Wiatraki

[Gość: Wiola]

Czy ktoś był w tych okolicach ?
www.wiatraki.com
Czy to totalne zadupie ? Jak wyglada hotel i wyżywienie ?

[Gość: vikle]

Nie licz na to że ktoś Ci odpowie.Na tym forum jest tylko darmowa
autoreklama.Napisz że szukasz ,to zobaczysz ile będziesz miała ofert.

[Gość: Darek]

Violka,może to jest nowy obiekt.Jezioro jest urocze,okolica też.
Ja we wrześniu 2006 szukałem miejsca z ciszą i spokojem,z dala od cywilizacji i
znalazłem na Kaszubach.Te "Wiatraki" też źle nie wyglądają.

[Gość: kaytoo]

Witam!
Byłem tam 2 lata temu. Czy to zadupie - każdy może mieć inne wyobrażenie o tym
słowie. Jest to kilkanaście kilometrów od Olsztynka, w okolicy kilka chałup i
osiedla domków letniskowych. Mnie się okolica bardzo podobała - dużo lasów, sam
ośrodek w starym lesie sosnowym. Mieszkałem w domku przy brzegu jeziora, więc
śniadanka z widokiem na jezioro- super. Nie korzystaliśmy z wyżywienia ośrodka
więc nie wiem jak jest. Na przeciwko bramy jest bar w którym można dostać
przyzwoity obiad (jadłem tam największego schabowego na świecie...) i sklepik ze
wszystkim co potrzeba w wakacje... Na stronie internetowej jest powiedziane że
są domki z łazienkami. 2 lata temu był jeden z łazienką, we wszystkich jest
tylko umywalka z ciepłą i zimną wodą. Kibelki i przysznice we wspólnym budynku -
stan przyzwoity i ciepła woda zawsze była. Tak naprawdę jest to stary ośrodek
wczasowy (jeszcze z czasów PRL chyba) drukarzy, przejęty przez prywatnego
właściciela. Niestety 2 lata temu większość domków nie była w najlepszym stanie
- widać upływ czasu, a remontów raczej nie i z tego co piszą na stronie to
domków nie odnawiali. Ale można wytrzymać. Zwłaszcza że okolica mnie się bardzo
podobała i można powiedzieć że wynagrodziła pewne braki mieszkaniowe. A, jeszcze
w każdym domku kuchenka gazowa, lodówka i radyjko. Jezioro czyste, były ryby,
można łódkę pożyczyć. Ogólnie powiem że jeśli ktoś nie jest bardzo wymagający
pod względem 'mieszkaniowym' to powinien być zadowolony.
pozdrawiam
tomek

[milena.borkowska]

Mi bardziej chodziło o zakwaterowanie w hotelu, bo wazne są dla mnie warunki
mieszkaniowe, bo jadę z dzieckiem. Tylko, że nie wiem czy jest sens jechać tam
na 2 yugodnie, czy nie zanudzimy się. Może lepiej zdecydować się na 1 tydzień,
a drugi pojechac gdzieś indziej ?

[jot.be]

Piszesz nie o tym ośrodku, o który jest pytanie.
Ośrodek "drukarzy" jest w samym Marózku.
Wiatraki są jakieś 1.5 km dalej.Schowane w lesie...

[Gość: XX]

To czy możesz coś wiecej napisać o Wiatrakach ?

[jot.be]

Gość portalu: XX napisał(a):

> To czy możesz coś wiecej napisać o Wiatrakach ?

Nie bardzo.
Jeździłem tam pod koniec lat 90-tych bo wtedy to było ZADUPIE TOTALNE.
Co bardzo mi odpowiadało.Teraz już nie jeżdżę.
Od tego czasu chyba się pozmieniało sporo.Domki chyba skanalizowali.
Jakaś baza nurkowa ponoć tam jest....

zadupie

[Gość: Zadupie]

Znalazła się wielka miastowa, trochę szacunku.

[tady]

To tylko Warszawka może być tak światowa i używać tak wyszukanego słownictwa.
Pozdrawiam

[Gość: &&&]

Tady ! Mam to samo zdanie . W Polsce jest tylko jedno miasto a reszta to
wiocha .

[1952.r]

Witam!córka była w 2006 i 2005r.z dzieckiem[sama]w pokojach są łazienki z
kabiną prysznicową i wc.było miło choć nudno.Warszawa

[1952.r]

Zapomniałam dopisać,kwatery zarezerwowane dla "zlotów"odłamów
religijnych.Werbunek też jest

[Gość: zzzytka]

my wlasnie wrocilismy z Marozka.
(trafilam tam dzieki temu watkowi)
Miejsce warte polecenia
-pokoje hotelowe(przynajmniej nasz) czysciutki, ładny wystroj
-jedzonko dobre-sniadanie i kolacja - szwedzki stol
obiad-serwowane do stolika-zupa+drugie-duze porcje
-osrodek przyjazny i dzieciom i rodzicom, b.mila i pomocna obsluga
-jesli chodzi o rozrywki, to raczej we wlasnym zakresie, chocaz mozna sie
dowiedziec, czy planuja cos na wakacje
cisza, spokoj-jak to w srodku lasu, ale to i tak zalezy jakie towarzystwo
przyjedzie
I tu prosze nie naskakiwac na Warszawe, bo cwaniactwo akurat bylo tam z innych
rejonow Polski

[1952.r]

Masz rację,jeśli chodzi o wygody.Lipiec-rezerwację dla odłamów religijnych jak
pisałam wcześniej,trzeba rezerwować wcześniej ponieważ jest to bardzo duża
grupa,no i nurkowanie{dla dorosłych} i przejażdżki dorożką po lesie i
okolicy.Sierpień to samo.Pozdrawiam

[1952.r]

I jeszcze jedno,nie ma elektrycznego czajnika i szklanek itp.w pokojach.Za to
są grzyby przy samym ogrodzeniu:-))))

[Gość: 1974]

Chyba jedyna zaletą jest położenie - w środku lasu, jakies 200 m. od granicy
ośrodka do jeziora (strome zejście, jest troszkę dłuższa droga lesna dla wózków
i rowerów). Najbliższa wieś (letniskowa, z 2 sklepami) o jakieś 2,5 km. Bardzo
cicho i spokojnie.
Pensjonat wygląda pzyzwoicie, pokojów w środku nie widziałam. Domkow jest
kilkanaście, niektóre zaopatrzone w łazienkę. Brudno tak, że ręka przykleja się
do drzwi wewnętrznych, gdy próbuje się je otworzyć.POłamane klamki i odpadająca
deska klozetowa dopełniają obrazu.
Śniadanie i kolacja w formie szwedzkiego stołu polega na wyłożonych półmiskach
z wędlinami i żółtym serem, masłem, ogórkiem i/lub pomidorem. Codziennie.
Czasami ogórek albo pomidor zostają zastąpione ogórkiem kiszonym, a jedna
wędlina inną. Na kolację dodatkowo zapiekanaka warzywo z resztą wędliny(uczta
dla miłośników żółtego sera, nie mozarelli bynajmniej). Ustawione wszystko tak,
że się ludzie tłoczą i przepychają, wciąż trzeba czekać, bo właśnie się
skończyło i nie doniesli.
Generalnie odnoszę wrażenie, że organizacja przerasta właścicieli. A szkoda, bo
potencjał duży.

[Gość: pinio]

byłem ,może ibrak czajnika telewizora szklanek i it w pokoju ,tłok,kicz.
SZwecki heheh stół.Przeniosłem się do pobliskiej lesniczówki i jest ok