 600 PLN.m2 wartości domu. A deweloperzy kupowali
                    grunty pod zwykłe domy nazywane apartamentowcami po 1-2 tys. PLN/m2??!!! To
                    gdzie tu korzyść z mieszkania w mieszkaniu zamiast domu? I to kupowali grunty na
                    potęgę. 25% inwestycji poczynionych przez deweloperów to zakupy gruntów na
                    zapas. Polnord wydał na ten cel 65% środków!
                    Dlaczego Polacy mają płacić za b e z m y ś l n o ś ć deweloperów? Im szybciej
                    ten rynek się oczyści, tym na zdrowszych zasadach będzie można go odtwarzać.
                    Oczywiście odznacza to spore zawirowania. Ale firmy mające kapitał "złych
                    gruntów" nie powinny liczyć na "oddłużanie" z pieniędzy publicznych.

                    I dochodzimy do sedna słabości fundamentalnej polskiego systemu i tego co zawsze
                    będzie go czynić wrażliwym na spekulacje - opłaca się trzymać grunt i nic nie
                    robić. Dlatego w Polsce potrzeba rozwiązań zachodnich:
                    - podatku uzależnionego od wartości gruntu (innych nieruchomości na razie bym
                    nie włączał)
                    - uwolnienia odralniania gruntów w miastach, ale z prawem trzyletniego
                    wstrzymania procesu dla miast dla przygotowania planów zagospodarowania.
                    - wymuszenia na miastach priorytetowego objęcia planami zagospodarowania w ciągu
                    najbliższych kilku lat
                    • afiag Re: Banjaluki! Mam nadzieję, że Cię przekonam. 27.11.08, 10:59
                      A czemu singlom chcesz pół ulgi dać, czy płacą połowę odstek mniej?
                      Nie mam dzieci, kótre korzystają z bezpłatnej edukacji, szkolnictwa itd. Jestem dla państwa o wiele minejszym obciążeniem. Dlaczego chcesz mnie za to karać? To jest nierówne traktowanie obywateli - sprzeczne z konstytucją.
                      • Gość: bimbol Re: Banjaluki! Mam nadzieję, że Cię przekonam. IP: 83.3.2.* 27.11.08, 11:56
                        Ano dla tego że na starość będziesz wrzodem, bo nie będzie miał kto
                        na ciebie pracować-jak nie będziesz miał dzieci. termin
                        zastępowalność pokoleń coś ci mówi?
                        • Gość: Kaczus (Tomek) Re: Banjaluki! Mam nadzieję, że Cię przekonam. IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.11.08, 12:00
                          Jeśli jest singlem, nie oznacza to wcale, że dzieci nie ma :)
                          • Gość: bimbol Re: Banjaluki! Mam nadzieję, że Cię przekonam. IP: 83.3.2.* 27.11.08, 12:07
                            To przeczytaj jeszcze raz co napisał...
                        • Gość: Az a wszystkich strzelających ślepakami IP: *.bpl.vectranet.pl 27.11.08, 12:00
                          obciążyć dodatkowym podatkiem albo eskterminować!
                        • Gość: Az a wszystkich strzelających ślepakami IP: *.bpl.vectranet.pl 27.11.08, 12:06
                          obciążyć dodatkowym podatkiem albo eskterminować!
                          Przecież są demograficznym wrzodem na państwowej d*pie!
                        • silic Re: Banjaluki! Mam nadzieję, że Cię przekonam. 27.11.08, 12:45
                          A to , że jego podatki idą teraz na szkoły, przedszkola, edukację i zabawę dla
                          dzieci to coś ci mówi ?
                          Co do zastępowalności pokoleń - małżeństwo wcale nie musi mieć dzieci a jak będą
                          mieli jedno to też nie będzie zastępowalności.
                          Nie bredź więc.
                      • maryskacomamiska Re: Banjaluki! Mam nadzieję, że Cię przekonam. 27.11.08, 12:00
                        śmiem zauważyć że sam korzystałeś z bezpłatnej edukacji a obecnie
                        srodki które wypraciowujesz idą m. innymi na wypłatę emerytury np.
                        twoich rodziców, na twoją emeryturę nie będzie miał kto płacić bo
                        przez swój egoizm i wygodnictwo nie decydujesz się (przynajmniej na
                        razie) na posiadanie dzieci.
                        Rząd RP powinien wspierać rodziny z dziećmi choćby przez utrzymanie
                        ulg które niekoniecznie powinny być dla singli ... którzy od biedy
                        mogą mieszkać u rodziców ;-)
                        • silic Re: Banjaluki! Mam nadzieję, że Cię przekonam. 27.11.08, 12:49
                          Przypominam, że na jego emeryturę będzie płacił on sam. Proponuję egoizmem i
                          wygodnictwem rzucić w twarz osobom bezpłodnym oraz tym, których dzieci zmarły. W
                          końcu oni też pasożytują na zdrowej tkance społeczeństwa. Natomiast ulgę
                          mieszkaniową uzależnić od posiadania dziecka - nie masz, nie dostajesz.
                          Oczywiście dzieci musi być minimum troje. Jak para nie ma to niech mieszka z
                          rodzicami.
                          • maryskacomamiska Re: Banjaluki! Mam nadzieję, że Cię przekonam. 27.11.08, 13:55
                            Nie mieszaj egoizmu i wygodnictwa z wypadkami losowymi jakimi są
                            śmierć czy bezpłodność.

                            Co do emerytury to to co on teraz wpłaca idzie na wypłaty obecnych
                            emerytur (ZUS) oraz na prowizje dla zarządzajacych TFI - z 2 filaru
                            będzie jałmużna przetrzebiona przez bessy i inflację a emeryturę i
                            tak dostanie gł. z ZUSu z tego co wpłacą nasze dzieciaki. Patrząc na
                            szwindel jaki obecnie odchodzi z II filarem i drastyczny spadek
                            zysków który najdotkliwiej dopadł przyszłorocznych emerytów z II
                            filaru to za kilkanaście lat jest duże p-stwo ze włączą go znowu do
                            ZUSu.
                            Z mężem zadbalismy o zastępiowanie pokoleń bo mamy 2 szkrabów,
                            gdybyśmy zarabiali tyle co mają nasi "kochani" posłowie to pewnie
                            dzieci była by 3 lub nawet 4.
                            • silic Re: Banjaluki! Mam nadzieję, że Cię przekonam. 27.11.08, 14:49
                              Jaki to ma znaczenie z jakiego powodu ktoś nie ma dziecka ? Nie ma to nie ma,
                              nie będzie miał kto na niego pracować i koniec. Nie dał społeczeństwu tego co
                              miał dać a więc pasożyt.
                              Za kilkanaście lat to raczej nie będzie ZUS-u.
                              Natomiast zastępowalność pokoleń to mit. To nadrabianie niewydolnego systemu za
                              pomocą przyszłych istnień. Do tej pory jakaś wojna czy choroba przerzedzała co
                              jakiś czas ludność więc nie było problemu. Jak od 60 lat nas cały czas przybywa
                              i do tego żyjemy dłużej to wychodzi jak na dłoni , że nie tędy droga.
                          • makmag Re: Banjaluki! Mam nadzieję, że Cię przekonam. 27.11.08, 21:30
                            Już ty nie bądź taki pigularz. Od każdej reguły są jakieś wyjątki i nie oznacza
                            to, że cała reguła jest do niczego. Osób o których piszesz jest niewiele, a
                            singli z wyboru coraz więcej. Poza tym zaproponowano tu połowę ulgi i to jest
                            bardzo w porządku. Nie powiesz mi chyba, że singlowi jest równie ciężko jak mi z
                            dwójką dzieci. I nie ma tu znaczenia czy jest to bezdzietny z wyboru czy z
                            konieczności. Chodzi o rachunek finansowy a ten jest prosty. Nie ma co tu
                            wpychać propagandowej demagogii.
                          • Gość: Szczerze pisząc Przestań robić off topic IP: *.tsi.tychy.pl 27.11.08, 23:21
                            Jeśli nie jesteś w stanie zrozumieć znaczenia słów "wolny wybór", "wypadek
                            losowy" (bycie singlem a bycie bezpłodnym) to po co piszesz kolejne bzdury?

                            Co zaś się tyczy developerów to głównym ułatwieniem dla nich powinno być
                            uproszczenie procedur i jaśniejsze przepisy budowlane, aby łatwiej i szybciej
                            (oczywiście po spełnieniu wszystkich koniecznych wymogów) się budowało.
                            Developerom spekulantom gruntami pomóc dobijaniem podatkami od gruntów budowlanych.
                    • Gość: Helikoptern Re: Banjaluki! Mam nadzieję, że Cię przekonam. IP: 77.79.229.* 27.11.08, 12:03
                      Chyba pierwsza, od dłuższego czasu sensowna wypowiedź na tym formum
                      (w odróżnieniu od opłacanych krzykaczy typu "stady" i "kretynofil").
                      • aurice_goldfinger Re: Banjaluki! Mam nadzieję, że Cię przekonam. 27.11.08, 12:13
                        Dla kogo sensowna dla tego sensowna. Przez chwilę można było się poczuć jak w
                        kraju rządzonym od dekady przez LPR
                        • Gość: Helikoptern Re: Banjaluki! Mam nadzieję, że Cię przekonam. IP: 77.79.229.* 27.11.08, 12:18
                          LPR... mój komentarz dotyczył postu Włodka, nie zaś niejakiej
                          Marysi.
                          Daleko mi do Marysi, jaki i tworu pt. LPR !
                • aurice_goldfinger Re: krzykacze przeczytajcie artykul..... 27.11.08, 09:58
                  Rozszerzenie dopłat do kredytów jest niczym więcej jak ratowaniem zdychającego
                  popytu czyli de facto wpompowywanie środków publicznych w branżę. A jeśli
                  połączymy to z ostatnim punktem to już widać jak na dłoni beneficjentów
                  proponowanych zmian
                  • Gość: 4g63 Re: krzykacze przeczytajcie artykul..... IP: 213.77.0.* 27.11.08, 10:10
                    czyli mimo że nie chciałem sponsorować tych sqrwie to i tak im będe płacił, pośrednio poprzez dopłaty z moich podatków do mieszkań, co za popier*** banda skurw synów
                • Gość: Kaczus (Tomek) Re: krzykacze przeczytajcie artykul..... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.11.08, 09:58
                  O to chodzi, że nie są rozsądne. Po prostu chcą złapać jeleni, którzy zapłacą
                  więcej naszymi pieniędzmi. Teraz tego zrobić nie mogą, bo musieli by zejść z
                  ceny. No i rozsądnie dopłaty dotyczą głównie mieszkań socjalnych. Moim zdaniem
                  jednak lepiej by było za te pieniądze mieszkania socjalne po prostu wybudować.
                  • atomm Re: krzykacze przeczytajcie artykul..... 27.11.08, 13:08
                    Nie dogadamy sie...

                    Argumenty typu nie dajmy zarobic deweloperom - mieszkajmy pod mostem
                    jakos mnie nie przekonuja...
                    • Gość: Kaczus (Tomek) Re: krzykacze przeczytajcie artykul..... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.11.08, 13:20
                      A co ma piernik do wiatraka? Dogadalibyśmy się, jeśli nie robiłbyś jakiś
                      zakamuflowanych idiotycznych założeń.
                • Gość: mx Re: krzykacze przeczytajcie artykul..... IP: 84.38.22.* 27.11.08, 10:12
                  "podwyższenie limitu kosztowego o 60-70 proc. powyżej GUS-owskiego
                  wskaźnika kosztu budowy w województwie lub mieście wojewódzkim
                  (obecnie cena mieszkania nie może przekroczyć o więcej niż 30 proc.
                  tego wskaźnika"

                  uznajesz to za rozsądne ? to bzdura do wyprowadzania kasy podatników
                  • atomm Re: krzykacze przeczytajcie artykul..... 27.11.08, 11:55
                    Oczywiscie ze rozsadne...

                    Uwazasz ze ceny mieszkan powinny byc rowne w Radomiu, Warce i w
                    Warszawie??
                    Uwazasz ze jest to realne??

                    Dlaczego mam byc karany brakiem doplat tylko dlatego ze chce kupic
                    mieszkanie w Warszawie...
                    • Gość: Kaczus (Tomek) Re: krzykacze przeczytajcie artykul..... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.11.08, 11:58
                      Ulga jest ulgą socjalną, więc i na mieszkania socjalne. Najlepiej jakby ulgi nie
                      było, ale jak już jest...
                    • Gość: swoboda_t Re: krzykacze przeczytajcie artykul..... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.11.08, 12:11
                      A dlaczego ja mam dopłacać Ci do odsetek, bo chcesz mieszkać np. na
                      Żoliborzu a nie na Białołęce (afair tam można kupić mieszkania z
                      dopłatą) czy np. w Pruszkowie. Dopłaty (same w sobie szkodliwe) w
                      założeniu mają służyć ułatwieniu nabycia mieszkania przez osoby
                      niezamożne. A takie muszą iść na kompromisy, a nie oczekiwać, że im
                      podatnicy dopłacą do fanaberii. Poza tym zwiększanie limitu to
                      sztuczne podtrzymywanie zawyżonych cen i zysków deweloperów -
                      mieszkania w Wawie w większości nie łapią się na dopłaty?? To niech
                      spuszczą z cen. I zrobią to, jeśli rynek - bez sztucznego ożywiania
                      popytu - wymusi.
                      • atomm Re: krzykacze przeczytajcie artykul..... 27.11.08, 13:02
                        Z tego samego powodu, z jakiego ja mam ci doplacac bo mieszkasz na
                        Bialolece, w Pruszkowie czy w Rembertowie...

                        Ceny w centrum nigdy nie beda takie same jak na obrzezach...
                        A zatem obecne przepisy sa dyskryninujace czesc Polakow...
                        • Gość: Kaczus (Tomek) Re: krzykacze przeczytajcie artykul..... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.11.08, 13:21
                          Dlatego najlepiej, by dopłat nie było w ogóle...
                        • Gość: swoboda_t Re: krzykacze przeczytajcie artykul..... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.11.08, 13:21
                          Ja tam Warszawy nie znam, ale z tego co się orientuję na Białołęce,
                          w Pruszkowie czy Rembertowie większość ludzi mieszka, bo nie mają
                          kasy na coś lepszego (czyli np. bliżej centrum). W tych durnych
                          dopłatach chodzi o to, żeby wspomagać (stosunkowo) niezamożnych, a
                          nie wszystkich, więc z definicji sa dyskryminujące, niesprawiedliwe
                          i ch.g.w co jeszcze - jak Cię stać na chatę w centrum Wawy, to masz
                          kasę i ręce precz od pomocy publicznej, a jak Cię niestać, to
                          kupujesz gdize indziej. Podwyższenie progu wcale tego nie zmieni, bo
                          dalej będzie ktoś poszkodowany. Żeby było sprawiedliwie (nikt nie
                          mówił, że ma być, bo nie o to chodzi w pomocy socjalnej) opłaty
                          winny być więc jednakowe dla wszystkich albo... żadne. To pierwsze
                          jest zupełnie bezsensowne z punktu widzenia podatników i rynku, bo
                          państwo powinno stymulować rozwój mieszkalnictwa przez stronę
                          podażową, a nie popytową. Dopłat nie powinno być wcale, a jeśli już
                          to przy parametrach powoduących, że trafią do odpowiedniej grupy i
                          będą narzędziem przynajmniej teoretycznie stymulującym spadki cen.
                          • Gość: swoboda_t Re: krzykacze przeczytajcie artykul..... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.11.08, 13:27
                            Bulba, za wcześnie wysłałem.

                            ... To, co proponują deweloperzy i co wg. Ciebie jest słuszne, to
                            pakowanie publicznej kasy do kieszeni osób, które tego nie
                            potrzebują (nie chcą meiszkania w oóle, tylko mieszkania np. w
                            centrum Wawy), a pośrednio do kieszeni deweloperów, którzy i tak
                            mają się jak pączki w maśle. W dodatku jest narzędziem powodującym
                            nie tyle wzrosty, bo ta są zupełnie neirealne, co zpowolnienie tempa
                            urealnienia cen nieruchomości. Deweloperzy i Ty proponujecie, żeby
                            ogół podatników zapłacił dość zamożnej osobie za pomoc w utrzymaniu
                            drożyzny. To jest sensowne??
                • frusto Zadnego socjalizmu! 27.11.08, 10:31
                  atomm napisał:

                  > Zgadzam sie ze nie powinno sie dawac pieniedzy deweloperom...
                  > Ale proponuje przeczytac proponowane zmiany PZFD.
                  > Poza ostatnim punktem, pozostale sa jak najbardziej rozsadne...
                  Nie widze niczego rozsadnego w tych propozycjach. Po pierwsze, nie wiem dlaczego
                  panstwo ma wspomagac developerow kosztem innych dostarczycieli mieszkan (czyli
                  dlaczego ma nie byc doplat dla kupujcaych mieszkania). Po drugie nie wiem
                  dlaczego maja byc objeci single. Po trzecie nie wiem dlaczego W OGOLE maja byc
                  doplaty.

                  Latwiejszy kredyt - wiecej klientow - wiecej pieniedzy - drozsze mieszkanie -
                  wiec trzeba wziac wiekszy kredyt... i tak dalej. Dostepnosc do kredytow po
                  prostu napedza wzrost cen mieszkan, a to jest korzystne tylko dla deweloperow.

                  Mam bardzo zle doswiadczenie z developerami. W tlustych latach za przeproszeniem
                  rzneli wszystkich klientow jak milo, odwalali byle jakie fuchy, kantowali ile
                  wlezie - niech teraz zaczna ciac po kosztach i bedzie dobrze.
                  • atomm Re: Zadnego socjalizmu! 27.11.08, 12:00
                    A gdzie widzisz wsparcie dla deweloperow w propozycji udostepnienia
                    ulg dla singli??

                    Mieszkasz wygodnie i go.no Cie obchodza ludzie ktorzy chca kupic
                    mieszkanie...
                    Myslisz ze jakis deweloper bedzie sie przejmowal i laskawie obnizy
                    cene o polowe??

                    • Gość: swoboda_t Re: Zadnego socjalizmu! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.11.08, 12:12
                      Jak będzie musiał, to obniży. Póki co liczy, że nie bedzie musiał,
                      bo mu państwo dopłaci do interesu.
                    • Gość: bolig Re: Zadnego socjalizmu! IP: *.acn.waw.pl 27.11.08, 12:39
                      > A gdzie widzisz wsparcie dla deweloperow w propozycji udostepnienia
                      > ulg dla singli??

                      Zwiekszy sie popyt wiec bedza mogli sprzedac to samo mieszkanie np. o 100 tys
                      drozej.
                      Czyli np. za 400 tys.
                      Z tego 300 tys to bedzie Twoj kredyt, a 100 tys moje podatki

                      Bez doplat oni dostaliby 300 tys, a podatkim ktore i tak place poszlyby na
                      przyklad na budowe drogi dojazdowej do jakichs nieuzytkow. Wtedy mogloby tam
                      powstac nowe, tanie osiedla.

                      Mysle, ze raczej od takich rzeczy jest panstwo. Nie od dotowania prywatnych firm
                      • atomm Re: Zadnego socjalizmu! 27.11.08, 13:06
                        Jakos sa doplaty do kredytow dla rodzin i cos tego popytu nie
                        widac...
                        Twoje rozumowanie nie jest zadnym argumentem na pozostawienie
                        obecnych dyskryminujacych przepisow...
                        • Gość: bolig Re: Zadnego socjalizmu! IP: *.acn.waw.pl 27.11.08, 13:31
                          Masz racje. Skoro nie ma doplat dla singli, to doplat dla rodzin tez nie powinno byc

                          Wcale nie jestem za brakiem jakiejkolwiek pomocy panstwa. Mysle, ze panstwo
                          powinno dzialac np. w kierunku zwiekszenia dostepnosci gruntow (komunikacja,
                          podatek katastralny), zmniejszenia ryzyka zwiazanego z powierzeniem pieniedzy
                          deweloperowi, a nawet promowaniem telepracy
                          W tym wypadku chodzi o czyste zlodziejstwo. Przekladanie pieniedzy z kieszeni
                          podatnikow do kieszeni deweloperow
                          • Gość: Kaczus (Tomek) Re: Zadnego socjalizmu! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.11.08, 13:35
                            Podatek katastralny to niestety jest niezbyt dobry pomysł. Jest zbyt
                            korupcjonogenny, chyba, że chodzi o podatek gruntowy, ale ten w Polsce jest....
                        • frusto Re: Zadnego socjalizmu! 27.11.08, 13:37
                          atomm napisał:

                          > Jakos sa doplaty do kredytow dla rodzin i cos tego popytu nie
                          > widac...
                          > Twoje rozumowanie nie jest zadnym argumentem na pozostawienie
                          > obecnych dyskryminujacych przepisow...

                          Widzisz, ale wsparcie RODZIN ma jakis sens: dla panstwa jest korzystne na
                          dluzsza mete, by ludzie zakladali rodziny i mieli dzieci. Chociaz dla singla
                          moze byc lepiej i wygodniej by zyl w pojedynke, to dla panstwa wizja w ktorej
                          jest singli ZA DUZO jest katastrofalna. Singiel to dla panstwa aktyw biezacy.
                          Rodzina, to inwestycja w przyszlosc. Stad wiekszy sens wspierania rodzin, niz
                          singli.

                          Ale zadnych dotacji tak naprawde nie powinno byc, oczywiscie.
                        • makmag Re: Zadnego socjalizmu! 27.11.08, 21:56
                          A ty pewnie masz w tym swój interes skoro tak tu głosujesz. Jakoś mnie te twoje
                          argumenty wkurzają niż zastanawiają.
                    • frusto Re: Zadnego socjalizmu! 27.11.08, 13:34
                      Przepraszam, jezeli panstwo daje pieniadze na ZAKUP MIESZKANIA (w tej czy innej
                      postaci), to jest to WSPARCIE DLA DEWELOPERA, ponieważ to właśnie DEWELOPER te
                      pieniądze otrzyma. Jest to korzystne tylko dla dewelopera: skoro wiecej ludzi ma
                      pieniadze, wiec mozna nie obnizac cen, a wrecz mozna ceny podnosic.
                • Gość: swoboda_t Re: krzykacze przeczytajcie artykul..... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.11.08, 10:54
                  atomm napisał:

                  > Zgadzam sie ze nie powinno sie dawac pieniedzy deweloperom...
                  > Ale proponuje przeczytac proponowane zmiany PZFD.
                  > Poza ostatnim punktem, pozostale sa jak najbardziej rozsadne...

                  Dopłaty w ogóle nie są rozsądne. Wykrzywiają realia rynkowe. To raz.
                  Dwa: nie uważam za rozsądne podwyższanie limitu ceny lokalu, bo to -
                  podobnie jak ograniczenie dopłat tlyko do nowych inwestycji - jest
                  wprost pakowanie kasy deweloperom. Budują powiedmzy za 3000, limit
                  wynosi 4000 i za tyle mogą z zyskiem sprzedać, a klient uzyskać
                  dopłatę. Ale postulują, żeby dopłąty były do 5000, bo wtedy nie będą
                  musieli zjeżdżać z 6000 na 4000 a tylko na 5000. Z punktu widzenia
                  dewelopera jest to oczywiscie zysk. Z punktu widzenia nabywcy, inych
                  klientów, podatnika i państwa jest to oczywista strata. Ogólnie te
                  postulaty należy ocenić jako bezczelną próbę wyłudzenia państwowej
                  kasy na utrzymanie rekordowych zysków. Brzydzę się takim sposobem
                  prowadzenia biznesu i mam nadzieję, że rząd się nie da wrobić.
            • Gość: Misiek A ja bym chcial sprawiedliwosci... IP: *.sds.uw.edu.pl 27.11.08, 09:46
              Dlaczego k... ktos kto buduje dom ponizej 140 ma dostawac pomoc a ktos kto chce
              170 juz nie ? 140 przy domu to naprawde niewiele...

              Najlepiej zeby zniesiono wszelka pomoc panstwa w tym zakresie...

              Ale zniesienie limitu na wielkosc jest OK.

              Choc lepiej zeby zamiast doplat do kredytow dali ulge w podatku..
              Tak jak ktos ma lewa kase i bierze kredyt oficjalnie na styk to
              tez mu panstwo doplaca...

              Np. że każdy obywatel może odliczyć w sumie w zyciu od dochodu 20 mkw mieszkania
              wg średniej ceny mkw wg. GUS dla kraju.
              • Gość: Kaczus (Tomek) Re: A ja bym chcial sprawiedliwosci... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.11.08, 09:48
                Bo to dopłaty socjalne. Dlatego ograniczone, nie dla każdego.
              • terion Re: A ja bym chcial sprawiedliwosci... 27.11.08, 09:52
                > Dlaczego k... ktos kto buduje dom ponizej 140 ma dostawac pomoc a ktos kto chce170 juz nie ? 140 przy domu to naprawde niewiele...

                Wydaje mi się. że ten kto ma 170 dostanie pomoc do tych 140, a pozostałe 30m będzie miał bez pomocy.
                A w każdym razie to najbardziej sensowne i sprawiedliwe rozwiązanie.
                • Gość: Kaczus (Tomek) Re: A ja bym chcial sprawiedliwosci... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.11.08, 09:54
                  Sprawiedliwie to by było w ogóle bez dopłat.
            • znajomy_jennifer_lopez Aby marża pozostała na godziwym 200% poziomie 27.11.08, 09:47
              Poziom hipokryzji sięgnął zenitu.
              Koszty budowy (wg GUS, za danymi dev) wynosza ok 2500-3000zł, cena 6000-10 000zł/m2 - SOS, ratujcie bo zamiast marży 300% grozi nam że bedzie to tylko 20-50%, straaaaaaszna tragedia
              SOS, klienci kt. robliliśmy w ch... każąc dopłacać bo jak nie to nie dostaną mieszkania/zbankrutujemy/inne teraz nie chcą od nas kupować (oczywiscie po tych juz "poprawionych" cenach)
              SOS, ratujcie bo ludzie nie chca kupować mieszkań za 100 tys euro, wolą je kupić za 50 tys euro, ratujcie bo jeszcze nie wszyscy sie zadłużyli (a wiadomo ze nie ma gorszego obywatela od tego co bedzie miał wolna kase, nie bedzie wiedział co z nią robić, albo co gorsza jakies dzieci zacznie produkować)
              SOS, ratujcie, interwencyjny skup cementu przez państwo żeby kosztowsał jak w połowie 2007, nigdy nie jak w połowie 2002r
              Ja pier...
              • steady_at_najx Re: Aby marża pozostała na godziwym 200% poziomie 27.11.08, 09:54
                Znajomy : albo sie myle albo marza nie moze byc wyzsza niz 100% :))
                • Gość: aaa Re: Aby marża pozostała na godziwym 200% poziomie IP: *.subscribers.sferia.net 27.11.08, 11:39
                  No właśnie, mylisz się.
                • mikrobyznesmen Re: Aby marża pozostała na godziwym 200% poziomie 27.11.08, 11:39
                  steady_at_najx napisał:

                  > albo sie myle albo marza nie moze byc wyzsza niz 100% :))

                  Może.
                  Jeśli kupiłeś za 1 zł, a sprzedałeś za 2 zł, to marża = 100%.
                  Jeśli kupiłeś za 1 zł, a sprzedałeś za 3 zł, to marża = 200%
                  :))
                  • steady_at_najx Re: Aby marża pozostała na godziwym 200% poziomie 27.11.08, 11:46
                    Jestes pewien ze nie mylisz marzy wzgdlednej z bezwzgledna ?

                    pl.wikipedia.org/wiki/Marża_brutto
                    • le.chujarek Re: Aby marża pozostała na godziwym 200% poziomie 27.11.08, 12:09
                      > Jestes pewien ze nie mylisz marzy wzgdlednej z bezwzgledna ?
                      jesteś pewien, że znajomy nie pisał o marży bezwględnej?
                      • steady_at_najx Re: Aby marża pozostała na godziwym 200% poziomie 27.11.08, 13:37
                        Kolego nie pograzaj sie :) Marzy bezwzglednej jak sama nazwa wskazuje nie wyraza sie w procentach :D
                    • znajomy_jennifer_lopez Re: Aby marża pozostała na godziwym 200% poziomie 28.11.08, 09:05
                      OK, może powinienem napsać "marża zysku na poziomie 200%"
                      a najlepiej narzut pl.wikipedia.org/wiki/Narzut_(kalkulacja)
                      Tyle ze jak masz towar za 100 a sprzedajesz za 150 to potocznie okresla sie ze gosc ma 50% zysku a nie 30pare ale to szczegół.

                      Nie zmienia to jednak faktu że developer buduje (wszystkie koszty) coś za 2500-3000zł a sprzedaje za 7-10 tys zł.
                  • Gość: swoboda_t Re: Aby marża pozostała na godziwym 200% poziomie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.11.08, 11:55
                    mikrobyznesmen napisał:

                    > steady_at_najx napisał:
                    >
                    > > albo sie myle albo marza nie moze byc wyzsza niz 100% :))
                    >
                    > Może.
                    > Jeśli kupiłeś za 1 zł, a sprzedałeś za 2 zł, to marża = 100%.
                    > Jeśli kupiłeś za 1 zł, a sprzedałeś za 3 zł, to marża = 200%
                    > :))


                    Oj, cienki z Ciebie biznesmen, jak mylisz marżę z narzutem :)
                    • mikrobyznesmen Re: Aby marża pozostała na godziwym 200% poziomie 27.11.08, 13:19
                      Gość portalu: swoboda_t napisał(a):

                      > > Oj, cienki z Ciebie biznesmen, jak mylisz marżę z narzutem :)

                      Dlatego jestem tylko "mikro" :)
                • le.chujarek mylisz się 27.11.08, 11:46
                  www.findict.pl/slownik/marza/
                  przemyśl ujęcie "od sta".
                • Gość: bimbol Re: Aby marża pozostała na godziwym 200% poziomie IP: 83.3.2.* 27.11.08, 12:11
                  biegnij szybko na lekcje
                • Gość: wuł Re: Aby marża pozostała na godziwym 200% poziomie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.11.08, 12:25
                  narzut?
              • Gość: Helikoptern Re: Aby marża pozostała na godziwym 200% poziomie IP: 77.79.229.* 27.11.08, 12:08
                Taaak, opieraj się na danych GUS....

                Sam budowałem dom w 1999, i wiem ile to kosztuje. Za 2500 - 3000 PLN
                masz właśnie taki chłam, jakim zalewają rynek co poniektórzy
                deweloperzy...

                Pewnie wg. danych GUS, to nowy samochód też możesz zakupić za 35 000
                PLN. Dodatkowo bujesz swoją żonę raz w tygodniu i wypijasz 2 litry
                wódy dziennie.

                Obniżka, owszem, ale wynikająca z dywersyfikacji cen. Nie jest
                normalne, by mieszkanie w ścisłym centrum było tylko o 50% droższe,
                niż w gettcie na zadupiu.
                • znajomy_jennifer_lopez Re: Aby marża pozostała na godziwym 200% poziomie 28.11.08, 09:16
                  Gość portalu: Helikoptern napisał(a):

                  > Taaak, opieraj się na danych GUS....
                  >
                  > Sam budowałem dom w 1999, i wiem ile to kosztuje. Za 2500 - 3000 PLN
                  > masz właśnie taki chłam,

                  Juz ci pisałem ze wiekszosc osób nie sprowadza cementu z Hondurasu i nie stawia marmurowych ścianek. Wiekszosc domów na rynku, a o cenach rynkowych mówimy buduje/zbudowano za 1000zł(do ok 2004r) do 3 000zł obecnie.

                  jakim zalewają rynek co poniektórzy
                  > deweloperzy...

                  Wydaje ci sie że wiekszośc developerów buduje z supermateriałów?
                  Chyba raczej mniejszość, ile procent 5, 10, może 20? a reszta?
                  A wiekszosc cen w duzych miastach zaczyna sie od 6 tys/m2, więc?

                  > Pewnie wg. danych GUS, to nowy samochód też możesz zakupić za 35 000
                  > PLN.

                  Nie wiem co złego widzisz np w Toyocie Yaris. Jak cos nie kosztuje 100 tys to musi być chłam? Stary, pieniedzmi sie dowartosciowujesz?
                  Sorry ale dla mnie ważne by miało 4 koła i było bezpieczne i praktyczne.
                  Nie musze sie dowartościowywać znaczkiem na przedzie.

                  Dodatkowo bujesz swoją żonę raz w tygodniu i wypijasz 2 litry
                  > wódy dziennie.

                  Nie wiem dlaczego mnie obrażasz, możesz mi to wytłumaczyć?
                  Tak nawiasem mówiąc to wypijam rocznie dosłownie kilka piw i kilka win (na rok, nie na dzień!)

                  > Obniżka, owszem, ale wynikająca z dywersyfikacji cen.

                  Rozumiesz to słowo? Pytam grzecznie bo odnosze dziwne wrażenie że nie.

                  Nie jest > normalne, by mieszkanie w ścisłym centrum było tylko o 50% droższe, > niż w gettcie na zadupiu.

                  To zalezy, w wielu miastach (w tym np Wrocław) getto jest w centrum.
        • arkaszka1 Re: Drogi deweloperze... 28.11.08, 22:11
          Dawno nie widziałem takiej beszczelności, przecież łatwiej
          dostosować cene mieszkań do dopłaty, taniej dla wszystkich, mam
          nadziej że nasz cudowny prezydent zawetuje taki pomysł.
    • Gość: gnago Deweloperzy wołają: SOS IP: *.cust.tele2.pl 27.11.08, 07:08
      Czas na ustawę o dozwolonym, uczciwym zysku w gospodarce. Niestety ci złodzieje nie kwalifikują się pod określenie deweloper. Najpierw niech połowa zaliczy padaczkę finansową jej zasób mieszkań przejmie państwo za udzieloną pomoc. Na mieszkanie powinno stać każdego pracującego i to nie ze względu na kredyt na 80 lat lecz zarabianą pensję ( tu kopię w oślizgły zadek stowarzyszenie szuj lewiatana)
      A Polska będzie szczęśliwa i bogata (nie od razu)
      • bogulo2 Nie socjalizuj tutaj 27.11.08, 09:48
        Żadne ustawy, regulacje tu nie pomogą. Ja bym zlikwidował ulgi i dopłaty do kredytów bo to też generuje tylko wzrost cen i nic więcej.

        Zero ingerencji państwa tylko może uzdrowic sytuację. zero planów ratunkowych i wpompowywania kasy w "rynki finansowe" i ich pochodne
        • Gość: Kaczus (Tomek) Re: Nie socjalizuj tutaj IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.11.08, 09:53
          Ewentualnie pieniądze przeznaczyć na budowę mieszkań socjalnych.
          • bogulo2 NIE!!! 27.11.08, 10:31
            Już przeznaczamy na budowę dróg i co? Te mieszkania socjalne to i tak po kumplach sie rozejdą i tyle.
            • Gość: Kaczus (Tomek) Re: NIE!!! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.11.08, 10:34
              Jeśli będą standardu socjalnego, to nie sadzę. Tym bardziej, że to nie
              mieszkania na sprzedaż. Teraz tez się takie buduje, ale podobnież za mało, bo
              gminy mają za mało funduszy.
              • kretynofil Mylisz sie... 27.11.08, 11:34
                W Warszawie zbudowali nowe mieszkania socjalne w "srednio-wysokim" standardzie,
                w samym centrum, kolo ronda Radoslawa, po czym wetkneli tam najgorszych
                mozliwych meneli, ktorzy zrujnowali te mieszkania. Zrobili to celowo, zeby
                meneli wyrzucic z zadluzonych, zrujnowanych mieszkan.

                Meneli wyeksmitowali, a mieszkania za bezcen (ponizej ceny fundamentow w
                budynku) jako zdemolowane sprzedali znajomym z urzedu "za przejecie dlugow".
                Dlug + koszty remontu wyniosl mniej wiecej cene trzech-czterech metrow
                kwadratowych mieszkan po drugiej stronie ronda.

                Tak sie robi, panie, interesy :)

                A tak w ogole to ostatnio ogladam sobie The Sopranos i przeraza mnie to, ze te
                wszystkie przekrety z tego serialu robi sie u nas nagminnie...
                • Gość: Kaczus (Tomek) Re: Mylisz sie... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.11.08, 11:48
                  No bo standard widać był niewłaściwy. W Aleksandrowie wybudowano mieszkania,
                  tyle, że tam średnio mieszkanie nie przekraczało 30mkw... Zakwaterowano tam
                  osoby, których nie stać na nowe mieszkanie, a mieszkają w koszmarnych warunkach.
                  Byli bardzo zadowoleni, bo niektórzy mieli luksus - toaletę do użytku tylko tej
                  rodziny. Ponieważ chętnych na zakwaterowanie tam było więcej niż mieszkań,
                  zakwaterowano tam osoby w trudnej sytuacji, którzy jednak nie zalegali z
                  czynszami. Wiem, że osoby, których nie stać na mieszkania są. Czasami ich nie
                  stać tylko przez część życia, czasami przez całe, bo zarabiają za mało. Warto
                  chyba dać im szanse, jeśli jest szansa na to, że mają szansę z tego wyjść.
                  Warunek jednak taki, że nie będą oddawać większości pensji na wynajem
                  mieszkania, bo wtedy nie maja szans na życie. A jeśli nie maja, zaczną kraść itd...
                  • bogulo2 socjalista pełna gębą 27.11.08, 14:21
                    Własnie tym pomaganiem najbardziej im szkodzisz!!!
                    nalezy bezwzględnie odciażyc opodatkowanie pracy kóre w Polsce jest olbrzymie!!! Wtedy nie będzie trzeba dla niech mieszkań socjalnych i pomocy.

                    Pomoc bezposrednia demotywuje do działania.
                    • Gość: Kaczus (Tomek) Re: socjalista pełna gębą IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.11.08, 15:07
                      Przesadzasz... Tak samo, jak niektórzy chcieliby eliminacji kodeksu pracy i nie
                      chodzi mi tu o przywileje czy ich brak, ale o w miarę standardową umowę bez
                      nadmiernych kruczków prawnych. Bo później rewolucje będziesz mieć. Tak jak
                      przesadzili developerzy i taka namiastkę masz teraz. Jeśli dbanie o moje
                      interesy, czyli moje bezpieczeństwo nazywasz socjalistycznym podejściem, niech
                      tak będzie. Ale uważam, że pewna nie za duża regulacja państwa nie jest zła.
                      Właśnie po to byś nie miał rewolucji. Zobacz, że o to by mieli gdzie mieszkać
                      martwili się dawniej prywatni przedsiębiorcy. Sami budowali mieszkania, by
                      pracownik miał blisko do pracy. Nawet wtedy wiedzieli, że pracownik musi się móc
                      gdzieś wyspać.
                      • Gość: Kaczus (Tomek) Re: socjalista pełna gębą IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.11.08, 15:16
                        Ze tak zapytam, jeśli miasto wynajmuje komuś mieszkanie to jet to socjalizm,
                        tylko dlatego, że klientów wybiera pod względem sytuacji materialnej?
    • slavko.matejovic Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 07:37
      Żadnej pomocy z moich podatków dla tych cwaniaków. Nachapali się w
      czasch koniunktury a teraz płaczą, że bankrutują? To jak zarządzali
      tymi pieniędzmi co kosili je na tony? A jak ja prowadzę interes i
      teraz mam gorzej to co, mam się zwrócić o pomoc do rządu i dostanę
      ją? Śmiech na sali. Niech upadają i bankrutują skoro nie potrafili
      sprzedawać za 9000 za m2. Po nich przyjdą tacy, co zbudują za 4000 i
      będą potrafili się rozwinąć.
      • Gość: PPP Re: Deweloperzy wołają: SOS IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.11.08, 09:03
        Dokładnie tak jest. W biznesie raz jest lepiej, raz gorzej. Jak kosili kasą, to
        się specjalnie nią z budzetem dzielić nie chcięli. Sami sobie winni, bo dmuchali
        w balon "nieruchomości" ile mogli. Teraz balon pękł (co było wiadome od dawna) i
        jest płacz. Za naukę się płaci.
    • dantes.e Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 08:06
      Gdy była koninktura bezczelnie łupili klientów (chocby wypowiadanie
      umów) dla większego zysku, jak się łatwy przychód urwał to do
      państwa rączka po pieniądzę!
      Jestem przeciw!
      Dlaczego sqami nie zejdą z cena mieszkania do poziomu
      umożliwiającego skorzystanie zdopłat w obecnym kaształcie?
      Czemu nie stosowali i nie stosują starej handlowej zasady większy
      obrót mniejszy zysk?
      • aurice_goldfinger Re: Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 08:49
        > Dlaczego sqami nie zejdą z cena mieszkania do poziomu
        > umożliwiającego skorzystanie zdopłat w obecnym kaształcie? <<

        Pytanie retoryczne. Już odpowiadam w imieniu deweloperów: Jeśli obniżymy ceny
        choćby o 10% możemy zamknąć interes. Ledwo wiążemy koniec z końcem. Przy
        obecnych cenach działek i robocizny nie ma pola do obniżek. Pomoc państwa i
        odblokowanie kredytów tak aby większa rzesza ludzi mogła kupić od nas mieszkanie
        to jedyna metoda na rozruszanie rynku i kolejny boom... Hmmm no to chyba tyle
        • sammler Re: Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 08:54
          aurice_goldfinger napisał:

          > > Dlaczego sqami nie zejdą z cena mieszkania do poziomu
          > > umożliwiającego skorzystanie zdopłat w obecnym kaształcie? <<
          >
          > Pytanie retoryczne. Już odpowiadam w imieniu deweloperów: Jeśli obniżymy ceny
          > choćby o 10% możemy zamknąć interes. Ledwo wiążemy koniec z końcem. Przy
          > obecnych cenach działek i robocizny nie ma pola do obniżek. [...]

          Ale wtedy chyba powinna wkroczyć KNF i prokuratura, ponieważ oznaczałoby to, że
          firmy deweloperskie będące spółkami publicznymi fałszowały raporty giełdowe co
          najmniej za ostatni rok. Bo podane tam wyliczenia (przede wszystkim rachunek
          zysków i strat oraz przepływów pieniężnych) mówią dokładnie coś innego.

          Sam.
          • aurice_goldfinger Re: Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 09:04
            No to odpowiedzą, że wtedy to było wtedy a teraz ledwo zipią. Coś tam wymyślą
            ich rzecznicy patentowi, tfu prasowi.
            Nawiasem mówiąc w przypadku bardzo małych firm deweloperskich, które wzięły się
            za tą działalność ot tak pod wpływem boomu, rzeczywiście mogą mieć wybór -
            sprzedać po kosztach albo czekać nie wiadomo na co i upaść. To jednak ich
            problem. Nikt ich nie zmuszał brać się za biznes bez elementarnej wizji
            • plosiak Re: Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 09:19
              Niech upadają. Wszyscy. Powstaną nowe firmy, które będą budować po normalnych
              cenach. Po drugie - najpierw zbudują za własne pieniądze (albo za kredyt
              bankowy), a dopiero później dadzą grzecznie ogłoszenie, że mieszkania są
              zbudowane i można kupić. Nie będą wówczas kombinować, że nie podpiszą umowy
              przedwstępnej w formie AN, nie będą odstępować od umowy, bo rzekomo materiały
              budowlane podrożały o 100 %.

              A jak upadną, to syndyk sprzeda mieszkania, więc na rynek i tak trafią.
              • bogulo2 Re: Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 09:51
                aż w końcu ludzie się zbuntuują, zauważą, ze panstwo ponad zabierane 80% przychodu wynikającego z wartości pracy, chce zabrać jeszcze więcej i ruszy zlikwidować socjalizm w polsce.
            • p.pirx Re: Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 10:58
              aurice_goldfinger napisał:
              >To jednak ich
              > problem. Nikt ich nie zmuszał brać się za biznes bez elementarnej
              wizji

              A duzi mieli "elementarną wizję"? I gdzie jest dzisiaj ta wizja? Tak
              jak twoim zdaniem odnosnie malych deweloperów - to ich problem, tak
              dla mnie wasze kłopoty wynikające z waszej wizji TO WASZ PROBLEM!
              • mikrobyznesmen Re: Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 11:37
                p.pirx napisał:

                > A duzi mieli "elementarną wizję"?

                Mieli, ale to była wizja na pograniczu fatamorgany (że zawsze będzie tak dobrze jak jest) :)
              • aurice_goldfinger Re: Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 11:37
                Chodziło mniej więcej o to, że małe podmioty gospodarcze mające wcześniej
                niewiele wspólnego z profesjonalnym budownictwem pod wpływem aktualnego wówczas
                boomu w branży brały się za biznes bez elementarnej strategii na dłuższy okres.
                Mówiąc krótko - załamanie na rynku w ogóle nie zostało przez nich wkalkulowane.
                Duzi gracze na rynku też jak widać nie grzeszyli myśleniem perspektywicznym
                skoro obecna sytuacja jest dla nich zaskoczeniem, ale oni raczej przetrwają. W
                skrajnym przypadku obniżą ceny, choć w ich słowniku to absolutna ostateczność
          • Gość: mika Re: Deweloperzy wołają: SOS IP: 194.200.144.* 27.11.08, 12:52
            Prawda jest bardziej zlozona. To nie tylko wina developerow, tylko
            wiary w wolny "zawodny" rynek! po pierwsze zaden bank nie powinien
            udzielac Polakom kredytow na 500tys pln na 30-40 lat przy dochodzie
            3000 pln...to jets kryminal! Jesli KNF czy nadzor na to pozwolil to
            trzeba ich zamknac!
            Jesli nie byloby finansowania...ceny dzielek byly by nizsze, marze
            nizsze..ale suma sumarum kazdy by zarobil. W Polsce mielismy do
            czynienie z duza nierownowaga ze strony popytu wywolana niewlasciwa
            polityka gospdarcza. Tutaj zaznaczam, ze winny jest rowniez rzad!
            jak mozna pozwolic kupowac mieszkania funduszom inwestycyjnym, w
            kraju gdzie mlodzi ludzi eni emaja gdzie mieszkac!!?? znowu
            kryminal.....albo po prostu GLUPOTA....!!!!

            pozdrawiam

            Mika
            • bogulo2 Ręce precz... 27.11.08, 14:24
              od wolnego rynku.

              1. Jest ktoś głupi, to za to płaci.
              2. Prawo chroni banki, dlatego dawąły kredyty na lewo i prawo

              Nie dawać kasy bankom i deweloperom!!!
        • skrzych Re: Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 08:55
          Ależ żartowniś z Waćpana...
        • Gość: pikus Re: Deweloperzy wołają: SOS IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.11.08, 09:34
          Kolego, zamykajcie interes. Już, teraz, natychmiast.
        • dantes.e Re: Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 09:47
          mówic tak mogą, ale pozostaje pytanie o wysokosć marży, czy
          przedsiebiorca stosujacy marżę na poziomie 30 % (lekko licząc)
          powinien upominac się o pomoc państwa aby zysku nie utracić?

          Klopoty deweloperów wzieły się wółaśnie ze zbyt dłufgiego
          utrzymywania wysokich cen. Nie chcieli zejść z wysokiego pułapu i
          przespali ten rok, wystarczyło obniżyc ceny rok temu, lub chocby 6
          miesiecy temu...
    • oczapowski No to juz jest szczyt bezczelnosci! 27.11.08, 08:08
      Jaja sobie robia na calego?! Mysla ze narod juz do reszty zdurnial?
      W koncu ludzie sie opamietali i przestali dawac sie robic w konia,
      to teraz trzeba w inny sposob lupic rodakow? A niech spoadaja na
      drzewo scierwojady jedne! Jak ja moge kupic mieszkanie np we
      Freiburgu w dobrej dzielnicy juz za 1000EUR/mkw to te d.pki chca w
      Polandzie 2x tyle?!?!?! MAm nadzieje ze Tuske i jego przydupasy az
      tak sprzedajne nie sa i nie wpadana na pomysl pojsc na reke tym
      gnoj.m pseudo-developerom?!?!
    • Gość: Janek co za tupet i bezczelność IP: *.gdynia.mm.pl 27.11.08, 08:16
      na jednym mieszkaniu kroili biednych ludzi przez ostatnie 4 lata po
      50 a nawet jak jeden mówił w tV 80 procent marży, a teraz chca
      pomocy. Te miliardy zarobione powinny im wystarczyć.
      Polacy nie będą kupować już najdroższych mieszkań w Europie.
      Dopasujcie ceny do mozliwości Polaków- inaczej żadenn kredyt juz nie
      pomoże aby wrócili klienci
    • zofey001 Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 08:18
      marża ze 100%+ i chcą pomocy... niech się o nią zwrócą do Kancelarii
      Prezydenta, po tym wczorajszym wecie...
      • bogulo2 Re: Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 09:52
        spoko...lewica pomoże odrzucić veto (pewnie ma kilku działaczy lewicy "pola" w stolycy)
    • palestrina2005 Hahaha. Dowcip roku!!! 27.11.08, 08:20
      najpierw kosmiczne ceny, gigantyczne zyski które były wyprowadzane z
      firm i przejadane, ceny akcji z kosmosu... a potem brak efektywności
      w zarzadzaniu kosztami...

      Co oni zrobili z tą gigantyczną kasą którą zarobili. Skoro w 2004r.
      mogli w Warszawie sprzedawać poniżej 3000 za metr, to dlaczego teraz
      muszą po 7 tys. Ceny poszły w górę o ponad 100%?
      Bez żartów. Główny składnik ceny to marża developera. Koszty ziemi
      poszły w górę ale są przeszacowane i ziemia będzie tańsza. To samo z
      kosztami robocizny, a jeszcze są rezerwy w rozdętych kosztach
      ogólnych i rezerwy z zysków z przeszłych okresów.
      Na co liczą developerzy? Że rząd sztucznie będzie utrzytmywał
      zawyżone ceny nieruchomości? Albo dotował ich aby dalej mieli
      gigantyczne zyski. Jaj sobie robią. Szczyt bezczelności...

      Jesli jakikolwiek rzad wspomógłby developerów nigdy już na niego nie
      zagłosuję....
      • koxiarz Re: Hahaha. Dowcip roku!!! 27.11.08, 10:13
        > Jesli jakikolwiek rzad wspomógłby developerów nigdy już na niego
        nie
        > zagłosuję....
        >

        Podpisuje się pod tym obiema "ręcami". Deweloperzy są chyba
        uposledzeni umysłowo. Ja się zastanawiam, w jaki sposób po okresie
        niespotykanego boomu w budownictwie meiszkaniowym ci pożal się
        Boże "deweloperzy" nie zgromadzili żadnych srodków na złe czasy.
        Jeżeli tak jest w rzeczywistości to niech takie
        gó...ane "biznesmeny" zamykają swoje kramy i niech znikną z tego
        rynku. Takich patałachów nie potrzebujemy, gdyż blokują tylko
        miejsce na rynku.

        PS. Jedyna forma wsparcia budownictwa mieskzaniowego, na jakie
        mógłbym się zgodzić to ułatwienia od strony podazy ziemi i procedury
        administracyjnej. Nic więcej, bo jakakolwiek interwencja, mająca na
        celu wsparcie popytu będzie jedynie podbijać już wygórowane ceny.
        Kryzys jest właśnei szansą dla mniej zamożnych, by kupili swoje
        mieszkania po normalnych cenach
    • Gość: qusz NIGDY W ŻYCIU!!! IP: *.acn.waw.pl 27.11.08, 08:22
      Panie wielgo, pan przekaże swoim mocodawcom, że prędzej wyjdziemy na ulice niż
      zasponsorujemy kolejne wypasione fury tym szujom!!!
    • palestrina2005 P.S. Wszystkie dopłaty do kredytów zlikwidować 27.11.08, 08:24
      Dlaczego?

      1. Dopłaty nic kredytobiorcy nie dają bo automatycznie przekładają
      się na wzrost ceny mieszkań. A więc mamy niższy kredyt ale od
      wyższej kwoty mieszkania. Wychodzi więc że raty dla kredytobniorcy
      się nie zmieniają.
      2. Dlaczego wszyscy podatnicy mają składać się na tych co kupują
      mieszkania?
      3. Cała dopłata budzetowa tak naprawdę ląduje w kieszeni developera.
      Dopłaty zwiększają ceny mieszkań i zarazem marżę developera. Klient
      nie ma z tego nic.
      4. Per saldo wychodzi na to że wszyscy podatnicy zrzucają się na
      dodatkowe zyski developerów. Może ktoś by tak z podatów dofinansował
      moją firmę? W czym jestem gorszy?

      Jest prosta recepta - developerzy tną marże i koszty, obniżają ceny
      mieszkan i natychmiast znajdą kupców....
      • bolszewicy_won Re: P.S. Wszystkie dopłaty do kredytów zlikwidowa 27.11.08, 09:40
        5. Zlikwidować darowizny dla kleru

        Najwieksza pralnia brudnej forsy i do tego zapewniona ochrona.
        • bogulo2 Re: P.S. Wszystkie dopłaty do kredytów zlikwidowa 27.11.08, 09:54
          6. Zlikwidować wszelkie dopłaty. Państwo ma utrzymać: policje, wojsko i minimum administracji. żeby udobruchać socjalistó dorzuciłbym drogi i kolej, to by ich wyleczyło z socjalizmu :)
          • Gość: Dzem Re: P.S. Wszystkie dopłaty do kredytów zlikwidowa IP: *.chello.pl 28.11.08, 00:57
            A policję to po co? Sam się potrafię obronić, więc nie dam socjalistom pieniędzy
            na policję.
    • g.r.a.f.z.e.r.o Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 08:30
      Cytując klasyka polskiego kina
      Zaraz was trochę podregulujemy, bo coś się wam chyba w głowach POP$%$%ŁO!! :)

      Dopłaty były z założenia przeznaczone dla młodych i niezbyt zamożnych, więc
      limit powierzchni i przede wszystkim limit ceny za metr musi pozostać. Niech
      developerzy obniżą cenę tak aby mieściła się w limicie to z miejsca pojawi się
      na te mieszkania popyt.
    • Gość: EmiM Deweloperzy wołają: SOS IP: *.elartnet.pl 27.11.08, 08:31
      Ależ to chyba właśnie bankructwo paru developerów ożywi rynek i spowoduje spadek
      cen mieszkań! Dopłaty dla zamożnych ludzi, którzy chcą kupić duże 70 m.
      mieszkanie, w sytuacji, kiedy setki tysięcy rodzin nie stać na przysłowiowe 20
      metrów to rzeczywiście interesujący pomysł! Jeszcze później przydałaby się
      dopłaty do wyposażenia wnętrza w DOMOTECE.
      • Gość: Misiek Re: Deweloperzy wołają: SOS IP: *.sds.uw.edu.pl 27.11.08, 09:51

        Wlasnie najlepiej zadnych doplat!

        Albo dla wszystkich po rowno na glowe...

        Jak to jest ze nie dosc ze place 40% dochodowego to jeszcze k... zadnej doplaty
        nie dostane...

        Dlaczego jestem lupiony podwojnie ?
        • Gość: swoboda_t Re: Deweloperzy wołają: SOS IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.11.08, 11:07
          Socjalizm każdemu równo nosa utrze - bogatych złupi dzisiaj, a
          biednych pojutrze...
        • Gość: Dcr Re: Deweloperzy wołają: SOS IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.11.08, 15:05
          Jak placisz 40% dochodowego to wcale nie masz najgorszej sytuacji, uwierz mi
          wiele osob chcialoby placic 40% podatku przy obecnych progach.
        • Gość: . Re: Deweloperzy wołają: SOS IP: 217.96.39.* 29.11.08, 07:18
          Dlaczego, podatniku, nie jesteś na podatku liniowym?
          Znienacka ten dobrobyt Cię dopadł?
    • Gość: 4g63 Deweloperzy wołają: SOS IP: 213.77.0.* 27.11.08, 08:32
      dowcip roku?
    • szalony.waryjot Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 08:34
      - Budownictwu mieszkaniowemu grozi zapaść. Jeśli rząd jej nie
      zapobiegnie, skutki odczuje cała gospodarka - ostrzega Bielecki.

      Ty Bielecki nie strasz bo się zesrasz. Jest kryzys i jego skutki
      odczuje cała gospodarka. I to nie z powodu upadku jakichś
      cwaniackich budowlanych firemek. Branża upada pod własnym ciężarem.
      Sami własnymi rękami do tego doprowadziliście. To nie jest wina
      kryzysu. I bez niego prędzej czy później by do tego doszło. Zakończę
      parafrazą Cata-Mackiewicza: "Deweloperzy kiedy upadają, powinniśmy
      pląsać na ich grobach".
      • malpiarnia Re: Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 08:42
        pewnie Tusk sie zgodzi
        Bogu dzieki, ze mamy Prezydenta , ktory postawi veto
        • szalony.waryjot Re: Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 09:01
          Byłoby to jedyne weto, które by mi się podobało. Ale znając
          prezydenta boję się, że poczytają mu fora internetowe i zrobi
          odwrotnie. Brrr. Aż mnie ciarki na myśl o tym przeszły.
          • t.o.m.e.k Re: Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 09:52
            Podejrzewam, że jeśli Tusk odrzuciłby te postulaty developerów, to
            prezio by je poparł - pewnie ze względu na 'ważny interes społeczny'
            i ideę 'państwa solidarnego'. I na odwrót...
          • bogulo2 Re: Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 09:57
            Raczej tusku sie nie zgodzi, predzej socjal prezydent by to przepchnął.

            zauważ ze donaldu tusku raczej stroni od ingerencji "w kryzys" co kilka razy podkreślał, przypominajac jak namawiano rząd do obniżki akcyzy jak napompowane ceny ropy wuindowały ceny paliw
        • Gość: ZiomisławPaliblant Re: Deweloperzy wołają: SOS IP: *.e-wro.net.pl 27.11.08, 20:10
          > Bogu dzieki, ze mamy Prezydenta , ktory postawi veto

          On najlepiej umie postawić klocka.
    • eryk99 A gdzie ich zyski z tłustych lat? Na lokacie? 27.11.08, 08:42
      "7 lat tłustych, 7 lat chudych" - tak było od wieków.
      Dziś każdy chce "wieczny orgazm" za państwowe pieniądze!
      • bogulo2 Dotowaniu prostytucji 27.11.08, 10:03
        Kategoryczne NIE
    • aurice_goldfinger Oto metody deweloperów na unormowanie rynku 27.11.08, 08:42

      >Budownictwu mieszkaniowemu grozi zapaść. Jeśli rząd jej nie zapobiegnie,
      skutki odczuje cała gospodarka - ostrzega Bielecki<

      Panie Bielecki, jak to się ma do ograniczania przez was podaży. To
      ograniczenie podaży ma rozruszać rynek? Skutki zapewne odczuje cała gospodarka
      ale coś mi się nie wydaje że akurat to pana trapi. Trapią pana wasze spadające
      zyski.
      A może by tak właśnie zwiększyć podać, obniżyć marże i tym samym zwiększyć
      dostępność mieszkań? Postawić na kupującego i tym samym na masowość? Tak, tak
      wiem. Pożartowaliśmy

      A teraz mamy drugi hit - pomoc od państwa. Staram się ze wszystkich sił nie
      iść z prądem jak tu wszyscy powyżej i jakoś bronić tego pomysłu ale tak jakoś
      brakuje argumentów

      • eryk99 "Jeśli rząd nie zapobiegnie,skutki odczują wszyscy 27.11.08, 08:59
        Dokładnie to samo Lepper mówił w kwadransie rolniczym. I górnicy. I stoczniowcy.
        I przemysł samochodowy.

        Panie Bielecki: skutki odczują wszyscy na pewno, jeśli rząd ZAPOBIEGNIE!
      • hopex Re: Oto metody deweloperów na unormowanie rynku 27.11.08, 10:14
        Mojemu koledze deweloper wypowiedział umowę, bo bardziej opłacało mu się zapłacić kary umowne i sprzedać mieszkanie za dwa razy wyższą cenę niż postąpić zgodnie z zawartą notarialnie umową przedwstępną. NA DRZEWO !!! Bankrutujcie s....syny, a na przyszłość budujcie mieszkania za własne pieniądze a nie za pieniądze przyszłych lokatorów z którymi postępujecie jak na Dzikim Zachodzie !!!
        Pacta sum servanta ktoś kiedyś napisał. Skoro deweloper nie dotrzymuje umowy to nie szkoda mi że na rynku ubędzie niesolidnej firmy. O popyt na mieszkania nie martwcie się drodzy kochani szanowani, lubieni i poważani deweloperzy. Sprowadźcie ceny mieszkań do rozsądnego pułapu a popyt ruszy. Łączę różne wyrazy, bardzo dalekie od szacunku
        • Gość: tt Re: Oto metody deweloperów na unormowanie rynku IP: *.acn.waw.pl 30.11.08, 18:26
          Przykro mi, ale deweloper (jak sam napisałeś) dotrzymał umowy - zapłacił kary umowne... A byłby złym "biznesmenem", gdyby zarobił mniej, niż mógł zarobić zgodnie z prawem. To jest biznes, nie działalność charytatywna. A z jakiej racji Twój kolega miałby kupować lokal poniżej jego wartości? Obie strony zabezpieczyły się przed taką ewentualnością w umowie i jedna z tego skorzystała...
          Widzę, że nie rozumiesz tego "pacta sum servanda" - przemyśl to jeszcze raz.
          • Gość: jacek to niech teraz nie placze ze nie schodza mu mieszk IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.11.08, 19:05
            mieszkania

            najpierw dyma klientow - a potem dziwi sie ze go traktuja jak
            oszusta

            dzialalnosc gospodarcza to nie tylko sztos na kliencie - ale
            reputacja i renoma

            chytry dwa razy traci - czego zycze i tobie tt
          • steady_at_najx Re: Oto metody deweloperów na unormowanie rynku 01.12.08, 13:55
            >. A z jakiej racji Twój kolega miałby kupować lokal poniżej jego wartości?


            Dlatego ze z jego korzystajac z wplaconych przez niego pieniedzy lokal wybudowal.

            Jak to milo wziac cudze pieniadze wybudowac a pozniej rzucic ochlap i powiedziec "bierz" bo ja teraz sprzedam komu innemu.

            To nie biznes. To zachlannosci i pazernosc.

            >To jest biznes, nie działalność charytatywna.

            To samo mowimy deweloperom teraz. Precz z lapami od publicznych pieniedzy. To jest biznes.
    • Gość: mar To co się stało z gigantycznymi zyskami IP: *.ists.pl 27.11.08, 08:42
      z poprzednich lat, żarłoki?? Jak wasze firmy są tak "mocarne" że nie
      mogą przetrwać kilku miesięcy posuchy, którą żeście zresztą sami
      wywołali windując ceny do poziomów nieosiągalnych dla zdecydowanej
      większości (nie zwalać na jakiś tam kryzys w USA!!), to niech
      padają, mi to lata. Jak ktoś produkuje zakrętki do słoików to może
      niekoniecznie ma rezerwy finansowe, ale jak sie buduje mieszkania i
      obraca ogromnymi pieniędzmi to wypadałoby mieć jakieś rezerwy, he?
      No tak, tylko część tych "deweloperów" jeszcze dwa lata temu
      zajmowała się produkcją parówek albo gwoździ a rzucili sie na
      mieszkania bo myśleli że to istne eldorado. Jak PO zacznie im teraz
      pomagać to daję słowo zagłosuję na PiS, mam nadzieję że do tego nie
      dojdzie.
      • extrafresh Biada, biada, biada! 27.11.08, 08:50

        .

        Kaski brak, a córka prezesa chce nowego Lexusa pod choinkę.

        .

        Na dno, lichwiarze!


        Mam gdzieś wasze problemy i nie zgadzam się na jakiekolwiek
        dofinansowanie z moich podatków.


        .
        • Gość: Macho Re: Biada, biada, biada! IP: 82.177.197.* 27.11.08, 09:07
          Co racja to racja. Kim są młode dupeczki rozbijające się autami za kilkaset tysięcy? Mafia paliwowa? Nie, developerzy.
      • Gość: gość Ograniczyć zyski Developerów IP: *.bielanski.med.pl 27.11.08, 08:55
        Teraz oczekują pomocy państwa,żeby znowu pobierać 30-40% prowizji?
        Ich zyski powinno się administracyjnie ograniczyć do max 10%.
        • bogulo2 Re: Ograniczyć zyski Developerów 27.11.08, 10:08
          Kolejny socjalista. Raczej należałoby ograniczyc prawa banków, wprowadzić zabezpieczenie kredytu mieskzaniowego tylko w postaci hipoteki (nie masz kasy, wychodzisz i zostawiasz klucze w drzwiach, bank się martwi). Nie udzielali by wtedy kredytów tak lekką ręką, wymagaliby wkładu własnego i bardziej dbali o to by kredyt był spłacony i na miarę klienta.
      • bogulo2 To wina banków 27.11.08, 10:05
        I cinkciarzy z rynków finansowych
        Deweloperzy tylko ulegli prawom rynku, ale głupole nie przygotowały się do tego co ich czeka i co było do przewidzenia
    • sammler Deweloperzy wołają: SOS 27.11.08, 08:48
      To się po prostu w głowie nie mieści, co oni wyprawiają.

      Sam pomysł dopłat do odsetek od kredytów już trąci zakamuflowaną pomocą
      publiczną dla tej branży. Jeśli państwo musi się koniecznie angażować w sytuację
      na rynku mieszkaniowym, to powinno to robić poprzez ułatwienie warunków dla
      przedsiębiorców, uproszczenie i urealnienie przepisów (jak choćby odrolnienie
      ziemi w miastach, zawetowane ostatnio przez prezydenta), a w ostateczności
      poprzez rozwijanie programów budownictwa komunalnego/socjalnego.

      Choć propozycje deweloperów byłyby korzystne dla mnie (singiel), całkowicie
      sprzeciwiam się jakimkolwiek dalszym ustępstwom w tym zakresie!

      Na rynku panuje zmowa cenowa (gdzie jest UOKiK?), a Państwo (czyli my wszyscy)
      ma do tego dopłacać, zachowując status quo? Tę chorą sytuację, z jaką mamy do
      czynienia od wielu miesięcy? Ktoś tu chyba na głowę upadł...

      Sam.
      • Gość: tez singiel popieram w calej rozciaglosci! IP: 84.38.22.* 27.11.08, 09:18
        jw