Polak czy Ślązak ?

[sioma1]

Takie dylematy zaprzątają umysły mieszkańców Jastrzębia. Najgłupsze, to te od
kibiców. Wywieszanie napisów w stylu " ostatni bastion polskości na Śląsku "
jest i głupie i bezsensowne. Ja jestem i Polakiem i Ślązakiem z racji
urodzenia i zamieszkania. Nie mam zamiaru popisywać się tu historycznymi
uwarunkowaniami które łączą Śląsk z Polską, ale nigdy nie zgodzę się na takie
traktowanie ludzi, miejscowych autochtonów. Z drugiej strony, większość
młodych popisujących się takimi wypocinami urodziło się już tu, na Śląsku. I
choćby z tej racji są Ślązakami. Dlaczego więc taka nienawiść ?
Podyskutujmy.

[yeti]

Ja się czuję bardziej Europejczykiem niż Polakiem, bardziej Polakiem
niż Ślązakiem i bardziej Jastrzębianinem niż Ślązakiem. Jestem za
kompletną globalizacja, normalizacją przepisów itp. Jak mi ktoś
mówi, że mieszkam na Śląsku to odpowiadam, że tak - w woj. Śląskim.
Jak można się czuć Ślązakiem, skoro osoby mieszkające w Jastrzębiu,
które godają, poznałem mając 20 lat, tutaj wszyscy mówią. Śmieszą
mnie te napisy na stadionie, śmieszyła mnie "walka" pomiędzy
Wielkopolską i Pomorską - choć w jednej walce brałem udział:),
Śląską i całą resztą.

[sioma1]

Europejczyk to jest to ci i mnie odpowiada. Nie ma już granic między państwami,
czas na likwidację granic i barier w ludzkich umysłach.

[bozy_wojownik]

nigdy nie czułem się ślązakiem, a utwierdziły mnie w tym opinie znajomych z
cieszyna i rybnika: jedni żartobliwie wyzywali mnie od hanysów a drudzy od gorli:)
a slogany kibiców piłkarskich, wzięły się wg mnie stąd, że piłka nożna na śląsku
ma ważne miejsce, a jednak wśród ślązaków mamy jednak opinię gorili, więc nasi
pewnie odpowiadają w tym samym tonie
pozdr

[sliwka1977]

Ja jestem kosmopolitką i nie ma dla mnie znaczenia kto jest skąd. Wychowałam się
w Jastrzębiu, mieszkam w Gliwicach, a moi rodzice pochodzą z Mazowsza. Moja
tożsamość dotyczy bardziej poglądów niż terenu, na którym się w danym momencie
znajduję. Nie ma dla mnie znaczenia czy nazwą mnie Polką, Ślązaczką czy
Europejką. Jestem CZŁOWIEKIEM i nieważne gdzie żyję i skąd pochodzę.
Czy na pewno? Więc dlaczego wchodzę na forum Jastrzębia? Hmmmm... muszę to
przemyśleć ;)

[sliwka1977]

No więc właśnie... człowiek zawsze musi czuć się blisko jakiejś społeczności i
to jest NIESTETY wpajane nam od dziecka (takie po prostu jest wychowanie).
Nieważne, że każdy z nas rodzi się wolny! (od wszelkich wpajanych nam zachowań i
całej teorii), po wkroczeniu do "grupy" (czyt. rodziny) jesteśmy narażeni na
zachowania zgodne z obyczajem, tradycją itd... Programowanie zaczyna się od
urodzenia.... Co byśmy myśleli, gdyby każdy z nas potrafił zachować czysty
umysł? Gdybyśmy mogli postrzegać świat jak dzieci?

[adam81w]

Ślązak to Polak i tyle w temacie. Bo na Śląsku większośc ludzi czuje
sie Polakami. Ślązak to ktoś mieszkający na Śląsku a Jastrzębie leży
na Śląsku, także na historycznym Śląsku. Ogólnie możnaby nawet
powiedzieć, że Ślązak to ktoś mieszkający w woj. śląskim. Można by
tak powiedzieć bo nazwa mieszkańca danego terenu bierze się od nazwy
miejsca gdzie on mieszka np POlak bo mieszka w Polsce. Wywieszanie
napisów ostatni bastion polskości na Śląsku popieram bo na Śląsku
działa niezwykle szkodliwa RAŚ albo ŚRN (Wielu z nich chce odłacznia
Ślaska od Polski czy tez powrotu do macierzy czyli (jak pisza)
Niemiec). Oni na meczach np Ruchu krzyczą "Ch.. z waszą Polską".
Potrzeba przeciwwagi dla nich. Dlatego podobają mi się taki napisy i
kibicuje polskości na Śląsku. Na całym Śląsku Polacy mieszkają od
bardzo dawna. To juz chyba beda z 3 pokolenia Polakow tu zyjacych.
Mi się podoba jeśli jakiś mieszkaniec Śląska czuje związek z Polską
jako całoscia i czuje sie Polakiem. Mozna byc i Slazakiem i Polakiem
(tzn narodowosci polskiej) tak jak ktoś jest góralem i Polakiem.
Choć można nie czuc takiego zwiazku z terenem gdzie sie mieszka a
bardziej z krajem gdzie sie mieszka. A jak ktoś się tu urodził gdy
była już tu Polska to nie ma problemu i powinien czuć się Polakiem.
Narodowosc tak, kosmpoloityzm NIE

[sioma1]

Przeczysz sam sobie. Piszesz że można być i Polakiem i Ślązakiem, a odmawiasz
tym drugim zrzeszania sie w Autonomicznych organizacjach i oskarżasz ich o
separatyzm. Chyba za młody jesteś by narzucać miejscowym co Wam przyjezdnym się
podoba, lub nie.Nigdy nie byłem przeciwny napływowi ludzi na Śląsk z innych
rejonów Polski ale nie pozwolę aby mnie, miejscowemu, narzucano demagogię z
którą się nie zgadzam.Jeszcze co do RAŚ. Jakoś nie słyszałem utyskiwań na
organizację mniejszości białoruskich czy ukraińskich. Nikt nie oskarża je o
działania na rzecz odłączenia Podlasia do Białorusi, czy Roztocza i Bieszczad do
Ukrainy.A te organizacje działają i mają się dobrze. I niech tak będzie, więc
nie odmawiaj ludziom zrzeszania się tam gdzie im po drodze.
Jastrzębie-Zdrój zawsze będzie Śląskie, bo tu jest Śląsk i Polskie bo żyjemy w
takim, a nie innym kraju. A wchodząc do UE i przyjmując jej kryteria, jeśli
jeszcze nie już, to za jakiś czas będziemy narodem kosmopolitycznym.I z tego też
sie cieszę, bo wspólna Europa daje możliwość działania wszelkim grupom etnicznym
a nie trąbi o czymś co niektórzy zwą patriotyzmem!

[bozy_wojownik]

"...Narodowosc tak, kosmpoloityzm NIE"
trochę mi to trąci faszyzmem, nie trafiają do mnie argumenty, że aby coś zwalczyć należy używać tych samych metod
pozdr.