Witajcie :)
Potrzebuje sie chyba po prostu wygadac, wiec przyjmijcie mnie z
wyrozumialoscia :)
Jestem z moim mezem od szesiu lat, w tym cztery po slubie. Wczesniej przez
kilka lat bylam w zwiazku z kobieta. Jako ze przedstawiciele obu plci sa dla
mnie rownie pociagajacy seksualnie :), liczy sie dla mnie czlowiek, jego
charakter i stosunek do mnie, no, krotko mowiac, jak sie zakochuje, nie ma
znaczenia, czy to mezczyzna, czy kobieta. A poniewaz jestem z natury wierna
monogamistka...