ballest 30.09.06, 09:15 Kiedys smiano sie na forach z krasnali w niemieckich uogrodkach, dzisiaj w polskim zachwaszczonym uogrodku dwa krasnale na warcie stoja i maczuga wymachuja forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=34281&w=49522880 Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
silesius3 Re: Bumerang zawsze wroci! 30.09.06, 20:33 A po zatym to RAS robi wiele dla odklamywania historii Gornsegoslaska. Ale z drugiej strony RAS nie moze powiedziec ze jest za niepodleguosciom Slonska bo POloki by sie do niego przyczepili i zdelegalizowali . Przeciez znbalezli by na to paragraf nawet chyba w konstytucji. Mysle ze to som tylko takie pozory a tak naprawe duza czensc czuonkow RAS chciaua by niepodleguosci , swiadczom o tym artykuy min. w "Jaskouce SLonskiej" Odpowiedz Link
ballest Re: Bumerang zawsze wroci! 02.10.06, 00:30 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=34281&w=49602423 Odpowiedz Link
somepoint210 Re: Bumerang zawsze wroci! 02.10.06, 00:57 Nie sadze Ballest, zeby cokolwiek z tego wyniklo. Jakiekolwiek wnioski powiernictwa zanim trafia ewentualnie do Strasburga musza przejsc dluga droge sadowa, zwykle trwa to srednio ok. 3 lat. Gdyby w jakims momencie okazalo sie, ze sa spore szanse odzyskania wlasnosci na drodze sadowej (na co sa prawie zerowe szanse), Sejm w tempie ekspresowym walnie ustawe o symbolicznych odszkodowaniach i sprawa bedzie zamknieta, choc zakonczona jest w pewnym sensie i teraz:) Paradoksalnie, najwieksze szanse maja wnioski z tytulu prywatnego skladane w polskich sadach. A tak kancelaria adwokacka powiernictwa zedrze kawal grosza, a widoki na wygranie sprawy sa marne. To jednak nie moje pieniadze, ale forsa czlonkow ziomkostw:) Odpowiedz Link
tbb1 Re: Bumerang zawsze wroci! 02.10.06, 09:07 somepoint210 napisał: > Nie sadze Ballest, zeby cokolwiek z tego wyniklo. Jakiekolwiek wnioski > powiernictwa zanim trafia ewentualnie do Strasburga musza przejsc dluga droge > sadowa, zwykle trwa to srednio ok. 3 lat. Gdyby w jakims momencie okazalo sie, > ze sa spore szanse odzyskania wlasnosci na drodze sadowej (na co sa prawie > zerowe szanse), Sejm w tempie ekspresowym walnie ustawe o symbolicznych > odszkodowaniach i sprawa bedzie zamknieta, choc zakonczona jest w pewnym sensie > i teraz:) > > Paradoksalnie, najwieksze szanse maja wnioski z tytulu prywatnego skladane w > polskich sadach. A tak kancelaria adwokacka powiernictwa zedrze kawal grosza, > a widoki na wygranie sprawy sa marne. To jednak nie moje pieniadze, ale forsa > czlonkow ziomkostw:) Problem polega na tym, że oni doskonale zdają sobie sprawę z tego, że mają zerowe szanse w sądzie, długość procesu ich nie przeraża, bo im nie chodzi o rozstrzygnięcie sporu i załatwienie sprawy, tylko tworzenie atmosfery strachu niepewniści , tymczasowości. W takich warunkach pewne typy czują sie jak ryba w wodzie. Np. jakis pan z Mazur lub ze Śląska, posiadający iloraz inteligencji na poziomie 70 IQ i byczy kark, teraz może być np. pomocnikiem murarza u mnie na budowie, albo co najwyżej zajmować się hartowaniem żelastwa w jakims warsztacie w reichu, ale w warunkach konfrontacji może juz zostać przywódca jakiejś bojówki - osobą szanowana i cenioną. Odpowiedz Link
ballest Re: Bumerang zawsze wroci! 02.10.06, 13:21 Oj to sie mylicie, Polska odda wszystko jak sie ja prywatnie zasadzi, bo nie miala prawa zmuszac kogos do oddawania majatku na skarba panstwa, czy jego sprzedazy, takiego prawa nie ma nigdzie na Swiecie a ze to zrobi, to je 100% pewne, bo boi sie precedensu w Strassburgu. Ma w rodzinie wlasnie sie zastanawiamy, jak to zrobic, ale predzej czy pozniej zasadzimy Polske o zwrot majatku, oddanego pod przymusem na skarb panstwa. Odpowiedz Link
tow.stalin Re: Bumerang zawsze wroci! 02.10.06, 14:05 "Bumerang zawsze wroci!" - gdyby sie tak głebiej zastanowić nad twoimi słowami, to okazuje się, że mają one ukryty ale głęboki sens... przypuszczam, że aby w pełni zrozumieć znaczenie słów "Bumerang zawsze wroci!" musiałbym medytować przez 20 lat pośród ośnieżonych szczytów tybetu... a póki co odpowiem jeno, że jestes najlepszym dowodem na to, że bumerang zawsze wraca :) Odpowiedz Link
ballest Re: Bumerang zawsze wroci! 02.10.06, 15:49 Myslalem, ze to przyslowie jest znane tu wszystkim , bo jest ono wlasciwie miedzynarodowe i oznaczy nic innego jak to, ze jesli sie kogos za cos pietnowalo, zastaje sie za to pietnowanie ukaranym! Tow. Stalin zrozumial! Jesli naprawsde medytowales w Tybecie, to moze spotkales tam Anglika, o nazwisku DIX? byl kiedys u nas na praktyce. Odpowiedz Link
tow.stalin Re: Bumerang zawsze wroci! 02.10.06, 15:51 ballest napisał: > Myslalem, ze to przyslowie jest znane tu wszystkim , bo jest ono wlasciwie > miedzynarodowe i oznaczy nic innego jak to, ze jesli sie kogos za cos > pietnowalo, zastaje sie za to pietnowanie ukaranym! > Tow. Stalin zrozumial! > Jesli naprawsde medytowales w Tybecie, to moze spotkales tam Anglika, o > nazwisku DIX? byl kiedys u nas na praktyce. > no ba - spotkałem go kilka razy... mówił, że najbardziej brakuje mu piwa :) Odpowiedz Link