mongrovia
13.03.11, 22:31
Podwyzki cen cukru (dla mnie akurat obojetne, bo slodkiego nie lubie) szybko wykorzystali przedsiebiorczy Polacy. Juz bez problemu mozna kupic cukier w cenie 3,50 zl/kg od prywatnych importerow. Kiepskie to pocieszenie, bo nakaz Unii w ramach niezaleznosci polskiej gospodarki a dotyczacy zmniejszenia produkcji cukru o 50% zostal wdrozony. Wszystkie polskie cukrownie nalezaly do niemieckich i francuskich koncernow. Luke w produkcji w Polsce wypelnia zapewne zwiekszona produkcja u siebie oraz zwiekszeniem etatow takze u siebie. To, ze Polscy pracownicy pojda na zasilki nikogo nie obchodzi. Podobna dyrektywe otrzymali Czesi, tyle że powiedzieli NIE. Znaczna czesc czeskich cukrowni pozostala w rekach Czechow i mogli sobie na to pozwolic. Co prawda u poludniowych sąsiadow cukier takze podroal, ale kosztuje liczac korone po 17 gr, 2,80-3,30 zl w zaleznosci od jakosci. Bardzo dobre salami kupujemy za 17 zl. Drob w cenach identycznych jak w Polsce, paliwo tansze, chleb tanszy o okolo 15%. Ceny z dnia dzisiejszego. pamietajmy, ze zarobki srednio o okolo 20% wyzsze. Piwo za grosze a w kazdym szanującym sie miasteczku wlasny browar warzący świetny zlocisty napój w przeciwienstwie do "polskiej" taśmy. Zaskoczyla mnie minimalna ilosc chinskich bubli w sklepach. W miasteczku 3-4 razy wiekszym od jelcza-Laskowic byl czynny JEDEN sklep. Oczywiscie LIEDL bo w niedzielę Czesi odpoczywaja a nie szwndają sie po sklepach.
Ktos na forum poruszyl sprawe cen gazu. Byla ona wielokrotnie juz poruszana przez polska prase i inne media. Jedynie Adamowi ten fakt jakos uszedl z pamieci. Od kwietnia placimy wiecej a cena zalezy od odleglosci. Czyli tak. Czym dalej tym taniej. Jezeli ktos tego nie rozumie to prosze do Waldka Pawlaka. On wie wszystko i sprawę wyjasni. Slyszalem w programie trzecim PR ciekawe wyjasnienie tego zjawiska czy problemu. Czym dalej od odwiertu tym gaz sie bardziej rozrzedza, tak wiec najwyzsze ceny dla Polski, Litwy i Wegier sa calkowicie zrozumiale. Dla mnie nie.
Pozdrawiam, ahoj
