wscieklyuklad
20.11.11, 18:32
Pozwolisz Kosmito, że tu podejmę dyskusję, bowiem "drzewko"tak rozgałęzione, że szyszki na nim znaleźć nie prosto.
Podkreślasz polityczny zalążek Podwórka. Nie sposób zatem nie przypomnieć wypowiedzi kandydata na "samca alfa", która dała tytuł wątkowi : wychowałem się w miejscach innych niż Tusk ( znaczy nie na kaszubskim gumnie, ale żoliborskim podwórku - odbudowanym co prawda po wojnie, ale jednak przesiąkniętym unikalnym tradycjonalizmem - z wręcz mesjanistycznym trzepakiem, z którego dojrzeć można było conajmniej tyle ile Konrad spostrzegł ze szczytu Mont Blanc ).
Buńczuczny idiota o pogardliwym stosunku do wszystkich, dał zatem powód do "skrzyknięcia" się grupki tych, którzy w założeniu chcieli odciąć się od takiego sposobu traktowania nawet oponentó politycznych. Bowiem każda wypowiedź wspomnianego - kumulowana przez całe miesiące i lata , dowodziła, że nawet patriotyczna karta w życiorysie rodziców ( czyli tradycyjnych autorytetów ) wcale nie musi być wyznacznikiem poglądów i postaw.
Skupieni wokół takiej formy protestu w założeniu mieli stanowić grupkę w zasadzie jednolitą. Można bowiem oczekiwać, że dany wątek winien skupiać raczej osoby nie tylko zainteresowane temtem, ale też mające do powiedzenia coś więcej niż wulgaryzm i w sposób zgodny z tradycyjnym pojęciem dyskusji- zatem od pyskówek daleki. Załoeniem ( ideą ?) Podwórka - wedle mnie - miało być więc propagowanie wartości, które wbrew pejoratywnym skojarzeniom ( wychowany na podwórku= dziecko ulicy = w pojęciu przynajmniej sprzed lat kilkudziesięciu - osoba potencjalnie ze społecznego marginesu - bo to przecież sugerował potencjalny "samiec alfa" - marzyciel "mocy" , a faktycznie przemocy i to nie tylko słownej - swą wypowiedzią ).
Zatem - podsumowując, wątek był nieprzypadkowy, miał nie tylko genezę, ale założenie udowodnienia, że przeciętny Polonus wychowany w "kwadracie kamienic" - niekoniecznie żoliborskich, ma do życia i otoczenia znacznie życzliwsze podejście, niż zwolennik brutalizacji wypowiedzi.
cdn.