trust21
12.03.23, 14:02
Nie toleruję takich ludzi we własnym otoczeniu. Nie robi też na mnie wrażenia, jeśli ktoś próbuje zaimponować mi swoim majątkiem, dobrami. Na moich rodziców też to nigdy nie działało.
Nie muszę chyba nawet mówić, że w relacjach z kobietami czasem oznaczało to problemy. Z obecną żoną też musiałem pewne rzeczy przewalczyć, chociaż ona nie jest materialistką.
Mam pewną chyba brzydką cechę, że ze swojego otoczenia skreślam ludzi, którzy nie podzielają moich wartości. Zawsze był mi bliski Kościuszko. Jego abolicjonistyczny testament, który nigdy nie został zrealizowany przez Jeffersona, cholernie mi imponuje. Kościuszko zawsze stawał po stronie prześladowanych - chłopów, czarnoskórych, indian.
Co roku chodzę na marsze lgbt, by ich wspierać. Wspieram też grupy, które pomagają uchodźcom na białoruskiej granicy. Przynajmniej tyke mogę zrobić.Chociaż to i tak za mało.
I chyba to wszystko, co chciałem napisać. Miałem taką potrzebę wreszcie wywalić to z siebie.