drugi

[trzcina]

bo zalutowało mnie w pierwszym

t.

trzeci

[wujek_samo_bro]

nie ma co marzyć
kwiecień się może zaraz zdarzyć
chyba, że Marzanny
do wanny, to wtedy korek i opóźnienie znaczne będzie.

czwarty

[trzcina]

się zdarzył
zaraz a nawet już
i po
zdarzenie jak zdarzenie
nikt nie zauważył

[ta]

Jak, no jak nie zauważył ?!
A "cz" to niby niezauważenie było, czycóś jakby ?
Zaczęsło mię ( i Kazka też) i dlatego teraz już piszę "p".
Żeby było, że przyjdzie i będzie.
"P" w dwadzieścia dziesięć, jedyny, niepowtarzalny, piękny, ze bzem i konwalią i
na swoim :)
Heja

[trzcina]

cz bym nie zauważyła?
wolne dżołki

Niech Cię już nie częsie, bo i po co ma cząść.
Zwłaszcza na swoim.
Cząsany i ze swojego wypadnie. W cudzy bez konwalię.

A zaraz równo prawie jaśmin.
I orgia aż do drugiego p, kiedy odtrąbią koniec
pomidora na dwadzieścia dziesięć aż do jedenaście,
wtedy powtórka z kwitań.
Roz i za, i po, i prze.

taktak
hejhej:)

[wujek_samo_bro]

Cynicznie, aczkolwiek klimat ocieplając - napiszę: koty lutują.