Tony

[mlef]

Ludzie, pomóżcie, wytłumaczcie, proszę... przeryłem cały Internet (no może nie
od razu cały ;) ) i nie mogę znaleźć nic konkretnego na temat tonów. Były tam
tylko porównania tonów do angielskich słów min. thing, now, były wykresy, jak
czytać (czy wysoko, czy nisko), przesłuchałem dużo nagrań z różnymi sylabami o
innych tonach, i nie zauważyłem żadnej różnicy. Proszę, pomóżcie bo to
podstawa nauki i bez tego ani rusz.

[jpom]

Czyli właściwie wszystkie materiały do tego już masz. Ważniejsze od tonów jest
bezbłędne wymawianie tych wszystkich zh,zi, ci, zi itd. Jak ktoś słabo wymawia
tony ale ma dobrą wymowę chińskich spółgłosek to można domyśleć się o co mu chodzi.

[mlef]

Dzięki, podniosłeś mnie na duchu :-) Ale poczekam chętnie poczekam na odpowiedzi
innych osób. Niestety języka uczę się tylko online, korzystam ze strony
www.jezyk-chinski.com i z polish.cri.cn Co sądzicie o tych stronach ?

[chomskybornagain1]

nie prawda. zh i z mozna mylic, zreszta wielu chinczykow, zwlaszcza z poludnia
myli. w guangdongu myla tez n i l albo mowia fa zamiast hua. jak wymawiasz zle
tony dogadasz sie na polnocy, ale w guangdongu bedziesz mial problem jesli zle
wypowiesz ton.

Tonacja w j chinskim

[czarnypopolupo]

mlef - moja babcia uczyla mnie tak ton 1 - wymawia się go tak, jakbyś rozpoczął
wymowę wyrazu, ale go nie dokończył, ton drugi - tak jak zadawałbyś pytanie, ton
trzeci - tak jakbyś zadawał pytanie ze zdziwieniem, ton czwarty tak, jakbyś
kategorycznie zaprzeczał, ton neutralny (piąty) - tzw ton ostatniego tchnienia
:))) słabo słyszalny.
Co do tonacji w kantońskim innym razem. Spróbuja, pomoże.

[anmeili]

tony sa absolutnie podstawa do tego, by Chińczyk, który posługuje się putonghua,
bo zakładam, ze o tym mowimy, zrozumiał o co chodzi, np. wyraz "nankan", złe
tony i człowiek lezy, bo zamiast powiedzieć "brzydki", ktos powie "zawstydzony,
zakłopotany". przykładów można mnożyć. wymowa "dz, zh, ch", itp nie jest
istotna, bo Chińczycy naprawde różnie je wypowiadają, w zależności od miejsca
pochodzenia, np. Szanghajczyk bedzie "syczał" (mówił "S" zamiast "sh").
natomiast Pekińczyk bedzie miał bardziej "twardą wymowę" niż np. Hongkończyk. na
poczatek nauki radze pomagac sobie głową. pierwszy ton jest rowny, długi i
wysoki: wyobraz sobie, ze jestes u lekarza i musisz powiedzieć "aaaaaaaaaaaaa",
no właśnie, o to chodzi! :) tylko trochę wyzej :D drugi ton to jakbyś się dziiwł
"aa?". głową mozesz sobie pomoc w ten sposób: poruszac z dołu do góry. jakbys
się jechał kolejka w górę :P trzeci ton, to też poruszaj głową: od lewego
ramienia, pożniej jakbyś chciał dotknąć brodą piersi (ale bez przesady) i do
góry, do prawego ramienia: taka "łodeczka" albo zjazd dla skatów :P . czwarty
ton jest najłatwiejszy: jest bardzo krótki i szybki, np. jak wymawiasz w gniewie
"CO!" teraz mozesz poćwiczyć na "a"! tony dotycza tylko samogłosek! wiec w
sylabie "ma" akcentuj tylko samogłoski. powodzenia :D

[zhangduole]

no właśnie ja tez mam problem z tonami :( przestudiowałam wiele
książek i stron w internecie i nic.... dziwić może tez że mój
chłopak jest chińczykiem i wciąż nic :( ale sie nie poddaje ....
mlef nie wiem jak ci pomóc , ja mam jedną stronke z lekcjami
chińskiego , spróbuj może pomoże, lekcja video z tonami :)
pozdrawiam i się nie poddawaj :) file:///C:/Documents%20and%
20Settings/Daniel/Pulpit/chinese.htm a oto link.... powodzenia