-
Chociaż dla niektórych K.Kutz jest postacią kontrowersyjną ale myślę, że warto przeczytać ten felieton
-
Nie znalazłem w GSiedleckiej felietonu B. Szumowskiego. Wakacyjna przerwa czy to nowa naczelna robi czystkę w gazecie? W internecie też nie ma śladu. A lubiłem sobie zerknąć...
-
Co do dworca - racja. Myślę, że dobrze byłoby ustawić w wejściu skaner oraz przeprowadzać z każdym wchodzącym pogadankę wychowawczą. Już bez żartów - trzeba pracować. Pilnować, sprzątać, monitorować aktywnie i z uporem maniaka grzecznie wypraszać osoby niepożądane oraz korzystające z dworca w celach "niepodróżnych".
Co do nazwy zastosowanej formy (felieton). Szanowni Państwo nie za bardzo sobie kadzicie? Słonimski się w grobie znów przewrócił, a mistrzowie współcześni dostali czkawki. Polec...
-
Kowalski Te oba typki o ktorych piszesz są siebie warci. Rulewski rzeczywiscie jest psychiczny, a ta straszna kara- musiał jeździć taksówką, budzi rzeczywiscie groze. Napisz to tym co się wieszają, samopodpalają albo jak ja wegetuja za granica. Za to bym ci Chooju solidaróchu i innym takim pizdzielcom morde obił.
-
ooo, a gdzie się podziały komentarze? he, he, he
-
" target="_blank" rel="nofollow">vizzdoom.net/2012/01/antyacta-stan-wojenny-na-obszarze-internetu-fotorelacja-anonymous-hakierzy-1oneone/#acta13
-
Hm, jest sprawa...
Redaktor Kowalski udał się do Empiku i znalazł dwie książki nie na swoim miejscu. Na tę okoliczność wysnuwa 3 teorie ten skandal tłumaczące. Napisał o tym w Gazecie, wszak o skandalu powinno się dowiedzieć społeczeństwo. Przy okazji błysnął znajomością literatury rosyjskiej, ukraińskiej i muzyki Czajkowskiego.
Panie Kowalski, jest grubsza sprawa - polskie rolnictwo upada: w Tesco widziałem, jak pod napisem "owoce" leżała zwykła marchewka.
-
Trochę ten felieton to wstyd, coś w stylu FAKTU, szczególnie przez przytoczony DOSŁOWNIE napis na mauzoleum: "j...ć policje".
Po co to było???? Kobieto
-
krótko i na temat. Wybrana przez ... była współpracownica toruńskiego marszałka ma taka paprotką właśnie być i nie mieszać się w plany marszałeczka.
www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130611/KOMENTARZ/130619867
-
Od czasu do czasu przeglądam WO w nadziei na ożywcze nowości. Osobliwie zawodzą felietony. Dziś mamy G. Plebanek i od razu widać,m że felieton to nie jest jej gatunek.Czy nie można by wyszukać kogoś, kto naprawdę umie pisać felietony, nie musi to być aktorka, pisarka powieści dla pań itd.
Mamy modę, że felietonistki - to "nazwiska". Stąd mamy zalew w pisemkach aktoreczek, tancerek i temu podobnych specjalistek. Niestety nie od pisania.
-
Ano myśli sobie że Łukasiewicz napisze na ten temat durny felieton.
-
Dlaczego Pani Mikołajowa jest taka wulgarna, jak, nie przymierzając, jedna z polskich pseudoartystek?
-
A gdy w pokoju w akademiku było za dużo butelek wina (zwłaszcza tego najbardziej białego o mocy 40%), już od piątej rano przed mikrusem czekały skrzynki z mlekiem i kefirem. I wiele razy szlo się, brało butelkę mleka albo kefiru (w zależności od potrzeb; chude mleko z białym kapslem, tłuste z zółtym, a kefir w małych zielnych buteleczkach) i zostawiało odpowiednią butelkę na wymianę i odliczoną kwotę. h. Nie pamiętam, by ktokolwiek z moich znajomych nie przestrzegał tej reguły.
-
Felieton jak zawsze znakomity, jaka szkoda że już ostatni :(
-
MASAKRA.
Wladze Bydgoszczy w tym roku pokazaly na co ja stac.
Po raz pierwszy miasto nie zorganizowalo sylwestra na starym rynku, i to jest skandal!!!!
Linia 72 nie jest jedyna. pamieta ktos jeszcze autobusy 57, 60, 61, 62, 63, tramwaj 9.
Zamiast rozwijac komunikacje, Bruski ja zwija. na dodatek mamy jedne z drozszych biletow w PL.
-
[b]Uprzejmie donoszę że jestem typowym medialnym śmieciem będącym na garnuszku
Partii Oszustów która jako jedyna partia stoi na straży biznesu moich rodaków z Izraela.[/b]
-
Felietony pana Kowalskiego zawsze czytam. Bo to albo się człowiek czegoś ciekawego dowie (jak tam Babel panie Kowalski, już leży na swoim miejscu?), albo nieźle ubawi, albo mu ręce do kolan opadną. Tak więc nigdy nie jest tak, by koło przemyśleń Kowalskiego przejść obojętnie. Nieodmiennie jednak po każdej lekturze zastanawiam się, czy ktoś za to płaci, czy pan Kowalski ot tak, w ramach własnego hobby i czystej satysfakcji...
Ale jak wspomniałem, zawsze się coś ciekawego znajdzie. Tym razem...
-
Trzeba było skorzystać z komunikacji miejskiej.