gruboskórny

GRUBOSKURNY!! Spotykam się często z takim zarzutem dlatego że nie chcę się niczego domyślać.Uważam że słowa nie wypowiedziane,nie istnieją podobnie uważam że coś co nie jest napisane tego się nie czyta,a przynajmniej nie ma obowiąsku domyślać się co,jak to ktoś pisał, autor miałna myśli.Z czytania międz wierszami rodzą się plotki. Co o tym sądzicie? I czy mogę bronić swoich wartości?

tak, tez wkurzaja mnie gruboskorne zachowania tzw Warszawiakow - czyli przyjezdnych, ktorzy mieszkaja tu latami a i tak uwazaja, ze sa tu "tylko na chwile" i zaraz wroca do siebie po co poznawac ludzi? po co sie im przygladac? po co z nimi rozmawiac? po co tracic czas lepiej pracowac, zarabiac i uciekac smutne, zalosne ale prawdziwe

Hej to znowu ja, kobieta z problemami z koleżanką z pracy. Znów je mam, tylko tym razem chodzi o inną koleżankę. Mam ochotę zwolnić się z pracy, bo atmosfera tu mnie wykańcza. Z drugiej strony muszę pracować - kasa. Jak sie nie przejmować? Jak "wywalczyć" sobie szacunek nie narażając się przy tym?? Ufffffffff Pozdrawiam

Baranki z 30 marca odezwijcie sie , prosze .Napiszcie jacy jestesci >Pozdrawiam głośnym BEEEEEEEEEEEEEEEE