tombal15 03.07.05, 18:21 Zmieniłem forum. Mam nadzieję że teraz wam się podoba!! Może na sam początek.. Kto z was uczy się węgierskiego??:D(np.ja) Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
pollyester Re: Witam!! 05.07.05, 09:23 Coś cicho tutaj, wnioskuję, że nikt sięnie uczy ;) Ja też się uczyłam i uczę się dalej. Odpowiedz Link
kosinka Re: Witam!! 06.07.05, 22:27 Wy się już dzielnie uczycie, a ja mam dopiero taki zamiar:)eh...moje marzenie- filologia węgierska na UJ-cie trzymajcie kciuki...w piątek egzamin...:) pozdrowionka Odpowiedz Link
pollyester Re: Witam!! 07.07.05, 11:44 :) powodzenia. Skończyłam hungarystykę na UJ w zeszłym roku :) Odpowiedz Link
kosinka Re: Witam!! 15.07.05, 23:16 eh...Robaczki...poległam niestety...przyjęli jedynie 15 osób...byłam 5 pod kreską:/ no cóż...mówi się trudno...w przyszłym roku spróbuję swych sił ponownie...w końcu do odważnych świat należy:) pozdrawiam serdecznie:) Odpowiedz Link
pollyester Re: Witam!! 16.07.05, 14:32 Nic się nie martw. Może tak właśnie miało być. A jak wygląda teraz wstępny? Odpowiedz Link
kosinka Re: Witam!! 16.07.05, 15:13 jako że jestem nmowa maturzystką brali pod uwagę podstawowy polski i język obcy...a oprócz tego była rozmowa kwalifikacyjna z zakresu historii, kultury, geografii Węgier z uwzględnieniem kontaktów z Polską, a także prezentacja ulubionego poety/pisarza...nie było łatwo... za poszczególne części można było zdobyć po 100 pkt (100 za polski, 100 za j. obcy i 100 za rozmowę kwalifikacyjną)jako że było 15 miejsc....podzielili sprawiedliwie na połowę, aby nie dyskryminować żadnej z matur...po siedem na każdą z nich:) był jeden kandydat zagraniczny więc wiadomo, że miejsce miał zapewnione na bank:) maksymalna liczba punktów do zdobycia wynosiła 300, a najniższym wynikiem, który dawał możliwośc studiowania był 265 pkt...poziom wysoki:) sama miałam 226 pkt...i znalazłam sie na 19 miejscu pośród 47 kandydatów...i mimo to, że się nie udało, jestem z siebie naprawdę dumna:) Odpowiedz Link
pollyester Re: Witam!! 16.07.05, 15:25 No i masz z czego być dumna! To na prawdę niezły wynik! Widzę, że egzamin niewiele się zmienił. Kandydatów też standartowo około 3 na miejsce. Nie przejmuj się. Po maturze zdawałam na filozofię, etnologię i hungarystykę. Dostałam się tylko na hungarystykę, chociaż bardzo zależało mi na filozofii. W czasie pierwszych lat studiów chciałam się przenieść do Poznania, ale po spotkaniu się z tamtejszymi studentami mojego kierunku zupełnie mi przeszło. Przetrwałam zły okres. Pocieszałam się tym, że wybrałam coś, co od dawna mi się marzyło (choć zawsze było na 2 miejscu). Teraz nie żałuję i mam nadzieję, że nie będę nigdy żałować, tak jak kilka osób, które poznałam na uczelni. Okazało się bowiem, że wybrały kierunek na ślepo, tylko dlatego, że był stosunkowo mało oblegany, a potem się rozczarowały (były i takie osoby, które zrezygnowały w połowie 3 roku). Mam też nadzieję, że znajdziesz coś odpowiedniego dla siebie. Odpowiedz Link
kwiecienka1 Re: Witam!! 08.07.05, 13:44 :-) szia! ja tak troszkę spoglądam nieśmiało do podręcznika Mroczko... ale sama na pewno nie dam rady :( może jakbym miała węgierskiego nauczyciela... Odpowiedz Link
moonlight_k Re: Witam!! 17.07.05, 17:53 Hej Kwiecienka, a gdzie mieszkasz? Bo jesli w Warszawie to moge Ci polecic nauczycielke. Ucze sie u niej od roku i jestem bardzo zadowolona. Pozdrawiam Odpowiedz Link
dorottya Re: Witam!! - Tanárnő :-) 07.09.05, 15:55 Jó napot kívánok :-) Tanítok magyar nyelvet Varsóban. Egy hatvanperces óra ára 20 zloty, ami azt hiszem, hogy nem sok. Referenciával is rendelkezem. GG: 8203009 Dzień dobry! Uczę po węgiersku w Wawa. Cena jest 20 zł/60 minut. Ja myślę, to nie jest dużo. Mam referencię. GG: 8203009 Odpowiedz Link
atomasz Re: Witam!! - Tanárnő :-) 07.09.05, 17:24 Servus, Dorottya! Przed wielu laty uczyłam się jęz. węgierskiego (Mroczko, rok kuru - potem brakło czasu), a ponieważ mam na Wegrzech przyjaciół, coś tam w głowie zostało. Poszukuję kogoś takiego jak Ty - ale w Krakowie. Pozdrawiam wszystkich samo- i półsamouków. Odpowiedz Link
kwiecienka1 Re: Witam!! 25.07.05, 16:42 :-( Kwiecienka mieszka w Katowicach więc to trochę za daleko... ale może kiedyś :-) koszi! Odpowiedz Link
sakerloff Re: węgierski w Częstochowie....? 18.10.05, 12:06 poszukuję pilnie korepetytora, uczyłam sie sama z materiałów , które otrzymałam od przyjaciól na Węgrzech, jednak samemu jakoś cięzko , no i motywacja jakby mniejsza;) Odpowiedz Link
teresa50 Re: węgierski w Częstochowie....? 17.11.05, 22:20 Zapraszam do miasta Bema - do Tarnowa. Kursy jęz węgierskiego raz w tygodniu po przystępnej cenie w Tarnowskim Towarzystwie Przyjaciół Węgier. :-) Odpowiedz Link
csinal Re: węgierski w Częstochowie....? 01.10.06, 22:15 myslalem ze miastem bema jest ostroleka ;) Odpowiedz Link