Programy, które kiedyś były lepsze

[Gość: Gość]

Windows 98 startuje na 16mb ram.. XP 64.. Vista.. 512

[Gość: gosciu]

starcraft!;> ..2D w 3D;(

[Gość: gosciu]

no i caly internet;p web1.0 pany!

[Gość: -_-]

Zamiast Adobe Readera polecam Foxit Readera - zajmuje tyle co nic, a robi dokładnie to samo.

[Gość: minoduesp]

Gadu-gadu nigdy nie było dobre, bo problem leży nie w programie, a w protokole.

[Gość: gosciu]

news/artykul dotyczy klienta GG, nie protokolu, a klient z dawien dawna byl lekki i szybki ale ktos sie nie bal i zjepsul..

[Gość: frincer]

na wszystko są dużo lepsze zaminniki
gg= aqq/tlen, nero=ashampo burning, winamp= aimp lub jak kto woli foobar, adobe reader= wspomniany foxit reader (znakomity), windows media=subedit/gom player lub inne...
ja z powyższysz w artykule już dawno zrezygnowałem na rzecz tych zamienników

[Gość: Rudy 102]

Tylko zamienniki też mają coraz więcej funkcji, wtedy pojawia się zamiennik zamiennika...

[Gość: HelmudT]

Mnie osobiście najbardziej drażni Nero zainstaluje sobie taką 9tkę i już mam na wstępie problem. Bowiem chyba wszystkie rozszerzenia są skojarzone z "wrzechmogącym" NERO faktycznie kiedyś była to nie przekoloryzuję pisząc idealna aplikacja do nagrywania płyt, a teraz? Chcę odpalić film? Uruchamia się nero, chcę posłuchać muzyki co staje się domyślne? NERO Ładuje się wszędzie i wyplewić to cholerstwo jest strasznie trudno jeśli chce się używać nero do nagrywania płyt, ale jest się zmuszonym odciąć wszystkie macki które zaczynają robić za drugi system operacyjny. Mam nadzieję, że podobny los nie spotka świetnego foobara2000 oraz Foxit Readera. Kiedyś Allplayer był świetny, ale i z niego zrobił się kombajn u którego ostatnią rzeczą jest odtworzenie Ci filmu grrr...

[Gość: Gość]

GG kiedys bylo fajne a teraz to tylko im w głowie pieniądze. Ja uzywam linuksowego Kadu, jest super.
A co do rozwoju to jakby programiści tylko łatali dziury to i tak kiedys by wszystkie załatali i koniec, aludzie by pomyśleli że program sie juz nie rozwija.

[Gość: Przemek28]

GG - mam wersje 7.7 i dopóki nie będzie można szukać w archiwum to sie nie przesiądę.
Nero - miałem 5 - ostatnie normalne Nero - 3 lata temu przerzuciłem na Ashampoo Burning i nie żałuję - instalka 20MB, program szybki i przejrzysty.
Winamp - używam Alsonga - jak dla mnie nawet lepszy od Winampa
Adobe Acrobat - używam 9.0 - bo w porównaniu do 8 chodzi zdecydowanie szybciej. v7 też dobrze wspominam.
Windows Media Player - używam sporadycznie - choć wg mnie 11 jest lepsza od 9 i 10 (bardziej przejrzysta)
Do filmów używałem AllPlayera, ale od pół roku siedze na Best Player i jestem zadowolony.

Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego :)

[Gość: -_-]

Używam Nero Express 7 z powywalanymi niepotrzebnymi dodatkami i służy mi znakomicie. Ale jak komuś zależy na miejscu, to polecam CDBurnerXP - niecałe 7MB po instalacji, a funkcjonalność na najwyższym poziomie.

[the_zouz]

widze że sie slipknot w pracy słucha
exelent :)

[Gość: gosc]

do tlenu i gg uzywam wtw k2t - zero reklam, nachalnych ikonek. lekki, szybki. pdf - foxit, sumatra. multimedia: audio - foobar, wideo - smplayer, niepokonany subedit player i media player classic. na oporne media videolan bezkodekowy. da sie? da! :)

[daniel_cieslak]

@ the_zouz - a nieprawda, w pracy się słucha The Pixies ;-) A screena z Winampa podmieniłem, bo się okazało, że to wcale nie był Winamp, tylko jeden z jego klonów - Aimp - z winampową skórkę.

[Gość: js]

do tego nowy skype. to istotny regres w porownaniu z poprzednim (interfejsowy)

[Gość: paweł]

WMP już dawno usunąłem bo dla mnie liczy się szybkość
Winamp znalazłem na płycie starą wersję i nie narzekam
GG korzystam choć nie jestem zadowolony (powolne i reklamy)
do internetu FIREFOX lub CHROME (ten drugi jest bardzo szybki)
do nagrywania NERO 6 standard (czyli bez odtwarzaczy i innych kup)
PDF - Foxit reader
do filmów jak dla mnie niepokonany SubEdit player
ogólnie dla mnie najlepszy jest open source a nie komera

[regoat]

autor chyba nie jest w temacie. Winamp nie wyglada tak jak jest przedstawiany tutaj i przedewszyskim odtwarza muzyke, reszta opcji ktore sa tu wymienione sa schowane praktycznie nie widoczne dla kogos kto nie chce sie zaglebiac w szczegulowe funkcje programu.

Winamp jest dalej jednym z podstawowych odtwarzaczy. Sam go urzywam na zmiane w Songbird

[Gość: kszysiu]

A ja najbardziej nie moge patrzec co sie stalo z Paint Shopem Pro, caly czas uzywam wersji 7.0 i uwazam ze lepszy program nie powstal.

[Gość: gonzor]

KMplayer do wszystkich filmów
Nero 6.6
Foxit do pdf
AIMP do muzyki
Firefox
odpowiednia defragmentacja plików na dysku w zależności od częstotliwości dostępu
laptop mi z tym śmiga szybciej niż wiele stacjonarnych maszyn
GENERALNIE ---> www.oldversion.com

[Gość: ram]

SKYPE 4 to porażka i totalny regres inerfejsu w porównaniu do 3
uzywalem 4 przez kilka tygodni i w koncu nie zdzierżyłem
pomieszali w oknach wycieli najbardziej przydatne funkcje, totalny brak przejrzystości w historii i zero informacji - dawniej jak sie komus plik wyslalo to bylo lawo spod prawokllika sprawdzic na przyklad gdzie plik lezy, w oknie rozmowy byla pod reka zmiana urzadzenia audio (uzywam sluchawki bluetooth i jak zdycha bateria to przydaje sie szybkie przelaczenie na wewnetrzne glosniki i mikrofon od lapka)
skype 3 rządzi!!

[Gość: decoy]

ZAPOMNIELISCIE O FLASHGET'CIE :) 1.73 to nadal jedyny sluszny downloader :)

[Gość: Bujny kolektor]

"Strasznie dużego tego wszystkiego - szczególnie jak na program"

[Gość: Tadam]

Świetny artykuł i dobrze, że ktoś w końcu o tym napisał, tylko czy to coś zmieni?

[Gość: lukas]

I dlatego ludzie tak lubią FF, a Operka ma problemy z popularnością. Dziś dostosowanie aplikacji, to kliknij w dodatek i się nim i ciesz i tak jest w FF. Osobiście używam Swiftfox'a czyli FF3 dostosowany specjalnie pod architekturę procesora. Różnica jest ogromna bo FF pod Linuksme, to muł. Szkoda, że padł projekt Konnekt bo był to rewelacyjny program. Wysyłał sms, wysyłał wiadomości gg na koma, miał sekretarkę, wtyczkę do wspólnego, zdalnego rysowania, wtyczkę do czytania wiadomości przez syntezator mowy itp. Jest Miranda, ale to już nie to ;)