Dodaj do ulubionych

Najlepsza część jezycjady

20.08.23, 14:56
Ponieważ upał straszliwy proponuję zabawe pt jaka jest wasza ulubiona część jezycjady. Zrobiłam zestawienie, które kończy się na TiR. Neobachoriady nie uwzględniam, a Kalamburka jest dla mnie jakoś oddzielna od jezycjady. Jest zupełnie na poważnie i dlatego ciężko mi ja włączyć w cały cykl.

A więc zestawilam tak. Od najlepszej do najgorszej.

Stara jezycjada:
Kwiat kalafiora
Opium w rosole
Brulion bb
Klamczucha
Szósta klepka
Ida sierpniowa


Jezycjada po 90tym
Noelka
Dziecko piatku
Nutria i nerwus
Pulpecja
Córka robrojka

Kolejna grupa (bo opowiada już o 3cim pokoleniu /skok w przeszłość Mili)
Tygrys i roza
Imieniny


A teraz całościowa lista, od ulubionego tomu, do tego najmniej :D

Kwiat kalafiora
Noelka
Opium w rosole
Dziecko piatku
Nutria i nerwus
Brulion bb
Klamczucha
Szósta klepka
Pulpecja
Tygrys i roza
Ida sierpniowa
Córka robrojka
Imieniny

Zdecydowanie najłatwiej było mi wybrać najmniej lubiane tomy - zawsze mnie irytowała Ida, Róża a dziarska Bella najbardziej.
Obserwuj wątek
    • tajna_kryjowka_pyziaka Re: Najlepsza część jezycjady 20.08.23, 16:13
      Kurde, ciężko będzie, bo każdy tom lubię z innych powodów, które ciężko porównać. Waham się nad egzekwo Kłamczuchy z IS i KK.

      W ogóle strasznie trudno zdecydować na ile dany tom lubię, bo są w tym starsznie "nierówne", zwłaszcza pod względem przesłania i komentarza odautorskiego. Np. w ocenie Noelki przeszkadza mi bardzo poważny zgrzyt moralny o imieniu Grzegorz.
      • julian_arden Re: Najlepsza część jezycjady 20.08.23, 19:29
        tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

        > Kurde, ciężko będzie, bo każdy tom lubię z innych powodów, które ciężko porówna
        > ć. Waham się nad egzekwo Kłamczuchy z IS i KK.
        >
        > W ogóle strasznie trudno zdecydować na ile dany tom lubię, bo są w tym starszni
        > e "nierówne", zwłaszcza pod względem przesłania i komentarza odautorskiego. Np.
        > w ocenie Noelki przeszkadza mi bardzo poważny zgrzyt moralny o imieniu Grzegorz.

        Bądźmy sprawiedliwi, G. jest tam przedstawiony jako człowiek na granicy jakiejś psychozy, nieszczęśliwy, połamany facet. Poluzujmy mu.
        • tajna_kryjowka_pyziaka Re: Najlepsza część jezycjady 22.08.23, 14:44
          julian_arden napisał:
          >Bądźmy sprawiedliwi, G. jest tam
          >przedstawiony jako człowiek na granicy jakiejś
          >psychozy, nieszczęśliwy, połamany facet.
          >Poluzujmy mu.

          Przecież Grzyb ignoruje córkę również wtedy kiedy jest szczęśliwy (będąc świeżutko ożeniony ze swoją wymarzoną betoniarką, która wyciągnęła go z tej czarnej otchłani ,sam tak twierdzi). Jego "wyczyny" nie są wcale wynikiem jego cierpienia.
          • julian_arden Re: Najlepsza część jezycjady 22.08.23, 18:43
            tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

            > julian_arden napisał:
            > >Bądźmy sprawiedliwi, G. jest tam
            > >przedstawiony jako człowiek na granicy jakiejś
            > >psychozy, nieszczęśliwy, połamany facet.
            > >Poluzujmy mu.
            >
            > Przecież Grzyb ignoruje córkę również wtedy kiedy jest szczęśliwy (będąc świeżu
            > tko ożeniony ze swoją wymarzoną betoniarką, która wyciągnęła go z tej czarnej o
            > tchłani ,sam tak twierdzi). Jego "wyczyny" nie są wcale wynikiem jego cierpienia.

            Może jest szczęśliwy na pozór. Gdyby mnie z otchłani wyciągnęła betoniarka, czułbym się co najmniej dziwnie.
            • tajna_kryjowka_pyziaka Re: Najlepsza część jezycjady 22.08.23, 18:54
              julian_arden napisał:
              >Może jest szczęśliwy na pozór. Gdyby
              >mnie z otchłani wyciągnęła betoniarka,
              >czułbym się co najmniej dziwnie.

              Niestety mamy liczne próbki grzybowych myśli jaki to on teraz uszczęśliwiony przy lubym betonie.
              Można ewentualnie założyć, że tak sobie tylko wmawia w ramach mechanizmu obronnego, żeby wytrzymać w spartańskich warunkach kołchozu. Taka hardkorowa wersja reakcji upozorowanej.
              To by wyjaśniało dlaczego trzęsie nim na myśl o śmierci teścia, pomimo, że ten nim pomiata, nie daje mu prawa głosu i trzeba się przed nim chować z lekturami.
              • julian_arden Re: Najlepsza część jezycjady 22.08.23, 20:18
                tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

                > julian_arden napisał:
                > >Może jest szczęśliwy na pozór. Gdyby
                > >mnie z otchłani wyciągnęła betoniarka,
                > >czułbym się co najmniej dziwnie.
                >
                > Niestety mamy liczne próbki grzybowych myśli jaki to on teraz uszczęśliwiony pr
                > zy lubym betonie.
                > Można ewentualnie założyć, że tak sobie tylko wmawia w ramach mechanizmu obronn
                > ego, żeby wytrzymać w spartańskich warunkach kołchozu. Taka hardkorowa wersja r
                > eakcji upozorowanej.
                > To by wyjaśniało dlaczego trzęsie nim na myśl o śmierci teścia, pomimo, że ten
                > nim pomiata, nie daje mu prawa głosu i trzeba się przed nim chować z lekturami.


                Ha! Że po zgonie teścia zostanie już sam na sam z mieszadłem do betonu i pozostałymi bogatymi damskimi osobowościami rodziny, którą sobie ściągnął na głowę w ataku nieodpowiedzialności za własny los. I każda z nich będzie uważała, że on coś robi nie tak.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka