boblebowsky
06.11.21, 18:18
Trzy, jak mawiał prawdziwy Maliniak, genialne w swej prostocie postulaty. Wszystkie realne jak realna jest gospodarka na Kubie albo na Białorusi. Całe szczęście "młodzi" rewolucjoniści mają niewielkie szanse na zdobycie władzy, bo by nas z torbami w pół roku puścili.
Partia Razem przekonuje, że państwo oraz samorządy powinny gwarantować pracę wszystkim, którzy chcą się jej podjąć. Zdaniem Adriana Zandberga obecnie urzędy pracy działają tylko jak tablice ogłoszeń, a mógłby realnie pomagać np. osobom starszym, bez kwalifikacji lub tym, którzy nagle stracili pracę i nie mają na życie.
W związku z szalejącymi cenami energii Lewica Razem proponuje wprowadzenie rozwiązań ochronnych. Postuluje, aby państwo wprowadziło dopłaty do kosztów energii elektrycznej. - Należy dać gospodarstwom domowym stałą kwotę, która złagodzi skutki podniesienia cen energii. Minimum 500 złotych od 1 stycznia
Lewica Razem zapisała też w programie konieczność przekazywania przez deweloperów części budowanych mieszkań do zasobu komunalnego. Ugrupowanie zwraca uwagę na problem wykupu mieszkań przez fundusze inwestycyjne, które na tym zarabiają.