katarzyna.czapla
01.03.09, 19:54
Witam, juz pojawił sie tu wątek dotyczący kotów, a raczej ich
smrodu. Lubię zwierzęta, ale ten odór jest nie do zniesienia, czy
naprawde nic nie mozna zrobic? czy musi stac sie cos zlego
zwierzetom, ktore niczemu nie sa winne, aby ludzie (pani kociara z
84 b) cos zrozumieli? Wiem ze wielu sasiadów ma tego dosc, do
naszego mieszkania nie chca przychodzic znajomi, bo smierdzi, nie
wspomnę o chęci sprzedania w przyszlosci mieszkania, okien nie
otwieramy po można zwyczajnie zwymiotowac... Czy moga osoby władne
we wsólnocie wystosować pismo do osob dokarmiajacych te zwierzęta?
niech pani, ktora ma bude dla zwierzat trzyma zwierzeta w domu...