magdajeden
22.07.05, 13:27
mieszkam tu od roku i cały czas się zastanawiam dlaczego to miasto jest tak
bardzo podzielone. pełne różnic. dlaczego obok luksusowych rezydencji są
prawie "slumsy". dlaczego skoro teoretycznie gmina powinna być bogata (sporo
się buduje, zamożni mieszkańcy)tak bylejako wyglądają ulice z okien samochodu?
czy naprawdę tak mało osób czuje się związanych z tym miejscem i już za bramą
swojej posesji nie zauważa gdzie mieszka? dziurawe ulice, te zniszczone
wiaty, nędzne sklepiki (dlaczego czynne tylko do 18?)
dlaczego Piaseczno potrafiło poradzić sobie z tymi problemami a Konstancin
nie może?