-
Za Niezalezna.pl:
"Jak donosi brytyjski portal dailymail.co.uk czternastoletni napastnik zaatakował i przez ponad pół godziny gwałcił 10-letnią uczennicę. Przesłuchanie sprawcy wykazało, że od dłuższego czasu przeglądał na komputerze w swoim pokoju strony pornograficzne. Orzekający w sprawie sędzia Robin Onions wskazał, że nieletni gwałciciel dokonał swojego aktu po starannym zaplanowaniu, a na swojej ofierze stosował metody, które widział wcześniej w filmach pornograficznych, w których "k...
-
Za używane książki do gimnazjum i nowe ćwiczenia zapłaciłam w sumie 450 zł. Procentowo stanowi to ok 30% dochodu jakim dysponuję miesięcznie. Złodziejstwo! W punkcie z używanymi podręcznikami natknęłam sie również na używane, ale niezapisane ćwiczenia. Więc zastanawiam się po co tego wszystkiego az tyle? Po co tyle ćwiczeń, ksiażek, (dodatkowo niektóre ksiazki posiadają wersje multimedialną) skoro się z nich nie korzysta? Chodzi tylko o stwarzanie pozorów edukacji, bo skoro dzieciaki nie wy...
-
Ilu urzędników zatrudnia, czy potrzebny jest rodzicom, uczniom czy nauczycielom jak myślicie???
-
Od którego roku powinna być w szkole edukacja seksualna? WHO zaleca by to było od 4-go r.z. i by zaczęło się już w przedszkolu. A wy, przeciwnicy edukacji seksualnej w szkole w ogóle, będziecie ją sami prowadzić w domu od którego roku życia dziecka i w jaki sposób? Co będziecie mówić? A może nic - woląc pozostawić to kolegom na podwórku, którzy uświadomią wasze dziecko pewnego dnia słodkim zdaniem: "twój stary twoją starą to...". Albo uświadomi to ksiądz czy nauczyciel (a czasem tez i w ten s...
-
Poprzedni wątek zarchiwizowany: forum.gazeta.pl/forum/w,16375,28004670,28009974,Re_Nietypowo_edukacja_seksulana_dzieci.html
temat edukacji seksualnej pojawiał się i gdzie indziej (zazwyczaj w wątkach o "kontrowersyjnych" tematach i tabu).
A (nie czyta matka naszego forum... bo nie zgodzę się z jej obrazem stanu książek dla dzieci) przypomniał mi o książce, o której jeszcze nie było na forum:
Znacie?
-
Nie ma wątpliwości, ze brak takiej edukacji- jest zły; ale jak widać, przesada może zrobić równie wielką szkodę: ,czyli o postępowych rodzicach roku 1968 i alternatywnych przedszkolach.
-
Szkoła to rzeźnia talentów. Błyskawicznie zabija zdolności:
serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/703149,szkola_to_rzeznia_talentow_blyskawicznie_zabija_matematyczne_zdolnosci.html
Tak twierdzi: Profesor Edyta Gruszczyk-Kolczyńska, Akademia Pedagogiki Specjalnej, współtwórca nowej podstawy programowej do szkół podstawowych...
-
Wczoraj słyszałam to w wiadomościach a dziś znalazłam ten artykuł .
Dzieci są niedożywione, głodne, ale edukujmy je seksualnie jak najwcześniej.
Popieracie taką edukację, czy to zmniejszy niechciane ciąże czy zwiększy w ramach sprawdzenia teorii w praktyce?
-
Jak to było z podstawową edukacją?
Gdy Ania idzie do Akademii, Diana rozpacza, że nie będą już razem siedzieć w ławce, czyli panna Barry kontynuuje naukę. Kiedy Ania wraca do Avonlea i zostaje nauczycielką, Diana już do niej nie uczęszcza. Tak po prostu "na oko" stwierdza, że już wystarczy jej siedzenia w szkole? Czy był jakiś obowiązek szkolny do któregoś roku życia? Rilla też w wieku szesnastu lat postanowiła, że nie wróci do szkoły.
-
Taką tezę stawiają autorzy tego krótkiego filmiku:
[video]http://youtu.be/ShZtvPSiqAM;;ShZtvPSiqAM;;http://i.ytimg.com/vi/ShZtvPSiqAM/default.jpg;;System Edukacji(Indoktrynacja)[/video]
Wypunktuję najważniejsze tezy:
* System edukacji specjalnie jest tak stworzony, żeby oduczać ludzi myślenia i ułatwić tym samym sprawowanie nad nimi władzy. Chodzi o stworzenie armii posłusznych robotników/żołnierzy, którzy nie będą w stanie krytycznie spojrzeć na kulturę, społeczeństwo, system ekonom...
-
Wybór gimnazjum.
Stoję na rozdrożu: prywatna szkoła katolicka bardzo bardzo dobra pod względem edukacyjnym (wysoki poziom, czyli nauka zakuwanie, poszerzanie horyzontów) oraz szkoła rejonowa: łobuzy, poziom lekkopółśredni, czyli "swojskie" klimaty. Ale też część kolegów z podstawówki, więcej luzu i czasu na hobby.
Nie wiem co wybrać a w rodzinie nie ma nikogo kto byłby w stanie mi pomóc.
Niby oczywiste, że pierwsza jest lepsza, ale....
Ale mam pytanie do was: [u]kto wśród waszych zn...
-
coś ktoś słyszał ? wie ? ma studiujących tam znajomych ? piszcie plis, bo to
very important for me. z góry thx. pozdrawiam.
-
Moi chłopcy uczą sie w szkole, raczej tego nie zmienię, choc bardzo mi sie ta idea edukacji domowej podoba i żałuje, ze zacięcia do tego nie mam, ale....chciałabym choc troszkę o tym poczytać.
Znacie moze jakieś warte uwagi książki do ED? Piszę tu zarówno o tych, które tłumacza jak to działa, ale rownież o tych, z których dzieci korzystają podczas nauki w domu.
-
Wątek o kosztach posłania dzieci do szkoły zrobił się długi, oj długi.
Jeżeli edukacja ma być darmowa, to co Waszym zdaniem powinna zapewnić szkoła (czyli nasze państwo)?
Oczywiście na początek darmowe podręczniki. Co jeszcze?
-
Czy ktoś orientuje się, jak wygląda sprawa subwencji na dziecko nauczane domowo (na zasadach edukacji domowej). Czy na takie dziecko miasto/gmina również otrzymuje subwencję?
-
Ponieważ tekst Boginki to inspirujące moim zdaniem rozwiniecie innych tematów pozwolę sobie odpowiedzieć tworząc odrębny wątek.
> Ogólnie się zgadzam, szczere rozmowy to nie najlepsza droga do poprawy związku.
> Po pierwsze nadmierna szczerość może boleć, wywołać nie tyle chęć współpracy,
> co raczej obrony, lub zemsty. Po drugie stała szczera i dogłębna analiza związ
> ku może być męcząca. Tyle, że jak dojdziemy do szczegółów...
> Taki mam zawód, że rozmawiam czase...
-
Wybieram się do szkoły policealnej i mam problem co do wyboru. AP
edukacja i Profesja mają prawie identyczne promocje, identyczną
stronę internetową, są ogólnie bardzo podobne, więc co je różni?
Może ktoś z Was uczy lub uczył się w którejś z nich i jest mi w
stanie coś bliżej o nich powiedzieć, byłabym bardzo wdzięczna;)
-
tęczowa kraina może mieści się w starym budynku ,ale naprawdę dużo jest ciekawych zajęć , imprez i wycieczek , a w środku w salach też jest ładnie-brzydki jest tylko korytarz na dole. i moim zdaniem liczy się to że naprawdę jest wysoki poziom edukacji. i elementy montessori.
-
Tak sobie myślę, przy okazji dyskusji o sześciolatkach, że polska obowiązkowa darmowa edukacja to jakaś jedna wielka farsa i robienie z nas, rodziców, frajerów, którzy pokornie wydawać będą zdecydowanie niemałą kasę na podręczniki i inne pomoce naukowe, wszystko oczywiście w trosce o dzieci, bo "innego wyjścia nie ma".
Jak można nakładać obowiązek szkolny i wymagać wydawania kilku stówek wydanych co rok? Czemu (niektórzy) nauczyciele karają dzieci ocenami i uwagami za brak podręcznika?
Czem...
