Dodaj do ulubionych

Recepta trudna do zdobycia

IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.09.05, 00:03
ZARAZ TU SIE WPISZE PELNO KRETYNOW KTORZY POWIEDZA ZE LEKARZE SLUSZNIE NIE
CHCIELI DAC RECEPTY...
Obserwuj wątek
    • bromba2 JESTEM PIERWSZYM KRETYNEM 03.09.05, 04:53
      Dziękuję lekarzom za odwagę
    • Gość: Jurek Re: Recepta trudna do zdobycia IP: *.si.res.rr.com 03.09.05, 05:24
      Kretyn No. 2
    • Gość: jojo Kretyn 3 IP: *.si.res.rr.com 03.09.05, 05:25
    • Gość: Jinks Recepta trudna do zdobycia !! ALE ...(przeczytaj) IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.09.05, 08:39
      mi ( mówi lekarz Kowalski ) sumienie nie pozwala ale (lekarz Nowak ) w
      prywatnym gabinecie za drobną opłatą wypisze !. Za kilka dni historia się
      powtarza lecz ( lekarz Nowak ) mówi odwrotnie że ( lekarz Kowalski ) to załatwi
      za drobną opłatą. To jest medyczne sumienie !!!!!!!!!
    • Gość: Maria Re: Krwi też nie podam, bo światpogląd mi nie pozw IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.09.05, 08:49
      Krwi też można nie podać, bo światopogląd lekarza nie pozwala itd. To absurd, że
      światopogląd decyduje jak pacjent ma być leczony, a nie przepisy prawna i wiedza
      medyczna.
      Nie wypowiadam się za ani przeciw, jedynie oburza mnie, że nie wiem kto i z
      jakim światopoglądem będzie mnie leczyć, a więc nie wiem, czy zastosowane będzie
      leczenie na jakie pozwala medycyna, czy takie na jakie pozwala światopogląd lekarza.
      • Gość: Ben Re: Krwi też nie podam, bo światpogląd mi nie poz IP: *.pro-internet.pl 07.09.05, 19:20
        Nie raczy pani zauważyć różnicy między podaniem substancji wczesnoporonnej a
        leczeniem w stanie bezpośredniego zagrożenia życia? Inteligencja wysiadła, czy
        nigdy jej nie było?
    • Gość: dr nauk Szpak choroba to sprawa boska - nie można jej leczyć IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.09.05, 10:41
      gdy chory przychodzi do mnie, mówię tak: idź do diabła, chorujesz bo żeś był
      zgrzeszył. Ja cię leczyć nie będę bo światopogląd mi nie pozwala, chyba że
      prywatnie.
      • diastema Re: choroba to sprawa boska - nie można jej leczy 06.08.06, 23:53
        podanie srodka wczesnoporonnego i twoj przyklad oba sa przykladami zabojstwa
        czyli cos czego lekarzowi nie wolno.
    • Gość: Robson Re: Recepta trudna do zdobycia IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.09.05, 11:08
      Co za dramatyczny artykuł: " Lekarz odmówił POMOCY...... [!!!!]" Tak sie urabia
      opinię publiczną....Dziennikarze - trochę przyzwoitości i obiektywności.
    • Gość: gosc Re: Recepta trudna do zdobycia IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.09.05, 11:47
      A niby z jakiej racji lekarz na dyżurze, zamiast leczyc, ma wypisywac recepty na
      żądanie człowieka z ulicy?
      • natalia.brzeska www.wpadka.pl 03.09.05, 12:12
        Na stronie www.wpadka.pl jest lista lekarzy, ktorzy wypisuja recepte na
        Postinor nawet w nocy!
        Kliknac na "lista rekomendowanych lekarzy". Sa nr telefonow, w naglym wypadku
        mozna dzwonic.
        • Gość: wrrr Re: www.wpadka.pl IP: *.rwe.com 27.12.07, 17:04
          i całe szczescie ze jest ta lista. Odmowiono mi pomocy (tak pomocy)
          nawet w Lux Medzie i Damianie czyli w prywatne kliniki maja taka a
          nie inna kretynska polityke ciekawy jestem dlaczego ?
          Cale szczescie ze ten lekarz przyjechal za 100 zl

    • Gość: Realista Re: Recepta trudna do zdobycia IP: *.cable.satra.pl 03.09.05, 18:47
      Taaa a ci tzw. lekarze kryjacy sie za swoim Morale, pewnie bez problemu
      wypisaliby tej pani recepte gdyby przyszla do ich prywatnych gabinetow. Albo
      nawet by ja potajemnie potem "wyskrobali" bez zadnych problemow z sumieniem, za
      grubaaa kase. Ot polska "moralnosc".

      • Gość: abc Re: Recepta trudna do zdobycia IP: *.amg.gda.pl 05.09.05, 10:00
        Taa to skandal, lekarz chce za prace pieniedzy, Pan rozumiem pracuje za
        dormo ???
      • Gość: xyz Re: Recepta trudna do zdobycia IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.08.06, 22:10
        O antykoncepcji myśli się przed a nie po.Jeśli ktoś nie dorósł do współżycia
        niech weźmie"szklankę wody zamiast".Dziwi,mnie ze taka chora Pani moze brać w
        zasadzie tak niebezpieczne leki.Wszyscy wiemy,ze jest to lek wczesnoporonny
        więc nie mozemy traktować aborcji jako antykoncepcji.A tym bardziej nie powinna
        się owa kobitka publicznie z tym obnosić.Jasne,ze jest to każdego osobista
        sprawa więc następnym razem zachowaj to droga pani dla siebie.
        • Gość: wrr Re: Recepta trudna do zdobycia IP: *.rwe.com 27.12.07, 17:09
          Hallo to jest temat o antykoncepcji PO a nie przed !!!
          to jest lek dozwolony prawnie dostpeny legalnie w aptece po co te
          teksty o aborcji jak do niej nie dochodzi przy tym leku !!!
          a jak czlowiek nie bedzie mial wyboru bo morolnosc lekarza zabronila
          wypisac recepte to i tak sobie poradzi np wezmie 10 zwyklych
          tabletek i wywola wtdy fajktrycznie poronienie !
    • Gość: rzekomykretyn Re: Recepta trudna do zdobycia IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.09.05, 10:09
      absolutnie nie widzę powodu, aby tego typu usługa miała byc realizowana z moje
      (i wszystkich innych płacących ubezpieczenie zdrowotne) pieniądze; szpital na
      pewno nie jest placówką stworzoną do tego typu działalności
      trzeba było j znaleźć w środku nocy prywatnego ginekologa, który wypisałby
      takową receptę (tylko, że stawka byłaby bolesna dla pacjenta), a nie domagać się
      wypisania recepty w ramach ubezpieczenia;
      • Gość: gomi Re: Recepta trudna do zdobycia IP: *.internetdsl.tpnet.pl 30.07.06, 16:30
        ta kobieta też płaciła ubezpieczenie matole!!!
    • Gość: Ja ...no coz.... IP: *.pool8251.interbusiness.it 05.09.05, 11:43
      Osobiscie nie jestem zwolenniczka tego typu tabletek.Uwazam,ze jest wiele
      innych metod,bardzo pewnych (np. niskohormonalne tabletki
      antykoncepcyjne),ktore sa takze mniej szkodliwe niz talbletki typu: "dzien po"
      (jedna tego typu tabletka rowna sie bombardowaniu hormonalnemu
      organizmu).Faktem jednak jest,ze nie jest rzadkoscia spotkac w Polsce lekarzy
      na bakier z profesjonalizmem.Mi,na przyklad,wlasniew Szpitalu Miejskim w Gdyni
      odmowiono (lekarz ginekolog!) porady TELEFONICZNEJ,kiedy zapytalam,jak powinnam
      postapic dalej poniewaz zapomnialam przyjac dwoch tabletek antykoncepcyjnych?
      Lekarka(sic!) stwierdzila,ze mam zapytac sie kogos innego,na nastepny dzien
      (byla niedziela),bo ona zajmuje sie innymi sprawami,poza tym,ironicznie (jesli
      nie z przyjemnoscia!) powiedziala,ze sa inne metody niz tabletki i takie
      powinnam uzywac (w rozumieniu,zeby ona ewentualnie mogla udzielic mi
      pomocy).Nie mialo zupelnie sensu tlumaczenie,ze ja tego typu tabletki biore z
      powodow innych niz antykoncepcja... BYLAM I JESTEM ZAZENOWANA TAKIM ZACHOWANIEM
      LEKARZA !!! I WCIAZ NIE ROZUMIEM,JAK TAKIE COS JEST MOZLIWE W
      SZPITALU,ROZMAWIAJAC Z LEKARZEM (przypomne: Primum non nocere),W ROKU 2005 !!??!
      • Gość: dzezik Re: ...no coz.... IP: *.p.lodz.pl 05.09.05, 16:40
        w ferworze nauki widocznie lekarzom nikt nie zdążył przetłumaczyć z łaciny
        owego primum non nocere....
      • maszar Re: ...no coz.... 05.09.05, 20:31
        a moim zdaniem ów lekarz odmawiając TELEFONICZNEJ (czyli bez choć minimalnej
        znajomości pacjenta i jego problemu medycznego) postapił właśnie zgodnie z
        zasadą "primum non nocere";
        a przy okazji - czy wpadło komuś na myśl zadzwonić np. do adwokata z prośbą o
        bezpłatną poradę prawną? Ciekaw byłbym jego reakcji...
        • Gość: Ja Re: ...no coz.... IP: 82.53.15.* 06.09.05, 12:20
          Widocznie,nie zrozumiales dokladnie problemu o ktorym napisalam: rada,o
          ktora poprosilam (nie moglam czekac,gdyz mijal kolejny,trzeci dzien) nie byla
          zupelnie zwiazana z wywiadem o pacjencie (ktory ma moj lekarz,a ja niestety nie
          mogla sie z nim skontaktowac);chodzilo po prostu o powiedzenie mi,jak w takim
          wypadku,mam postepowac z pozostalymi tabletkami w blisterze (jezeli zapomina
          sie o 1 tabletce-mozna wziazc nawet 2 jednoczesnie;w moim przypadku minely
          chodzilo o 2 i dlatego nie wiedzialam,co robic dalej).Tu nie chodzilo o
          zadna,osobista konsultacje,tylko o konkretna odpowiedz,co robi sie w podobnych
          do mojej sytuacjach (bo na pewno nie tylko mi zdarzylo sie nie wziazc 2 tabl.)!
          W kazdym razie,dziekuje Pani Farmaceutce z Apteki calodobowej na Dworcu PKP w
          Gdansku za zrozumienie sytuacji,dobra wole i fachowa odpowiedz!
    • Gość: MEDYCZNA Re: Recepta trudna do zdobycia IP: *.limes.com.pl 06.09.05, 01:34
      CO ZNACZY DAC RECEPTE,TU TEZ SA PRZECIWSKAZANIA,TO NIE LIZAK,A RADA ZEBY MIEC
      POSTINOR W DOMU JEST NIEPOWAZNA,ZNAM PANIE KTORE BIORA TEN LEK PO PARE RAZY W
      MIESIACU CO ZE SKUTKAMI?!KAZDA ANTYKONCEPCJA WYMAGA ZBADANIA I DOKLADNEGO
      WYWIADU.KTO WTEDY WEZMIE NA SWOJ GARB DELIKWENTKE?!
    • Gość: ja Re: Recepta trudna do zdobycia IP: *.crowley.pl 06.09.05, 12:50
      Nie interesuje mnie czy ktoś chce brać taką tabletke, czy nie... ale błagam nie
      prównujmy tego do wypadku.W nocy szukaja ratunku ludzie naprawde chorzy.
      Szukanie takiej tabletki po nocy jest doprawdy śmieszne, zwłaszcza że kobieta
      ma dwójkę dzieci, więc wie jakie są skutki seksu bez zabezpieczeń. Może
      zrozumiałbym wystraszoną nastolatkę... , ale nie dojrzałą kobietę. Zabrakło jej
      wyobraźni... delikatnie móiwąc, ...trzeba używać mózgu
      • Gość: ktoś Re: Recepta trudna do zdobycia IP: *.internetdsl.tpnet.pl 06.09.05, 13:45
        I widzisz: nie zrozumiałeś(aś).ta kobieta nie brała tabletki "po" ale z
        zupełnie innego powodu. I to że ma dwójkę dzieci niczego nie dowodzi. Owszem,
        to nie był wypadek ale są w życiu sytuacje, gdy potrzebna jest pomoc czy porada
        tu i teraz. Zrozumiałeś (aś)? I obyś nigdy nie musiał(a) znaleźć się w
        posdobnej sytuacji. Lekarzowi korona z głowy chyba by nie spadła, gdyby
        odpowiedział na proste pytanie. I tak na zakończenie: kto Ci powiedział, że ona
        uprawiała seks bez zabezpieczeń. Koloryzujesz!!!
      • Gość: wrrr Re: Recepta trudna do zdobycia IP: *.rwe.com 27.12.07, 17:11
        idiota
    • Gość: piotr Re: Recepta trudna do zdobycia IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.09.05, 10:36
      do rzekomegokretyna:
      Ciekawe.! Nie godzisz się, żeby ze składek finansować tego typu leki, ale nie
      rozumiesz, że dużo więcej wydasz choćby z podatków na utrzymanie dziecka z
      niechcianej ciąży. Dulszczyzna.
      • Gość: rzekomykretyn do piotra IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.09.05, 23:09
        co tak skromnie towarzyszu?
        przez analogię również należałoby zapewnić bezpłatny alkohol i narkotyki dla
        alkoholików i narkomanów - leczenie kacjdelirium oraz odwykowe też kosztuje
        więcej od flaszki;
        a właściwie dlaczego się rozdrabniać - rozumiem że jesteś skłonny do kupuenia mi
        nowego samochodu - bez niego pewnie wpadnę w depresję, a to też kosztowna w
        leczeniu choroba. Czysty komunizm.
    • diastema Re: Recepta trudna do zdobycia 06.08.06, 23:52
      Ja tez uwazam ze trzeba najpierw myslec a nie potem, miec pretensje do lekarza.
      Jak taka chora i dzieci miec nie moze to czemu o antykoncepcji nie pomyslala.
      • Gość: nieciepliwa Re: Recepta trudna do zdobycia IP: *.internetdsl.tpnet.pl 09.08.06, 15:51
        To dziwne bo to własnie w Gdyni i w redłowie nie chcieli mi przepisac a zaspa
        był tym który mi przepisał tabletke
      • Gość: wrr Re: Recepta trudna do zdobycia IP: *.rwe.com 27.12.07, 17:14
        a taka sytuacje jak pekniecie prezerwatywy jestes wstanie sobie
        wyobrazic ???

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka