Dodaj do ulubionych

Chłe, chłe, chłe....

29.07.11, 00:36
Po prostu zawsze ( czytaj: odkąd jest internet) chciałam założyć wątek o takim tytule....i w końcu znalazłam odpowiednie forum smile smile smile
Obserwuj wątek
    • old.bear Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 05:36
      I to jest słuszny wątek, pryncypialny, poruszający ważne sprawy, zmuszający do refleksji nad sobą i światem.
      wink
      • kategemi Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 07:02
        Coś dziwnego musiało mi sie śnić smile
        • old.bear Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 07:26
          Dlaczego coś dziwnego? Często sny są jedynym jasnym punktem życia.
    • niezmiennick Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 08:59
      Dotyczy: chłopak ubezpieczył rower od kradzieży. Tak mu się wydawało dopóki mu roweru nie rąbnęli. Wtedy się okazało, że polisa obejmuje rabunek, nie kradzież. Wczoraj w telewizorku widziałem.
      • old.bear Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 09:23
        No i z tego powodu mozna pomarudzić - a to Polska własnie ...
      • kapitan_marchewa Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 09:24
        A rabunek od kradzieży czym się konkretnie różni? Rabunek to kradzież z włamaniem czy co?
        • dzidzia_bojowa Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 09:29
          Rabunek jest wtedy, gdy ci ktoś wyrwie rower z rąk własnych i być może przy tym uszkodzi cieleśnie. A kradzież- jak nikt nie widzi to capcarap i w nogi.
        • niezmiennick Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 09:30
          Raczej - rozbój czyli z użyciem siły a przynajmniej groźby. Zapewne konkretna definicja w OWU.
          • old.bear Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 09:36
            Rozbój to kradzież połączona z użyciem przemocy wobec osoby lub groźbą natychmiastowego jej użycia albo dokonana poprzez doprowadzenie człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności. Na równi z tym należy traktować sytuację, w której pokrzywdzony pod wpływem takiej groźby natychmiast wydaje przedmiot sprawcy.

            Kradzież (art. 278 kk) - zabór cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia. Pod pojęciem zaboru rozumie się fizyczne wyjęcie rzeczy spod władztwa właściciela. Dotyczy to również przedmiotu pozostawionego przez niego w znanym mu miejscu w zamiarze późniejszego jej zabrania. Wymóg dokonania zaboru oznacza, że nie jest możliwa kradzież rzeczy znalezionej przez sprawcę lub jemu powierzonej. Nie wyklucza to odpowiedzialności za inne przestępstwo, a mianowicie za przywłaszczenie.




            • niezmiennick Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 09:42
              Z tymże smile ubezpieczyciel nie korzysta z definicji kodeksu karnego. Sobie poczytałem potem w sieci to wiem - w kodeksie w ogóle nie ma pojęcia rabunku.
              • kapitan_marchewa Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 12:20
                Co wy ludzie, macie konflikty z prawem, że tacy obeznani w KK? smile
                • old.bear Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 13:26
                  No bo wiesz kapitanie, już jakiś czas temu jeden gostek powiedział - dajcie człowieka a paragraf się znajdzie. Lepiej dmuchać. Na zimne.
                  • niezmiennick Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 14:09
                    Oraz też ktoś powiedział - nieznajomość prawa nie jest okolicznością łagodzącą smile
                    • kapitan_marchewa Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 14:25
                      Gorzej, szkodzi:
                      Ignorantia iuris nocet..
                      Się miało się łacinę, nawet pamiętam "gutta cavat lapidem.." Najdłuższe to było do egzaminu, a nasza wrrr lektorka kazała wykuć na blachę 350 przysłów sad
                      • niezmiennick Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 14:34
                        W ogóle to ta zasada mnie kiedyś wpieniała co do zasady smile Bo niby dlaczego ja mam odpowiadać za złamanie jakiegoś przepisu, o istnieniu którego nie mam zielonego pojęcia? Czy zanim wyjdę z domu mam czytać wczorajsze dzienniki ustaw aby sprawdzić, czy na przykład od wczoraj na widok policjanta nie trzeba strzelić pokłonu?
                        • kategemi Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 14:39
                          No widzicie! Wystarczy założyć wątek z durnowatym tytułem, a jaka dyskusja poważna powstajesmile Ciekawe co bedzie na innych forach? Co powiedzą na Vistuli, albo na Forum dla brzydkich ludzi ?
                          Jak myslicie?
                          • niezmiennick Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 14:42
                            A już widziałem po początku tekstu że konkluzja będzie - u facetów zawsze kończy się na seksie smile
                            • old.bear Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 14:44
                              big_grin big_grin big_grin
                            • kategemi Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 14:51
                              I poprawianiu spodni smile

                              Może nie kończmy jeszcze?
                              • niezmiennick Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 14:53
                                > Może nie kończmy jeszcze?

                                o to mi się podoba takie podejście do seksu smile
                                • kategemi Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 14:55
                                  Aaaaaaaa, jestes kobietą ? smile
                                  • kapitan_marchewa Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:00
                                    A gdzie tu o seksie???
                                    • niezmiennick Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:02
                                      Zeznając jak przed komisją bym musiał się przyznać, że pomyliłem wątki.
                                      A tak to powiem - już jest smile
                                  • niezmiennick Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:01
                                    Aaaaaa dlaczego?
                                    • miau_weglowy Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:03
                                      wg stereotypow zapewne wink
                                      • kapitan_marchewa Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:11
                                        Dziś w nocy myślałem o seksie, a nawet taki dziki (poza nadmorską dyskoteką) mi się śnił. Jest na to paragraf?
                                        • niezmiennick Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:14
                                          3 różańce, dwie msze i co łaska 1000 złotych
                                      • niezmiennick Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:15
                                        Miałowej marzy się dwóch typów na raz!!!
                                        • kapitan_marchewa Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:19
                                          A piec ma? Taki odpowiedni na 3 zdrowaśki do środka?
                                          • niezmiennick Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:20
                                            A nie wiem. A może ma pralkę? Na pralce też fajnie.
                                            • kapitan_marchewa Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:31
                                              Miałowa już sprzedana w przetargu.. smile
                                              A jeśli ma grzeszne myśli to bez pieca ino mikrofala zostaje na kilka zdrowasiek..
                                              • miau_weglowy Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:36
                                                co wy mi tu Star Wars Marchewka z ta sprzedaza wiecznie insynujecie he?
                                            • miau_weglowy Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:36
                                              a moze poszli do lasu?
                                              (w lesie tez fajnie)
                                              • niezmiennick Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:39
                                                Nie poszli, drugi raz nie będę ryzykować po tm jak Kapitan ich wygonił z lasu.
                                                • miau_weglowy Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:44
                                                  nasz Kapitan Straszy taki zly jest?
                                                  • niezmiennick Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:45
                                                    Strasznie straszy, a jak jest zły to w ogóle przebiera się za Gajowego Maruchę. Albo za Tureckiego i ze złości zgryza kawę. I stąd taki marudny jest.
                                                  • miau_weglowy Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:51
                                                    i handel zywym towarem propaguje ;P
                                                  • niezmiennick Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:52
                                                    No zauważyłem. Ale mnie nic nie grozi, wszak ja nie mogę zmienić przynależności.
                                                  • kapitan_marchewa Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:57
                                                    Ooo, ktoś pamięta Gajowego Maruchę?
                                                    Tudzież Tureckiego, tudzież tego "to mam grać?" smile
                                                    I Miśka też? "Misiek, chcesz cukerka?"
                                                    Błeeee, to w domu jezdem smile
                                                  • niezmiennick Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 16:01
                                                    Tak panie Piotrusiu kochany, pamiętam smile
                                                  • miau_weglowy Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 15:58
                                                    no no, nie badz taki optymista ;P
                                                    Kpt Marchewka co ma wiele odznaczen odznaczy Cie tak,ze sam siebie nie rozpoznasz. a potem sprzeda!
                                                  • niezmiennick Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 16:01
                                                    Jak kto głupi kupi to nie moja sprawa, ja się i tak nie zmienię.
                        • kaga9 Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 21:12
                          niezmiennick napisał:

                          > W ogóle to ta zasada mnie kiedyś wpieniała co do zasady smile Bo niby dlaczego ja
                          > mam odpowiadać za złamanie jakiegoś przepisu, o istnieniu którego nie mam zielo
                          > nego pojęcia? Czy zanim wyjdę z domu mam czytać wczorajsze dzienniki ustaw aby
                          > sprawdzić, czy na przykład od wczoraj na widok policjanta nie trzeba strzelić p
                          > okłonu?

                          Oooo, bracie w myśleniu! Taż z klawiatury mnię to zdjęłeś!
                          • kapitan_marchewa Re: Chłe, chłe, chłe.... 29.07.11, 21:32
                            Podejście normalne i logiczne.
                            To dlaczego ci cholerni Rzymianie wymyślili, że trza znać prawo, być na bieżąco, bo inaczej Ci to szkodzi?
                            I dlaczego nasi się tego trzymają?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka